gosia1719499730 16.09.2008 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 ogród nie jest sztywną realizacją - jest zmienny w czasie. Dlatego projektant ma stworzyc stabline ramy do ciągle zmieniającego się wnętrza. Jesli klient sobie tego zyczy, projektant powinen uwzglednić miejsca na jego kolekcjonerskie zapedy. Jeśli klient nie zyczy sobie koloru żółtego - projektant nie zaproponuje zółtolistnego krzewu w koncepcji - chyba, że sporzadzi dwie - trzy koncepcje - pod klienta i drugi z sugestią własnej wizji. To oczywiste.Ach, uwzględni, uwzgledni Mi chyba nikt ie uwiezrył jak mówiłam,z e uwielbiam róże, a ja nie miałam siły juz sie upierac. Efekt, Austiny upycham po katach, bo mam prawie wszędzie zraszacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.09.2008 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Eeee... to dlaczego zaakceptowałaś taki projekt? Dlaczego za niego zapłaciłas? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 16.09.2008 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Eeee... to dlaczego zaakceptowałaś taki projekt? Dlaczego za niego zapłaciłas?, bo wtedy nie byłam jeszcze taka mądra odpuściłam po prostu. Dałam się przekonać, ze to bez sensu, ze nie bedzie mi sie chciąło itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 16.09.2008 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Ty wiesz czego chcesz, ale wiele ludzi nie wie jakie możliwości i potencjał ma w sobie np. skromna trawa ozdobna. Dlatego nigdy tego nie zaproponuja w rozmowie z projektantem. Taki "nie-wiem-czego-chce" klient zna tylko "tujki", sosenki i "takie srebrne choinki". Jesli projektant zrobi projekt pod dyktando takie klienta, zamiast forsowac własną wizję, powstanie "iglaczkowy" standart, jakich tysiące. Spróbuj np. w szkółce w Dobrzycy ("Hortulus") znaleść jakieś kontakty do projektantów. Może szkółka współpracuje z jakimś? Moze zna firme wykonawczą, która zaopoatruje się u niej w jakies oryginalniejsze gatunki? Może znajdz jakieoś studenta piatego roku z ogrodnictwa, który jest jeszcze idealistą i nie wrósł w iglaczkowe schematy?tak myśląłam właśnie o Hortulusie, o bardzo dobry pomysł. No, dobrze ale zobacz, dobry projektant własnie podpowie jaki efekt moga dac same trawy, wrzośce, zaproponuje cos niebanalnego. oczywiscie jak ktos chce tuje, to trudno go uszczesliwiac na siłe. Niech sobie je ma, ale ja np chiłabym by mnie projektant własnie oświecił, zaproponowął cudne żwirowe obsadzenia itd, itd, itd. Ogród bezobsługowy, niezłe, to po pierwsze powinno sie wywalić trawniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.09.2008 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Ech, w któryś "Ogrodach" widziałam zdjęcia ogromnego ogrodu całego w rózach okrywowych. A o poziomie polskiego ogrodnictwa amatorskiego moze świadczyć rynek prasowy. "Mój piekny ogród" jest redagowany w Polsce przez kompletnych dyletantów z czestymi błedami w nazewnictwie, z propagowaniem gatunków, które nie znosza naszego klimatu. "ogrody" to raczej nie pismo dla ogrodników ile poetyczna opowieśc o ogrodach. rzetelnego tekstu jest tam bardzo mało, redaktorki wydaja mi się strasznie egzaltowane w swoich tekstach zamiast konkretne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 16.09.2008 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Cos mis sie zdaje,ze w twoim przypadku gosia@ zabraklo wspolpracy projektant-inwestor,a to podstawa. To on powinien dostosowac sie do twoich oczekiwan, twojego portfela,a nie na sile wciskac swoja wizje,ktora bardzo czesto nie odpowiada oczekiwaniom inwestora. W prawdzie na ogrod mamy jeszcze czas,ale wiem cos o tym bo wspolpracowalismy z architektem wnetrz przy projektowaniu domu. I to my mowilismy co i jak bysmy chcieli,a on pilnie obserwowal nasze przyzwyczajenia,notowal ,proponowal rozne rozwiazania,a na koniec zlozyl to w jedna calosc.Nie powiem,bylo wiele kompromisow i to z obydwu stron,ale efekt koncowy zadowolil obie strony. Popieram Gosię a z Tobą to w większości się nie zgadzam. To co piszesz, to są piękne założenia, które niewiele mają z rzeczywistoscią. Chociaż w jednym momencie się zgadzam... "wiele kompromisów i to z obu stron". Tylko mam pytanie... kto tam będzie mieszkać ..ja czy architekt??? Ja! ... więc..niby dlaczego mam iść na kompromis???? W imię czego??? Tylko dlatego aby się dostosować do jego wizji???? A po co zatrudnia się projektanta?? żeby stworzył jakąs wizję, prawda? Korzysta się z jego wiedzy, fachowości, za to się płaci - jeśli Klient chce się upierać przy swoich pomysłach i forsować swoją "raz na zawsze ustaloną" wersję - to...w ogóle po co mu projektant? jak i tak wie najlepiej? Piszesz, że projektant powinien dostosować się do oczekiwań klienta. Jasne Tylko nieczęsto tak bywa. Jeśli znasz się na roślinach i wiesz co chcesz... a projektant ma inną wizję... to bardzo często próbuje Cię odwieść od Twojego pomysłu. .. i wlepić swój projekt. Bo ..pod Twoją wersją...np stwierdzi , że się nie podpisze... Też bym się nie podpisała pod wizją Klienta stworzenia pod Krakowem (na przykład) ogrodu z palm kokosowych. Bo "takie mu się podobają i on tu będzie mieszkać" Jeśłi masz dużo kasy, to ok pewnie weźmie Twój punkt widzenia i się dostosuje. Generalnie, jest moda na architektów...i wiele ludzi z teog korzysta... To nie jest "moda". Spoleczeństwo jest bogatsze niż jeszcze kilka lat temu, więcej ludzi stać na projektanta - więc korzystają z jego usług - bo sami nie mają odpowiedniej wiedzy lub też czasu by ją zdobyć i zdają sobie sprawę że projektant lepiej zaprojektuje ich ogród niż zrobili by to oni sami. Projektanci potrafią stworzyć naprawdę piekne rzeczy ale nie za kilka tysięcy.. No chyba, że komuś się podoba ...ścieżka wokół domu , dwa metry trawy i falą zrobiona kora i tam wsadzone iglaki i trochę wszędzie dostępnych roślin. Ale do tego nie jestem pewna czy trzeba mieć architekta...wystarczy przejśc się po okolicznym osiedlu nowo powstałych domów. Tak się "projektuje" bo niestety wielu pseudo-projektantów jest po kilkutygodniowym kursie i kupili 2-3 książki Williamsa - i tacy z nich wielcy "specjaliści"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 16.09.2008 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 A o poziomie polskiego ogrodnictwa amatorskiego moze świadczyć rynek prasowy. "Mój piekny ogród" jest redagowany w Polsce przez kompletnych dyletantów z czestymi błedami w nazewnictwie, z propagowaniem gatunków, które nie znosza naszego klimatu. "ogrody" to raczej nie pismo dla ogrodników ile poetyczna opowieśc o ogrodach. rzetelnego tekstu jest tam bardzo mało, redaktorki wydaja mi się strasznie egzaltowane w swoich tekstach zamiast konkretne. Popieram. Do tego tłumaczenia np. angielskich bądź niemieckich książek - kiepskie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.09.2008 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Gosiu, dlaczego szukasz projektanta nadal, skoro jesteś zadowolona z pracy firmy wykonawczej i pracy pasjonatki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agdula 16.09.2008 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 ...Agdula - masz bardzo mgliste pojecie o pracy projektanta, skoro uważasz, że on proponuje swoim klientom jedynie kilka powszechnie dostępnych iglaczków na korze. Polecam zaznajomienie się z realizacjami dobrego biura, zanim zaczniesz pisac takie herezje. Elfir, pojęcie mam doskonałe o pracy projektanta!! Wypowiadałam się na temat tanich, powielanych projektów. Napisałam również, że sa projektanci, którzy potrafią stworzyć piękne ogrody. Czytaj dokładnie. Ale tak jak piszesz, jest bardzo dużo ludzi, którzy projektują ogrody, skończywszy tylko krótkie kursy. I tak zaprojektowane ogrody - krytykuję - z reguły mają one atrakcyjna cenę jak i kiepski wygląd. A to że ogrody były projektowane juz w np XVII wieku - to chyba oczywiste, ale to nie były ogródki wielkości 500 m. A teraz prawie kazdy kto buduje dom, pragnie mieć projektanta... nawet w szeregowcach, gdzie ogródek ma 80m!! Właśnie dlatego , że tak pokazują gazety, telewicja....Nadal twierdzę, że to jest moda. Media kreuja rzeczywistośc, pokazują jak zyc, co wypada mieć a co nie. A ludzie , którzy biegną ślepo za trendem ...biorą co popadnie ...byle być "modnym" aby przynależeć do określonej grupy . Jeszcze raz podkreślę, że sa projektanci tworzacy piękne rzeczy - ale tacy kosztują!!!! Do tego potrzeba albo wielkiego talentu albo również wielu lat nauki. Ty pewnie posiadasz jedno i drugie, więc do Ciebie nie kieruję moich słów krytyki. Ale do tych, którzy skończą kurs, założą firmę a potem wciskają ludziom byle co. A ludzie, chodza i chwalą się że mają zaprojektowany ogród...pytanie tylko...kto projektował.. Jeśli wielu by było dobrych projektantów o ciekawych pomysłach, to powiedz proszę, dlaczego przy większości domów pojawiają się takie same ogrody?? A oryginalne zdarzają się rzadko?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agdula 16.09.2008 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Jeszcze jedno. Jestem jak najbardziej za korzystaniem z usług proektanta jeśli: 1. ma odpowiednie wykształenie 2. Ma się duzo pieniedzy. 3. Nie ma się czasu na tworzenie ogrodu. 4.Nie ma się umiejętnosci. 5. Nie lubi się tego rodzaju zajęć 6. Nie posiada się żadnej wizji. Wtedy należy jak najbardziej korzystać z usług, dobrze wyksztaconych specjalistów. Ale krytykuje i odradzam: 1. Korzystanie z tanich ofert, gdzie wykonawcy ukończyli jedynie marne kursy. 2. Projektantów, którzy narzucaja swoją wolę i tworzą sztampowe projekty..bo już następny klient czeka... 3. Jeśłi się nie ma pieniędzy. 4. Projektanów, którzy wsadzaja modne rośliny, często nie nadające się do naszego klimatu. Kurcze...duzo by pisac.... Jest wiele za i przeciw. Ja lubie ogrody i nie wyobrazam sobie aby ktoś tworzył mi ogród i jeszcze narzucał swoją wizję Ale jak komuś obojętne.... w czym cche mieszkac.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 16.09.2008 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Ech, w któryś "Ogrodach" widziałam zdjęcia ogromnego ogrodu całego w rózach okrywowych. A o poziomie polskiego ogrodnictwa amatorskiego moze świadczyć rynek prasowy. "Mój piekny ogród" jest redagowany w Polsce przez kompletnych dyletantów z czestymi błedami w nazewnictwie, z propagowaniem gatunków, które nie znosza naszego klimatu. "ogrody" to raczej nie pismo dla ogrodników ile poetyczna opowieśc o ogrodach. rzetelnego tekstu jest tam bardzo mało, redaktorki wydaja mi się strasznie egzaltowane w swoich tekstach zamiast konkretne.A tu sie zgadzam z Toba w całości. pamietam jak ubawił mnie artykuł piejący hymnu nad Bobby Jones. jak, to cudnie i szybko rośnie i jak pnie sie obłędnie. Tiaa, wszystko prawda, ale nie do dostania w Polandzie. Swoja po poszukiwaniach sciagałam z Niemiec. O, albo radosne mylenie Graham Thomasa z Derby. Hortensje ogrodowe w doniach i jakos zero wzmianki ze pozne, wczesne przymrozki spowoduja brak kwitnienia. Merytorycznie chłam. A ogrody traktuje tylko jako uczte dla oczu, ewentualna inspiracje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 16.09.2008 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Gosiu, dlaczego szukasz projektanta nadal, skoro jesteś zadowolona z pracy firmy wykonawczej i pracy pasjonatki?bo buduje nowy dom i sie przeprowadzam Zreszta pokaralo mnie juz jako takim doświadczeniem i chce isc dalej... na zasadzie im dalej w las...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 16.09.2008 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Przecietny zjadacz chleba decyduje sie na projektanta z roznych tylko sobie znanych powodow,tak samo jak i z niego rezygnuje.Czy to przy budowie domu,czy budowie mostu,czy przy projektowaniu wnetrza,czy w koncu ogrodu obowiazuja pewne zasady,o ktorych ten zwykly zjadacz chleba nie za bardzo ma pojecie.Projektant,ale taki z prawdziwego zdarzenia,co lubi,a nawet wrecz kocha swoja profesje,wie co z czym i do czego.Wie co z czym posadzic,a czego nie wolno,wie co posadzic od strony pn.,a co od pd.,co moze rosnac na sloncu,a co moze w cieniu itd.A jak jeszcze potrafi "ubrac"to w calosc,ktora zadowoli przede wszystkim inwestora to jest to.Pozostaje tylko pytanie,jak znalez kogos takiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 16.09.2008 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Pozostaje tylko pytanie,jak znalez kogos takiego?o, i to w tym wszystkmi jest najtrudniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agdula 17.09.2008 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Pozostaje tylko pytanie,jak znalez kogos takiego?o, i to w tym wszystkmi jest najtrudniejsze Dokładnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.09.2008 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Jeszcze jedno. Jestem jak najbardziej za korzystaniem z usług proektanta jeśli: 1. ma odpowiednie wykształenie 2. Ma się duzo pieniedzy. 3. Nie ma się czasu na tworzenie ogrodu. 4.Nie ma się umiejętnosci. 5. Nie lubi się tego rodzaju zajęć 6. Nie posiada się żadnej wizji. Wtedy należy jak najbardziej korzystać z usług, dobrze wyksztaconych specjalistów. Nie zgodze się z Tobą. Wielu słynnych projektantów nie kończyło szkół ogrodniczych, tylko kursy, bo z wyształcenia są np. architektami bądz po Akademii Sztuk Pieknych. Albo po prostu sami urzadzili swój ogród, potem znajomym i tak nabyli doświadczenie. Aby być artystą nie trzeba kończyć szkoły Wielu znanych brytyjskich hodowców-ogrodników posiada ogrody zaprojektowane przez projektntów-ogrodników - kwestia specjalizacji. Po to kazdy klient moze obejrzec sobie portfolio by wybrac takiego projektanta, którego styl i wizje mu odpowiadają. Przecież chyba w sklepie też nie kupujesz pierwszych płytek jakie zobaczysz, tylko obchodzisz wiele miejsc, przeglądasz internet i wybierasz ofertę najbardziej dla siebie korzystną? Nie bardzo rozumiem dlaczego prace projektanta łączysz z jakimis koszmarnymi kosztami. Ludzie! Na kuchnie wydajecie ponad 20 tys a te 3 000 (a zwykle o wiele mniej) na specjaliste od ogrodów żałujecie? Ci, co narzekaja na sztampe w polskich ogrodach nie powinni winic projektantów tylko sąsiadów - bo to oni zamawiają i zatwierdzają projekt. Czy mam narzekac na polskich architektów, skoro wszedzie dookoła ludzie buduja koszmarne nibydworki w portykiem wejściowym? Nie, narzekam na pozbawionego gustu inwestora a nie projektanta-architekta. No i oczywiście najwieksza bzdura - mały ogród nie wymaga projektanta. Własnie taki ogród najtrudniej zaprojektować, aby był ładny, funkcjonalny i jeszcze nie wywierał klaustrofobicznego wrażenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 17.09.2008 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Jeszcze jedno. Jestem jak najbardziej za korzystaniem z usług proektanta jeśli: 1. ma odpowiednie wykształenie 2. Ma się duzo pieniedzy. 3. Nie ma się czasu na tworzenie ogrodu. 4.Nie ma się umiejętnosci. 5. Nie lubi się tego rodzaju zajęć 6. Nie posiada się żadnej wizji. Wtedy należy jak najbardziej korzystać z usług, dobrze wyksztaconych specjalistów. Nie zgodze się z Tobą. Wielu słynnych projektantów nie kończyło szkół ogrodniczych, tylko kursy, bo z wyształcenia są np. architektami bądz po Akademii Sztuk Pieknych. Albo po prostu sami urzadzili swój ogród, potem znajomym i tak nabyli doświadczenie. Aby być artystą nie trzeba kończyć szkoły Wielu znanych brytyjskich hodowców-ogrodników posiada ogrody zaprojektowane przez projektntów-ogrodników - kwestia specjalizacji. Po to kazdy klient moze obejrzec sobie portfolio by wybrac takiego projektanta, którego styl i wizje mu odpowiadają. Przecież chyba w sklepie też nie kupujesz pierwszych płytek jakie zobaczysz, tylko obchodzisz wiele miejsc, przeglądasz internet i wybierasz ofertę najbardziej dla siebie korzystną? Nie bardzo rozumiem dlaczego prace projektanta łączysz z jakimis koszmarnymi kosztami. Ludzie! Na kuchnie wydajecie ponad 20 tys a te 3 000 (a zwykle o wiele mniej) na specjaliste od ogrodów żałujecie? Bo większości się wydaje, że zaprojektowanie ogrodu jest łatwiutkie, "zrobią to sami", a... cóż właściwie można wymyślić w małym ogrodzie? trawnik i tuje... a do tego nie potrzeba projektanta Ci, co narzekaja na sztampe w polskich ogrodach nie powinni winic projektantów tylko sąsiadów - to też a propos nie naginania się do wizji projektanta, bo przecież "ja tu będę mieszkać" - bo to oni zamawiają i zatwierdzają projekt. Czy mam narzekac na polskich architektów, skoro wszedzie dookoła ludzie buduja koszmarne nibydworki w portykiem wejściowym? Nie, narzekam na pozbawionego gustu inwestora a nie projektanta-architekta. No i oczywiście najwieksza bzdura - mały ogród nie wymaga projektanta. Własnie taki ogród najtrudniej zaprojektować, aby był ładny, funkcjonalny i jeszcze nie wywierał klaustrofobicznego wrażenia. 100% racji ma Elfir. Popieram szkoda tylko, że takie poglądy wygłaszają jedynie - lub w większości - projektanci, a Inwestorom wydaje się, że zaprojektowanie ogrodu to "pikuś"... I nie da się ukryć, że czasami ciężko współpracuje mi się z Inwestorami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 17.09.2008 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 No i oczywiście najwieksza bzdura - mały ogród nie wymaga projektanta 100% racji. Co do wykształcenie, ja bym się tym zupełnie nie sugerowała, trzeba mieć swój styl i oko a tego żadna szkoła nie nauczy, nie mówimy o rzeczach technicznych typu pielęgnacja i uprawa. Ludzie do ogrodu u nas podchodzą na końcu inwestycji i tak jakoś po macoszemu, ja swój ogród własnoręcznie zmaltretowałam i teraz jeszcze więcej pracy włożę w naprawianie błędów, tylko, ze ja to bardzo lubię. Widzę koszmary w swoim ogrodzie, chała goni chałę, niestety tu gdzie mieszkam nie ma odpowiadającej mi firmy, której bym zaufała. Dobry projektant jest na wagę złota, nie popełniłabym tych wszystkich wariactw gdybym takiego miała, co do stylu ogrodu wiem co chcę, jestem elastyczna w temacie potrzebowałabym kogoś kto zrobiłby z tego wszystkiego temat przewodni, wywalił to co zbędne i wyeksponował silne strony. Sama jestem ustawicznie na etapie burzy mózgów, jakoś ogarnę swój ogród, ale mogłabym mieć efektowny ogród od początku, a tak pomęczę sie jeszcze dobrych kilka lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 17.09.2008 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 No i oczywiście najwieksza bzdura - mały ogród nie wymaga projektanta Dobry projektant jest na wagę złota, nie popełniłabym tych wszystkich wariactw gdybym takiego miała, co do stylu ogrodu wiem co chcę, jestem elastyczna w temacie potrzebowałabym kogoś kto zrobiłby z tego wszystkiego temat przewodni, wywalił to co zbędne i wyeksponował silne strony. Sama jestem ustawicznie na etapie burzy mózgów, jakoś ogarnę swój ogród, ale mogłabym mieć efektowny ogród od początku, a tak pomęczę sie jeszcze dobrych kilka lat.NHo, ale cały czas o tym mówimy, dobry projektant. Padło hasło, ze inwestorzy sa bez gustu, maja małe oczekiwania itd. Ja się z tym nie zgadzam. Ja miałam oczekiwania, i co?generalnie moje oczikwania były problemem, bo wymagały myślenia, inwencji. Strata czasu normalnie, bo innym, to w tym czasie by juz machneli z 4 ogrody, a ja marudziłam. Kazdy medal ma dwie strony. Na szczescie moja wizja się krystalizuje. Kształt mi nada koleżanka architekt i pomoże scalić z domem. Ma dziewczyny super wyczucie i pomysły, reszta moja wizja skorygowana przez studentke 5 roku arch krajobrazu, pełna ideałów. Juz zacieram rece Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mokka 17.09.2008 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Padło hasło, ze inwestorzy sa bez gustu, maja małe oczekiwania Ja bym się z tym jak najbardziej zgodziła, są bez gustu jak w wielu innych kwestiach, nie ma u nas tradycji posiadania ogrodów, jest to stosunkowo młody rynek, kto wychowała sie w pięknym ogrodzie? Niestety nieliczni i to widać na każdym kroku niestety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.