Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze malkowej niebudowy


malka

Recommended Posts

o ja pierdziu ale łazienka i ale kanapa

suuuuuuper

można już zalec na tej kanapie?

zapraszam :)

wstawiać wodę na kawę czy herbatę ? :)

Pewnie chlop nawet nie zauwazyl, ze w kaluzy stoi;) :rotfl:

 

pod ścianą z laskiem stał fotel.

Nawalony jak świnia, ale stóp sobie nie oszczał :lol2:

rankiem fotel wylądował we wsypie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • malka

    7649

  • malgos2

    3273

  • Arnika

    1558

  • wu

    1350

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

eee tam hardcor, prawdziwy hardcor był w moim pokoju w akademiku: śpimy sobie z moim, a tu raptem wpada gościu, staje w nogach naszego łóżka i zaczyna w rozporku grzebać żeby się odlać :eek: impreza w pokoju obok była, to daleko nie chciało mu się iść. Dobrze że mój szybko zareagował :lol2::lol2::rotfl::rotfl::rotfl:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to ostatnio alergię silną mam na monochromatyczne wnętrza, potrzebuję kolorów.

Ale kanapa wieeeeelkaaaa!!!

I stolik fajnie do niej pasuje.

Łazienka jest naprawdę odjazdowa, w życiu w takiej nawet nie stałam!

Gratulacje, kochana, pięknie u Ciebie! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam coś mądrego napisac i dupa:bash::bash:

 

No to powiem tylko że kanapa świetna jest (nie zgub proszę namiaru bo kiedyś będe potrzebowała a jak mi dasz teraz to ja zgubię na bank) ale łazienka... padam do nóżek o Pani... roślinki w dziurze wyglądają fajnie i nietuzinkowo - tak się cieszę że masz tak fajnie:hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIĘKI DZIEWCZĘTA :)

 

W swoim domu najbardziej lubię to,że jest od początku do końca mój. Przeze mnie wymyślony (choć nie bez pomyłek i błędów) i w dużej mierze własnymi rączkami wykończony (tu też bez wołów się nie obeszło)

 

A łazienkę kiedyś pokażę Wam w całości, kiedyś jak ją skończę. Póki co (część z Was zna historię) musze zerwać podłogę i położyć od nowa...a tak mi się kurna nie chce :oops:

 

 

Łazienka jest naprawdę odjazdowa, w życiu w takiej nawet nie stałam!

 

rozbawiłaś mnie setnie :rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl::rotfl:

 

 

 

jakby co to u mnie możesz nawet kupę zrobić i prysznic wziąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ni cholery mojnemu nie pokażę Twojej kanapy:mad: za żadną kasę :mad:

 

 

 

 

a łazienka nic tylko się na drewienku pod palemką uwalić ;)

 

 

Wusia, pokaż bo warto. Nitka ma taką samą i miałam przyjemność na niej spać i siedzieć, warto kupić a wcale nie jest kosmicznie droga ;)

Sama czekam aż mój Niszczyciel podrośnie żeby się na taką zasadzić :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka,do łazienki jeszcze Ci nie weszłam ,ale wlazłam w butach na pw:)zajrzysz?

 

zajrzałam i ...poryczałam się :oops:

:hug::hug::hug::hug:

 

 

 

ni cholery mojnemu nie pokażę Twojej kanapy:mad: za żadną kasę :mad:

 

 

 

 

a łazienka nic tylko się na drewienku pod palemką uwalić ;)

 

To kiedy planujesz się uwalić ??

Nawet Ci drina z palemką zrobię :)

 

Wusia, pokaż bo warto. Nitka ma taką samą i miałam przyjemność na niej spać i siedzieć, warto kupić a wcale nie jest kosmicznie droga ;)

Sama czekam aż mój Niszczyciel podrośnie żeby się na taką zasadzić :cool:

 

Nitka ma większą :)

I jeszcze Anjamenka taką ma :)

 

Malka, łazienka obłędna!

Jak nocowaliśmy w Kato z Franciem też był taki numer z roslinkami w łazience - wtedy pierwszy raz w życiu takie cudo widziałam.

To jakaś górnośląska łazienkowa innowacja?:)

 

A sofa...obłędna!

Aż kusi, by wreszcie.....;-)

 

 

Cholera, a ja myślałam,że to mój autorski pomysł :(

Bankowo -ktoś zgapił ode mnie, toć moja dziura już 5 lat temu była przygotowana, ja byłam pierwsza :lol2:

 

 

A sofa czeka :)

przynajmniej łóżka polowego nie musisz już z sobą taszczyć :) bo ja już te piątki przestałam liczyć, wiesz?? :mad::mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto wie, kto wie...

Może i ja kiedyś się wybiorę, kto wie...

Choć jazda samochodem po Górnym Śląsku napawa nas jakoś silną obawą, zwłaszcza mnie.

Jechalim kiedyś do Froschki - kurde, jaki hardkor!

Musiała po nas syna wysłać, żeby nas pilotował. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...