Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UZDATNIANIE WODY - doradzę w sprawie doboru urządzeń


ewoda

Recommended Posts

Bardzo podoba mi się w Honeywell cecha wkładów opłukiwanych wielokrotnego użytku, praktycznie bezobsługowych (tylko spuszczanie zanieczyszczeń).

To bardzo dobrze brzmi na papierze... ale w praktyce spłuczesz tylko te zanieczyszczenia, które są na tyle "ciężkie" żeby opaść na dno filtra. Bardzo często osady (w tym żelazo) obrastają siatkę i wcale nie chcą się same spłukiwać... Kończy się na rozbieraniu filtra i ręcznym czyszczeniu siatki - a to już nie jest "bezobsługowość" ;)

 

I tak: za licznikiem na przyłączy głównym planuję filtr z reduktorem Honeywell FK06 siatka 100um

No i OK. A ten reduktor jest Ci do czegoś potrzebny? On nie zaszkodzi, ale to jest kolejne urządzenie, wymagające czasami serwisu, wymiany części, itp...

 

Rury 3/4 cala, ale ten FK06 1cal z reduktorem ma przepływ ponad 2x większy niż z przyłączem 3/4 (karta tech. producenta). Pewnie z powodu przyłącza, ale i ma trochę większy wkład (siatkę): siatka w 3/4 ma 8cm wysokości, a w 1" - 10. Przepływy odpowiednio 2,3m3 i aż 7m3/h w 1". Na wykresach w kartach tech. spadki ciśnienia w 3/4" są 4-5razy większe niż w 1" dla danego przepływu.

Wstępnie wybrałem 1". Ok? Czy to bezsens i wystarczy 3/4?

To zależy ile wody chcesz przez niego przepuścić... ja bym brał większy.

 

wiem, że pisałeś, że wystarczy przed stacją mikronaż 20um, ale te Honeywell są bardzo wygodne, tylko ich najgęstszy filtr to 50um.

I tu pytanie zasadnicze:

Czy te 50um to nie za dużo? Czy powinienem iść w kierunku 20-25um? Wystarczy do zmiękczacza, czy brać gęstszy (czyli jakiś nie-metalowy standard 10", harmonijkowy albo pianka)?

To nie fizyka kwantowa - jak dasz 50 um czy 100 um to też będzie dobrze. Czasami ludzie nie dają żadnego filtra przed zmiękczaczem i też działa. W najgorszym przypadku ryzykujesz, że na złożu zmiękczacza będzie nieco więcej osadów (jak będzie dobra regeneracja to nie będzie problemu) lub na głowicy się coś osadzi i w ostateczności uszkodzi uszczelki (wyczyści się przy przeglądzie lub wymieni uszczelkę).

 

Aha, jeszcze takie info: dziś hydraulik zrobił pomiar ciśnienia tuż przed piecem, za filtrem 10" (za wodomierzem, sznurkowy, już "rudy" - do wymiany) i wyszło 4bary, więc chyba bardzo przyzwoicie.

Przyzwoicie... więc po co Ci ten reduktor (który też będzie dawał jakieś opory)??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem mam taki, że cały czas w zbiorniku ponad solą stoi woda na wysokości 8 poziomu soli i cały czas nachodzi i przelewem wypływa.

Przez to zużycie wody mam sporo większe, i rozpuszcza się sół.

Jeśli tam się woda przelewa cały czas to masz jakiś problem mechaniczny wymagający naprawy... odłącz zmiękczacz bypassem i dzwoń po instalatora. To zdecydowanie nienormalne zachowanie.

 

Wypompowałem wodę ręcznie, wczoraj dosypałem soli na 5 poziom, zrobiłem regenerację ręczną i dziś znów nabrał wody.

Pomoże mi ktoś co jest nie tak?

Woda w zbiorniku może być, ale nie może się przelewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo dobrze brzmi na papierze... ale w praktyce spłuczesz tylko te zanieczyszczenia, które są na tyle "ciężkie" żeby opaść na dno filtra. Bardzo często osady (w tym żelazo) obrastają siatkę i wcale nie chcą się same spłukiwać... Kończy się na rozbieraniu filtra i ręcznym czyszczeniu siatki - a to już nie jest "bezobsługowość" ;)

 

 

No i OK. A ten reduktor jest Ci do czegoś potrzebny? On nie zaszkodzi, ale to jest kolejne urządzenie, wymagające czasami serwisu, wymiany części, itp...

 

 

To zależy ile wody chcesz przez niego przepuścić... ja bym brał większy.

 

 

To nie fizyka kwantowa - jak dasz 50 um czy 100 um to też będzie dobrze. Czasami ludzie nie dają żadnego filtra przed zmiękczaczem i też działa. W najgorszym przypadku ryzykujesz, że na złożu zmiękczacza będzie nieco więcej osadów (jak będzie dobra regeneracja to nie będzie problemu) lub na głowicy się coś osadzi i w ostateczności uszkodzi uszczelki (wyczyści się przy przeglądzie lub wymieni uszczelkę).

 

 

Przyzwoicie... więc po co Ci ten reduktor (który też będzie dawał jakieś opory)??

 

Po kolei.

Filtr wstępny z siatką metalową.

Wyjmowanie i czyszczenie siatki mi nie przeszkadza, wychodząc z założenia, że będzie rzadsze niż w filtrach z wkładami 1-razowymi i bez możliwości spuszczana syfów zaworkiem.

 

Reduktor.

Uznałem, że potrzebny, również po lekturze tego forum. Pisząc "bardzo przyzwoite" 4bary miałem na myśli, że to dość duże. Wszystkie szacunkowe przepływy wody i dobór przyłączy oraz stopnia filtracji robiłem dla ciśnienia ok. 2bary. Tu na forum czytałem również, że niższe ciśnienie to szansa na mniejsze zużycie wody, stabilność ciśnienia no i mniejsze obciążenie instalacji.

 

Czyli w skrócie idea jest taka: zapewniam sobie stabilne ciśnienie 3 bary i dążę do minimalnego jego ograniczania poprzez dobór rozsądnych (wystarczających) mikronaży oraz przekrojów rur.

Dla mnie ma to sens. Co sądzicie?

 

Wezmę zatem za licznikiem filtr wstępny z reduktorem, ale ten większy - 1".

 

Mikronaż filtra do zmiękczacza.

Czyli 50-100um wystarczy i taki wybiorę. Raczej 50um, bo tu chodzi o głowicę zmiękczacza. Honeywell ma takie wkłady metalowe albo kupię filtr 10" harmonijkowy/piankowy.

 

 

 

Dzięki.

Edytowane przez corsair79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reduktor.

Uznałem, że potrzebny, również po lekturze tego forum. Pisząc "bardzo przyzwoite" 4bary miałem na myśli, że to dość duże. Wszystkie szacunkowe przepływy wody i dobór przyłączy oraz stopnia filtracji robiłem dla ciśnienia ok. 2bary. Tu na forum czytałem również, że niższe ciśnienie to szansa na mniejsze zużycie wody, stabilność ciśnienia no i mniejsze obciążenie instalacji.

Co to znaczy mniejsze obciążenie instalacji? Instalacja ma wytrzymać ciśnienie dużo wyższe niż dostępne w sieci wodociągowej.

Reduktor ciśnienia powoduje opory przepływu, tak samo filtry, zmiękczacze, rury, kolanka, armatura, itd...

reduktory ciśnienia w celu jego stabilizacji stosuje się tam gdzie jest ono niestabilne... co raczej nie dotyczy sieci wodociągowej.

Podsumowując - nie zaszkodzi, ale nie jest potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując - nie zaszkodzi, ale nie jest potrzebny.

 

Wodociąg legalnie może puszczać do 6 barów. Nie wszystkie nad tym panują - zwłaszcza w okresach dużego poboru i zdarza się wyższe. A leciwy wężyk elastyczny może nie wytrzymać nawet ciśnienia w normie.

Ale są też urządzenia w instalacji, które potrzebują nie tylko niższego, ale przede wszystkim stabilnego ciśnienia do prawidłowego działania.

Dla przykładu zraszacze w mojej instalacji nawadniania mają w danych technicznych:

Zalecane ciśnienie robocze: 2,4 - 3,5 bara

Maksymalne ciśnienie: 4,1 bara

a linie kroplujące:

Wg producenta linie Palaplast dostosowane są do pracy od 0,5 - 4 bar.

 

Do tego jak raz będzie w czasie nawadniania 2,5 a innym razem 3,5 bara - to nawadnianie dostarczy różną ilość wody. Więc nawet jak ciśnienie z wodociągu waha się w takim zakresie, to warto zainstalować ogranicznik ciśnienia i ustawić go na 2,5 bara, żeby roślinki zawsze dostały tyle wody, co ustawione (bo ustawia się czas nawadniania - a nie ilość litrów). Oczywiście lepiej mieć 3,5 bara stale - ale jeżeli sieć nie potrafi tyle dostarczyć, to lepiej ustawić wartość jaką jest w stanie zapewnić.

 

Więc jak najbardziej warto instalować ogranicznik ciśnienia - raz dla bezpieczeństwa (bo co z tego, że ubezpieczyciel czy nawet wodociągi zwrócą koszty zalania przez wężyk, który nie wytrzymał ciśnienia przekraczającego normy, jak bezpowrotnie zostaną zniszczone np. dyski twarde pozbawione backupów czy cenne pamiątki zalane wodą), dwa - dla stabilnej pracy urządzeń w instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

qbek17, Kaizen - dzięki

 

Jeszcze tylko a propos reduktora: hydraulik na moja prośbę sprawdził naczynie przeponowe (Ferro A12), z którego bocznego zaworu cieknie woda, gdy jest podgrzewana w instalacji. Ja myślałem, że naczynie ew. membrana) jest do wymiany, a on powiedział, że z oględzin i "osłuchań" jest o.k., a "popuszcza" ze względu na duże ciśnienie.

To wtedy sprawdził, że na zimnej wodzie wynosi ono 4bary.

Tak jak Kaizen pisał, widełki ciśnienia wodociągowego są szerokie i ono faktycznie się waha. Nie mogę sobie przypomnieć gdzie, ale czytałem o nocnych skokach do 8 bar.

Bralibyście ten filtr Honeywell FK06 z reduktorem, czy reduktor osobno? Jedno i drugie ma wady i zalety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hydraulik na moja prośbę sprawdził naczynie przeponowe

 

I jakie ciśnienie wstępne wyszło (nie robocze)?

 

Jak zawór (rozumiem bezpieczeństwa) popuszcza przy podgrzewaniu wody to albo zawór jest wadliwy bądź źle dobrany, albo naczynie przeponowe nie spełnia swojej roli (złe ciśnienie wstępne, albo jest za małe, albo jest wadliwe).

Zawór bezpieczeństwa nie ma prawa zadziałać przy ciśnieniu dopuszczalnym w instalacji.

 

To wtedy sprawdził, że na zimnej wodzie wynosi ono 4bary.

 

I nawet grzejąc cały zasobnik od temperatury wodociągowej nie powinno znacząco wzrosnąć przy prawidłowo działającym naczyniu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Od prawie 5 lat posiadam stację Altech iryd 20l

Twardość wody mam 24. Zmiękczam do 4.

Urządzenie mam od nowości i wszystko jest ok, ale poza dosypywaniem soli nie było nigdy żadnego przeglądu/serwisu. Czy po takim czasie trzeba coś robić? Czy zwyczajnie eksploatować?

Mam też pytanie czy wodę z solą po płukaniu można w jakiś sposób wykorzystać? Maszynę mam w piwnicy i nie byłoby problemu np w lecie podłączyć beczkę i zbierać te 120-150 litrów (orientacyjnie), ale do czego to wtedy wykorzystać? Do podlewania kwiatków/ drzewek chyba to się nie nadaje? Miałoby to jakiś sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Które filtry (wkłady do korpusów 5"/10") są najlepsze (tzn. najlepiej filtrujące, najbezpieczniejsze zdrowotnie, długo utrzymujące właściwości):

1. Spośród mechanicznych - sznurek, włóknina, harmonijkowe, itp.

2. Węglowe - spieki, bloki, bitumiczne, aktywowane, z kokosa lub nie, itd.

 

A cóż to za złoże KDF (jakieś miedzi/cynki) to hit czy kit?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wodociąg legalnie może puszczać do 6 barów. Nie wszystkie nad tym panują - zwłaszcza w okresach dużego poboru i zdarza się wyższe. A leciwy wężyk elastyczny może nie wytrzymać nawet ciśnienia w normie.

Jeszcze nie spotkałem się z tak wysokim ciśnieniem w instalacji wodociągowej :)

Ale tak jak pisałem - jeśli są wahania ciśnienia (o których corsair wcześniej nie wspominał) to reduktor ciśnienia jak najbardziej jest potrzebny. Jeśli jednak ciśnienie jest stabilne (i o rozsądnej wartości, a 4 bary uważam jeszcze za rozsądne) to osobiście nie widzę powodu dla dawania reduktora... ale to tylko moja opinia :)

 

Ale są też urządzenia w instalacji, które potrzebują nie tylko niższego, ale przede wszystkim stabilnego ciśnienia do prawidłowego działania.

Dla przykładu zraszacze w mojej instalacji nawadniania mają w danych technicznych:

Oczywiście, że są takie urządzenia, ale nie w "normalnej" domowej instalacji.

 

Więc jak najbardziej warto instalować ogranicznik ciśnienia - raz dla bezpieczeństwa (bo co z tego, że ubezpieczyciel czy nawet wodociągi zwrócą koszty zalania przez wężyk, który nie wytrzymał ciśnienia przekraczającego normy, jak bezpowrotnie zostaną zniszczone np. dyski twarde pozbawione backupów czy cenne pamiątki zalane wodą), dwa - dla stabilnej pracy urządzeń w instalacji.

Wodociągom musiałbyś najpierw udowodnić, że dali takie ciśnienie na sieć... a to będzie trudne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Które filtry (wkłady do korpusów 5"/10") są najlepsze (tzn. najlepiej filtrujące, najbezpieczniejsze zdrowotnie, długo utrzymujące właściwości):

1. Spośród mechanicznych - sznurek, włóknina, harmonijkowe, itp.

2. Węglowe - spieki, bloki, bitumiczne, aktywowane, z kokosa lub nie, itd.

 

A cóż to za złoże KDF (jakieś miedzi/cynki) to hit czy kit?

Każdy z tych filtrów mechanicznych występuje w kilku stopniach dokładności filtracji... więc to nie zależy od typu wkładu... zdrowotnie one nie mają zupełnie nic do czynienia, a długość utrzymywania właściwości... zależy od jakości wody i układu hydraulicznego :)

Co do węglowych, to każdy z nich jest aktywowany, a czy w formie spieku, granulatu czy sypki... to tylko forma (jedne są bardziej pyliste, inne mniej. Materiał wykonania (np. z łupin kokosa czy bitumiczny) też wpływa na jego właściwości. Ale na pytanie "który lepszy" jest jedna odpowiedź - zależy do czego :)

KDF to znane złoże. Jest bardzo ciężkie i drogie, ale skuteczne. Najczęściej stosuje się je jako dodatek do innych złóż. Też występuje w kilku różnych formach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy od jakości wody i układu hydraulicznego :)

Jakość wody sprawdzę w wodociągach, parę parametrów podają (np. 330 mg/l CaCO3).

Ale jak się określa jakość układu hydraulicznego?

 

Ale na pytanie "który lepszy" jest jedna odpowiedź - zależy do czego :)

Do picia:) Filtr pod-szafkowy w kuchni, osobna wylewka tylko do picia.

Tak jak tutaj kiedyś przeczytałem 3-stopniowa 20μm, węgiel, 5μm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Napowietrzanie w butli to "zamiennik" do stosowania tam gdzie nie ma możliwości normalnego napowietrzania. Jego skuteczność jest niższa (krótszy czas kontaktu, mniejsza powierzchnia), więc jeśli już masz taką możliwość to zrób normalne napowietrzanie. Tylko nie zapomnij o układzie odpowietrzania na zbiorniku (na odpowiedniej wysokości).

 

 

 

Dzięki,

 

Zacznę od napowietrzenia. Jaki rozmiar aspiratora powinien być zastosowany ? Rura PE32, obecnie zbiornik zasilany 1" (zredukowane z 6/4). Jak już wiem przy aspiratorze powinien być z góry z dyszą rozbryzgową. Usytuowanie odpowietrznika (grzenijkowego?) jest dla mnie niejasne bo widziałem go w różnych miejscach. Przy dolnej rurce wodowskazu jest OK?

Aspirator chciałem skręcić sam bo widzę że te parę kształtek ocynkowanych, zawór plus właściwa plastikowa część. Jakieś zalecenia, kupić złożony ?

Edytowane przez itguy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakość wody sprawdzę w wodociągach, parę parametrów podają (np. 330 mg/l CaCO3).

Jeśli nadal rozmawiamy o filtrach mechanicznych to w wodociągach się nie dowiesz tego... parametr twardości nie ma tu znaczenia. Chodzi o to co wypływa na Twoim końcu rury - czyli, np czy masz tam kawałki rdzy ze starych rur, a może często są jakieś osady, muł, piasek? To są rzeczy które tylko Ty wiesz z praktyki.

 

Ale jak się określa jakość układu hydraulicznego?

jw.

Jeśli np. jesteś na końcu sieci i masz dużo osadów to taki filtr szybciej się zapcha (albo przebije) i straci swoje właściwości. Jeśli za to masz dobrą jakość (mechanicznie) tej wody to jest szansa, że filtry będziesz wymieniał tylko profilaktycznie 1-2x w roku...

 

Do picia:) Filtr pod-szafkowy w kuchni, osobna wylewka tylko do picia.

Tak jak tutaj kiedyś przeczytałem 3-stopniowa 20μm, węgiel, 5μm.

To jest taki zestaw podstawowy... i do wody miejskiej powinien wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od napowietrzenia. Jaki rozmiar aspiratora powinien być zastosowany ? Rura PE32, obecnie zbiornik zasilany 1" (zredukowane z 6/4).

A jakie masz ciśnienie z pompy? Najlepiej byłoby spojrzeć na wykres do aspiratora... ale możesz też dać 1" i się "nie interesować" :)

 

Jak już wiem przy aspiratorze powinien być z góry z dyszą rozbryzgową.

Ta dysza daje dodatkowy opór, a jest już za aspiratorem więc będzie zmniejszać różnicę ciśnień. Myślę, że na początek możesz sobie darować tą dyszę...

 

Usytuowanie odpowietrznika (grzenijkowego?) jest dla mnie niejasne bo widziałem go w różnych miejscach. Przy dolnej rurce wodowskazu jest OK?

I to jest najciekawsze :) jego pozycja będzie wyznaczała dolny poziom wody (przy którym załączy się pompa). Najlepiej chyba dać go gdzieś pomiędzy króćcami wodowskazu. Jeśli masz możliwość to możesz też dać nieco większy zawór niż taki grzejnikowy (one mają niewielką wydajność).

 

Aspirator chciałem skręcić sam bo widzę że te parę kształtek ocynkowanych, zawór plus właściwa plastikowa część. Jakieś zalecenia, kupić złożony ?

Zalecenie jest takie, żeby dać dyszę na przelocie rury, a obejście "z boku".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nadal rozmawiamy o filtrach mechanicznych to w wodociągach się nie dowiesz tego... parametr twardości nie ma tu znaczenia. Chodzi o to co wypływa na Twoim końcu rury - czyli, np czy masz tam kawałki rdzy ze starych rur, a może często są jakieś osady, muł, piasek? To są rzeczy które tylko Ty wiesz z praktyki.

Badań nie robiłem. Gołym okiem niczego nie widzę ani nie wywącham. W domu na wejściu wody mam jakiś filtr Honeywell samo-opłukujący ~130μm.

Z praktyki wiem, że sąsiedzi piją prosto z kranu bez filtrów i bez rewolucji żołądkowych:)

Instalacja u mnie w domu ma jakiś rok, wodociągi wiejskie pewnie 20-30 lat (jak to wiocha, kiedyś nic nie było teraz przynajmniej młodsze).

 

Jeśli np. jesteś na końcu sieci i masz dużo osadów to taki filtr szybciej się zapcha (albo przebije) i straci swoje właściwości. Jeśli za to masz dobrą jakość (mechanicznie) tej wody to jest szansa, że filtry będziesz wymieniał tylko profilaktycznie 1-2x w roku...

To jest taki zestaw podstawowy... i do wody miejskiej powinien wystarczyć.

Mam przeczucie, że ten filtr jest mi potrzebny, żeby z wody dobrej, zdatnej zrobić super zdatną albo poprawić smak.

A co do filtrów to na koniec 1 czy 5 μm?

Czytałem, też że te wkłady same mogą być siedliskiem bakterii jak długo poleżą i niektórzy proponują lampy UV, ale to już większy koszt. Nie wiem czy niezbędny. Jako, że jest to osobna wylewka tylko do pitnej to nie będzie w niej jakiś super przepływ (to mogą być pojedyncze litry na dobę), czyli faktycznie woda trochę stojąca w tych filtrach. Sam już nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam przeczucie, że ten filtr jest mi potrzebny, żeby z wody dobrej, zdatnej zrobić super zdatną albo poprawić smak.

I to chyba najważniejsze w tym wszystkim - żeby Twoje potrzeby zaspokoić :)

 

A co do filtrów to na koniec 1 czy 5 μm?

Daj 1 um - będziesz spokojniejszy :)

 

Czytałem, też że te wkłady same mogą być siedliskiem bakterii jak długo poleżą i niektórzy proponują lampy UV, ale to już większy koszt. Nie wiem czy niezbędny. Jako, że jest to osobna wylewka tylko do pitnej to nie będzie w niej jakiś super przepływ (to mogą być pojedyncze litry na dobę), czyli faktycznie woda trochę stojąca w tych filtrach. Sam już nie wiem.

Nie panikuj... te bakterie muszą się tam najpierw dostać. Z wodą raczej nie powinny - trzeba jakieś założenie przyjąć :) Przy wymianie (regularnej!) i montażu możesz uważać na czystość (lub profilaktycznie dezynfekować) i będzie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jakie ciśnienie wstępne wyszło (nie robocze)?

 

Jak zawór (rozumiem bezpieczeństwa) popuszcza przy podgrzewaniu wody to albo zawór jest wadliwy bądź źle dobrany, albo naczynie przeponowe nie spełnia swojej roli (złe ciśnienie wstępne, albo jest za małe, albo jest wadliwe).

Zawór bezpieczeństwa nie ma prawa zadziałać przy ciśnieniu dopuszczalnym w instalacji.

 

I nawet grzejąc cały zasobnik od temperatury wodociągowej nie powinno znacząco wzrosnąć przy prawidłowo działającym naczyniu..

 

Przepraszam, nie mogłem wcześniej odpowiedzieć.

Otóż nie mierzył ciśnienia w przeponowym, tylko "opukiwał i osłuchiwał".

Też wydaje mi się dziwne, że ciśnienie w wodociągach jest w widełkach normy, a urządzenie "popuszcza". Może faktycznie jest źle dobrane?

Teraz sobie przypomniałem, że instalator i serwisant mojego pieca zwracał mi już pod koniec zeszłego roku na ten wyciek (wtedy niewielki) ze zbiornika przeponowego i mówił, że ma prawo już cieknąć, bo ma już 5 lat (on je instalował).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Kupiłem i zamontowałem zmiękczacz Trinity Home, jednak chyba coś jest nie tak z nim. Wszystko jest zainstalowane zgodnie z instrukcją, filtr mechaniczny jest zamontowany Trinity przed zmiękczaczem, twardość wody 18 ustawiona, za zmiękczaczem ustawiona na 3.

Problem mam taki, że cały czas w zbiorniku ponad solą stoi woda na wysokości 8 poziomu soli i cały czas nachodzi i przelewem wypływa.

Przez to zużycie wody mam sporo większe, i rozpuszcza się sół. Wypompowałem wodę ręcznie, wczoraj dosypałem soli na 5 poziom, zrobiłem regenerację ręczną i dziś znów nabrał wody.

Pomoże mi ktoś co jest nie tak?

 

Proponuje skonsultować się z producentem lub dostawcą urządzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...