Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze malkowej niebudowy


malka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 26,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malka

    7649

  • malgos2

    3273

  • Arnika

    1558

  • wu

    1350

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bożesz....

Moje młode mnie na takie tematy nie męczy... czyli jeszcze nie dorósł...

Czy ja dobrze zrozumiałam... chodziło o szybkość plemników?????

 

 

 

nie:lol2: po prostu gra w "nieodpowiednie"gry ;)

Postać z gry,która młody tworzy mavbyć lekarzem i co poziom awansuje, ostatnio był salowym,więc wynosił baseny i jechał na mopie, ale awansował na laboranta i miał znaleźć bank spermy i stąd się wziął temat :lol2: a wiesz jak młody drąży,odpowiedź,że sperma to płyn z plemnikami -go nie zadowoliła :cool:

 

A ta kurtka w żółtym kolorze to dla Ciebie czy dla młodego??????

 

Dobrze, że muszki nie latają zimą;)

 

kurtka dla mnie, młody nie ma wymagań co do koloru (nawet różową koszulę przełknął :lol2:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz..... to ja jednak wolę opcję mniej dociekliwego mojego młodego...

Jakiś czas temu sadził jeszcze sałatę, czy kapustę na jakiejś farmie.. to więc jestem jeszcze bezpieczna..

Wczoraj czy dzisiaj siedział z ojcem i przerabiali samoloty spalinowe, bo .. w liście do św Mikołaja był takowy..

Nie dość , ze samolot drogi jak diabli, to jeszcze wszystko jest do kupienia osobno.. silnik, rozrusznik i wiele dynksów o których nawet nie mam pojęcia...

Niestety.. pomimo wielu godzin spędzonych przed kompem... Mikołaj nie będzie mógł zrealizować zamówienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo temat modeli spalinowych przerabiałam w ubiegłym roku - skończyło się na zakupie elektrycznego z przyczyn oczywistych.

Niemniej temat nie umarł, bo młody na kółku modelarskim buduje rakietę , więc oblatana w temacie jestem. Mam się szykować na zakup silnika rakietowego do RDM. Miałam duże watpliwośći czy legalnie mogę nabyć takie cóś , ale jak dojdzie co do czego, znów dostane na karteczce "listę zakupów" od szefa sekcji i bedę miała z czapki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochody zdalnie sterowane są zaparkowane u młodego w pokoju.. , helikopter miał nie jedną już katastrofę.. i chyba jeden już umarł, a drugi też po przejściach..

Młode latał tym samolotem po salonie.. ale niestety podłoga u nas jest dla niego mało przyjazna...

Młodego z przyczyn oczywistych.., znaczy ja blondynka .., odesłałam do ojca. i razem przerabiali te samoloty..

Kuźwa.. naprawdę coraz to więksi chłopcy kupują coraz to droższe zabawki.. mojemu też taki samolocik się spodobał.. ale wymiękł jak zobaczył co i za ile by musiał kupić, żeby to uniosło się w przestworza.. a najgorsze, ze może wyglądać jak po Smoleńsku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój ślubny zawsze takie zabawki kupuje młodemu.....a potem dzieciak nie może się do pilota dorwać, bo tatuś ciagle coś testuje :lol2:

Ale wiesz co ...i tak wolę to niż, gadające i sikające lalki w różowych ubrankach ;)

 

 

cholera jasna...lecę, bo zaśpię jutro...tfuuuu.dziś do szkoły

 

 

pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, Malka, kupuj tą kurtke, kupuj, na stoku bedą myśleli że z policji śnieżnej jesteś i zwolnią od razu do przepisowych 30 -tu :lol2::lol2:

 

Arnika, mój mąż to chciałby miec takiego syna z zacieciem samolotowym. Sam zbudowałby mu latający model i pewnie nie liczyłby się z kosztami, oby tylko zainteresowanie było ;) a tu pech, dwie córki :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OOO Gwożdzik ja wiedziałam że w niedoli Ty zawsze jesteś gotów podac ... co tam gwożdzie podają w takiej sytuacji ;)

 

Wysiłkiem nieludzkim, o porze nieludzkiej, zapakowałam misternie pakunki, po to by jakieś 2h później z piskiem i wrzaskiem moje wymuskane kokardki poszły się .... no ale ogólna uciecha wynagrodziła moje poświęcenie :D

 

I ja tez dostałam prezencik, ale mój Mikołaj poszedł na łatwizne, włożył do torebki i kokardki nie było ;) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nitka, Ty dawaj swoich chłopaków, bo mój M. coś o trzecim dziecku bąka...:o

 

Mój chrześniak działa wybitnie antykoncepcyjnie :) Mogę go podkraść jego matce i pożyczyć Ci, Wiola.

Mojego ślubnego nijak nie byłam w stanie wyciągnąć na jakiś weekend poza dom, bez dzieci rzecz jasna. Zastosowałam transakcję wiązaną, zaprosiłam trzechletniego chrześniaka na miesiąc do nas, bez rodziców, a w zamian jego mama miała zostać z czwórką dzieciaków na długi weekend. Mój małżonek po trzech tygodniach nie dość, że mnie i siebie spakował to okazało się, że i ładne miejsca bez trudu znalazł, i nocleg, i wylazł w dniu wyjazdu o normalnej porze, jak jakiś ludź. A ja się w duchu tylko śmiałam, jak zawołany domator zwiewa ze swojej norki :) Dało się? Dało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz, że to za trzecim razem tak działa? U nas do trzech razy sztuka udało się i poszło w stronę spokojności, choć w zasadzie każde dziecię porównane pod kątem możliwości wykańczania rodziców wypada blado w porównaniu z naszymi starszakami :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...