Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To byłoby prawdziwe poświęcenie - zapakować i wysłać 50 roślinek to masa roboty! :)

 

Jeszcze mam odwiedzić dwie szkółki w okolicy, ale to większa wyprawa, jedna za Puckiem, druga za Wejherowem. I w jednej na pewno mają cisa Dovastonii Aurea, warto się wybrać. Tylko zwlekam z tym, bo w miejscu sadzenia okoliczne irgi chorują, czekam, aż się okaże, co z nimi. Czyli pewnie po powrocie z urlopu! :rolleyes:

 

A jak z Twoim cyprysikiem, Akuś, ciągle szukasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure, u nas też susza :(

na dodatek jadę tam raz w tygodniu, więc Michał pamięta to podleje, ale częściej nie pamięta :(

...a mój miły zabrał się za podlewanie, jak było już całkiem ciemno i też nie wiem, co z tego wyszło, okaże się jutro. Ale na dworze nadal gorąco, więc nic za bardzo nie idzie. Nawet kocur nie chce polować wieczorem, a zazwyczaj urządzał dzikie harce!:rolleyes:

Mój tata urodził sie w Salinie ;) To Twoje strony sure :D

O, tę miejscowość nawet kojarzę w okolicy. Ale nie zawsze tak jest, bo wyjściowo to nie były moje strony, przywędrowałam tutaj z południa Polski i tak mi się spodobało, ze się osiedliłam! ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ia okoliczne irgi chorują, czekam, aż się okaże, co z nimi. Czyli pewnie po powrocie z urlopu! :rolleyes:

 

A jak z Twoim cyprysikiem, Akuś, ciągle szukasz?

 

niestety!

 

zapowiadało sie, że uda mi sie dojechać do super szkółki, jednak wizyta u lekrza sie przeciągnęła i nici były, bo było już za późno...

 

coś nakupowała, ze czekasz na posadzenie????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakupowałam różnych roślinek, sama już nie pamiętam, ale większość zgodnie z planem. Dzisiaj doszły szczodrzeńce płożące, mają być też z przodu na wrzosowisku, ładne roślinki, upał im na szczęście nie zaszkodził, upc jest szybka, a ten kurier niedługo chyba zostanie moim kumplem, tak często się widujemy! ;)

(no i można się z nim sensownie umówić na dostarczenie paczki).

Po południu jeden ze sklepów dzwonił, że wstrzymuje się z dostawą, aż się ochłodzi, pewnie słusznie, tym bardziej, że przesyłka z funkiami i nie wiem, czym jeszcze... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wow...ale len wlochaty na oknie lezy:jawdrop:

Sure, mi tez sasiadka wczoraj przyslala wiesci ze moje 20 letnie wisnie ledwo zyja....jedna jeszcze jeszcze ale druga juz trafilo:eek: podobno straszna zaraza panuje na roslinnosci w tym roku...a myslalam, ze chociaz te 2 wisnie mi sie uchowaja w czasie tej budowlanej zawieruchy...cienko to wyglada:eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akuś, wczoraj lało do nocy, już nic nie sadziłam, ale przynajmniej nie jest sucho i dzisiaj trochę chłodniej. Niestety, z tych posadzonych dotychczas wrzosy nie mają się najlepiej, brązowieją? Podlewam wszystkie tak samo, a tylko niektóre są zielone, co może być przyczyną??

 

Maja, już mi ręce opadają z tą zarazą, szkoda, bo się sporo przy tym napracowałam. No i teraz nie wiem, co robić, pryskać, wyrywać, czy olewać? No i co posadzić wzamian, skoro tam się jakieś grzybki pewnie w ziemi czają.... :(

 

A te Twoje wiśnie ktoś powinien czymś opryskać, skoro zaraza jest w okolicy, pewnie wiedzą, jaka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szurku, parzydłu obłam wszystkie liście, zostaw tylko wierzchołek, powinno przeżyć, pod warunkiem, że posadziłaś tak jak Ci mówiłam w cieniu...:rolleyes:
rośnie w cieniu przez większość dnia, po południu przenika tam trochę słońca. A ten badyl tez przycinać, czy zostawić, jak jest?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure, moje wrzosy też średnio się mają, niektóre zielone, niektóre brązowieją i marnie z nimi.

Widzę, że łazi tam turkuć, może on jest sprawcą? nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure, moje wrzosy też średnio się mają, niektóre zielone, niektóre brązowieją i marnie z nimi.

Widzę, że łazi tam turkuć, może on jest sprawcą? nie wiem.

Turkuć podjadek? Myślisz, że zniszczyłby całe wrzosowisko? :rolleyes:

Muszę poczytać o tym szkodniku, bo niewiele wiem, Ale już mam trochę dość tych plag egipskich w moim ogródku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

założe się, że na wisniach jest brunatna zgnilizna drzew pestkowych (tzw. monilioza) - nie sposób utrzymać wiśni owocowych od tej choroby bez pryskania.

Chore, zasychające, gałęzie trzeba wyciąć - tego nie da się już wyleczyć.

 

http://www.target.com.pl/katalog/choroby/85.html

 

a wrzos moim skromnym zdaniem, usechł z suszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, wrzos był codziennie podlewany... ...może za mało? :rolleyes:

czytałam, że za dużo wody to on nie lubi i starałam się nie lać po gałązkach, tylko bezpośrednio pod roślinę. No i ma korę. No cóż, pewnie trzeba będzie wymienić te roślinki, które nie przetrwają, ale jak skończą się upały. Nie wiem, czy lepiej jesienią, czy na wiosnę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...