Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co mi schrzanili z tym dachem?


mieczotronix

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 306
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Marcin T

Mieczu,

obawiam się, że konieczne może się okazać pełne deskowanie, a jeżeli tak to raczej odpuszczę - w moim przypadku byłoby to dodatkowe 3 tys. zł więcej, a to nie mieści się w moim budżecie. Serce będzie mnie bolało, gdy będę kładł jakiś szit na dach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z wykształcenia jestem informatykiem i specjalizowałem się w grafice komputerowej, a na pracę dyplomową robiłem program do ray-tracingu (czyli generowania fotorealistycznych obrazów metodą śledzenia promieni). Stąd wiem, że wystarczy b. drobne zaburzenie równości powierzchni, żeby bardzo zmienił się jej wygląd po oświetleniu światłem. Zdaję sobię z tego sprawę, że miejsca w których widać kontrłaty, są wysunięte ponad resztę blachy pewnie o coś rzędu 0,5 - 1 milimetra. Ale mam też podejrzenia, że np. dokręcenie wkrętów z inną siłą, albo dokręcanie ich w sposób minimalizujący naprężenia, czy pozostawienie blasze pewnej swobody ruchu na długości i solidne zamocowanie tylko u góry i u dołu zmieniłoby sprawę.

Wierzę w to, że tego efektu nie da się zlikwidować całkiem. Bo w lecie będę miał o parę milimetrów blachy na dachu więcej i gdzieś te parę milimetrów będzie się musiało ułożyć, ale inteligentnym montażem na pewno dałoby się to zjawisko ograniczyć. Pręgi mogą być przecież widoczne bardziej lub mniej. Mogą być delikatne i jednolite. Najbardziej mnie denerwują różne fale i wypuczenia występujące w przypadkowych miejscach - tam gdzie wkręt źle złapał.

Wydaje mi się, że gdyby wkręty były wkręcane bardzo starannie, po środku (lewo-prawo) otworów, które są w blasze, brzydkie efekty dało by się zmniejszyć. A tak, jeśli np jeden wkręt złapie przy lewej krawędzi otworu, a drugi przy prawej, to podczas dokręcania blacha się tam rozciąga i pomiędzy tymi dwoma wkrętami powstanie linia.

 

Tylko do diabła - ja powiniennem myśleć o swojej pracy, a nie o technologii wkręcania wkrętów .

 

Jak ktoś robił sobie model szybowca "jaskółka" w podstawówce, to wie że na każdy z pozoru trudny do rozwiązania problem jest odpowiednie rozwiązanie. Piszę o tym modelu, bo tam był podobny problem. Jak się oklejało bibułą żebra skrzydła, to po przyklejeniu bibułą wyglądała tak jak mój dach, bo klej się kurczył i ciągnął ją nierównomiernie z każdej strony. Potem wystarczyło bibułę zwilżyć wodą i poczekać aż wyschnie i materiał się wtedy robił cały elastyczny, a naprężenia ładniutko się rozchodziły i pozostawał kawałek skrzydła gładki jak pupka Naomi Campbell.

 

Nie wiem co trzeba zrobić z dachem, ale napewno coś zrobić się da. Na wszystko jest jakiś sposób - choć nie zawsze tani i uzasadniony.

Ja na pewno nie wydam na swoją pupkę, tyle co Naomi. Ale na dachu mi zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Was przepraszam, że bredzę... Co prawda można porównywać cebulę z kapustą, tylko - ile jest warte takie porównanie? Jak można porównywać Maxi Classic, czy nie Classic - ale Maxi - czyli blachodachówkę sztywną jak ch..... z blachą tak naprawdę to - płaską ? Przecież Maxi jest powyginana we wszelkich możliwych kierunkach, i chociażby z tego powodu nie dojrzycie na niej jakiejkolwiek nierówności. Chyba, że ktoś ja po prostu złamie.

Macie kontakt z budownictwem.... To takie emocjonujące, to takie odczucie, jakiego doświadczał Kolumb widząc brzegi Nowego Świata. Dla niego to była nowość, ale tam już byli jacyś ludzie, co prawda - Dzicy.

Oni już ten świat znali...

Pozdrawiam

 

Dziki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to do autorów następnych postów w tym wątku:

bardzo proszę o nie dopierniczkowywanie sobie.

 

Zachowujcie ludzie przyzwoitość i stosujcie, jak na inteligentnych ludzi przystało, zasady asertywnego wyrażania się, zamiast obrzucać się inwektywami i prowokować. Zamiast "głupi jesteś, bo jest tak a tak..." można przecież uprzejmie powiedzieć "być może masz masz rację, ale mnie się mimo wszystko wydaje... bla bla bla". (jakby ktoś nie wiedział zasada jest taka: nie oceniać interlokutora i podkreślać, że się mówi o swoich osobistych odczuciach/przekonaniach whatever). I nikt się nie wtedy nie zdenerwuje. A wszyscy poznamy co inni myślą na dany temat - bo w końcu o to na tym forum chodzi.

 

Co nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam

Nie sprawdziłem dokładnie

od wyrobów Rautaruukki staram się trzymać z daleka.

Zdania nie zmienię.

Co jest płaskie - musi się falować (jeśli jest cienkie, i punktowo trzymane)

Mieczu - to, co Ciebie denerwuje (drobne przegniecenia) - to niestety będzie. Monter nastawia moment dokręcania na zakrętarce w wielkości podanej przez producenta wkrętów - i jedzie z tym momentem przez hektar dachu. Trafi na sęk - nie dociągnie. Trafi na miękkie - przeciągnie.

Panowie, to nie prom kosmiczny. To wyrób przemysłowy, którego jakość określają normy hutnicze. Norma hutnicza ma to do siebie, że określa parametry w ogóle nie interesujące indywidualnego odbiorcę finalnego.

Nie stosuję tych wyrobów (maxi), bo są one kierowane do odbiorcy indywidualnego. Ja uprawiam budownictwo "duże" - przemysłowe. Ale i w jednym, i w drugim przypadku blacha jest blachą, fizyka fizyką, monter monterem, a słońce słońcem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcin T

Mieczu,

postaram się być bardziej asertywny.

 

Lunatyku

Tak, więc uważam, drogi Lunatyku, że być może masz rację, ale mnie się mimo wszystko wydaje że, ta konstrukcja retoryczna, którą się posługujesz jest logicznie niespójna i zawiera błąd ignotum per ignotum. Jednakowoż, dajmy tej dyskusji spokój, bo w jej wyniku dach Miecza z pewnością nie nabędzie oczekiwanej, przez tegoż ostatniego, gładkości.

Z wyrazami szacunku MarcinT.

P.S.

ukłony dla Małżonki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

deskowanie?

wg mnie raczej nie pomoze i raczej nie powinno miec wplywu na problem Miecza. Blacha i tak lezy na latach obojetnie czy na deskowaniu czy bez niego.

choc blacha nazywa sie classic, sorry: maxi classic, to powinna miec zalety blachy plaskiej (niskie zuzycie na m˛) i falistej jednoczesnie (sztywnosc). Sztywnosc owa powinien przyniesc rabek i przetloczenia.

 

Mieczu

wez kawalek blachy i sprawdz jak sie zachowuje na szerszej lacie.

 

ostatecznie: moze ciac blache na dlugosc miedzy latami :) i montowac jak Planije?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bliskie spotkania trzeciego stopnia

 

http://www.penet.pl/~mieczu/budowa/TN_DSC04293.JPG

http://www.penet.pl/~mieczu/budowa/TN_DSC04294.JPG

http://www.penet.pl/~mieczu/budowa/TN_DSC04295.JPG

http://www.penet.pl/~mieczu/budowa/TN_DSC04297.JPG

http://www.penet.pl/~mieczu/budowa/TN_DSC04298.JPG

http://www.penet.pl/~mieczu/budowa/TN_DSC04299.JPG

Poniżej jedyne ujęcie na którym to wygląda jako tako

http://www.penet.pl/~mieczu/budowa/TN_DSC04302.JPG

Ta kalenica chyba jest jeszcze nie skończona - nie bardzo chce mi się wierzyć, że jest inaczej

http://www.penet.pl/~mieczu/budowa/TN_DSC04303.JPG

 

Lunatyk proszę rzuć okiem na to jeszcze raz i powiedz, czy blacha ma właśnie tak wyglądać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wygląda to na fachowe położenie. Widziałam dużo estetyczniejsze położenie na wielu oborach. Więc masz rację co do reklamacji. A poza tym te zdjęcie z nieprzykręconą obróbką :evil:

Jak im nie zapłaciłeś to im nie płać, a jeszcze powinienieś ich obciążyć kosztami materiału.

Powodzenia w niezbyt miłych negocjacjach.

Ciekawe kiedy Polska będzie państwem, w którym będzie się respektowało prawo konsumenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tak wygladać. To prawdziwa rozpacz. :( Tylko raz widziałam w ten spodsób "zrobiony" dach, ale on znajdowal się nad garażami.

Napewno jest spieprzony.

Czy ta blacha jest aż tak miękka? Chyba niemozliwe. W te wakacje kładlismy blachę dachowkową /Floriana/ na starej chałupie. Ciesle wyrownywali krokwie, aby nie bylo znać żadnych pofaldowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieczu, tutaj się zeszły dwie rzeczy:

- do przewidzenia, czyli układanie na łatach, nie na deskowaniu. Niestety, wtedy wtedy ślad łat się pokaże

- partactwo, czyli rzecz trudno przwidywalna. Błędów jest od groma:

-- nie przykręcona krawędź spływowa słynnej Maxi Classic. Może się zdarzyć (i to szybko), że dach Ci daleko odleci jak wiatr mocniej zassie

-- nie skręcona obróbka wiatrowa (zdjęcie 1 od góry, prawa dolna krawędź). Ponadto ta obróbka jest zbyt rzadko mocowana, min. co 50 cm.

-- masz na pewno katalogowe obróbki Rautaruukki, uproszczone do bólu zębów. Dlatego one Ci tak wędrują góra/dól (zwłaszcza obróbka kalenicowa). Ja bym nie dopuścił do montażu obróbki z nie przegiętą krawędzią. Lekkie zagięcie wolnej krawędzi już ją usztywnia, i daje efekt prostej linii.

Nie mogę się wypowiedzieć na temat łapania samej blachy, bo nie widzę żabek mocujących, i nie wiem, czy dochowana jest ich ilość minimalna.

Jedno jest pewne - nie zamocowana krawędź okapowa dachu (spływowa) jest dla Ciebie groźna, bo dach Ci może polecieć na działkę sąsiada, ścinając komuś po drodze głowę.

Jak tam samopoczucie Twojego inspektora nadzoru?

Jeśli go nie masz - to go zaraz zamianuj, niech się wpisze w dziennik budowy, i zacznie ścigać wykonawcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obróbki są nie skończone - nie podokręcane na dole krawędzie spływu - pytałem ich o to i ak mi powiedzieli. to samo chyba z kalenicą

 

obróbki są gięte u dołu, np z boku dachu

 

To jest stan rzeczy ze środka frontu robót, zaczęli po prostu kłaść blachę na garażu i mi się trasznie te fałdy nie spodobały. Przerwali i se poszli się zastanawiać.

 

Z inspektorem nadzoru jestem w stałym kontakcie - bo to moja biedna mama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieczu, przykro mi. Jak Ci połapią te luźne krawędzie, to najwyżej będziesz ich mógł pogonić o kilka zbyt napiętych (odkształconych) obróbek, i na tym koniec. Stwierdzą, że dostałeś wyrób katalogowy, i przecież wszystkie obróbki były rozrysowane - widziałeś, co brałeś.

To jest proste, wręcz prymitywne wykonanie dachu najprostszymi środkami, i efekty są jakie są.....

Wszystko przez reklamę, poprawione w obróbce zdjęcia. Ja pracuję na co dzień z blachą, toteż dach pokryłem dachówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Marcin T

A, tak odnośnie łat i pełnego deskowania, to Classic jest przeznaczona do montowania na łatach - zgodnie z tym co piszą na stronach Maxi-dekarz. Czyli rozpatrywanie tego, czy nie lepiej na pełnym deskowaniu, nie ma sensu.

Mieczu,

pytałeś w Rautaruukki, co może być przyczyną? Jeśli tak, to daj sygnał (jeżeli dostałeś jakąś odpowiedź).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...