Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

s?siedzi czy z?odzieje


majo

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Super!!! Dystans, i podejrzliwość; "młody" już wie, że co zginie, będzie zawsze na niego. Masz ich w garści, a oni przed Tobą czują respekt. Brawo Majo !!!

 

Jak wynika z powyższego, niestety ludziom ufać nie wolno....

 

 

 

 

 

 

_____________________________________________________

"Cham będzie chamem, na wieki wieków, amen." [ewenement]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nie zamierzasz brac tego na serio! Umarl, bo byla jego kolej i tyle. Swoja droga, gdyby moj wnuk byl zlodziejem, tez nie czulabym sie dobrze na tym swiecie :oops: Mam nadzieje, ze sie na pogrzeb nie wybierasz?! Ryzykowne by to bylo chyba.

A tak z drugiej strony popatrz: moze dzieki temu, ze chlopaka zlapali, cos do niego dotrze i zmieni cos w swoim zyciu? Moze przypadkiem gowniarz cos ci zawdziecza?! nie obwiniaj sie o wszystko, bo to nie tak!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:( .. a w sobotę umarł ich dziadek ... lubiłem go

 

czuje ,że pół wsi uważa że to moja wina

 

Tylko czujesz, czy dają Ci to odczuć ?

Normalne, jako człowiek mający dużą dozę empatii, czujesz się zjednoczony duchem z tymi ludźmi [nieraz dałeś tu tego wyraz]. Ja na pogrzeb bym poszedł, chyba że sytuacja jest bardzo napięta i grożą rękoczyny.

Mnóstwo starszych ludzi nie wytrzymuje piętna tych dni listopadowych; wyobraź sobie ogrom wspomnień u tego człowieka, ogrom żalu za minionym, za bliskimi którzy odeszli. Nie obwiniaj się, bo nie jesteś bogiem, żeby rozdzielać śmierć....

Na pewno możesz okazać im dobroć i współczucie, postaraj się im [i sobie] przypomnieć, jak było dawniej, powspominaj z nimi dziadka, wczuj się w ich odczucia..

 

Otuchy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
  • 1 month później...

No to na zakończenie tego ponurego wątku kryminalnego dorzucam optym istyczną anegdotkę:

Matka mojej koleżanki miała w kamienicy sąsiada - zawód: złodziej. Fakt, że starej daty, bo z tych co to przy własnej ulicy z zasady nie kradną. Ze wszystkich sąsiadów wybrała jego do zostawiania mu kluczy kiedy wyjeżdżali na urlop. Nigdy nic nie zginęło, a gość był tak przejęty pokładnym w nim zaufaniem, że przez cały ich wyjazd sypiał na sienniku, który sobie zawlókł do kuchni i prawie nie wychodził "do roboty". :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jak ściąłem trochę drzew, dałem gałęzie i małe drzewka dziadkowi.

Resztę trzymałem u niego na podwórku. Miałem odebrać w tym roku.

Porąbał wszystko. Całkiem sporo tego było. Aby było ciekawiej, przez zimę wybrał niewiele. Większość z nich pociął jak zrobiło się ciepło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...