Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UZDATNIANIE WODY - doradzę w sprawie doboru urządzeń


ewoda

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nigdy o tym nie myślałem, a akurat mi wyskoczył temat na forum więc z ciekawości zapytam. Czy z taką wodą ma sens robić coś co w jakiś znaczący sposób poprawi jej jakość?

woda.png

Obecnie mam w kotłowni jedynie prosty wkład węglowy ustm za 2 dyszki zmieniany co kwartał.

 

Przy takiej wodzie z wodociągu darowalibyśmy sobie jakąkolwiek ingerencję! Używaj śmiało!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie i chęć pomocy.

Przebrnąłem przez wątek dot. wyboru zmiękczacza wody, ale nadal nie wiem, jaka konfiguracja będzie w moim przypadku najkorzystniejsza. Jakieś 40 stron wstecz doczytałem, że w domu jednorodzinnym bardziej korzystniejszym rozwiązaniem jest regeneracja w trybie down flow.

Nie chciałbym przewymiarować zmiękczacza, aby zgodnie z tym co piszecie, regeneracja złoża odbywała się dwa, trzy razy w miesiącu. Chciałbym przeznaczyć na sam zmiękczacz do 2500 zł.

 

Jak chcesz prosty zmiękczacz, regeneracja down flow, ale bez chińszczyzny na pokładzie to zobacz Pentair Riversoft 30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy ktoś może polecić jakiś dystrybutor wody z RO, nablatowy, z funkcją podgrzewania, który nie wymaga podłączenia do sieci wodociągowej, do użytku domowego?

 

Mam stare, zarośnięte rury w instalacji i obawiam sie ze podlaczenie filtrow do sieci skutkowałoby ich zniszczeniem po każdej przerwie w dostawie wody gdy nagly wzrost cisnienia poderwie osady.

Edytowane przez Edyth81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy ktoś może polecić jakiś dystrybutor wody z RO, nablatowy, z funkcją podgrzewania, który nie wymaga podłączenia do sieci wodociągowej, do użytku domowego?

 

Mam stare, zarośnięte rury w instalacji i obawiam sie ze podlaczenie filtrow do sieci skutkowałoby ich zniszczeniem po każdej przerwie w dostawie wody gdy nagly wzrost cisnienia poderwie osady.

 

Podstawa to filtr wody zainstalowany za licznikiem, regulator ciśnienia, a zapewniam, że to będzie znacznie lepsze rozwiązanie i tańsze, bo kupisz system RO z powszechnie dostępnymi filtrami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, chce dystrybutor który ma w sobie zestaw wymiennych filtrów a ja dolewam świeżą i wylewam zużyta wode ze zbiornika w dystrybutorze sama. Tutaj przyklad takiego urządzenia (prosze nie traktowac jak reklamy). Zdaje sobie sprawe z kosztu wiec poszukuje opinii przed zakupem których niestety jest mało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, chce dystrybutor który ma w sobie zestaw wymiennych filtrów a ja dolewam świeżą i wylewam zużyta wode ze zbiornika w dystrybutorze sama. Tutaj przyklad takiego urządzenia (prosze nie traktowac jak reklamy). Zdaje sobie sprawe z kosztu wiec poszukuje opinii przed zakupem których niestety jest mało.

 

To urządzenie dolewa zużytą wodę do "surowej". Bezsens.

A tę surową to skąd będziesz brał, że się obawiasz zwykłej osmozy? Przy tak skromny zestawie filtrów w porównaniu do RO5 czy więcej i przy tym "recyklingu" wody brudnej z membrany to dopiero skraca jej życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To urządzenie dolewa zużytą wodę do "surowej". Bezsens.

 

Nie zwróciłam uwagi ale są też takie gdzie zuzyta woda ma oddzielny zbiornik.

 

A tę surową to skąd będziesz brał, że się obawiasz zwykłej osmozy? Przy tak skromny zestawie filtrów w porównaniu do RO5 czy więcej i przy tym "recyklingu" wody brudnej z membrany to dopiero skraca jej życie.

 

Surowa wode bede brala z kranu ktora na co dzien jest ok ale jesli zakrece na chwile zawor od wody (lub wodociagi odetna wode) i spuszcze wode z rur to po otworzeniu zaworu i ponownym odkreceniu kranu podczas odpowietrzania przez minute leci cos pomiedzy moczem a coca-cola - musze zdejmowac i czyscisc wszystkie perlatory w domu oraz spluczki od wc. Nie wierze ze filtr przetrwal by cos takiego.

Edytowane przez Edyth81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Surowa wode bede brala z kranu ktora na co dzien jest ok ale jesli zakrece na chwile zawor od wody (lub wodociagi odetna wode) i spuszcze wode z rur to po otworzeniu zaworu i ponownym odkreceniu kranu podczas odpowietrzania przez minute leci cos pomiedzy moczem a coca-cola - musze zdejmowac i czyscisc wszystkie perlatory w domu oraz spluczki od wc. Nie wierze ze filtr przetrwal by cos takiego.

Zwykły filtr piankowy na wejściu wody wodociągowej (zaraz za licznikiem) załatwi ten problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli zakrece na chwile zawor od wody (lub wodociagi odetna wode) i spuszcze wode z rur to po otworzeniu zaworu i ponownym odkreceniu kranu podczas odpowietrzania przez minute leci cos pomiedzy moczem a coca-cola - musze zdejmowac i czyscisc wszystkie perlatory w domu oraz spluczki od wc. Nie wierze ze filtr przetrwal by cos takiego.

 

To nie jest kwestia wiary. Myślisz, że Ty jedna masz taką sytuację? Po to ludzie właśnie montują filtry na wejściu, bo wodociągi potrafią różne cuda wpuścić w czasie remontu. Jak to Twoje rury sypią się, to filtr dopiero przy pp coś pomoże (najtańszy sznurkowy czy piankowy wkład) warto zamontować. Jak się w końcu zapcha (a nie będzie to prędko) to łatwiej wymienić jeden wkład w filtrze (wstępny) niż robić te fikołki z perlatorami (a co dopiero z osmozą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisalam rury sa w scianach wiec zeby zalozyc filtr przed kranem trzebaby rozwalic sciany i przerobic instalacje. I jeszcze znalezc tyle miejsca w szafkach na te filtry ktore sa ogromne.

 

A licznik wody gdzie jest ? To jest mieszkanie w bloku czy dom ?

 

Jak dla mnie, szukanie mega drogiego nablatowego systemu RO jest całkowicie bez sensu, bo w żaden sposób nie eliminuje problemu z którym się borykasz.

Nadal i tak będziesz żyła ze świadomością, że za moment znowu będzie lecieć syf z kranu ze względu na awarię. I tak w kółko z czyszczeniem perlatorów.

Najzwyklejszy filtr 10" nie jest znowu taki duży, a z dobrym wkładem zrobi robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom, licznik jest w podpiwniczeniu budynku gospodarczego ktory jest kilka metrow obok.

 

Przy koszcie wymiany instalacji i doprowadzenia wszystkiego do ładu to dystrybutor nie jest taki drogi i kłopotliwy. Awarie nie sa codziennie a wyczyscic perlator w occie to nie jest jakis problem - i tak powinno sie od czasu do czasu czyscic. Problem jest jak trzeba wyrzucić filtry za kilkaset zl do smieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom, licznik jest w podpiwniczeniu budynku gospodarczego ktory jest kilka metrow obok.

 

Przy koszcie wymiany instalacji i doprowadzenia wszystkiego do ładu to dystrybutor nie jest taki drogi i kłopotliwy. Awarie nie sa codziennie a wyczyscic perlator w occie to nie jest jakis problem - i tak powinno sie od czasu do czasu czyscic. Problem jest jak trzeba wyrzucić filtry za kilkaset zl do smieci.

 

Przepraszam bardzo, ale dalej nie rozumiem Twojego toku rozumowania.

Najprostszy filtr naruruowy to koszt ok 40-50 zł, wkład do filtra ok 5 zł + koszty półśrubunków czy jakichkolwiek złączek potrzebnych do założenia filtra.

Mieścisz się w cenie ok 100 zł.

Zakup najtańszego systemu RO6 to ok 500-600 zł, chyba, że chcesz zaszaleć i zainwestować w produkty Ecosoft.

Poprzez zamontowanie najzwyklejszego korpusu, masz poniekąd zabezpieczoną instalację na cały dom.

To, że zarastają perlatory, to już inny temat, a dokładnie rzecz biorąc, winnemu jest osadzający się kamień ze względu na twardość wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtr sie magicznie sam nie zainstaluje. Trzeba rozebrac szafki kuchenne ze zlewem, rozpruc sciane, wyjsc z rurami ze sciany i zrobic jakas belke montazowa do filtrow, zamontowac filtry, zakleic sciane, polozyc nowe plytki, z powrotem poskladac szafki i nowa baterie. Przez caly czas na te czynnosci kuchnia pozostaje bez dostepu do wody. I to wszystko daje nam prowizorkę na jeden punkt poboru, gdzie rury nadal sa tak samo zarosniete jak byly.

 

Albo mozna postawic na szafce cos przypominjace espres do kawy, raz dziennie wlac wode i poza tym nie kiwnac palcem. Taki jest moj tok rozumowania.

 

Poprzez zamontowanie najzwyklejszego korpusu, masz poniekąd zabezpieczoną instalację na cały dom.

 

Juz nieraz pisalam ze cala moja instalacja jest zarosnieta kamieniem - przez 30cm wyciety odcinek rury swiatlo nie przechodzi. Instalacja filtra przy wodomierzu ktory jest oddzielony od kranow kilkunastometrowym odcinkiem takich rur nic nie daje. Ci ktorzy maja nowsze instalacje nie maja zadnych problemow nawet bez filtra. Problem jest u mnie, nie w sieci.

Edytowane przez Edyth81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba rozebrac szafki kuchenne ze zlewem, rozpruc sciane, wyjsc z rurami ze sciany i zrobic jakas belke montazowa do filtrow, zamontowac filtry, zakleic sciane, polozyc nowe plytki, z powrotem poskladac szafki i nowa baterie.

 

Nie trzeba.

 

attachment.php?attachmentid=467787

 

I to wszystko daje nam prowizorkę na jeden punkt poboru, gdzie rury nadal sa tak samo zarosniete jak byly.

 

To "twoje" urządzenie nie daje prowizorki nawet na jeden punkt. Więc co to za argument?

Za to wymaga znacznie więcej obsługi i kosztuje kilkakrotnie więcej w montażu i utrzymaniu niż "zwykła" osmoza.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...