max-maniacy 15.12.2013 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2013 och Malcia, jak u Ciebie pięknie. :yes::yes: co ja tu mogę mądrego napisać, jak już tyle komplementów na klatę wzięłaś. no cudnie i już. kanapa, taka jak mi się marzy - i kolor i fason. a te zamio kulasy (czy jak im tam) też mam i nie wiedziałam, że tak to się nazywa. u mnie oczywiście w zwykłej donicy, a nie w takiej superanckiej łazience z drewnianą podłogą. (naprawdę musisz ją zrywać? ) pozdrawiam cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 16.12.2013 07:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Sukcesy to potem. Najpierw charakter trzeba wykształcić. A z tego, co piszesz - tak właśnie jest! no baaaa Malka, wysłałam Ci na maila zdjecie ewentualnego kwiatka do łazienki wiesz, na potem. Daj znać czy doszedł mail dojszło, matuniu , palemki jak na bahamamamamaa Malcia zbieram szczęne z podłogi.. kwiotki w łazience.. mmmmmmmmmmm miodzio.. a kanapy nooo wypas.. i na podłogi się napatrzeć nie mogę.. cudne.. Cześć Kamila Miło mi ,że CI sie podoba Znaczy,że mój trud doceniony, a to łechce mą próżność Pięknista kanapa Tak się malka cieszę, kiedy tutaj zaglądam! A ja się cieszę, gdy do mnie zaglądasz :hug: och Malcia, jak u Ciebie pięknie. :yes::yes: co ja tu mogę mądrego napisać, jak już tyle komplementów na klatę wzięłaś. no cudnie i już. kanapa, taka jak mi się marzy - i kolor i fason. a te zamio kulasy (czy jak im tam) też mam i nie wiedziałam, że tak to się nazywa. u mnie oczywiście w zwykłej donicy, a nie w takiej superanckiej łazience z drewnianą podłogą. (naprawdę musisz ją zrywać? ) pozdrawiam cieplutko Wszelki duch.....Kasia!!!!!! gdzie Ty byłaś, gdy Cię nie było ??? Namiar na pana kanapowca, mogę Ci dać, warunek, uzbrajasz się w cierpliwość i wrzucasz ze trzy relanium. Bo o ile kanapa jest super, o tyle z realizacją zamówienia , było pod górkę, dosłownie jak z drutem kolczastym w dupie. Kolor wybrał mój młody,bo ja zasypana próbnikami dostałam oczopląsu i po dwóch dniach stwierdziłam,że mam to gdzieś, byle nie różowy i seledynowy -może być każdy. No i jest jaki jest, choć przyznam,że myślałam,iż będzie jasny, ale co tam -też jest fajny A tak w ogóle, to bosko,że się odnajdłaś Bry Pańśwu prawie wiosenne. Ptaszki śpiewają,słonko świeci i 5 stopni na plusie, oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 16.12.2013 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Bo o ile kanapa jest super, o tyle z realizacją zamówienia , było pod górkę, dosłownie jak z drutem kolczastym w dupie. to jak z moja przerobka kuchni, co mnie strzela to nawet nie napisze, bo mnie wywala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 16.12.2013 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Malka kochana aż musiałam sie zalogować. Pięknie u Ciebie. Kanapę mam identyczna tez namiar od Nitki ława boska. Daj namiar. Parapetowa mnie ominęła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 16.12.2013 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 to jak z moja przerobka kuchni, co mnie strzela to nawet nie napisze, bo mnie wywala. Tarcia, dawaj u mnie prawie jak w hyde parku Malka kochana aż musiałam sie zalogować. Pięknie u Ciebie. Kanapę mam identyczna tez namiar od Nitki ława boska. Daj namiar. Parapetowa mnie ominęła? Anja, jak ja się cieszę ,że Cię widzę Normalnie sobie podskoczyłam z radości, jak przedszkolak Wiem,że masz taka kanapę -nawet panu wysyłałam fotkę Twojej na wzór -że tak ma być z tym,że moja jednak ciut mniejsza i chyba jaśniejsza, niemniej równie zajebista Stolik kupiony spontanicznie, nawet nie wiem w jakim sklepie. Tak sobie łaziłam po Rawie, a on stał na wystawie i prosił "weź mnie do domu " - no to wzięłam Parapetówka, miała by Ciebie ominąć -never !!!!! Choćbym miała na własnych plecach Cię przywlec, to będziesz u mnie pić wódkę za parapety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 16.12.2013 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 jak miło, że ktoś się za mną stęsknił. przepadłam w obowiązkach dnia codziennego. wyjazd ze starszakiem do lekarza, w pracy sajgon. a poza tym już się chwaliłam chyba, że zostałam artystką. wystawiamy Jasełka uczniom i dostałam rolę diabła (młody stwierdził, że wcale go to nie dziwi). próby pochłaniały cały wolny czas. teraz już będzie lepiej. tylko przedświąteczne sprzątanie i gotowanie. jeśli chodzi o kanapę, to z chęcią przyjmę namiar na wykonawcę (o ile nie kosztowała kosmicznie). a w ogóle to przyjmuje zlecenia z całego kraju? nie jakaś lokalna firma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.12.2013 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 O q...a:jawdrop: Młody to może jeszcze dżokejem zostać ..... to mi przyszło na myśl, gdy juz chwilę ochłonełam .... ale czy ochłonełam .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 16.12.2013 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Kasia, ja i kosmicznie drogie :rotfl: Dobry dowcip Jedyna moja dotychczasowa fanaberia, to jak ślubny mój mówi - jarzeniówka za tysiaka - lampa łazienkowa. Braza, młody boi się koni - głupol wiem ja natomiast z szoku chyba nie wyjdę przez najbliższy kwartał Grabię sobie liście, jeszcze tylko tona została gdyż jak na połowę grudnia przystało mamy piękną słoneczną pogodę z temperaturą powyżej 10 st. No więc grabię, od frontu, przy ulicy , aż tu z zamyslenia i skupienia nad tą pochłaniająca czynnością, wyrywa mnie męski głos -Mapanijakizłom ?? Grzecznie odpowiadam, że niespełna tydzień temu panowie pozbierali, ale zbierając liście znalazłam tylko kilka kawałków drutu zbrojeniowego i słupka ogrodzeniowego (tak, tak, ciągle wygrzebuję takie niespodzianki ) - tojasetowyzmę - Niech Pan weźmie - aparegroszy (siorb) nachlebbypani (siorb) dała? - nie, ale mogę Panu dać chleb (qurna skąd ja mu chleb wezmę, jest poniedziałkowe południe, w sklepie nie byłam, a przed chwilą zeżarłam ostatnią bagietkę) Ale mi już myśl świta: - wie Pan co mam propozycję, przyniosę Panu rękawiczki i grabie, pomoże mi Pan sprzątnąć te liście, a ja Panu po prostu zapłacę. ok ? nie zacytuję co usłyszałam, ale takich epitetów chyba jeszcze nikt nie rzucał pod moim adresem. Bezrobocie qrwa, bieda ???? no brak mi słów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 16.12.2013 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 klasykado mnie już nikt nie przychodzi, kilka propozycji porąbania drewna załatwiło sprawę. Drewno rąbał mąż ale mamy spokój... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 16.12.2013 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Malka, ale facet przecież nie mówił, ze chce zapracować na chleb, tylko żebyś mu kasę dała:rotfl: Statystyki dot. bezrobocia - bezcenne:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.12.2013 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Ha, skąd ja to znam, to "bezrobocie"! jak pisze Ewa - klasyka, kochaniutka, klasyka... Nie pękaj, fama pójdzie, żeś stuknięta zołza, przestaną przychodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 16.12.2013 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 (edytowane) Nieee noooo... Młody w ciotki ślady ruszył!!! Allez!!! Edytowane 16 Grudnia 2013 przez rasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 16.12.2013 18:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Ewa, Depeś -Wy serio ?? A myślałam,że to jakiś pojedynczy popapraniec. Aga -bo najłatwiej brać, nie?? A gość jakby przy grabieniu się sprawdził (matkoboska, jakby to było zajęcie wymagające wiedzy tajemnej) to u mnie jest roboty na przynajmniej dwa lata. Ale jak mi Ania dziś powiedziała -nie uszczęśliwiać na siłę. Rasia Mówiłam mu ucieszył się bardzo I mam za zadanie zapytać Cię czym szermierzyłaś? Floret ?? coś mi się tak kojarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 16.12.2013 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Malcia Ty to jeszcze mogłaś podpaść panu że młoda i zdrowa a wyzyskiwać klasę robotniczą chce;) ale moja znajoma pani lat bez mała 70;) zaproponowała panu proszącemu o datek na jedzenie żeby odśnieżył kawałek chodnika, w odpowiedzi usłyszała że on nie ma siły a w ogóle to chory jest:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domi-nikka 16.12.2013 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2013 Przeczytałam Twój dziennik od deski do deski Podziwiam siłę i wytrwałość i trzymam kciuki, by dalej jej nie zabrakło! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 17.12.2013 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 jakaś dziwna Malka jesteś. jakbyś nie wiedziała, że pan pracować nie może, bo ciężko schorowany. przecież w innym wypadku w życiu by nie żebrał. mogłaś mu rehabilitację zaproponować. a o namiar na kanapowca poproszę ładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 17.12.2013 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2013 Malka z miła chęcią ruszę swoje cztery litery i przyjade oblewać parapety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 18.12.2013 08:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2013 Przeczytałam Twój dziennik od deski do deski Podziwiam siłę i wytrwałość i trzymam kciuki, by dalej jej nie zabrakło! Domi, to ja podziwiam za wytrwałość i siłę,że przebrnęłaś przez dziennik Za kciuki dziękuję i wpadaj częściej jakaś dziwna Malka jesteś. jakbyś nie wiedziała, że pan pracować nie może, bo ciężko schorowany. przecież w innym wypadku w życiu by nie żebrał. mogłaś mu rehabilitację zaproponować. a o namiar na kanapowca poproszę ładnie. oczywiście w ramach wolontariatu, nie? Kanapowca na priv posyłam, Boruto Malka z miła chęcią ruszę swoje cztery litery i przyjade oblewać parapety. W sumie, to nie wyobrażam sobie,że mogło by Was nie być , a że do parapetówki jeszcze trochę czasu , to możemy pooblewać jakieś części konstrukcyjne domu,, co powiesz na więźbę?? co by się nie rozsychała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 19.12.2013 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 To jeszcze dorzućcie za ściany, żeby równo i mocno trwały wiek cały .... o, jaki wierszykowany toast mi wyszedł, proszę!!!! Pan schorowany to nie pojedynczy przypadek, takich jest więcej, kulturalnych słów to chwilami brak. Szkoda, że Młody boi się koni, ale głupolkiem nie jest, ma prawo, znam kilku ludzi uwielbiających konie, a jednocześnie w życiu by na nie nie wsiedli czy choćby nawet podeszli bliżej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 19.12.2013 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2013 Braza, ta miłość do koni to może być i kłopot moja nawet gry z końmi sobie życzy, tu rękawiczki, tu opaska na głowę, nawet jak zimno i deszcz to jęczy że mam dzwonić i się umawiać na jazdy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.