Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Leśna poziomka i jagoda


Recommended Posts

Zasadziłam sobie hmm... las to zbyt szumnie :D , lasek raczej i na razie obrzuciłam toto korą, ale chcę porobić takie 'polanki' m.in. polanę poziomkową. Lasek jest mieszany tzn. dominują w nim sosny, świerki, ale są też brzozy - i teraz nie wiem w jakim miejscu naturalnie występują poziomki - a może rodzaj lasu nie ma znaczenia. Osobiście wybrałam polanę wśród sosen, ale proszę o info czy to dobrze. Poziomkę kupiłam, nie wiem czy to pora na jej sadzenie...

Polanę jagodową wybrałam wśród świerków - też nie wiem czy dobrze. No i jeszcze problem- skąd jagodę leśną? Nie znalazłam sklepu prowadzącego takowe (są tylko kamczackie), z lasu to chyba nie wolno, zresztą może się nie przyjąć. No i co na polankę wśród brzóz - co tam zwykle rośnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas pod kępą brzóz rośnie wrzos. rosły sobie razem, brzozy i wrzos, jak kupilismy działkę i tak zostało.

jesienią liscie z brzozy opadają na wrzos. wygrabiam liście i na wiosnę przycinam wrzos - kwitnie wtedy obficie.

wrzos jest pospolity leśny i ładnie kontrastuje z białą korą brzóz.

 

pod innymi brzozami na naszej działce rośnie dzika trawa i grzyby

:lol:. pod niektórymi też dzikie jeżyny - ale tego raczej nie polecam

:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego jeżyny nie? Właśnie mam jedną zbędną, ponadprogramową jeżynkę i myślę co by ją do lasu mego... Czy chodzi o to, że to jak chwast się rozrasta? A jak będę przycinać ostro? To tylko jedna jeżynka...

W kwestii wrzosów - dziękuję bardzo za poradę, wrzosy też chcę, ale nie wiedziałam gdzie - teraz już wiem. Muszę jeszcze gdzieś dać żurawinę i borówkę leśną - też mi pasuje wśród brzózek, ale może lepiej wśród sosen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżyny nie polecam właśnie z tego powodu, że ciężko ją opanować. Poza tym uważam, że jest ok i ma swój urok.

U nas jeżyny (te dzikie leśne) rosną w 3 miejscach. Z jednego miejsca muszę je usunąć, lub przynajmniej opanować. Ponieważ chcę unikać chemi, mniej więcej raz w miesiącu wyrywam odrosty, a większe pędy tnę przy samej ziemi sekatorem. Efekty całkiem zadowalające. Gdyby nie przerastały od sąsiada to myślę, że poszłoby jeszcze szybciej.

 

Jeśli chodzi o żurawinę i borówkę, to niewiele potrafię doradzić. Żurawina potrzebuje chyba (nie jestem pewna) dość dużo wody, terenów podmokłych. A sosny to na pewno suche podłoże wolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kilka lat temu eksperymentowałam z poziomkami z lasu. Nieładnie, wiem, ale przyjmowały się wszystkie bez problemu i ładnie się rozrastały. Warunek jest taki, że miejsce musi być słoneczne, a ziemia w początkowym okresie pozbawiona chwastów. Potem, kiedy się przyjmą możesz przestać się przejmować chwastami, ale na początku trzeba zadbać, żeby poziomki miały dobry start. Co do borówek, to nie znam nikogo komu by się taka adopcja udała, ani nawet kto by próbował. Zdaje się, że muszą mieć kwaśną glebę i stąd trudność. Ewentualnie zaobserwuj gdzie u ciebie byłyby podobne warunki (gatunki drzew) jak w lesie, wsadź jeden krzaczek na próbę i zobaczysz co będzie. Absolutnie nie namawiam cię do niszczenia okolicznych lasów, ale chyba innego sposobu jak przyniesienie z niego sadzonek nie ma :( Nie widziałam nigdzie leśnych w sprzedaży. Musisz też uzbroić się w cierpliwość jeśli chcesz mieć poziomkowe polany. Będziesz musiała poczekać kilka lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziomki już kupiłam, 25 sztuk, mam nadzieję, ze nie za wcześnie na ich sadzenie, bo najlepiej chyba jesienią (podobnie jak truskawki). Jeśli rozmnażają się przez rozłogi jak truskawki, to chyba długo nie trzeba będzie czekać na polankę (polana to za szumna nazwa, ja mam raczej lasek niż las).

Co do jagód/borówek to glebę mam właśnie kwaśną, tak kwaśną, że nie mogę sobie poradzić z wszędobylskim skrzypem, jego pielenie doprowadza mnie do szału, na szczęście ostatnio nieco przyklapł, ale to z powodu powoli kończącego się okresu wegetacji. I rozwiązanie na sadzonki też już mam -- w rodzinie jest las, skąd mamy większość sosen i mam nadzieję, ze mają tam też jagody. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

wracajac do poziomek...

nie wiem jak lesne, ale te ogrogowe b dobrze rozmanazaja sie przez nasionka:-) trzeba po prostu z ususzonych poziomek zebrac nasionka i posiac do doniczki, pozniej sadzoneczek las. w mojej rodzinie tak rozsadzja/odnawiaja poziomki, bo stare krzaczki sie wyradzaja... ale czy to dziala przy lesnych? kto wie, ale dlaczego by nie:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...