Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

**Lista rzeczy niezb?dnych **


Gość

Recommended Posts

Proszę o podawanie sprzętów domowych,których obecność w domu uważacie za niezbędną.Z podaniem marki,nazwy.

 

-ja chwalę sobie nawilżacz-nie wiem,jakiej firmy.Jest zwykły i wygląda jak "talerz" ufo.Pomaga nam oddychać.Polecam!! Szczególnie,gdy dzieci mają problemy laryngologoczne.

 

-maszynka do mielenia.Zelmera.Moja przyjaciółka. :oops:

 

-poza tym szukam patentu na patelnię.Chcę kupić dobrą patelnię-nie teflonową.Jaką polecacie.I w ogóle gary mnie interesują.Postanowiłam w nie zaiwestowac (ale bez przesady-zepter raczej odpada-może ikea-podobne dobre gary ma żeliwne);)

 

-co myślicie o odkurzaczu wodniku?

 

Pozdrawiam

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 85
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja tez marze o zeliwnej, glebokiej patelni ze szczelna, wypukla, szklana przykrywa.

za niezbedne uwazam:

zmywarka

pralka z min. 1000 obrotow

mikrofalowka

garnek z podwojnymi sciankami do gotowania bez wody

odkurzacz (chyba nie musi byc wodnik)

malakser (najlepszy, jaki mialam to Braun)

mikser-"zelazko"

czajnik elektryczny

dobre zelazko (najlepiej z generatorem pary) i bardzo dobra deska

nawilzacz

?

skoro tak niewiele rzeczy wymienilam, to dlaczego tyle tego dobra w domu???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest mikser "żelazko"?

 

mbz,

nie mam zaufania do teflonowej patelni.

 

Zapomniałam wymienić jeszcze * kociołka żeliwnego.Widziałam,są na allegro.

 

Zmywarka-nie mogę się jej doczekać.

 

Żelazko-chcę takie,które się samo wyłącza. :oops:

 

*-dodaję jeszcze chusteczki nawilżane dla dzieci-wszędzie-w domu i poza nim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doprecyzować należy co i jakie, bo się zgadzam z listą:

 

zmywarka - stosownie do wielkości, generalnie są brzydkie, więc do zabudowy, nie pamiętam nazwy producenta, ale widziałem fajny kombajn: kuchenka ze zmywarką (wersja gaz lub prąd, oczywiście kuchenki), cena 2500 gaz, 3000 prąd

 

pralka z min. 1000 obrotow, tu wedle uznania, zużycie wody i prądu to podstawa, ja mam Bosha, ale sprawdź model, zwłaszcza przy wypłukiwaniu proszku, u mnie jest jedna dysza i zostaje proszek,

 

mikrofalowka, wiekszość grymasi, ale najważniejsza jest funkcja rozmrażania w mikrofali, reszta jest standardowa, ja mam idiotoodpornego Whirpoola, naciskam guzik i samo się waży, grzeje i wyłącza, ale to z lepszych czasów, pproponuję coś tańszego

 

 

dkurzacz (chyba nie musi byc wodnik) przepytywałem w sklepie o wodne odkurzacze, owszem nie ma wtórnego wydmuchu kurzu, ekstra dla alergików, ale droższe 2x od tradycyjnych. Jak nowy to ładnie wygląda, ale wyobraź sobie jak ten baniak z wodą będzie wyglądał po roku mieszania błota, za moment cały będzie szary i obrzydliwy. Ja mam 6 letniego prostego zelmera i nie marudzę.

 

malakser (najlepszy, jaki mialam to Braun) przyda się, nie prowadzę kombajnu do tego to nie powiem

 

mikser-"zelazko", prosta praktyczna rzecz, czasem zrobi to czego kombajnem nie zrobisz, no może po walce z miską

 

czajnik elektryczny, najlepiej bez grzałki w środku, grzałka jest pod dnem zbiornika, łatwiej walczyć z kamieniem i nie masz obrzydzenia jak zajrzysz do środka wlewając wodę

 

dobre zelazko (najlepiej z generatorem pary) i bardzo dobra deska

Deska to podstawa. Dobre żelazko też. Mam Browna żelazko, gdzie w promocji dostałem deskę, taką metalową, siatkową, krytą okładzinąą, dopiero wtedy prasowanie stało się proste.

 

nawilzacz, no może...

Ale w nowym domu przez rok to chyba nie będzie potrzebny.

 

Dodatkowo polecam:

elektryczną maszynkę do mięsa z przystawką do szatkowania i ścierania (lubię placki ziemniaczane, ktokolwiek tarł je na tarce, wie, jak trudno pogodzić apetyt z niróbstwem i plastrami), te przystawki dają szansę ścierania. 3 minuty łacznie z myciem. Polecam Zelmera.

 

Zestaw kina domowego, ale to drogi kaprys, żeby miał sens, te kombajny za 2-3 tysiące niewiele są warte.

 

Lodówka - ja mam model Whirpoola, wzrostu 184 cm, zużycie prądu 0,92 kWh/dobę, jeden agregat całkiem wystarcza. Rewelacyjna sprawa. Zużycie prądu zwraca cenę do tańszych modeli co biorą 1,37 kWh/dobę po roku. Tylko nie umiem w niej zgasić światła :wink:

 

i na razie tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie interesuje ta *przystawka do ścierania i szatkowania

Gdzie mam szukać?

 

Deska do prasowania-ja ma taką,że składanie jej jest wielką niewiadomą-nigdy nie wiem, w co dostanę.A jak mąż fajnie przeklina,jak ją składa. ;)

Nie mam pojęcia o jakich Wy mówicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra deska to taka, ktora z deski ma tylko wyglad, i to tylko gdy patrzysz z daleka ;) Nie jest ani z deski, ani ze sklejki, tylko z metalowej siatki rozpietej na ramce. Na to sie naklada pokrowiec na gabce i juz. Taka deska reguluje sie plynnie na prawie dowolna wysokosc. I daje sie ja skladac bez problemu.

Jeden problem: z zelazka na pare w czasie prasowania kapie na podloge. Pol biedy, gdy podloga jest z terakoty....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja napiszę , co u mnie się nie sprawdziło:

pralkosuszarka- w ciągu dziewięciu lat użytkowania (nawet przy noworodku) suszarka nie była mi potrzebna

nóż elektryczny- prezent nigdy nie wykorzystany

termoobieg w mikrofalówce- używam jej tylko zwykłego podgrzewania, nigdy w niej nie piekłam. Do rzeczy niezbędnych do życia zaliczam zwykły, przelewowy ekspres do kawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenia typu pralka, zmywarka, kuchenka mikrofalowa- bez zbędnych bajerów.

A czy można sobie w tym miejscu pomarzyć ?

Otóż czekam na pojawienie się na rynku urządzenia, które wykonywałoby za mnie znienawidzoną czynność jaką ... jest PRASOWANIE :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

telefon

komputer

radio

zegar

nóż

nożyczki :D

 

A po co Ci nożyczki?

Strzyc się możesz nożem, paznokcie można obgryzać. Telefon? Właściwie wszystko już można załatwić przez komputer. Zegar jest w komputerze, więc też mozna sobie darować. Radio - w kompie też posłuchasz.

Zostaje komputer i... zmywarka. No ewentualnie "Marysza". Ona nie tylko pozmywa i uprasuje, ale także ułoży w szafie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w kwestii - wodnika (używamy go już od 5-6 lat ).

1. Efekty odkurzania są znacznie lepsze niż starym tradycyjnym odkurzaczem.

2. To fuj, którego ktoś się obawiał, myję się całkiem łatwo i sam odkurzacz wygląda OK.

3. Samo napełnienie i uprzątnięcie odkurzacza jest na tyle niewdzięczne, że używamy go tylko do sobotniego sprzątania ( w tygodniu tradycyjny odkurzacz)

4. Jest ciężki i nieporęczny, nie wyobrażam sobie sprzątania nim schodów ani noszenia go z góry na dół.

5. J.w. dlatego wszyskie wypókłe rogi od mebli i ścian mamy poodbijane na wodnikowej wysokości

6. Wodnik przekonał mnie, żeby w domu był centralny odkurzacz ( kiedyś w przyszłośći :cry: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z perspektywy 3-miesięcznego mieszkania w nowym domu mogę powiedzieć, co mi niewątpliwie ułatwia życie:

komputer (z Internetem, oczywiście)

mikrofalówka (ale do niej to już od lat przywiązali się głównie moi panowie)

centralny odkurzacz z szufelką w kuchni

piekarnik z wysuwaną szufladą i programatorem co sam włacza i wyłącza

płyta ceramiczna

A w ogóle to wszystko mnie cieszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie-teflonowa?Ja mam patelnie Tefala, z takim czerwonym kolkiem posrodku i perforowanym dnem - jest po prostu super do wszystkiego! Dla mnie niezbedna :)
Też nie rozumiem, po co szarpać się z żeliwną lub stalową :o Czyżby wracała moda na cygańskie kucie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyobraź sobie jak ten baniak z wodą będzie wyglądał po roku mieszania błota, za moment cały będzie szary i obrzydliwy.
Nieprawda, mam taki odkurzacz od 10 lat. Wcale nie miesza błota i nie jest obrzydliwy. Obrzydliwe może być wyciąganie worków, które pylą w oczy starym kurzem :-?

 

Bardzo mnie interesuje ta *przystawka do ścierania i szatkowaniaGdzie mam szukać?.
W sklepie z maszynkami do mielenia.

 

Deska do prasowania-ja ma taką,że składanie jej jest wielką niewiadomą-nigdy nie wiem, w co dostanę.A jak mąż fajnie przeklina,jak ją składa. ;) Nie mam pojęcia o jakich Wy mówicie.
Ja mam dużą, szeroką deskę, którą rozkłada się i składa jednym ruchem ręki. I jest bardzo stabina - w pewnym kryzysowym okresie stał na niej telewizor :D Deski o podobnej konstrukcji nadal widuję w sklepach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...