Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zachęcić do "ekologii" starych tubylców


Recommended Posts

Czy z miasta czy ze wsi , czy tubylcy czy przyjezdni , my Polacy jesteśmy po prostu zwykłymi brudasami. Niestety :( To juz nie tylko kwestia ekologii ale zwykłej kultury i wychowania.

Wykorzenić pewne nawyki będzie bardzo trudno.

Spacer w miejscu gdzie pojawiają się ludzie to zazwyczaj omijanie śmieci.

Mnie już opadają ręce i wątpie czy dożyje czasów kiedy te śmieci znikną.

Na razie wciąż ich przybywa.

Za "komuny" już było czyściej.

:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Że za puszkę piwa płacilibyśmy np. o 0,30 zł/szt więcej, ale pustą puszkę opłacałoby się nam zachować, aby ją sprzedać także za 0,30 zł/szt.

 

W Niemczech tak to właśnie funkcjonuje. Przy zakupie napojów w puszkach lub butelkaech PET (oraz niektórych szklanych) płaci sie kaucję która odzyskac można po oddaniu butelek do sklepu - w każdym markecie sa maszyny do zwrotu butelek i nie trzeba udowadniac "sklepowej" że oddajesz kupione u niej a nie u konkurencji ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flexus jako radny gminny postaram się przedyskutowac twój pomysł

na podniesienie ceny wody i zapłaty za odbiór ścików - już widzę miny

pozostałych radnych :o - będzie się działo!!!

A tak na marginesie wystarczy przykład czechów którzy skupują w sklepach

wszystkie opakowania szklane(piwo,wino,woda), a do tego butelki PET są w większości zwrotne - z grubego plastiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flexus jako radny gminny postaram się przedyskutowac twój pomysł

na podniesienie ceny wody i zapłaty za odbiór ścików - już widzę miny

pozostałych radnych :o - będzie się działo!!!

Nie wiem czy pomysł jest mój. Bardzo możliwe, że już wielokrotnie go wymyślano, albo nawet gdzieś w Polsce lub na świecie zrealizowano. Nie wiem. Ochrona środowiska i gospodarka komunalna to nie moje branże. Jednak pomysł wart jest zrealizowania, bo docelowo nie widzę innego lepszego sposobu na ochronę środowiska naturalnego przed odpadami komunalnymi i ściekami komunalnymi, jak kupowanie ich od mieszkańców przez władze samorządowe. Firmy łatwiej kontrolować i dyscyplinować różnymi instrumentami. To też jest trudne, korupcjogenne, ale możliwe. Natomiast tysięcy i milionów mieszkańców miast i wsi skutecznie kontrolować się nie da - to utopia. Tylko kupowanie od nich odpadów i ścieków będzie skuteczne dla ochrony środowiska naturalnego.

Realizację tej idei najłatwiej zacząć właśnie od ścieków komunalnych. Bo wydatki na kupowanie ścieków można pokryć wpływami ze sprzedaży wody po wyższych cenach. Zatem można to zrealizować prawie bez żadnych dodatkowych kosztów. Wprawdzie słuszna jest obawa, że co cwansi mieszkańcy będą napełniać swoje szamba wodą deszczową, aby ją sprzedawać jako ścieki. Polak potrafi!!! Ale takim delikwentom można postawić barierę, że więcej ścieków nie mogą sprzedać niż kupili czystej wody. I dlatego właśnie w podanym przeze mnie przykładzie zaproponowałem cenę 10 zł/m3 czystej wody a nie 9 zł/m3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo że pomysł skupowania ścieków jest... powiedziałbym dość oryginalny ;), to urzekła mnie

w nim sama prostota zamysłu. Miałem czas na zastanowienie się i trudno odmówić kol. Flexusowi

racji. Kiedy płacisz, wtedy wszystko jest możliwe. Ludzie ! Nie wyrzucajcie zużytych akumulatorów

do rzeki... bo to zabije was i wasze dzieci !!! Te prośby nie były skuteczne. Dopiero kiedy zaczęto

niebezpieczny złom skupować (sprytnie podnosząc cenę nowego aku i...opuszczając ją wtedy

gdy zwracasz stary :)), wtedy zadziałało. Masz rację, mamona - wszystkich przekona. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realizację tej idei najłatwiej zacząć właśnie od ścieków komunalnych. Bo wydatki na kupowanie ścieków można pokryć wpływami ze sprzedaży wody po wyższych cenach. Zatem można to zrealizować prawie bez żadnych dodatkowych kosztów. Wprawdzie słuszna jest obawa, że co cwansi mieszkańcy będą napełniać swoje szamba wodą deszczową, aby ją sprzedawać jako ścieki. Polak potrafi!!!

Miałbyś rację gdyby nie jedno małe ale... Owszem nagle zaczeło by się opłacać wykorzystywać deszczówkę. Ale założę się że nagle każdy będzie wiercił studnię! Jeśli nawet nie dla wody pitnej to dla gospodarczej. To może się udać na terenach gdzie po prostu nie ma wody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realizację tej idei najłatwiej zacząć właśnie od ścieków komunalnych. Bo wydatki na kupowanie ścieków można pokryć wpływami ze sprzedaży wody po wyższych cenach. Zatem można to zrealizować prawie bez żadnych dodatkowych kosztów. Wprawdzie słuszna jest obawa, że co cwansi mieszkańcy będą napełniać swoje szamba wodą deszczową, aby ją sprzedawać jako ścieki. Polak potrafi!!!

Miałbyś rację gdyby nie jedno małe ale... Owszem nagle zaczeło by się opłacać wykorzystywać deszczówkę. Ale założę się że nagle każdy będzie wiercił studnię! Jeśli nawet nie dla wody pitnej to dla gospodarczej. To może się udać na terenach gdzie po prostu nie ma wody...

Wywiercenie studni kosztuje. Poza tym wiąże się z ryzykiem, że woda będzie kiepskiej jakości. Ale głównie chodzi o pieniądze.

Jeśli rachunek za wodę i ścieki byłby w sumie taki sam jak dotychczas (a to właśnie zakładam, że różnica ceny zakupu wody i ceny sprzedaży ścieków byłaby tą samą kwotą co suma dotychczasowych cen za wodę i ścieki), to po co wiercić studnię? Komu to opłacałoby się? Tylko temu, kto ma dziurawe szambo, czyli dotychczas za ścieki płaci niewiele albo nic. Czy myślisz, że chętnie wywierci studnię na własnej działce, jeśli wie, że ma na tej samej działce dziurawe szambo? Nie przypuszczam. Ale jeśli nawet zrobi tę studnię, bo ma dużą działkę, szambo daleko od studni, więc jego ścieki nie zagrożą jakości jego wody, to co wtedy stracimy jako społeczeństwo? Nic. Nadal będziemy mieć problem z delikwentami, którzy mają dziurawe szamba. Tyle że takich delikwentów byłoby mniej, moim zdaniem znacznie mniej. A poza tym spadłoby trochę zużycie wody wodociągowej, co w obliczu deficytu wody pitnej w Polsce nie powinno martwić.

 

I jeszcze sprawa deszczówki.

Wykorzystanie deszczówki będzie opłacać się tak samo jak dotychczas. Natomiast dla odbiorców wody, którzy dotychczas wodą pitną z wodociągów podlewają ogródki i płacą za tę wodę wg dodatkowego licznika wody, aby nie płacić od tej wody za ścieki - Rada Gminy ustalając nowe ceny za sprzedaż wody i zakup ścieków może pozostawić dotychczasową cenę za wodę wykorzystywaną w ten sposób. Wtedy tym odbiorcom wody również wykorzystanie deszczówki będzie się opłacać tak samo jak dotychczas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...