wierzch 28.02.2013 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 zadanie zaczęło się od takiego przykładu odcinek ma 42 m skala 1:840000 .. Potwierdźcie mi moje życzeniowe myślenie, podając wynik powyższego zadania...plissss Na pewno chodzi o 42m, a nie o 42km? Ponizej rozwiazanie dla obu wariantow. 1) 42m 1cm/840000cm = x/4200cm x = 4200cm/840000 = 42cm/8400 = 1/200cm = 0.005cm = 0.05mm 2) 42km 1cm/840000cm = x/4200000cm x = 4200000cm/840000 = 420cm/84 = 5cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 28.02.2013 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Malka! To która to klasa, że ułamków teoretycznie nie znają? Z mojej trójki dwójka siedzi w podstawówce i ułamki jakoś wcześnie były... Nawiasem mówiąc, liczenia z proporcji nauczyłam córkę niezależnie od szkoły - robi lekcje sama, więc z programem nie jestem na bieżąco za bardzo, ale też kiedyś przylazła z zadaniem, które dla mnie było na pierwszy rzut oka do obliczenia właśnie w ten sposób, a ona, że nie mieli i nie wie, o co chodzi. No to się dowiedziała (a jaki był płacz, że tak nie wolno i że pani jej wstawi pałę...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.02.2013 08:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Co do imprez, to moi znajomi zrobili całą mase imprez budowlanych zaczynając od gruntówki (jak działkę kupili) poprzez fundamentówkę i inne stropówki na parapetówie nie kończąc PS. 33,3cm No ja tak imprezowa nie planuję być Na pewno chodzi o 42m, a nie o 42km? Ponizej rozwiazanie dla obu wariantow. 1) 42m 1cm/840000cm = x/4200cm x = 4200cm/840000 = 42cm/8400 = 1/200cm = 0.005cm = 0.05mm 2) 42km 1cm/840000cm = x/4200000cm x = 4200000cm/840000 = 420cm/84 = 5cm Właśnie metry i gdy wyszedł mu wynik (ufff) dokładnie jak Twój, stwierdziłam,że coś jest nie halo, tym bardziej, że w poleceniu zadania było wyraźnie,że działanie ma być wykonane pisemnie(pod kreską), a to nie jest zakres klasy czwartej, baaaa przejrzałam książkę, zeszyt i ćwiczenia i nawet na cień podobnego zadania nie trafiłam. Dzięki Wierzch:) Malka! To która to klasa, że ułamków teoretycznie nie znają? Z mojej trójki dwójka siedzi w podstawówce i ułamki jakoś wcześnie były... Nawiasem mówiąc, liczenia z proporcji nauczyłam córkę niezależnie od szkoły - robi lekcje sama, więc z programem nie jestem na bieżąco za bardzo, ale też kiedyś przylazła z zadaniem, które dla mnie było na pierwszy rzut oka do obliczenia właśnie w ten sposób, a ona, że nie mieli i nie wie, o co chodzi. No to się dowiedziała (a jaki był płacz, że tak nie wolno i że pani jej wstawi pałę...) Kasa 4 - najnowsza podstawa programowa, czyli do trzeciej klasy dodajemy i odejmujemy , a w czwartej nadrabiamy trzy lata :bash: Ułamki są planowane na marzec, oczywiście ułamki zwykłe. Ja orłem matematycznym nie jestem, ale wydaje mi się ,ze dość logicznie myślę, więc z zadaniami z zakresu podstawówki sobie radzę i jak tłumaczę coś młodemu, to tak by zrozumiał skąd co się bierze, w ten oto sposób zadania z treścią przedstawia jako równanie z niewiadomą (lub wieloma niewiadomymi), a potem dostaje w szkole permanentne zjeby, bo tego w zakresie materiału nie ma sporo działań wykonuje w pamięci i tu już kiedyś się zjeżyłam,bo nie zaliczyła mu (nauczycielka) zadań (kolejność wykonywania działań) bo machnął w pamieci jakieś dodawania z nawiasów....a dużo by gadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 28.02.2013 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 O. To jakieś chore jest, zresztą mam podobne zdanie w ogóle o systemie edukacji obecnym. Życzę cierpliwości i powodzenia, i już zaczynam sama trząść portkami, bo mój średniak jest w 2 kl i jak mu przyjdzie taki skok intelektualny zrobić za 2 lata, to chyba osiwieję do reszty. Chociaż muszę powiedzieć, że już mnożą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.02.2013 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 aaa bo w międzyczasie już się podstawa programowa zmieniła :bash: Ktoś się chyba obudził,że to chore. Tym programem co obecne klasy 4 idzie jeszcze jeden młodszy rocznik czyli obecne 3 klasy, więc Wam się upiekło -szczęściarze:lol: Choć z tym dodawaniem to trochę spłyciłam, mnożyli w 3 kasie max przez pięć, dopiero w czwartej mieli całą tabliczkę do dziesięciu:rolleyes: Kolega ze starej klasy mojego młodego czasem odrabia u nas lekcje, więc zerkam mu przez ramie;) przed feriami mnożył...4x3, 5x2.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierzch 28.02.2013 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 (edytowane) Właśnie metry i gdy wyszedł mu wynik (ufff) dokładnie jak Twój, stwierdziłam,że coś jest nie halo, tym bardziej, że w poleceniu zadania było wyraźnie,że działanie ma być wykonane pisemnie(pod kreską), a to nie jest zakres klasy czwartej, baaaa przejrzałam książkę, zeszyt i ćwiczenia i nawet na cień podobnego zadania nie trafiłam. Dzięki Wierzch:) Na zdrowie Niejednokrotnie pomagalas mi w watku o pomocach i zabawkach edukacyjnych. A zadanie i tak rozwiazala, w ciagu 3 minut, kolezanka bury_kocur. Ja w ciagu trzech minut nawet nie zdazylem przeczytac go do konca Nie wiem, jak mozna to rozwiazac bez ulamkow. Moze chodzilo o cos takiego, jak ponizej? Dla wiekszej przejrzystosci opuscilem jednostke miary [cm] i umiescilem komentarze po stringach "//" x/4200 = 1/840000 //obie strony mnozymy przez 840000 (840000/4200)*x = 1 //skracamy zbedne zera (8400/42)*x = 1 //dzielimy licznik i mianownik przez 42 200*x = 1 //dzielimy obie strony rownania przez 200 x = 1/200 Edytowane 28 Lutego 2013 przez wierzch Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.02.2013 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Co do reformy edukacji i podstaw programowych chcę, aby ministerstwo dogłębnie zweryfikowało te podstawy.. Jeśli wybitny Młody Malki musi z mamą odrabiać lekcje to co ma powiedzieć przysłowiowy Jasiu????? Nie daje rady.. Te same podstawy są dla dzieci zaburzonych i z dysfunkcjami.. Tak ja mam z Emilem.. Tu dopiero jest kosmos. W ogóle to jest porąbane...Chcę zawalczyć właśnie o zmiany dla dzieci z dysfunkcjami...Tylko czy nie jest to walka z wiatrakami...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 28.02.2013 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Amelia w 3 ma tabliczke mnozenia cala umiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 28.02.2013 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Dzisiaj kończy się czwartek.. i co .. kociołek kręciołek przyszedł? Instalatorek ma co robić już dziś czy jutro, a może od poniedziałku? No i kiedy gazownia gazek puści w żółte rureczki i kiedy ciepełko będzie.. No i kiedy piecówka.. cokolwiek to znaczy..... Noo i co tu tak cicho???????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.02.2013 22:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 (edytowane) Z matmą się wyjaśniło...pani się rypnęła i dała dzieciakom zadania z klasy szóstej nie wiem czy śmiać się czy płakać. Niemniej Kocurku , Wierzch - jeszcze raz dzięki bo myślałam ,że fiksuję do końca. Dopytałam dziś mamę chłopca z 3 klasy i tak, mają tabliczkę mnożenia, ale co miesiąc mają ogarnąć mnożenie przez kolejną cyfrę, podobno do końca roku mają znać całą (do 10).Więc suma summarum egzekwowanie znajomości tabliczki zacznie się w IV klasie zresztą znalazłam podstawę programową: Edukacja matematyczna. Uczeń kończący klasę III: 1) liczy (w przód i w tył) od danej liczby po 1, dziesiątkami od danej liczby w zakresie 100 i setkami od danej liczby w zakresie 1000; 2) zapisuje cyframi i odczytuje liczby w zakresie 1000; 3) porównuje dowolne dwie liczby w zakresie 1000 (słownie i z uŜyciem znaków <, >, =); 4) dodaje i odejmuje liczby w zakresie 100 (bez algorytmów działań pisemnych); sprawdza wyniki odejmowania za pomocą dodawania; 5) podaje z pamięci iloczyny w zakresie tabliczki mnoŜenia; sprawdza wyniki dzielenia za pomocą mnoŜenia; 6) rozwiązuje łatwe równania jednodziałaniowe z niewiadomą w postaci okienka (bez przenoszenia na drugą stronę); 7) rozwiązuje zadania tekstowe wymagające wykonania jednego działania (w tym zadania na porównywanie róŜnicowe, ale bez porównywania ilorazowego); wykonuje łatwe obliczenia pienięŜne (cena, ilość, wartość) i radzi sobie w sytuacjach codziennych wymagających takich umiejętności; 9) mierzy i zapisuje wynik pomiaru długości, szerokości i wysokości przedmiotów oraz odległości; posługuje się jednostkami: milimetr, centymetr, metr; wykonuje łatwe obliczenia dotyczące tych miar (bez zamiany jednostek i wyraŜeń dwumianowanych w obliczeniach formalnych); uŜywa pojęcia kilometr w sytuacjach Ŝyciowych, np. jechaliśmy autobusem 27 kilometrów (bez zamiany na metry); 10) waŜy przedmioty, uŜywając określeń: kilogram, pół kilograma, dekagram, gram; wykonuje łatwe obliczenia, uŜywając tych miar (bez zamiany jednostek i bez wyraŜeń dwumianowanych w obliczeniach formalnych); 11) odmierza płyny róŜnymi miarkami; uŜywa określeń: litr, pół litra, ćwierć litra; 12) odczytuje temperaturę (bez konieczności posługiwania się liczbami ujemnymi, np. 5 stopni mrozu, 3 stopnie poniŜej zera); 13) odczytuje i zapisuje liczby w systemie rzymskim od I do XII; 14) podaje i zapisuje daty; zna kolejność dni tygodnia i miesięcy; porządkuje chronologicznie daty; wykonuje obliczenia kalendarzowe w sytuacjach Ŝyciowych; 15) odczytuje wskazania zegarów: w systemach: 12- i 24-godzinnym, wyświetlających cyfry i ze wskazówkami; posługuje się pojęciami: godzina, pół godziny, kwadrans, minuta; wykonuje proste obliczenia zegarowe (pełne godziny); 16) rozpoznaje i nazywa koła, kwadraty, prostokąty i trójkąty (równieŜ nietypowe, połoŜone w róŜny sposób oraz w sytuacji, gdy figury zachodzą na siebie); rysuje odcinki o podanej długości; oblicza obwody trójkątów, kwadratów i prostokątów (w centymetrach); 17) rysuje drugą połowę figury symetrycznej; rysuje figury w powiększeniu i pomniejszeniu; kontynuuje regularność w prostych motywach (np. szlaczki, rozety). a nowa podstawa weszła w roku szkolnym 2012/2013 - (szkołach w roku szkolnym 2012/2013 obowiązywać będą dwa plany nauczania – jeden dla klas pierwszych i kolejny dla pozostałych klas, sporządzony w oparciu o dotychczas obowiązujące ramowe plany nauczania.) Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 7 lutego 2012 r. w sprawie ramowych planów nauczania w szkołach publicznych. Wcześniej nie wczuwałam się w ten dokument, bo mój dzieć idzie starą podstawą, ale w świetle tych słów Arni Te same podstawy (co w masowych szkołach*) są dla dzieci zaburzonych i z dysfunkcjami.. Tak ja mam z Emilem.. Tu dopiero jest kosmos. W ogóle to jest porąbane... Chcę zawalczyć właśnie o zmiany dla dzieci z dysfunkcjami... Tylko czy nie jest to walka z wiatrakami...? * przypis mój się pochyliłam nad tekstem i muszę Ci Wiolu powiedzieć, że z nikim walczyć nie musisz,bo program jest zupełnie inny,ba nawet ilość obowiązujących godzin dydaktycznych jest znacznie mniejsza Masowa/specjalna (godzin tygodniowo) I 20/18 II 21/19 III 21/20 IV 25/24 V 26/25 VI 28/26 Załącznik nr 2 do ustawy. Edytowane 28 Lutego 2013 przez malka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 28.02.2013 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Skoro tu tak dydaktycznie, to chyba będzie pasowało REFORMA EDUKACJI W POLSCE na przykładzie zadania z matematyki: 1950 r. Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty. Ile zarobił drwal? 1980 r. Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty - czyli 80 zł. Ile zarobił drwal? 2000 r. Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Wycięcie drzewa na to drewno kosztowało go 4/5 tej kwoty, czyli 80 zł. Drwal zarobił 20 zł. Zakreśl liczbę 20. 2010 r. (tylko dla zainteresowanych) Drwal sprzedał drewno za 100 zł. W tym celu musiał wyciąć kilka starych drzew. Podzielcie się na grupy i odegrajcie krótkie przedstawienie, w którym postarajcie się przedstawić, jak w tej sytuacji czuły się biedne zwierzątka leśne i rośliny. Przekonajcie widza, jak bardzo niekorzystne dla środowiska jest wycinanie starych drzew. 2013 r. Drwal sprzedał drewno za 100 zł. Pokoloruj drwala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.02.2013 22:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 śmiać się czy wyć??? śmiech to zdrowie :rotfl::rotfl::rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 28.02.2013 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Kurcze, coś w tym jest Co gorsze to nieuctwo zatacza kręgi coraz wyżej Już dochodzi do studiów a niedługo osiągnie pułap doktoranta .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 28.02.2013 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2013 Miałam w zeszłym roku na stażu doktorantkę z "niezłej" uczelni. W życiu się tyle nie narobiłam co z nią. Podstawowych rzeczy nie potrafiła. Co to sie porobiło??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wierzch 01.03.2013 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Z matmą się wyjaśniło...pani się rypnęła i dała dzieciakom zadania z klasy szóstej nie wiem czy śmiać się czy płakać. Niezle, to wiele wyjaśnia Skoro tu tak dydaktycznie, to chyba będzie pasowało Tak to mniej więcej wygląda. Wystarczy porównać chociażby przedwojenne podreczniki do arytmetyki, algebry czy geometrii, wybitnych matematyków lwowskiej i warszawskiej szkoły matematycznej (Banach, Stożek, Sierpinski), z tym co obecnie dominuje na polskim rynku edukacyjnym. Co gorsze to nieuctwo zatacza kręgi coraz wyżej Już dochodzi do studiów a niedługo osiągnie pułap doktoranta .... Od razu nieuctwo To jest po prostu taka pop-edukacja albo McEdukacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 01.03.2013 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 agalind, z tym drwalem widziałam parę dni temu na demotach i wyłam najpierw ze śmiechu, ale potem spłynęło na mnie opamiętanie i się przeraziłam, bo to tylko trochę podkoloryzowana rzeczywistość... A moja najstarsza nie chce mi wierzyć, jak mówię, że ich pokolenie jest odmóżdżone w stosunku do nas Dla mnie największą porażką są jednak matury - za moich czasów w moim LO (najlepszym w mieście) prawie nie było osób, które by nie zdały, to był ewenement. A przecież, żeby w ogóle się prześliznąć, trzeba było mieć powyżej 50%. A teraz? Matura jak to "pokoloruj drwala", nie przymierzając, 30% z tego kolorowania trzeba zrobić, a jeszcze ludzie nie dają rady. Tąpnięcie umysłowe w ciągu jednego pokolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.03.2013 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Ja mogę w sumie tylko się cieszyć, że odeszłam z edukacji, bo już do końca chyba by mnie cholera strzeliła. Powiem tak: jeszcze będąc czynnym nauczycielem miałam MNÓSTWO dzieci i zaburzeniami typu dyslektycznego, zwłaszcza dysgrafią i dysortografią, dzieciaki tak źle pisały, że szok. Zaczęłam dochodzić przyczyn tego stanu rzeczy. No i doszłam! Jak nasze pokolenie miało jakieś ćwiczenia w ogóle (w naszych czasach nie było ich wiele, czytanka z polskiego i zeszyt to była podstawa), to najczęstsze polecenie w ćwiczeniach i czytance brzmiało: PRZEPISZ TEKST i odpowiedz na pytania, uzupełnij brakujące litery/wyrazy, , napisz dlaczego bohater czytanki postąpił źle i jak powinien był postąpić. Zeszyt był używany bardzo często, pisaliśmy wszyscy na potęgę. Zajrzyjcie teraz do współczesnych ćwiczenioksiążek dla dzieci w początkowych latach nauczania. Gotowe obrazki, gotowe wpisane teksty i polecenia: połącz kreską wyrazy rozpoczynające się na samogłoski (dawniej byłoby "znajdź i przepisz"), wpisz brakujące litery (dawniej "przepisz tekst uzupełniając") i tak dalej. Przyczyna ogłupiania naszych dzieci jest prosta: idiotyczne podręczniki i podstawy programowe! Jeśli dzieci NIE PISZĄ, to jak mają nauczyć się pisać??? Był fantastyczny elementarz Falskiego dla dzieci, dzieciaki pisały długo ołówkiem w szkole (niezwykle ważne dla dziecięcej ręki, bo ołówek zupełnie inaczej "trzyma się" papieru niż długopis, potem pióro, które też cudnie wyrabia charakter pisma. Byłam okropną panią, bo starszych klasach podstawówki wymagałam od swoich uczniów obligatoryjnie, żeby na moich lekcjach pisali wyłącznie wiecznym piórem. Kiedy prosiłam koleżanki uczące w młodszych klasach, żeby nie pozwalały dzieciom pisać długopisami od pierwszej chwili, olewały mnie kompletnie. Pewne moralne zwycięstwo moje przedpotopowe metody edukacyjne odniosły w momencie wprowadzenia do szkół końcowego sprawdzianu kompetencji. Bo okazało się, że maleńka wiejska szkółka (wtedy około 60 ucznió) w malutkiej popegeerowskiej wioseczce, gdzie bieda i alkoholiz to codzienność, w wynikach sprawdzianu z polskiego osiągnęła drugie miejsce w województwie. I wynik ten był powtarzalny, co roku plasowaliśmy sie w ścisłej czołówce. I powiem tak: dzieci nie były wybitne, naprawdę. Nie nauczyłam je wybitnych rzeczy. Nauczyłąm je tylko tego, czego uczono mnie, kiedy byłam dzieckiem. Np. jak robiliśmy gramatykę, to przygotowałam sobie na każdy rok zestaw folii z zagadnieniami gramatycznymi. Nie mieli ćwiczeń, wszystko musieli przepisywać do zeszytów z wyświetlanej folii. I tak dalej. Przepraszam, strasznie się rozpisałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 01.03.2013 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Skoro tu tak dydaktycznie, to chyba będzie pasowało Usmiałam sie z tej historyjki, ale niestety coś w tym jest. Jak szłam do technikum musiałam zdać egzaminy na prawie 200 chetnych do profilowanej klasy dostało sie 30 osob, wszyscy zdali maturę, a dwa tygodnie wcześniej egzamin dyplomowy z 8-miu przedmiotów ( pisemny i ustny). Teraz wystarczy złożyć papiery. Aczkolwiek na plus młodzieży zaznaczę, że lepiej znają języki obce. Teraz język obcy jest od pierwszej klasy podstawówki, jak ja chodziłam do szkoły był od 6-tej klasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 01.03.2013 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Depsia, masz całkowitą racje. Moja J. lat 8,5 jest biedna i nękana przez matkę- czyli mnie,, bo codziennie ma do napisania w brudnopisie fragment własnie z Falskiego. Pierwsze dni to były fochy i straszne bazgroły, i płacz i wyrywanie kartki czyli pisanie podwójne...teraz już się stara i pisze jak należy, nawet jej to wychodzi...ostatnio zagieła ojca na pisowni wyrazu z ó :D, przyznam ze raz i mnie poprawiła Ale warto być tą wredną, wstydu się człowiek potem nie naje... ps, słuchałam kiedyś wypowiedzi jakiegoś prof. -nie pamiętam kto i co bo włączyłam w trakcie wywiadu-opowiadał jak dostał pracę doktorancką do recenzji a tam zdanie: "Uf młody człowiek...":o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 01.03.2013 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 U mnie nie dość, że początkowo był ołówek, potem pióro ze stalówką i kałamarz, pióro wieczne to luksus, to jeszcze moja zmora - pisane dyktand A tego do dziś nie potrafię - wzrokowcem jestem i chyba jakimś matuzalemem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.