TAR 08.10.2012 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 ech juz nie bede kopiowac tego omylkowego wpisu, w kazdym razie ogrod cudowny i trzymaj sie kochana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alunek 08.10.2012 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 trzymaj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 08.10.2012 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Rasia ty się łez nie wtydz bo to przecież Wasz członek Rodziny odchodzi więc twój smutek jest uzasadniony:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malkul 08.10.2012 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 jestem z Wami myslami Rasińsko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 08.10.2012 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Rasiula a czego się wstydzić jak do mnie wet zadzwonił e kot którego mieliśmy w mieszkaniu nie przeżył nocy to w robocie wyłam jak głupia, człowiek się przywiązuje do zwierzaka tak samo jak zwierzak do człowieka:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.10.2012 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Rasia, nie wstydź się. Ja jak musiałam przeprowadzić swojego psa na drugą stronę tęczy, to myślałam, że mi serducho pęknie. Pierwszy raz w życiu widziałam pas, który płakał i wiedział dokładnie co się z nim dzieje i że niestety wet przyjechał go uśpić Do dziś pamiętam jak się żegnaliśmy i moją totalną rozpacz trzymaj się kochana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emiranda 08.10.2012 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Rasia :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 08.10.2012 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Rasiunia, ale jak w ogole Filipek na razie sie czuje? Tak trudno w to uwierzyc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 08.10.2012 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2012 Rasia, strasznie mi przykro z powodu Filipa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 09.10.2012 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 rasia- nawet sobie nie próbuję wyobrazić tego co teraz przeżywasz ...... już mam łzy w oczach kiedy to czytam i pomyślę o mojej Dorze ( ma 10 lat) ........i nie wstydź się swoich uczuć ...po prostu jesteś CZŁOWIEKIEM ......przytulam mocno i myślami jestem przy Was Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 09.10.2012 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 09.10.2012 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 09.10.2012 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 Ból jest nieopisywalny. Rozpaczam jak przy chorobie najbliższego członka rodziny, ale Filip jest moją rodziną, miałam mieć trzecie dziecko, syna Filipa, nie udało się, pojawił się On... pojawił się, mała czarna kulka podbiegła do mnie gdy byłam na feriach z dziećmi, położył się pod moimi nogami i... został. Potem była nauka, szkolenie pierwszego i drugiego stopnia, praca z dziećmi i szkolenia ratownicze, setki godzin spędzone razem na gruzach, poligonach, w jaskiniach. Razem spaliśmy w małym namiocie, czasem w samochodzie... ten paskudny skorupiak oszukał mnie tak okrutnie... przecież On ciągle biega, je, merda ogonem, to że wolniej biega zwalałam na kark wypadających obu rzepek kolanowych, kasłał w sierpniu, lekarze leczyli Go na zapalenie krtani... a to już musiały być przerzuty do płuc. Nie powie mi czy cierpi i jak cierpi, chociaż jest tak mądry, że prawie gada, ale o swojej chorobie milczał... chociaż teraz z wracając myślami, widzę, że czasem chciał mi o niej powiedzieć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 09.10.2012 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 kretyński jest ten emot, ale słów pociechy nie znajduję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 09.10.2012 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 Wiem. Dobrze, że Was mam. Muszę ból wywalić z siebie, łzy wykrzyczeć. Nie musicie nic pisać, wiem, że jesteście ze mną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 09.10.2012 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 jesteśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 09.10.2012 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2012 Trzymaj sie Rasienko, poplacze sobie cichutko z toba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 12.10.2012 11:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 Trzymam się... deski żeby nie utonąć Słonko świeci, życie toczy się dalej, szkoda tylko że to koło życia takie kanciaste:rolleyes:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 12.10.2012 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 Ciesz się każdą chwilą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 12.10.2012 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2012 ściskam kochana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.