Gość M@riusz_Radom 28.08.2008 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 W sumie tak, nie ma lepszego zabezpieczenia .... cokolwiek miałoby to znaczyć Pozdrawiam klawą babkę z poczuciem humoru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 28.08.2008 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 to tak ku przestrodze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.08.2008 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2008 noooooooooooopazury to podstawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 29.08.2008 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 No i co dalej...? - czekamy na nowe niusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.08.2008 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 selimm....przyznaj się ....może to Ty taką podpuchę tutaj nam fundnąłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 29.08.2008 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 niestety- mam ino 1-nicka tutaj mientka faja jezdem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.08.2008 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 jasssne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cenestezja 29.08.2008 08:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty... Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą .... I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę". Sorry - odpadam.. Ja chyba nie mogę oddychać, a co dopiero pisać posty... P.S. ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.08.2008 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty... Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą .... I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę". Sorry - odpadam.. Ja chyba nie mogę oddychać, a co dopiero pisać posty... P.S. ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ... Ale "wulgarne" naprawde. ps. bardzo nie lubie jak ktos zamiast konczyc zdanie stawia "wielce frapujace " wielokropki . Zamiast powiac tajemniczoscia wieje banałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.08.2008 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty... Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą .... I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę". Sorry - odpadam.. Ja chyba nie mogę oddychać, a co dopiero pisać posty... P.S. ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ... Mniej wulgarnie: "jak tatuś uprawiam z kochanką seks oralny". Jak tego nie nazwiesz - nie jest to temat do rozmowy z córką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 29.08.2008 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Mniej wulgarnie: "jak tatuś uprawiam z kochanką seks oralny". Jak tego nie nazwiesz - nie jest to temat do rozmowy z córką a niby dlaczego dziecka nie poduczyć? będzie na poźniej jak znalazł! niech wie, że jak mama tatusiowi nie robiła, to jak to się skończyło... młoda już taka oporna nie będzie! PS a tak w ogóle, to seks z własną żoną po dwudziestu latach małżeństwa... to już kazirodztwo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamyk68 29.08.2008 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Ale wkrętka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 29.08.2008 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Bez sensu. Są dwie opcje - piszecie, bo uważacie, ze 1. post jest prawdziwy - w takim razie te żarty są ...nieładne, niesmaczne, nie na miejscu, nie na poziomie2. post jest "podpuchą" - to po co w nim pisać? Żeby zaznaczyć, że nie dacie się wkręcić? Żeby się odgryźć, bo potraktowaliście rzecz poważnie na początku? dajcie spokój to temat padnie sam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 29.08.2008 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 dajcie spokój to temat padnie sam temat ładny, dlaczego ma padać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarzyna kulpinska 29.08.2008 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Ale jesteście wiśnie naprawdę! Babka może i egocentryczka, może i się lekko ze sobą pieści (bez dwuznaczności ) czytaj - cacka (a bo i ten Stachura i ta romantyczność ), ale sam pisała gdzieś tam na początku że nie ma komu poopowiadć i dlatego pisze na forum. A może córa mądrzejsza się okaże i powie:"a weżcie mi spier..cie z waszymi problemami - ja na studia idę a wy mi tu takie kwiatki". Podejrzewam że tak właśnie może być szczególnie jak dojdzie do co pikantniejszych szczegółow. Cenestezja biedna jest ze swoim problemem, wsparcia szuka i podejrzewam że nieważne czy córka ma lat 19 czy 9. Dla niej i tak ideł tatusia runąl w cholerę czy uczestniczyć będzie czy nie. A dorośli główni zainteresowani i tak ją jeśli nie na początku to w trakcie rozmowy wyproszą bo nikt się nie chce poniżać przed dziećmi. A jeśli cały ten wątek to podpucha - to śmiem twierdzić że z pożytkiem dla niektórych, może się więcej niż raz zastanowią zanim zaczna cykac coś na boku. Pozdrawiam Kacha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 29.08.2008 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 (...)A jeśli cały ten wątek to podpucha - to śmiem twierdzić że z pożytkiem dla niektórych, może się więcej niż raz zastanowią zanim zaczna cykac coś na boku. Pozdrawiam Kacha. Hmm, w moich stronach to oznacza potocznie "bać się" Tak w ogóle, to podobno doszło do spotkania i może jest w pewnym sensie po sprawie. Nie ma co gdybac - może już cyknęli się na zgodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarzyna kulpinska 29.08.2008 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Cytat: "Hmm, w moich stronach to oznacza potocznie "bać się"" No i dobrze logicznie rozumując oznacza (zwiazek przyczynowo-skutkowy) Cytat: "Tak w ogóle, to podobno doszło do spotkania i może jest w pewnym sensie po sprawie. Nie ma co gdybac - może już cyknęli się na zgodę." Dobrze by było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 29.08.2008 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty... Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą .... I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę". Sorry - odpadam.. Ja chyba nie mogę oddychać, a co dopiero pisać posty... P.S. ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ... Mniej wulgarnie: "jak tatuś uprawiam z kochanką seks oralny". Jak tego nie nazwiesz - nie jest to temat do rozmowy z córką Orety Nefer daj spokój z tym oralnym i robieniem laski to są wyłącznie intymne sprawy o których nie powinno sie mówić. Co to kogo obchodzi jakie masz skryte pragnienia (bez obrazy). Wcale nie musi dojśc do tego typu rozmów a już w szczególności w towarzystwie dzieci. Zamiast skupić się na pomocy koleżance dyskusja skupia się na tym czy to podpucha czy nie itp. A jakie to ma znaczenie czy to podpucha czy nie ??? Nawet jesli to podpucha to jeśli jest choćby 1% prawdopodobieństwa że koleżanka ma problem i potrzebuje pomocy to trzeba pomóc i koniec kropka. cenestezja Nie czytaj tych wulgarnych tekstów bo potrzebujesz teraz maksimum spokoju aby zebrać myśli i w miarę obiektywnie ocenić sytuację. A nawet jeśli to podpucha z twojej strony w co nie bardzo wierzę to niech ci będzie Pozdrawiam i powtarzam jeszcze raz może to uwzględnisz- co nagle to po diable - nie podejmuj pochopnych decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 29.08.2008 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Prawda jest taka, że autorka ma na dzień dobry u mnie potężnego minusa - za brak możliwości pojęcia sprawy braku uczestnictwa córki w całej tej szopce . Sytuacja zdrady w związku jest sytuacją trudną i złożoną - sytuacją którą powinni rozwiązać małżonkowie bez świadków ....jedynym świadkiem jakiego w tej sytuacji dopuszczam w razie braku jakiejkolwiek decyzji czy kompromisu to obecność psychoanalityka wyspecjalizowanego w problemach rodzinnych. Nie mamusia, nie tatuś, nie teść, nie teściowa,nie brat i nie siostra, a tym bardziej nie córka . Przeżyłam w swoim życiu rozwód- więc sobie nie teoretyzuję .... i nikomu nie pozwoliłam się wtrącić - i to była najlepsza moja decyzja. Sama jestem odpowiedzialna za swoje życie i nie mam prawa nikogo tym obarczać- a za swoje błędy się płaci samemu. Bo, kochani to nie jest tak że on świnia , a ona super ...poznaliśmy tutaj zdanie tylko jednej strony konfliktu. Oczywiście wina zdradzającego męża jest niezaprzeczalna ... ale nie znamy powodów które pchnęły go do tego kroku . Może został wciągnięty w pułapkę (no bo to przecież kobiety wybierają sobie partnerów ), a może miał już dość swojej żony - czuł się osaczony i szukał jakiegokolwiek wyjścia z sytuacji, a może faktycznie jest nic niewartym facetem który kobiety traktuje jak zabawki. Ale .... to wie tylko autorka ... i to ona sama musi się uporać z tą sytuacją. Musi zdecydować czy chce z nim być i ratować związek czy nic do niego już nie czuje i chce zacząć żyć własnym życiem. My tego za nią nie zrobimy bo nie znamy wszystkicgh szczegółow i aspektów ich związku ...i wybaczie - raczej nie chcę wnikać. Natomiast na pewno nie mogę przejść obojętnie wobez tak beznadziejnie głupiego pomysłu , żeby pozwolić córce uczestniczyć czynnie w tych skomplikowanych relacjach dwojga ludzi - partnerów w tak trudnych okolicznościach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.08.2008 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 A ja zaczynam się dziwić autorce wątku - ja chyba nie mogłabym oddychać a co dopiero pisac posty... Coś mi się "mydlano" zrobiło z tym Stachurą .... I jakby obrazek przestaje mi się składać, bo takie dylematy to raczej 15 latka - "powiedzieć mamie czy nie"- to tak w kwestii "czy tatuś ma przy córeczce opowiedzieć jak kochanka robiła mu laskę". Sorry - odpadam.. Ja chyba nie mogę oddychać, a co dopiero pisać posty... P.S. ALE MNIE POBIJALIŚCIE, nie potrzebowałam wulgarnych cenzurek .....lecz ... Mniej wulgarnie: "jak tatuś uprawiam z kochanką seks oralny". Jak tego nie nazwiesz - nie jest to temat do rozmowy z córką Orety Nefer daj spokój z tym oralnym i robieniem laski to są wyłącznie intymne sprawy o których nie powinno sie mówić. Co to kogo obchodzi jakie masz skryte pragnienia (bez obrazy). Wcale nie musi dojśc do tego typu rozmów a już w szczególności w towarzystwie dzieci. Zamiast skupić się na pomocy koleżance dyskusja skupia się na tym czy to podpucha czy nie itp. A jakie to ma znaczenie czy to podpucha czy nie ??? Nawet jesli to podpucha to jeśli jest choćby 1% prawdopodobieństwa że koleżanka ma problem i potrzebuje pomocy to trzeba pomóc i koniec kropka. Oj, jakie delikatne stworzonka.. wiesz zdrada jest taka gładka i mało wulgarna. A ja nazywam rzeczy po imieniu Chcesz mi powiedzieć , że jak mąż zdradza żonę po 20 latach małżeństwa to z kochanką płyt słuchają ? Ok - ja jakoś nie wierzę. A jak wyobrażasz sobie rozmowę ze zdradzającym mężem po odnalezieniu przez żonę takich maili : -Kochanie, przeepraszam, ze Ci przeszkadzam, ale niechcący odnalazłam Twoją korespondencję z tą miłą blondynką z sąsiedniego miasta - Och, żono, doprawdy nie wiem jak to możliwe ? - To nic takiego Skarbie, po prostu współczuję CI , że musisz się tak eksploatować dzieląc obowiązki domowe i przyjemności z tą miła panią po gastronomicznym... - Ależ jakoś daję radę, niemniej dziękuję Ci za troskę i wsparcie. (tu córeczka rzuca się tatusiowi na szyję, żona się przytula i zgodnie piją herbatę kontemplując cudowny zachód słońca) KONIEC. Otóż tak nie będzie. Mój wulgaryzm jest NICZYM w porównaniu z tym co dzieje się na takich rozmowach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.