leli1 30.12.2008 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 nabyłam przepiekną i była taka raptem kilka miesiecy. Od jakiegos czasu liście z górnego piuropusza zaczynają na samych końcach żółknąć, potem brązowieć i usychają. Niestety jest ich coraz wiecej . Te z dolnego (odpukać - OK). Kwiat odsuniety od światła, ale mimo to ma dosc jasno (stoi na srodku pokoju), podlewany niewiele - raz w tygodniu (zgodnie z zaleceniami wodą nie przestaną!!, czy to sluszne zalecenia pani z ogrodniczego?). Oprocz tego nic z nim nie robie, nie nawoze, nie przesadzam (ma ziemie torfową), donica spora (mam go przesadzic dopiero za ok 2 lata....jak wytrzyma tyle ), raz w tyg.spryskuje liscie wodą. czy ktos pomoze mojej yucce?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adanielak1 30.12.2008 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2008 Yukki uwielbiają światło, ale pojęcia nie mam czemu usycha od góry, może ma za gorąco? Optymalna tem. w zimie to ok. 15 st. C. Co do przesadzania to młode rośliny co roku, a starszym wymienia się tylko górną warstwę, bo to się drzewsko robi z wiekiem . Są też bardzo wyczulone na przelanie, w okresie spoczynku zimowego. Ogólnie to odporne rośliny, chyba, że była czymś porażona przed zakupem, trudno stwierdzić bez zdjęcia. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pracuś 12.01.2009 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 A może ktoś dodał jej "uroku". Z moją 2,5 metrowa tak sie stało po sylwestrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 12.01.2009 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 W torfowej ziemi, mówisz.. Najlepiej stosować gotową ziemię do palm, dracen i fikusów, do której można dodać gliniastej ziemi ogrodowej i gruboziarnistego piasku lub drobnego żwirku w proporcji 3:1:1.Juki w naturze rosną w nieurodzajnej ziemi o odczynie lekko zasadowym, dlatego mieszanki do ich uprawy nie powinny zawierać torfu i innych dodatków wpływających na kwaśny odczyn pH. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leli1 15.01.2009 09:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 dzieki Wam za odp.W takiej ziemi ją zakupilismy (w sklepie ogrodniczym) i wyraznie sie pytalam czy przesadzic od razu, bo zwykle nowo zakupione kwiaty przesadzam, ale tu odp. byla ze nie, tak dopiero za 2 lata jak donica bedzie za mała....ale boje sie ze za 2 lata nic z niej nie bedzie, bo niestety żółknięcie postepuje-zrobie zdjecie i moze komuś sie skojarzy co to może byc.Póki co ograniczyłam podlewanie, tylko spryskuje 1 raz w tyg. Niestety nie udalo mi sie nic nabyc w celach leczniczych, bo tak naprawde to nie wiem co jej dolega, a kupowanie na zasadzie byle co, moze jej tylko zaszkodzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 15.01.2009 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Wywal to z torfu, obejrzyj korzenie (napisz, co widać). Posadź zw ziemie j/w. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ma 22.01.2009 03:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2009 bo to się drzewsko robi z wiekiem . No wlaśnie. mi się drzewska porobiły. Jak się mnoży yucca? MOżna te badyle po prostu pociąć i wsadzić w ziemię, niech rośnie? Wolałabym nie ryzykować, że z trzech dwumetrowych pióropuszy dostanę kilkanaście kołków, z których nic więcej nie wyrośnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anett 25.01.2009 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Nie jestem pewna czy w przypadku mojej yucci powyższe rady (zmiana ziemi?) też dadzą efekt. Stoi w rogu pokoju, ma raczej mało światła, żółkną i opadają jej liście, byłabym wdzięczna za wszelkie rady. Zamieszczam kilka zdjęć:Yucca foto 1Yucca foto 2Yucca foto 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 25.01.2009 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Nie jestem pewna czy w przypadku mojej yucci powyższe rady (zmiana ziemi?) też dadzą efekt. Stoi w rogu pokoju, ma raczej mało światła, żółkną i opadają jej liście, byłabym wdzięczna za wszelkie rady. Zamieszczam kilka zdjęć: Yucca foto 1 Yucca foto 2 Yucca foto 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anett 25.01.2009 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Mirek dziękuję za odpowiedź. Czyli przede wszystkim ustawić ją w miejscu dobrze nasłonecznionym!Czy poza zmianą jej miejsca na razie nie wymieniać ziemi lub zastosować dodatkowych czynności (np. pałeczki nawozowe), żeby pomóc jej wrócić do życia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 25.01.2009 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Nie wiem. Nie wiem jaką ma ziemie. Nie wiem, jak często podlewasz. Może za mokro, może za sucho. Objawy będą identyczne. Ta doniczka ma odpływ?Wyżej już napisali, jak powinno być. A jak jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anett 25.01.2009 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Zastosuję ziemię dokładnie taką jak napisałeś. Zimą podlewam ją raz na dwa tygodnie, latem raz na tydzień (2 szklanki wody), w donicy jest jeden odpływ, ale nigdy nie przelewała się nim woda. Przepraszam za te pytania laika i dziękuję za cierpliwość w odpowiedziach ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 25.01.2009 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 A powinna się przelać! Widziałem takie cuda. Akurat palma to była. Wierzchnia warstwa gleby, tak 4-5 cm śmierdzące błoto, a dalej popiół. Podlewamy rzadko, ale tak, żeby podlać. Woda powinna pojawić sie na podstawce. Za godzinę, jak nie zniknie- wylać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grizzli 30.05.2009 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2009 chcę z jednej wysokiej i już nieciekawej jukki (ze 2 metry patyka i pióropusz) zrobić mniejsze. Kupiłam maść ogrodniczą i chcę podzielić ten patyk na kilka, zasmarować i poczekać aż puści nowe zielone i ukorzeni się. uda się? Ma, zrobiłaś już to swoje doświadczenie? Jaka jest szansa powodzenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ardzento 31.05.2009 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 Moja pocięta w marcu jukka,już posadzona do doniczek.Puściła ładne korzonki i pióropusze(na jednym kawałku po 3 ).Jeszcze się nic nie pojawiło na dolnej części od korzenia.Wierzchołek tęż się ładnie ukorzenił.Trzymałam pocięte kawałki w słoiku z wodą i odrobiną węgla drzewnego, w miejsca cięcia nakapałam zwykłą świecą.Raz na tydzień zmieniałam wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ma 31.05.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 z moich trzech długich kawałków mam 7 mniejszych, ukorzenionych i z nowymi pędami. trzy mi zgniły. ogólnie, to dość bezsensowne działanie, ale badyle miałam beznadziejne, więc też bez było sensu. Próbuj, może Ci się uda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mpb1971 31.05.2009 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 ja obcięłam swoją jukkę. Z dwu i pół metrowej zrobiłam taką 1,2 m a drugą część po prostu zostawiłam w ziemi (taki łysy kołek). Cięcie wykonałam w marcu, obciętą górę wsadziłam prosto do doniczki i po dwóch tygodniach stwierdziłam, że nic z niej nie będzie. Obydwie części (cały czas w doniczkach) wystawiłam na dwór, na taki mini tarasik. Z trzech stron osłonięty od wiatrów. Stały tam i czekały aż je wyrzucę ale ponieważ zawsze było coś pilniejszego do roboty, to tak stały i stały. W zeszłym tygodniu zauważyłam, że ta obcięta "góra" żyje, rośnie i ma się świetnie a z gołego kikuta zaczynają wychodzić nowe pióropusze. Więc myślę, że warto odmłodzić jukki, trzeba tylko być cierpliwym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 30.06.2009 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 Witam. Mój problem z yukką to brązowiejące na końcach liście. Ale też główny pień yukki (ma 3 odnogi) wydaje mi się jakiś taki miękki tzn. ugina się gdy go nacisnąć. Boję się, że gnije od środka...Pielęgnacja wygląda 'od zawsze' tak: raz w tygodniu wstawiam roślinę do wanny i przelewam obficie odstałą wodą, której nadmiar spływa do odpływu, liście spryskuję spryskiwaczem, co jakiś czas myję z kurzu. Zabieram na stałe miejsce jak woda już nie cieknie z doniczki. Na wiosnę była zasilana nawozem. Cały czas stoi w mocno oświetlonym miejscu. Do tej pory (ponad rok) rozwijała się rewelacyjnie a nim stała się moja, była w dość opłakanym stanie. Teraz nie wiem co się dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leli1 21.08.2009 12:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 spieszę donieść, że moje zabiegi pielęgnacyjne, a zwlaszcza sugerowane przesadzenie, dało wymierne efekty. Yucca przestała brązowiec i co najważniejsze, wypuszcze kolejne pędy. Siedzi teraz w mieszance ziemi specjalnie do yucci i torfu sklepowego (bo nie dalo sie go dokladnie oczyścic), podlewam mocniej ale rzadziej (1 raz w tyg) i odpukac idzie ku dobremu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lasek 21.01.2010 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 No wlaśnie. mi się drzewska porobiły. Jak się mnoży yucca? MOżna te badyle po prostu pociąć i wsadzić w ziemię, niech rośnie? Wolałabym nie ryzykować, że z trzech dwumetrowych pióropuszy dostanę kilkanaście kołków, z których nic więcej nie wyrośnie... Gdy moja jukka urosła do sufitu to oba pnie przeciąłem w dwóch miejscach. Te przy samej doniczce bez liści wypuściły odrosty, środkowe części, też bez liści włożyłm do wody (tak z ciekawości), po jakimś czasie pojawiły się korzenie i odrosty - posadziłem je obok pierwotnych pni i gdzie wcześniej posadziłem ucięte nawyższe częsci jukki. Wszystko wspaniale rośnie - zrobił się las w doniczce. Wkrótce będę zmuszony ucinać ponownie najwyższe pnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.