Komentarze malkowej niebudowy

[wiolasz]

Siemanko, co tu dają??

Jak czekolada to aż sie ślinie, ale chyba nie skorzystam...ale tego kurczaczka to chętnie, chętnie...

[agalind]

Dobrze, ze coś zjadłam, bo tu można klawiaturę zaslinić.

[EZS]

No zrzucić i to w święta! niestety... to w drugą stronę. zrzucam teraz i mi źleeeee

[wu]

nie Maluś ten to z apteki;)

[Arnika]

Malcia jak tam kręgosłup????????

[wu]

moralny;)

[malka]

Wiola nie jest źle

 

Wusia, watpisz w moje morale ?

[braza]

Zostało trochę tego kurczaka z fetą??? Przegryzłabym co nieco, nie chce mi się na dół do kuchni schodzić!

[wu]

Malka nigdy w życiu ale mam głupawkę bo mój mózg za dużo tlenu dostał

[Arnika]

Wusia.. Malka nas naprawia a i ja też przydało by się naprawić...

[wu]

Wiola wiesz jak jest - szewc bez butów chodzi:(

[malka]

Braza forju

 

http://2.bp.blogspot.com/-x6oQmbRywWE/Te_8ekC5hFI/AAAAAAAAAE8/-U_t0l8_J0E/s1600/IMG_8808.JPG

 

 

sałatkę dziewczyny zjadły, ale kolacje ślubnemu podprowadziłam

[braza]

Nie mów ślubnemu, dla kogo, ja chcę żyyyyyyyyyć!!!!!

[malka]

Nie zorientował się nagotowałam tyle, ze na obiad starczyło i na kolacyjną dokładkę dla ślubnego, no i malutka porcja dla Ciebie

 

szlag mnie trafia z ta pogodą....wczoraj odwilż, dziś mróz....na ulicach slizgawka,drzwi w samochodzie zamarzły....dobijcie mnie

[Arnika]

Mój ślubny ślizga się po Białce/Bukowinie/Zakopcu... Po raz pierwszy od tyyylu lato co tam jeździmy włosy mu się prostowały i nie mógł wyjechać...

U nas jakoś strasznie nie jest .. przynajmniej na głównych drogach a juz dzisiaj pojeździłam i to sporo...

[Kendra]

ja Cię nie dobiję a pocieszę - coraz bliżej wiosny . już na szczęście styczeń a nie listopad 2012 więc czekamy na ciepło a nie smucimy się że odeszło u mnie dzisiaj nawet ptaszek śpiewał jak szłam do pracy. tak mi się zaraz cieplutko zrobiło jakby wiosna miała się już zbliżać

[braza]

Ptaszki to i śpiewają, owszem, ale ta biel dokoła nie nastraja mnie miło do otoczenia;) Żartuję, chociaż przyznaję, wolę czarne suche drogi niż tą maź. No nic, przeżyjemy!!!!

 

Malcia, z lekka mi ulżyło, bo sałatka dobra, oj dobra, mogłabym jeszcze trochę ....???

[monikazhr]

Witam się nieśmiało, jako nowicjusz.

Cieszę się, że spotykam kogoś kto już urzeczywistnia, to co mnie się marzy na razie.

Jeśli można, to liczę na porady, ponieważ również przymierzam się do remontu starego domu. Na razie zbieram wyceny i już po woli widzę, że nie będzie tak różowo, jak mi się wydawało i pewnie też jeszcze nie jedna niespodzianka nas zaskoczy po drodze.

Pozdrawiam

[braza]

Wtrynię swoje 3 grosze, Malka mnie chyba nie zagryzie ... Monikazhr, też remontowałam stary dom i zapewniam Cię, nawet nie wiesz, jak mało różowe to przedsięwzięcie jest!!! Ale nie daj się, wszystko można!!!

[Arnika]

Monika .. a masz już ten dom kupiony, czy może zamierzasz kupić...?

 

Kiedyś też chciałam starszy dom do remontu.. ale policzyliśmy za i przeciw, co będzie się sypało, to co widać i czego nie widać.. i doszliśmy do wniosku , że nowy trzeba. taniej i szybciej wyjdzie... i wówczas nie byłam jeszcze tu na forum...

Ale nie powiem.. pałac to mi się marzy do dziś... ale księcia z kasą nie mam jeszcze...