Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

niezawodny sposób na kątniki


Recommended Posts

Jest późno, ja przy kompie i choć temat może niezbyt budowlany, to jednak przewija się tu co pewien czas. Pewnie dlatego, że większość z nas, od niedawna byłych mieszkańców bloków nie widziała wcześniej spasionego kątnika...

 

Nie stosuje chemii i nie zabijam ich papciem. Generalnie zabijam mało zwierzątek. Niestety, bo tych bydlaków pojawiło się w moim domu dużo. Dużo za dużo - w ostatnim tygodniu 9 z czego 4 chyba były po tuczu pająków...

 

I teraz sposób:

moja rottweilerka. Siedzę w gabinecie przy kompie i klikam, a ona co pewien czas zrywa się z miejsca (udaje że śpi), leci kilka metrów, a potem z zachwyconym wyrazem twarzy zanosi sobie do salonu kątnika, gdzie się z nim bawi. Ona bawi się znacznie lepiej niż on.

 

50 kg obrońcy - tyle, że eksterminuje tylko i wyłącznie kątniki. Innych nie zauważa. Pewnie dlatego, że inne są za małe - jak w salonie podrzuca sobie pajączka, to ja w gabinecie słyszę, że upadł na ziemię...

 

pozdrawiam,

sad ripper

 

ps. ja jej nie tresowałem do tego. Ona jest po prostu natural born killer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe, bo ona ich nie zjada. Chyba odnajduje perwersyjną radość, czując że się jej ruszają na języku. Bierze w mordkę, czeka, aż się zaczną wyginać i podrzuca je wysoko, a potem jak kot sobie skacze... koniec końców, podłoga zasłana jest odnóżami tych stworków. A psinka radośnie przychodzi i kładzie się z mordką na mojej stopie.

 

sad r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaa... moje ścierwo bawi się najpierw łapkami. Ale jak się kiepsko rusza to bierze do pyska, ćlamie w tę i w tamtą stronę i wypluwa. Najfajniej jak jest taki ośliniony. Dobrze sie klei do łapek.

A zjada jak już gad odmawia współpracy czyli się nie porusza. I wtedy ja biegnę szybko do łazienki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to forum to skarbnica wiedzy :)

 

do dzisiaj nie wiedzialam, ze poczciwy Zenon, ktorego syn sasiadow hoduje w lazience to przedstawiciel rodziny kątników :)

 

Sposób wydaje sie byc skuteczny - choc troche drastyczny.

tylko jak Twoja rottwailerka poradzi sobie ze wszystkimi kątnikami forum ? ;)

 

 

 

ps. występuje podobno "kątnik domowy mniejszy" i "kątnik domowy większy"-

i ten większy jest większy (lol) :o

Także może te Twoje nie są specjalnie spasione - tylko z urodzenia większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem, czy z urodzenia, czy wiekowe... pojawiły się w takiej ilości, kiedy robotnicy zaczęli tynkować 100-letnią piwnicę, w której znajduje się centrala reku. Mieszkały sobie między cegłami, i nagle musiały opuścić swój teren... Niestety, wymiar, do którego trafiły, ma potężnego strażnika:)

 

Hmmm, jestem tolerancyjny, ale gdyby ktoś mi w łazience hodował kątnika, zostawiłbym raczej przez przypadek otwarte drzwi, żeby psinka mogła tam wejść...

 

Nefer, a chrupią?

 

sad r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepszy jest fragment, że nie należy się ich bać, bo tylko duże osobniki potrafią przebić skórę... zapomnieli dodać, że największe potrafią wyrwać kawał mięsa z łydki... ;-)

 

Mayday, do mnie! Dobra psinka, broń pana:)

 

ps. ciekawe jest to, że przed kupnem domu żyłem w błogiej nieświadomości ich istnienia...

 

sad r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ohyda, nie wiedziałam że gryzą brrr..

 

Myzle ze z łóżka mnie nie wywleką ;)

 

Jako ciekawostka (pewnie na wyobraznie zadziała) dodam, ze prawdopodobnie łazi po nas sporo robali np w nocy, kiedy błogo śpiąc nie reagujemy ;) Normalnie taki pajączek czy muszka moze sobie zwiedzic różne zakamarki w poszukiwaniu pożywienia :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 years później...
Dziś rano wstałam poszłam do kuchni żeby postawić wodę na kawę i widzę w wannie ogromnego pająka mój kot nawet go nie widział cała dygocze że może zaatakować nie wiele myśląc odkręciłam wodę w wannie i go spuściłam w kanałach i zastanawiając się co to za pająk odpaliłam komputer i sprawdzam na necie może coś znajdę i znalazłam. Miałam w wannie kątnika ale nie samice tylko samca bo kątniki samców są o 3 cm większe od samic aż do tej pory mam ciarki a mój kot to od razu spieprzył do pokoju jak go zobaczył :rolleyes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...