Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co mi schrzanili z tym dachem?


mieczotronix

Recommended Posts

...bo robią dodatkowe testy i próby.

 

Tak, to wszystko jasne. Oni się po prostu dopiero uczą !!!

 

Uważam, że powinni niezwłocznie oddać Ci zaliczkę, a każdy z nich powinien uregulować u Ciebie porządne czesne za pierwszy semestr nauki (wraz z należnymi odsetkami liczonymi od rozpoczęcia wykładów na Twojej budowie).

 

powodzenia prof. Mieczu

życzę cierpliwości dla takich opornych studentów

 

P.S.

albo wiesz, co?

...pozabijaj ich wszystkich :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 306
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dla mnie to jest jakaś wada blachy. Może ta blacha jest za cienka. Niech nie pierniczą, że to więźba jest krzywa, albo łaty koślawe, bo drewno, to drewno, zawsze będzie pracowało.

 

Rautaruukki ma szczęście, że to nie mój dach :evil: http://www.zbychdom.republika.pl/icon/czacha.gif http://www.zbychdom.republika.pl/icon/icon2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest za cienka, to po co pierniczą, że z tego można robić dachy i jeszcze piękne zdjęcia reklamowe pokazują. Niech w to zawijają czekoladę i tyle.

Ale na początku tego wątku (ale się rymnęło :-) ) ktoś pisał, że widział gdzieś tą blachę ładnie położoną i była "gładka jak gładkość" - albo widział z daleka i pod słońce albo się da jednak....

 

To jest naprawdę straszne - kupuje Człowiek firmową blachę za ciężkie pieniądze z 'profesjonalnym' montażem a problemy ma jakby dał chłopkom z okolicy dwa wina, aby gdzieś skombinowali 'jakieś cuś' i przybili gwoździami do dachu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie unikniesz pofałdowań. Nie przy blaszce 0.5 mm. Popatrz na elewacje idealnie płaskie (z blachy) pięknych biurowców... Co to jest ? to jest np. aluminium 1,5 mm sklejone z warstwą tworzywa sztucznego 6 mm, i z drugiej strony ponownie aluminium.... To będzie płaskie - ale za cenę ok 600 zł/m2

niestety zgadam się z Luna_tykiem - blacha ma takie a nie inne właściwości i nic tego nie zmieni - ja także wymieniałem pokrycie dachu (dachówka) - i także zakupilem blachę na obróbki blacharskie i kosze - i także Rautaruuki - cienkie toto, na szczęście dekarze obróbki robili z wąskich pasów (do 700mm najszerszy) więc nie było widać łat...ale jestem pewien że przy duzych płaskich powierzchniach łaty byłyby widoczne...

nie spotkalem się jeszcze z płaskim pokryciem dachu wykonanym z blachy które byłoby idealnie płaskie...chyba ze blacha jest odpowiednio gruba przez co ma większą sztywność - blacha którą kupowałem niestety taka nie była - arkusz 1250x2500 zwijalem w rulon więc o sztywności nie mogło być mowy...

choć może za mało dachów blaszanych widziałem

swoją drogą - dziwię się trochę mieczotronixowi - dlaczego uparl się na blachę płąską i dlaczego nie podobają mu się dachówki???

ale gusty są różne więc nie ma sprawy...

faktycznie na zdjęciach wygląda to nie za ciekawie...trzeba tylko współczuć i 3mać kciuki za załatwienie - najpierw doprowdzenia dachu do porządku...a potem załatwienia TYCH DEKARZY na cacy ...

zgadzam się też ze moze lepiej było kłąść nie na łątach tylko na deskowaniu - przecież nawet jeśli dach bylby na łatach położony OKjowo to czy przy obciążeniu śniegiem nie porobiłyby się łódeczki (przy tak cienkiej blasze???)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest naprawdę straszne - kupuje Człowiek firmową blachę za ciężkie pieniądze z 'profesjonalnym' montażem a problemy ma jakby dał chłopkom z okolicy dwa wina, aby gdzieś skombinowali 'jakieś cuś' i przybili gwoździami do dachu

 

I to właśnie jest sedno mojego wątku. Nie chodzi o to czy blacha jako taka to dobry czy zły materiał, ładny czy brzydki. Od samego początku chodzi o opierdalackie podejście ekipy (wchodzim i robim i nie patrzym) i całkowity brak profesjonalnego podejścia do klienta ze strony firmy. - Tak naprawdę, to oni zaczęli się zastanawiać nad tym co jest nie tak i co robią nie tak dopiero po 4-ech tygodniach od zgłoszenia im przeze mnie problemu i podejrzewam, że po tym jak zaczęły do nich docierać sygnały z Finlandii, że jakiś klient z Polski się tam poskarżył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No........to typowe podejscie "firm" do klienta. "Poskacze, poskacze i po kłopocie, co on nam może", tylko tym razem chyba się pomylili.

Wątpię czy potrafią zrobić dach tak abyś był usatysfakcjonowany, chyba inna ekipa!..........ci już chyba "dali z siebie wszystko" obym sie mylił czego sobie i Tobie serdecznie życzę. Mieczu! Wytrwałości.Gall.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kończy się wtorek, a oni cały czas się nie odzywają.

Zachodzę w głowę co też to może oznaczać...

 

 

(minęło pół godziny)

 

Odezwali się!

Na razie nieoficjalnie, oficjalną propozycję dostanę jutro, ale koncepcja jest taka, że:

proponują mi zamianę blachy na grubszą - tylko chcieliby żebym im dopłacił różnicę w cenie, a to parę tyśków będzie. Poczekam na oficjalną propozycję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię czy potrafią zrobić dach tak abyś był usatysfakcjonowany, chyba inna ekipa!..........ci już chyba "dali z siebie wszystko" obym sie mylił czego sobie

 

Najlepiej by było, gdyby ta ekipa już się na budowie nie pojawiał. Niech wreszcie przyślą kogoś, kto się zna.

 

Mieczu. Jak to teraz mówią, że trzeba grubszą? Wcześniej nie wiedzieli, co Ci sprzedają i co kładą? Teraz żądają paru tys. ???????? A co będzie jak znowu im nie wyjdzie? Zaproponują Ci dopłatę kilku milionów $ do poszycia używanego na promach kosmicznych czy co? Jest po fakcie! Zaproponowali Ci taką a nie inną blachę za takie a nie inne pieniądze, twierdząc, że to się do czegoś nada i będzie wyglądało. Gdybyś od razu wiedział, że trzeba inną droższą blachę, dopłaty do łacenia itp. Miałbyś prawo wyboru! Mógłbyś się zdecydować na inną blachę, na innego producenta, na dachówkę wreszcie... Teraz stawiają Cię w bezsensownej sytuacji, pozbawiając tego prawa wyboru. Ja bym im kazał brać tą swoją blachę, brać łaty, oddać zaliczkę! i spie....!!!! No chyba, że Ci zależy wyłącznie na tej akurat blaszcze. Ale jeżeli nie, to taka ich propozycja jest najlepszym momentem, żeby im podziękować. Nie wywiązali się z umowy - mieli przyjść położyć za umówione pieniądze dach i miało to wyglądać. Teraz nie wygląda i proponują Ci inny produkt. Dla mnie bez sensu!

 

trzymaj się!

pozdrawiam

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POPIERAM bilbo!

 

Z tego, co Mieczu pisał, to on chciał grubszą blachę, ale te patałachy powiedziały, że cieńsza wystarczy!!!

 

Dzisiaj w drodze na swoją budowę przejeżdżałem obok firmy Plannja i na ekspozycji widziałem fragment dachu kryty blachą płaską. Na ich stronach znalazłem taką blachę :http://www.plannja.maxibit.com.pl/profile/blacha_narabek.php.

 

Mieczu. Może czas poszukać innego producenta i innej firmy montującej.

 

P.S. Przeglądając MURATORA moją uwagę przykuła reklama Rautaruukki. Jeśli się dobrze przyjrzycie, to na zdjęciu dachu krytego blacha płaską, na wysokości komina też widać takie fałdy jak u Mieczotronixa!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już jest po prostu granda!!!! Niezależnie od tego, co się dzialo do tej pory - mieć czelność zaproponować inny, grubszy materiał, ale z obowiązkiem dopłaty. Wydaje mi się, że czas już chyba pożegnać się z firmą - i sformułować żądania odszkodowawcze... tutaj może Ci pomóc dobry prawnik. Chyba szkoda już czasu i nerwów, jak widać firma nie potrafi wykonać dobrze dachu - lepiej poszukać alternatywy.

Jak wszyscy - trzymam za ciebie kciuki - dobrze że jesteś taki waleczny ;) nie wszystkich stać na taką wojnę nerwów.

Pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skandal, skandal, skandal!

To już przekracza wszelkie pojęcie. Spodziewałabym się raczej po takiej firmie przeprosin i gotowości do wymiany blachy na grubszą - i nie można powiedzieć za friko, bo to co przeszedłeś z mamą, jest już chyba wystarczającym "kosztem dodatowym".

Mieczu, myślę, że czas uderzyć w panów rautaruczników z grubej rury.

Rany jak oni mnie wkurzają! Chyba czas też na wskazanie im tego adresu internetowego...

Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieczu - nie wiem ile zapłaciłeś i na ile oni jeszcze wyceniają Twoją cierpliwość. Pogoń ich, poszczuj psem, zasztrzel. Dostaniesz 4 tygodnie. Jeżeli nie to za drobną dopłatą zaproponują Ci wywiercrnie dziurek już w grubszej blasze - coby powietrze spod tych faud zeszło :evil: :evil:

Do budowy trzeba mieć nerwy i zdrowie. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieczu czekamy na wyniki oficjalych rozmów z rautaruuki...

ja ze swej strony także uważam że ich propozycja abyś dopłacał różnicę w cenie grubszej blachy jest conajmniej dziwna...

przeciez na to samo by wyszło jakbyś oddal im blachę i zażądal zwrotu pieniążków...i kupił sobie blachę na nowo...

mam nadzieje że zaproponują ci lepsze rozwiązanie

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostałem odpowiedź techniczną:

 

1. Podstawową przyczyną powstawania dużych pofalowań blachy Maxi Classic na Pańskim dachu jest nierówność podłoża, na którym pokrycie jest układane. Choć na pierwszy rzut oka łaty znajdują się w jednej płaszczyźnie to po przyjrzeniu się z bliska można zauważyć, że niektóre narożniki łat są nieco podniesione lub opuszczone w stosunku do sąsiednich.

2. Najistotniejszym czynnikiem wpływającym na trudność odpowiedniego wypoziomowania łat jest zakrzywienie (wykazał to prosty pomiar sznurkiem) oraz duża podatność na ugięcia samej więźby dachowej. Po prostu położenie już ustawionej łaty nieco się zmienia po ustąpieniu przyłożonego w pobliżu obciążenia pracującym człowiekiem.

Należy też zwrócić uwagę na podkładane pod łaty kliny - w niektórych miejscach są podłożone jednostronnie.

 

Chcąc sprostać Pańskim oczekiwaniom i mając na względzie nadchodzący okres zimowy proponujemy następujące rozwiązanie:

- powtórne poziomowanie łat, już bez ich całkowitego zdejmowania (klinowanie, ścinanie do wyrównania poziomu, z użyciem trapu do przemieszczania się po dachu)

- zastosowanie jako pokrycia blachy Maxi Classic gr. 0,6 mm z powłoką pural (warunki do uzgodnienia)

 

Ponieważ ja im zleciłem:

- układanie łat i

- dodatkowe poziomowanie płaszczyzny dachu

to z tego listu wynika, że o żadnej mojej winie w tej całej sprawie nie ma mowy.

 

Jeśli ktoś z was się na tym zna, to niech mi tylko powie co to znaczy i z czym się wiąże, że kliny są podłożone jednostronnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duża podatność na ugięcia samej więźby dachowej. Po prostu położenie już ustawionej łaty nieco się zmienia po ustąpieniu przyłożonego w pobliżu obciążenia pracującym człowiekiem.

Z tego wynika, że robotnicy powinni fruwać, albo mieć najwyżej posturę Małysza - na wszelki wypadek też w locie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostałem odpowiedź techniczną:

 

(...)

2. Najistotniejszym czynnikiem wpływającym na trudność odpowiedniego wypoziomowania łat jest zakrzywienie (wykazał to prosty pomiar sznurkiem) oraz duża podatność na ugięcia samej więźby dachowej.

(...)

 

Zwalili wszystko na więźbę. Z tego widzę to jeszcze nie koniec walki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...