Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

s?siedzi czy z?odzieje


majo

Recommended Posts

witam

 

Właśnie jestem przed etapem zamieszkania w wymarzonym domu (kosztującym kupe forsy, nerwów ale i dającym dużo satysfakcji) - budowa trwa od marca ubiegłego roku i do tej pory nic nie zginęło chociaż drżałem o materiały, okna i drzwi zamontowane w październiku ubiegłego roku aż tu nagle w ubiegłą niedzielę nie zamknąłem okna mając w chacie świeżutko zakupione farby Duluxa z mieszalnika, śliczne :) oprawy halogenowe do zamontowania wraz z żarówkami ... w środę miałem zakładać drzwi i stwierdzam że z moich duluxów i halogenów nie zostało nic ...

policja pobiera odciski spisuje tysiące protokołów i na tym pewnie by się zakończyło ale ...... !!!!!! w sobotę moi sąsiedzi od których w ciągu budowy korzystałem z prądu, wody i innych drobnych usług (na marginesie na 90 % wiedziałe, że to ich syn rąbnąl moje farby i oświetlenie) rozpoczeli malowanie ścian i montaż oświetlenia !!!!!!!!!! .... dzwonię na policję by z racji swych uprawnień sprawdzili czy aby farby i reszta nie stanowi mojej własności lecz oprócz formułki "że prowadzą rutynowe czynności" nie robią nic. Udając się do moich "sąsiadów" oni jak gdyby nigdy nic pokazują mi moje lampy i piękne kolory ścian ... z dulxów wybieranych przez moją żonę i odnoszą i zostawiają mi na płocie reklamówkę z 8 z 13 opraw halogenowych

 

i tu trafił mnie SZLAG....

czy to bezczelność czy głupota i co ja mam zrobić....

 

p.s

post przydługi i nudny ale do dzis nie moge zrozumiec szczytu bezczelności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja uważam, że powinieneś iść do nich i na spokojnie wyjaśnić całe zdarzenie. Tym bardziej, że skoro korzystałeś z ich pomocy w zakresie udostępniania prądu, wody, itp. to znaczy, że wasze stosunki sąsiedzkie były dobre. Być może synek sąsiadów jest kleptomanem i musiał to ukraść, a rodzice nie byli świadomi pochodzenia tych materiałów.

Rozumiem Twoje oburzenie, ale przekalkuluj na spokojnie, czy to zdarzenie musi mieć wpływ na wasze przyszłe stosunki sąsiedzkie? Może sąsiedzi nie wiedzą, co teraz zrobić, jest im bardzo głupio, że ich syn Ciebie okradł. Musisz to wyjaśnić!

 

Pamiętaj! Dobry sąsiad jest bezcenny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to tylko w Polsce takie rzeczy się zdarzają???

Mi jak okradli mieszkanie i wiedziałam również na 90% że sąsiedzi w tym maczali palce, to policjant mi powiedział, że nie mam dowodów (mimo tego że znany gość i rodzinka od lat). A jesli chcę wyrównać rachunki to mam to zrobić sama "inteligentnie" jak się wyraził, czyli w nocy zepchnąć go ze schodów lub wywieść do lasu i dać w pierdziel.

 

Nie zrobiłam tego bo nie mam takiej natury. Ot i wszystko.

 

Pogadaj z rodzicami wraz z fakturą w ręku, może nie wiedzą, że gówniarz je ukradł, powiedział że może dostał lub znalazł....hihihi...a to już wina rodziców, że w to wierzą!!!

 

Pozd...G

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony nie chce aby ich ukarano - bieda z nedza u nich i dla tego dostawali odemni rzeczy dla dzieciaka ,, kupe roznego rodzaju zupek Knorra ... materialy ktore zostaly po budowie a z drugiej strony nie moge dopuscic abym przez cale zycie myslal czy okno zamkniete , czy cos nie zostalo na podworku ....

 

zreszta probowalem rozmawiac z moim podejrzanym -- stwierdzil ze nic mojego nie ma

 

dylematy moralne to nie dla mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udając się do moich "sąsiadów" oni jak gdyby nigdy nic pokazują mi moje lampy i piękne kolory ścian ... z dulxów wybieranych przez moją żonę i odnoszą i zostawiają mi na płocie reklamówkę z 8 z 13 opraw halogenowych

 

 

 

Jak to zostawiają na płocie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, sprawa ma kilka aspektów.

 

1. Kradzież jest kradzież, nie można nad nią przejść do porządku dziennego, musisz coś zrobić, bo rozzuchwali to na przyszłość.

 

2. Jak nie chcesz iść na nich na Policję (co odradzam, farb możesz potem potrzebować np. na odmalowanie, domu samochodu, wymiajnę szyb i okien, ludzie nie rozumieją, kto jest zły i się mszczą), załatw to tak, żeby wiedzieli że wiesz, ale z litości nie zgłaszasz, bo nie chcesz ich do kryminału sadzać.

 

3. Wylicz cenę farg i halogenów, wylicz za ilę wzięłeś od nich prądu.

Różnicę za farby każ im odpracować, lampki oddać (jak nie popsuli), niech ci wymaluje płot, przytnie trawnik, ale żeby zrobili cokolwiek, to odczują, że musieli odpracować i że jeszcze raz, to niestety zapomniesz o ukłądach sąsiedzkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Kradzież jest kradzież, nie można nad nią przejść do porządku dziennego, musisz coś zrobić, bo rozzuchwali to na przyszłość.

Bard ma racje, nie mozesz zostawic tej kradziezy ot tak do przyschniecia, bo gowniarz bedzie cie mial do konca zycia za frajera, ktorego zawsze da sie obrobic, jak nie w taki, to w inny sposob.

Jesli chlopak ma tak z 15 lat (a na to mi wyglada), to gadaj z rodzicami, jak starszy, to wez ze soba kolege z silowni i gadaj z samym delikwentem albo nawet nie fatyguj sie do goscia, tylko wyslij do niego jakiegos osilka na postrach.

Sposob z odrobieniem strat (podaj konkretnie termin, ewentualnie czestotliwosc takiego koszenia czy malowania, kopania grzadek czy nie wiem czego) to jedyny sposob na odzyskanie sasiada i zyskanie szacunku zlodzieja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za rady

 

co do moich rozliczeń - za wszystko płaciłem i jak pisałem wcześniej dodawałem coś od "siebie"...

 

po drugie nie można żyć w ciągłym strachu że ktoś się na mnie zemści...bo myślę , że nie na tym polega życie ...

 

po trzecie ... nie jest to ich pierwszy tego rodzaju numer ... ale do tej pory nikt nie wyciągał wobec nich konsekwencji - tam gdzie się buduję to mała wiocha - a wiadomo jak jest na wioskach...

 

po czwarte - ostatni taki przypadek z ich strony z próbą dogadania się z człowiekiem którego okradli skończył się zapewnieniami że zwrócą mu pieniądze ... minął długi czas on nie ma ukradzionych rzeczy .. oni mają luz psychiczny bo w majestacie prawa nie ma przestępstwa

 

dziś chyba naostrzę moją siekierę (a jest dużą) i pójdę negocjować ;)

 

a na płocie powiesili mi 8 z 13 ukradzionych mi halogenów ( u nich na ścianie zmieściły sie 2 ... ja mam trochę większy sufit)

 

i jeszcze jedno ... :) boję się , że w tym tygodniu przyjdzie im pomysł odnowienia łazienki wraz z wymianą wanny , kibla i umywalki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za rady

 

 

dziś chyba naostrzę moją siekierę (a jest dużą) i pójdę negocjować ;)

 

a na płocie powiesili mi 8 z 13 ukradzionych mi halogenów ( u nich na ścianie zmieściły sie 2 ... ja mam trochę większy sufit)

 

i jeszcze jedno ... :) boję się , że w tym tygodniu przyjdzie im pomysł odnowienia łazienki wraz z wymianą wanny , kibla i umywalki

 

 

Zdaj relację.

 

Powiedz krótko, albo się dogadacie, albo to zgłosisz, bo tego zostawić nie możesz ot tak sobie.

 

Na zwrot pieniędzy nie licz, bo z czego oddadzą.

Niech odpracuje. Jak nie będzie chciał, to posterunkowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie daj się, do cholery !!! :evil:

 

Lepiej mieszkać ze zdeklarowanym wrogiem niż z kimś, kto będzie Ci kadził, a w dogodnym momencie nie zostawi Ci nic poza farbą na ścianach... Chyba że pracujesz w domu, a urlopów nienawidzisz....

Uległość i brak kary strasznie rozzuchwala... MUSZĄ wiedzieć, że Ty wiesz, że tak nie może być i że nie jesteś w stanie POMAGAĆ [?] im w ten sposób.... a dalej kombinuj sam...

Ma dobrze radzi - jesli masz 80 % pewności, że to gnojek, to nawet jeśli jest niewinny [?], to profilaktyka będzie jak znalazł...

 

Otuchy!!!

 

>>> ale czy to pomoże?

 

____________________________

"Na ch..... mi mózg ? Mam dres..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majo

 

 

wyjasnij zdecydowanie ta sprawę.....i nie daj sie..swojądrogą współczuje takowych sasiadów....

 

na przyszłsoc jak postawisz sobie na stole na tarasie drineczka to moze zniknąć...( tak powiedzieli moi budowlancy o moim pzyszłym sasiedzie)

Sasiad 9przyszły) poinformwał mnie z usmiechem, ze działke sobie zaznaczył...i ze nie mogł wiecej wyciągnąć odemnie za płotu palików :( bo za daleko leżały....zamurowała mnie taka bezczelnosc...i nic nie pwoiedziałam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WEŹ SIEKIERE PILNIG STRÓG ODDAJ WSZYSTKO TO WROGOWI NIECHAJ SAM SE TRUMNE ZROBI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

 

Ku.r.wa to jakas parnoja ??? o so chozzi ?? ukradli ci twoje zeczy i jeszcze sie z tym nie kryja co to za ludzie ??

 

jestem u skraju wytrzymalosci czytajac o tego typu zeczach proponuje zalozyc bojowki!!!!!!!!!! ktore na wlasna reke rozprawia sie z tego typu padalcami czyt. zlodziejami bandziorami pedofilami itp; itd ; :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...