anSi 22.11.2008 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2008 ... zdazyło sie niechcacy nauczycielkom w polskiej szkole i w polskiej świetlicy i przez jakis czas (prawie tydzień) odrabiały lekcje z dziećmi. Pozdrawiam Brzmi dramatycznie. Dlaczego tylko przez tydzien, dlaczego - "zdarzylo sie"? W naszej wiejskiej szkole panie ze swietlicy notorycznie odrabiaja z dziecmi lekcje, czekajac na spozniajacych sie rodzicow. Swietlica czynna do 16-tej, a rodzica o 17 jeszcze nie ma Niesmiertelne wytlumaczenie - korki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 22.11.2008 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2008 Wlasnie rozmawialam z kolezanka - nauczycielka .......na ostatnim zebraniu w cztery oczy powiedziala rodzicom, ze ich corka sie nie integruje z klasa , grupa ....bardzo wydaje sie wyizolowana ( z reguly sygnal problemow) i moze cos w tym kierunku trzeba by zadzialac -- reakcja rodzicow byla natychmiastowa - Cooooooo, nie radzi sobie pani ......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muchomorek 22.11.2008 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2008 Wlasnie rozmawialam z kolezanka - nauczycielka .......na ostatnim zebraniu w cztery oczy powiedziala rodzicom, ze ich corka sie nie integruje z klasa , grupa ....bardzo wydaje sie wyizolowana ( z reguly sygnal problemow) i moze cos w tym kierunku trzeba by zadzialac -- reakcja rodzicow byla natychmiastowa - Cooooooo, nie radzi sobie pani ......... nie do pomyslenia w usa, tam nauczyciele zarabiaja po 120 000 dolcow i po problemie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 23.11.2008 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Wlasnie rozmawialam z kolezanka - nauczycielka .......na ostatnim zebraniu w cztery oczy powiedziala rodzicom, ze ich corka sie nie integruje z klasa , grupa ....bardzo wydaje sie wyizolowana ( z reguly sygnal problemow) i moze cos w tym kierunku trzeba by zadzialac -- reakcja rodzicow byla natychmiastowa - Cooooooo, nie radzi sobie pani ......... bo Pani nie tylko powinna zauważyć problem i powiedzieć o tym rodzicom ale też dać pomysł jak go rozwiązać , jakiś powód izolacji musi być i sytuacja w szkole ma miejsce nie na podwórku , wiec poniekąd nauczyciel ma pełen obraz sytuacji ....a nie rodzic ....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 23.11.2008 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Wlasnie rozmawialam z kolezanka - nauczycielka .......na ostatnim zebraniu w cztery oczy powiedziala rodzicom, ze ich corka sie nie integruje z klasa , grupa ....bardzo wydaje sie wyizolowana ( z reguly sygnal problemow) i moze cos w tym kierunku trzeba by zadzialac -- reakcja rodzicow byla natychmiastowa - Cooooooo, nie radzi sobie pani ......... bo Pani nie tylko powinna zauważyć problem i powiedzieć o tym rodzicom ale też dać pomysł jak go rozwiązać , jakiś powód izolacji musi być i sytuacja w szkole ma miejsce nie na podwórku , wiec poniekąd nauczyciel ma pełen obraz sytuacji ....a nie rodzic ....... No sorry. Dziecko jest rodzica.To rodzicom na dziecku zalezy najbardziej. I ja osobiście chciałabym takie rzeczy wiedzieć. Gdyby mi zasygnalizowano cos takiego to raczej skupiłabym sie na dziecku a nie na ustalaniu KTO WINIEN. A dzieci nie radzą sobie w grupie w grupie z różnych powodów. Niekoniecznie szkolnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 23.11.2008 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 ja nigdzie nie napisałam że to sprawa nauczycielki a nie rodziców, ja napisałam że nauczyciel nie tylko ma poinformować, powinien także pomóc rodzicom dając jakie wskazówki ( bo przecież problem dotyczy, szkoły - klasy) jak problem rozwiązać czyli WSPÓŁPRACA, której rzekomo brakuje na linii nauczyciel-rodzic....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 23.11.2008 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 ... Nigdzie na swiecie nauczyciele nie odrabiaja lekcji, ktore zadaja. Więc chyba kolega sam się zorientował że jednak sa na świecie miejsca gdzie nauczyciele odrabiaja z dziecmi lekcje. Należałoby wspomieć tu jeszcze o takich krajach jak Dania , Finlandia Szwecja, Irlandia, Holandia idt itd. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 23.11.2008 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 ... Ja lub żona musimy siedzieć z dzieckiem (ze starszym też tak było) i wszystko od początku tłumaczyć Nie, nie musicie. To jest konsekwencją decyzji o posiadaniu dzieci. Żadne dziecko nie rodzi się samo z siebie. Decydując się na ich posiadanie zakładasz , że poświęcisz im wymagany czas. Jedne dzieci potrzebują go więcej inne mniej dlatego takie argumenty odrzucam z zasady podobnie jak wyrzuty w typie: to matka nocami nie spała, zmieniała Ci zasrane pieluchy a teraz co? Rodzicielstwo to nie tylko szpan wyuczonymi, elokwentnymi dziećmi ale też gigantyczne poświęcenie, którego nikomu, powtarzam NIKOMU nie wolno wypominać. Więc siedzimy z żoną i odwalamy robotę za kogoś, za mnie nikt roboty nie odwala. I nie domagam się aby mi ktoś ze swoich prywatnych pieniędzy zafundował co roczne wakacje, ferie i wczesniejsza emeryturę a w miedzyczasie kilka urlopów okolicznosciowych płacić słono za korepetycje bo nie jesteśmy wszechwiedzący i nie możemy wszystkiego dzieci nauczyć sami a skąd pomysł, że Twoje dziecko musi być ze wszystkiego top of the list? Odwal się od niego i niech będzie dobre w tym co lubi. Ty zaoszczędzisz a dziecko będzie szczęśliwsze i mniej przemęczone. Pomysł z tąd że jesli ma sie dostać do szkoły (gimnazjum a potem liceum) o nieco ambitniejszym programie nauczania to niestety musi zdobyć odpowiednia liczbę punktów na egzaminach. Czemu sami nauczyciele nie rozwiązuja problemów wychowawczych w szkole tylko o byle pierdoły (sorry za wyrażenia) wzywają rodziców ? A co to niby rodzica obchodzi co się dzieje w szkole ? Gdyby nauczyciele wzywali Cie do każdej pierdoły, musiałbyś rzucić pracę i zamieszkać w szkole. Rozumiem, że Cię poniosło i że nie myślisz tak serio? na wypadek gdybyś jednak myslał: TO CIĘ TO OBCHODZI, ŻE TO TWOJE DZIECKO I BEZ WZGLĘDU NA TO CZY JEST W SZKOLE, NA BOISKU, W KNAJPIE Z KUMPLAMI CZY U BABCI TO TWOIM ZASRANYM OBOWIĄZKIEM RODZICA JEST WIEDZIEĆ CO SIĘ Z NIM DZIEJE I CZY NIC MU NIE JEST ORAZ CZY RESPEKTUJE NORMY WIĘC PODZIEKUJ NAUCZYCIELOWI, ŻE CHCE MU SIĘ RUSZYĆ DUPĘ DO SEKRETARIATU I POWIADOMIĆ CIĘ O PROBLEMIE A NIE ŻE ZLEWA SPRAWE I KŁADZIE LACHĘ. Twój wywód podsumuję faktem który miał miejsce w szkole podstawowej. Po wypadku (trzecim z kolei) który doznała moja córka - złamanie nadgarstka w szkole na lekcji WF i zwróceniu uwagi że chyba najwyzszy czas aby podac sprawę do sadu o zaniedbywanie podstawowych obowiązków nauczycielskich otrzymałem odpowieź którą mogę podsumować któtką konkluzją - Możecie mi naskoczyć mam ubezpieczenie OC w pracy !!! Oddaje obowiązkowo bo nie ma innej możliwości To bzdura. Zgodnie z art. 70 pkt 30 konstytucji rodzice mają wolność wyboru dla swoich dzieci szkół innych niż publiczne. Natomiast art. 16 pkt 8 ustawy o systemie oświaty mówi, że na wniosek rodziców dyrektor publicznej szkoły podstawowej lub gimnazjum, w obwodzie których dziecko mieszka, lub dyrektor szkoły ponadgimnazjalnej, do której dziecko uczęszcza, może zezwolić na spełnianie przez dziecko odpowiednio obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki poza szkołą oraz określa warunki jego spełniania. Możesz uczyć dziecko w domu sam i co pół roku poddawać je egzaminom w placówce oświatowej jeżeli oczywiście świadomie chcesz własne dziecko izolowac od rówieśników. No comment Moim zdaniem nauczyciele ponad miarę odpoczywają w czasie pracy Gdyby nie wakacje, co 5 lat musielibyśmy lądować w szpitalu psychiatrycznym w celu podreperowania zdrowia. Mówię tu o solidnych, odpornych nauczycielach z powołania. Słabsi z nas co pół roku. Policjanci np dostają mundurówki, trzynastki, maja nieporównywalnie lepsze pobory, odchodzą na emeryturę odpowiednio wczesniej. Mundurówki maja nawet Ci którzy pracuja w służbie cywilnej... bo niszczą sie im ubrania jak ścigaja przestepców. Wiesz ile razy widziałem porwane ciuchy u nauczycieli bo szarpali się z uczniami? I to wszystko za psie pieniądze w ramach tak zwanych obowiązków zawodowych. Więc się chociaż od dużego wymieru urlopu odczep..... Nie odczepię się bo poza b. dużym urlopem szczatkowa liczba godzin pracy (wspominałem wcześniej że moja pociecha często czeka prawie miesiąc na ocenę z klasówek, czasem oceny nigdy nie są wystawiane bo BIEDNA PANI NAUCZYCIELKA ZGUBIŁA KLASÓWKI ) Więc podsumujmy: 1- Liczba godzin pracy 1/2 tyle co inni normali ludzie 2- Urlopy wakacje długie weekendy itd. itd. 2 x tyle co inni normalni ludzie, 3- Przechodzenie na emeryturę o 10 lat wczesniej niz inni normali ludzie Proponuę przeliczyć teraz wysokość płacy na ilość faktycznej pracy BIEDNEGO NAUCZYCIELA a dowiemy sie że jedt to grupa najlepiej zarabiających ludzi w polsce, do tego ich odpowiedzialność za swoją pracę jest praktycznie zerowa. Więc proponuję teraz aby ludziska, którzy naprawdę ciężko pracują 40 i więcej godzin tygodniowo do tego żebrają o kilka dni urlopu w wakacje z wyprzedzeniem wielomiesięcznym (i zawsze przepłacają za wczasy bo jada na wakace na ostatnia chwilę i mają do wyboru tylko najdroższe oferty) i ci co jak się w swojej robocie pomylą to mogą im odebrać prawo wykonywania zawodu albo przymknąć w pierdlu (sorry za wyrażenie), niech fundują BIEDNYM NAUCZYCIELOM wczesniejsze emerytury z prywatnych pieniędzy bo oni na to zasłużyli. Powszechne podejście jest takie "wykonuję zawód nauczyciela więc mi się należy bez względu na efekty" z wielkim smutkiem się z Tobą zgadzam. nauczyciele z jakiegos powodu uważają się za kastę uprzywilejowaną, wymagającą dla siebie większego respektu, poszanowania, zrozumienia i współczucia. Tylko w imię czego? Zauważ, że Ci których to najbardziej cechuje to właśnie te niewypały ... i to jest smutne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 23.11.2008 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Inwestorze, bardzo duzo agrsji w Twojej wypowiedzi. Ja na urlop tez moge jechac tylko w lipcu i dwoch pierwszych tygodniach sierpnia, co nie do konca mi odpowiada, Na swoja emeryture zarabiam sama, wiec nie mow, ze to Ty mi ja fundujesz, a ze glodowa bedzie, to i dodatkowo na nia oszczedzam ze SWOICH pieniedzy. Na dodatek piszesz nieprawde, ze przejde na nia 10 lat wczesniej niz inni pracownicy - mnie juz niestety ten przywilej ominie. Sa grupy, ktore maja znacznie wiecej przywilejow niz ta medialnie oslawiona i we wszystkich przypadkach odmieniona Karta Nauczyciela nam gwarantuje I niech ja w diably w koncu zniosa. W mojej szkole - jak juz pisalam, zaden z potencjalnych emerytow na emeryture przejsc nie chce - jak sadzisz - dlaczego? Zgadzam sie, ze szkola powinna przygotowac ucznia do dalszych etapow edukacji, ale zauwaz, ze wbrew woli ucznia nikt niczego Go nie nauczy. Nauka w domu jest jednak nieunikniona. I zrozum w koncu, ze czas wolny dla ucznia to niekoniecznie czas wolny dla nauczyciela. No ale to moze wiedziec tylko ktos, kto w szkole pracuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 23.11.2008 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 anSiTo nie jest agresja to są fakty z życia wzięte i gorycz. Gorycz z tego powodu że swojego czasu dziekan proponował nam na studiach zapisanie się na zaoczne studium pedagogiczne bysmy mogli później sobie dorabiać w fachu nauczycielskim. Wtedy byliśmy głupi i nie zapisalismy się teraz nie ma czasu bo trzeba pracować a nie bawić sie w pedagogikę. I co ? teraz za grubą kasę opierniczalibyśmy się bez żadnej odpowiedzialności jak inni nauczyciele. Taka jest smutna i gorzka prawda. I niech nikt nie ściemnia że zawód nauczyciela to jakiś szczególnie odpowiedzialny i trudny bo to nieprawda to tylko propaganda związków zawodowych.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 23.11.2008 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 anSi ...Wtedy byliśmy głupi i nie zapisalismy się teraz nie ma czasu bo trzeba pracować a nie bawić sie w pedagogikę. I co ? teraz za grubą kasę opierniczalibyśmy się bez żadnej odpowiedzialności jak inni nauczyciele. Taka jest smutna i gorzka prawda. I niech nikt nie ściemnia że zawód nauczyciela to jakiś szczególnie odpowiedzialny i trudny bo to nieprawda to tylko propaganda związków zawodowych. Pozdrawiam Oj nie wierze w ten brak czasu. Skoro taka gruba kasa i zero odpowiedzialnosci, to ja jednak znalazlabym czas na ten kurs pedagogiczny. Nie rozumiem, dlaczego nie chcesz zamienic ciezkiego kawalka chleba na taka proscizne, takie zarobki i tyle wolnego. Teraz, przy rpzwijajacym sie e-learningu mysle, ze i w necie taki kurs moglbys zrobic. SERDECZNIE zapraszam do skosztowania tego chleba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.11.2008 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Tylko jakos tych pasjonatow w szkole zaczyna brakowac, przyjda na staz, poracuja rok i czem predzej szukaja lepszego zajecia. Ciekawe dlaczego? Szkola, w ktore pracuje oddzial geriatryczny troszke przypomina - mlodego narybku brak, a Ci starsi stazem na te wczesniejsze emerytury jakos sie nie kwapia... Bo praca w zkole jest ciężka a selekcja do zawodu negatywna. Ile moich koleżanek z liceum, nie widząc lepszego pomysłu na zycie, poszlo na kierunek nauczycielski. Argumentem były własnie długie wakacje i wczesniejsza emerytura. Mówiły to bez ogródek. Nie mając pojęcia, co oznacza praca nauczyciela. Na szczęście niewiele z nich w szkole wytrwało. Na szczęście, bo już na etapie wyboru zawodu widać bylo, że nie nadają się do tego kompletnie. Niestety, nie wszystkie, ze dwie nadal uczą, bez sukcesów, bez entuzjazmu, byle przetrwac to życie... Jak pytam, po co się tam męczysz, słyszę odpowiedź "a co mam innego robić?" Zostały w szkole te, które zupełnie nie potrafiły znależć niczego lepszego. Żeby nie bylo tak zupełnie czarno, to mam też kolegę z liceum, który, sam olimpijczyk, wychowuje teraz kolejne pokolenia laureatów olimpiad. Ale jemu przywileje nauczycieli nie są potrzebne - wakacje i tak spędza z uczniami na wyjazdach "geograficznych", a w szkole siedzi często ponad 8 godzin Dodam tylko, że dziwnym trafem spotkałam (w przebiegu mojej edukacji) wszystkich sensownych NAUCZYCIELI (oprócz pana od wf ) oraz tylko dwie sensowne NAUCZYCIELKI. Jakis taki wniosek mi się nasuwa, choć nie poprzedzony badaniami naukowymi, że facet jak idzie do szkoły, to chce coś zrobić a kobieta... chce gdzieś pracować. Oczywiście ougólniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 23.11.2008 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Ale to juz przerabialismy........ Zeby selekcja do zawodu nauczyciela nie byla negatywna, zawod nauczycielski musi byc d o b r z e oplacany........ Jesli dziecko nie integruje sie z grupa moze to byc sygnal ( i z reguly jest ) roznych zaburzen - psychologicznych lub rozwojowych. Nauczyciel moze zasygnalizowac, ale z dzieckiem po psychologach nie bedzie chodzil - od tego sa r o d z i c e . Nauczyciel jest od przekazywania w sposob zorganizowany pewnej dawki wiedzy - ale za dziecko , jego rozwoj emocjonalny, spolecznym, psychologiczny - jednym slowem za wychowanie odpowiedzialni sa r o d z i c e. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 23.11.2008 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 No popatrz Ewo, a ja mam zupelnie odmienne doswiadczenia, Facetow nauczycieli w szkole mialam niewielu, ale Ci ktorzy byli to naprawde wyjatkowo nieudaczni sie okazywali. I co? - tez mam uogolnic, ze jak facet w szkole sie pakuje - to zupelna d.pa zyciowa? Bo ani nie zarobi, ani nie nauczy... Selekcja negatywna moze i kiedys byla. Teraz. kiedy tych przywilejow wcale tak duzo nie ma, mlodziez bezstresowo chowana, autorytet nauczyciela dawno padl na pysk a wolny czas to MIT, do szkoly nikt sie nie kwapi. Co dziwne - studentow na kierunkach pedagogicznych sporo, ale potem pracowac do szkol jakos nie ida. U nas w szkole deficyt mlodego narybku juz od lat. Mlodzi chetni, wyksztalceni, entuzjastycznie nastawieni anglisci, germanisci, polonisci, matematycy poszukiwani, a kazdego wrzesnia dyrektor pokornie lapie za sluchawke i prosi pania Jasie Stasie, czy Marysie (wszystkie emerytki), by wziely choc pare godzin, bo znowu nikt nie zglosil sie, albo popracowal rok i zniknal... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 23.11.2008 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Mnie to nie dziwi......ze znikeli po roku Dodam, ze za sprawdzenie czy lekcje sa rzeczywiscie odrobione rowniez odpowiedzialni sa r o d z i c e. Albo sie decydujemy na dzieci albo fundujemy sobie pieska lub kotka.....wtedy problem odrabiania lekcji nie istnieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.11.2008 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 No popatrz Ewo, a ja mam zupelnie odmienne doswiadczenia, Facetow nauczycieli w szkole mialam niewielu, ale Ci ktorzy byli to naprawde wyjatkowo nieudaczni sie okazywali. I co? - tez mam uogolnic, ze jak facet w szkole sie pakuje - to zupelna d.pa zyciowa? Bo ani nie zarobi, ani nie nauczy... Selekcja negatywna moze i kiedys byla. Teraz. kiedy tych przywilejow wcale tak duzo nie ma, mlodziez bezstresowo chowana, autorytet nauczyciela dawno padl na pysk a wolny czas to MIT, do szkoly nikt sie nie kwapi. . Widocznie do szkoły idą dwa gatunki facetów, d..y i pasjonaci (ciekawe, do której grupy zaliczył by siebie mój mąż ) Cóż, moje doświadczenia szkolne zakończyły się wiele lat temu. Szkoła mojego dziecka, to domena męża, w końcu on fachowiec. Ale co do kwapienia się młodego narybku, to z tego, co słyszę w domu, narybek by się znalazł, tylko dyrektor woli miernych ale wiernych. A i z tą selekcją negatywną to nie tak do końca się skończyło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 23.11.2008 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2008 Ewo - i znowu odwrotnie niz u mnie. To moze niech ten Wasz narybek na polnoc sie przeniesie? U nas geriatria w szkole... mlodzi przydaliby sie -byle nie Ci z negatywnej selekcji A swoja droga u nas teraz slabsi uczniowie raczej marketing i zarzadzanie na prywatnych uczelniach wybieraja, a nie pedagogiczne studia. Piszesz, ze widocznie sa dwa typy mezczyzn nauczycieli w szkole, no zobacz - a ja sadze, ze to samo mozna powiedziec o nauczycielkach Meza raczej nie pytaj, do ktorej grupy sie zalicza, zapytaj jego uczniow albo rodzicow uczniow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 24.11.2008 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 anSi To nie jest agresja to są fakty z życia wzięte wiesz co? ja czuję to tak samo jak anSi. Rozpyskowałeś się patrząc na sprawę tylko jednym okiem, nazywasz to co Ci pokazuję z punktu widzenia szkoły (ba, zgadzając się z Tobą w wielu wypadkach) wywodem, ostentacyjnie nie komentujesz możliwości które Ci stwarza ustawa zasadnicza, dlaczegóż to jeślis łaskaw? Albo nie, nic mi nie wyjaśniaj. Tacy rodzice wkurwiają mnie najbardziej: bo wy się w tej szkole opierdalacie a my rodzice, nie dośc że harujemy na wasze pobory to jeszcze mamy za was odwalać waszą robotę podczas kiedy wy, parszywi nauczyciele spędzacie cały piekny lipiec i sierpień na Maderze (wywalczonej przez związki zawodowe rzecz jasna). AnSi ma rację - nikt Ci nie bronił. Skoro jest tak fajnie zapraszamy w nasze szeregi bogatych, nieodpowiedzialnych nierobów. Ty serio straszyłeś szkołę policją i sądem bo na WFie dziecko skręciło nadgarstek? Zmiażdżony Twoją obnażającą gorzką prawdę o nauczycielach opowieścią, oddalam się pławić się w luksusie mojej Carringtonowskiej nauczycielskiej emerytury w całości pochodzącej z Twojej kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 24.11.2008 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Ale to juz przerabialismy.Zeby selekcja do zawodu nauczyciela nie byla negatywna, zawod nauczycielski musi byc d o b r z e oplacany... Nie, Ty to przerabiałaś sama ze sobą. Nikt tu nie podjął się dyskusji za wyjątkiem Muchomorka ale On jest z zasady Twoim przesladowcą forumowym a ja mu życzę powodzenia. Jesli dziecko nie integruje sie z grupa moze to byc sygnal ( i z reguly jest ) roznych zaburzen - psychologicznych lub rozwojowych a jeżeli ktos wypisuje non stop durnoty niepoparte ani doświadczeniem ani żadną wiedzą merytoryczną to jakie to są zaburzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 24.11.2008 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2008 Ale to juz przerabialismy........ Zeby selekcja do zawodu nauczyciela nie byla negatywna, zawod nauczycielski musi byc d o b r z e oplacany........ Jesli dziecko nie integruje sie z grupa moze to byc sygnal ( i z reguly jest ) roznych zaburzen - psychologicznych lub rozwojowych. Nauczyciel moze zasygnalizowac, ale z dzieckiem po psychologach nie bedzie chodzil - od tego sa r o d z i c e . Nauczyciel jest od przekazywania w sposob zorganizowany pewnej dawki wiedzy - ale za dziecko , jego rozwoj emocjonalny, spolecznym, psychologiczny - jednym slowem za wychowanie odpowiedzialni sa r o d z i c e. a jaka jest gwarancja że te miernoty jak będą bardzo dobrze opłacani nagle staną sie super nauczycielami myślę że zerowa.............tak jak ktoś napisała trzeba być pasjonatem i kochać to co się robi a niestety zdarzają się nauczyciele którzy poszli na pedagogikę bo..... Argumentem były własnie długie wakacje i wczesniejsza emerytura. Mówiły to bez ogródek. Nie mając pojęcia, co oznacza praca nauczyciela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.