Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 238
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty...

Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą ....

 

I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę".

Sorry - odpadam..

 

Ja chyba nie mogę oddychać,

a co dopiero pisać posty...

 

P.S.

ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2651634
Udostępnij na innych stronach

A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty...

Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą ....

 

I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę".

Sorry - odpadam..

 

Ja chyba nie mogę oddychać,

a co dopiero pisać posty...

 

P.S.

ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ...

 

Ale "wulgarne" naprawde. :roll: :lol: :roll:

 

ps. bardzo nie lubie jak ktos zamiast konczyc zdanie stawia "wielce frapujace " wielokropki .

Zamiast powiac tajemniczoscia wieje banałem :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2651702
Udostępnij na innych stronach

A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty...

Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą ....

 

I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę".

Sorry - odpadam..

 

Ja chyba nie mogę oddychać,

a co dopiero pisać posty...

 

P.S.

ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ...

 

 

Mniej wulgarnie: "jak tatuś uprawiam z kochanką seks oralny".

Jak tego nie nazwiesz - nie jest to temat do rozmowy z córką :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2651736
Udostępnij na innych stronach

Mniej wulgarnie: "jak tatuś uprawiam z kochanką seks oralny".

Jak tego nie nazwiesz - nie jest to temat do rozmowy z córką :)

 

a niby dlaczego dziecka nie poduczyć? :o

będzie na poźniej jak znalazł!

niech wie, że jak mama tatusiowi nie robiła, to jak to się skończyło...

młoda już taka oporna nie będzie!

 

PS a tak w ogóle, to seks z własną żoną po dwudziestu latach małżeństwa... to już kazirodztwo! :oops:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2651782
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu. Są dwie opcje - piszecie, bo uważacie, ze

1. post jest prawdziwy - w takim razie te żarty są ...nieładne, niesmaczne, nie na miejscu, nie na poziomie

2. post jest "podpuchą" - to po co w nim pisać? Żeby zaznaczyć, że nie dacie się wkręcić? Żeby się odgryźć, bo potraktowaliście rzecz poważnie na początku?

 

dajcie spokój to temat padnie sam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2652034
Udostępnij na innych stronach

Ale jesteście wiśnie naprawdę!

Babka może i egocentryczka, może i się lekko ze sobą pieści (bez dwuznaczności 8) ) czytaj - cacka (a bo i ten Stachura i ta romantyczność :roll: ), ale sam pisała gdzieś tam na początku że nie ma komu poopowiadć i dlatego pisze na forum.

A może córa mądrzejsza się okaże i powie:"a weżcie mi spier..cie z waszymi problemami - ja na studia idę a wy mi tu takie kwiatki". Podejrzewam że tak właśnie może być szczególnie jak dojdzie do co pikantniejszych szczegółow.

Cenestezja biedna jest ze swoim problemem, wsparcia szuka i podejrzewam że nieważne czy córka ma lat 19 czy 9. Dla niej i tak ideł tatusia runąl w cholerę czy uczestniczyć będzie czy nie. A dorośli główni zainteresowani i tak ją jeśli nie na początku to w trakcie rozmowy wyproszą bo nikt się nie chce poniżać przed dziećmi.

A jeśli cały ten wątek to podpucha - to śmiem twierdzić że z pożytkiem dla niektórych, może się więcej niż raz zastanowią zanim zaczna cykac coś na boku.

Pozdrawiam Kacha.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2652168
Udostępnij na innych stronach

(...)A jeśli cały ten wątek to podpucha - to śmiem twierdzić że z pożytkiem dla niektórych, może się więcej niż raz zastanowią zanim zaczna cykac coś na boku.

Pozdrawiam Kacha.

 

Hmm, w moich stronach to oznacza potocznie "bać się" :o

 

Tak w ogóle, to podobno doszło do spotkania i może jest w pewnym sensie po sprawie. Nie ma co gdybac - może już cyknęli się na zgodę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2652181
Udostępnij na innych stronach

Cytat: "Hmm, w moich stronach to oznacza potocznie "bać się""

 

No i dobrze logicznie rozumując oznacza (zwiazek przyczynowo-skutkowy) :lol:

 

Cytat: "Tak w ogóle, to podobno doszło do spotkania i może jest w pewnym sensie po sprawie. Nie ma co gdybac - może już cyknęli się na zgodę."

 

Dobrze by było.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2652196
Udostępnij na innych stronach

A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty...

Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą ....

 

I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę".

Sorry - odpadam..

 

Ja chyba nie mogę oddychać,

a co dopiero pisać posty...

 

P.S.

ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ...

 

 

Mniej wulgarnie: "jak tatuś uprawiam z kochanką seks oralny".

Jak tego nie nazwiesz - nie jest to temat do rozmowy z córką :)

 

Orety Nefer daj spokój z tym oralnym i robieniem laski to są wyłącznie intymne sprawy o których nie powinno sie mówić. Co to kogo obchodzi jakie masz skryte pragnienia :wink: (bez obrazy). Wcale nie musi dojśc do tego typu rozmów a już w szczególności w towarzystwie dzieci. Zamiast skupić się na pomocy koleżance dyskusja skupia się na tym czy to podpucha czy nie itp. A jakie to ma znaczenie czy to podpucha czy nie ??? Nawet jesli to podpucha to jeśli jest choćby 1% prawdopodobieństwa że koleżanka ma problem i potrzebuje pomocy to trzeba pomóc i koniec kropka.

 

cenestezja

Nie czytaj tych wulgarnych tekstów bo potrzebujesz teraz maksimum spokoju aby zebrać myśli i w miarę obiektywnie ocenić sytuację.

A nawet jeśli to podpucha z twojej strony w co nie bardzo wierzę to niech ci będzie :D

Pozdrawiam i powtarzam jeszcze raz może to uwzględnisz- co nagle to po diable - nie podejmuj pochopnych decyzji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2652810
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że autorka ma na dzień dobry u mnie potężnego minusa - za brak możliwości pojęcia sprawy braku uczestnictwa córki w całej tej szopce :evil: .

 

Sytuacja zdrady w związku jest sytuacją trudną i złożoną - sytuacją którą powinni rozwiązać małżonkowie bez świadków ....jedynym świadkiem jakiego w tej sytuacji dopuszczam w razie braku jakiejkolwiek decyzji czy kompromisu to obecność psychoanalityka wyspecjalizowanego w problemach rodzinnych.

Nie mamusia, nie tatuś, nie teść, nie teściowa,nie brat i nie siostra, a tym bardziej nie córka :evil: .

Przeżyłam w swoim życiu rozwód- więc sobie nie teoretyzuję .... i nikomu nie pozwoliłam się wtrącić - i to była najlepsza moja decyzja. Sama jestem odpowiedzialna za swoje życie i nie mam prawa nikogo tym obarczać- a za swoje błędy się płaci samemu.

Bo, kochani to nie jest tak że on świnia , a ona super ...poznaliśmy tutaj zdanie tylko jednej strony konfliktu. Oczywiście wina zdradzającego męża jest niezaprzeczalna ... ale nie znamy powodów które pchnęły go do tego kroku .

Może został wciągnięty w pułapkę (no bo to przecież kobiety wybierają sobie partnerów :wink: :lol: ), a może miał już dość swojej żony - czuł się osaczony i szukał jakiegokolwiek wyjścia z sytuacji, a może faktycznie jest nic niewartym facetem który kobiety traktuje jak zabawki.

Ale .... to wie tylko autorka ... i to ona sama musi się uporać z tą sytuacją. Musi zdecydować czy chce z nim być i ratować związek czy nic do niego już nie czuje i chce zacząć żyć własnym życiem. My tego za nią nie zrobimy bo nie znamy wszystkicgh szczegółow i aspektów ich związku ...i wybaczie - raczej nie chcę wnikać.

 

Natomiast na pewno nie mogę przejść obojętnie wobez tak beznadziejnie głupiego pomysłu , żeby pozwolić córce uczestniczyć czynnie w tych skomplikowanych relacjach dwojga ludzi - partnerów w tak trudnych okolicznościach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2653052
Udostępnij na innych stronach

A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty...

Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą ....

 

I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę".

Sorry - odpadam..

 

Ja chyba nie mogę oddychać,

a co dopiero pisać posty...

 

P.S.

ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ...

 

 

Mniej wulgarnie: "jak tatuś uprawiam z kochanką seks oralny".

Jak tego nie nazwiesz - nie jest to temat do rozmowy z córką :)

 

Orety Nefer daj spokój z tym oralnym i robieniem laski to są wyłącznie intymne sprawy o których nie powinno sie mówić. Co to kogo obchodzi jakie masz skryte pragnienia :wink: (bez obrazy). Wcale nie musi dojśc do tego typu rozmów a już w szczególności w towarzystwie dzieci. Zamiast skupić się na pomocy koleżance dyskusja skupia się na tym czy to podpucha czy nie itp. A jakie to ma znaczenie czy to podpucha czy nie ??? Nawet jesli to podpucha to jeśli jest choćby 1% prawdopodobieństwa że koleżanka ma problem i potrzebuje pomocy to trzeba pomóc i koniec kropka.

 

Oj, jakie delikatne stworzonka.. wiesz zdrada jest taka gładka i mało wulgarna. A ja nazywam rzeczy po imieniu :)

Chcesz mi powiedzieć , że jak mąż zdradza żonę po 20 latach małżeństwa to z kochanką płyt słuchają ? Ok - ja jakoś nie wierzę.

 

A jak wyobrażasz sobie rozmowę ze zdradzającym mężem po odnalezieniu przez żonę takich maili :

-Kochanie, przeepraszam, ze Ci przeszkadzam, ale niechcący odnalazłam Twoją korespondencję z tą miłą blondynką z sąsiedniego miasta

- Och, żono, doprawdy nie wiem jak to możliwe ?

- To nic takiego Skarbie, po prostu współczuję CI , że musisz się tak eksploatować dzieląc obowiązki domowe i przyjemności z tą miła panią po gastronomicznym...

- Ależ jakoś daję radę, niemniej dziękuję Ci za troskę i wsparcie.

(tu córeczka rzuca się tatusiowi na szyję, żona się przytula i zgodnie piją herbatę kontemplując cudowny zachód słońca)

 

KONIEC.

 

Otóż tak nie będzie.

Mój wulgaryzm jest NICZYM w porównaniu z tym co dzieje się na takich rozmowach :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/107444-zdradzone-dwie/page/5/#findComment-2653067
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...