Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Najwięcej radochy z ptaków ma kot, oczywiście gapi się przez szybę i szczęka mu lata. Ta zima jest ciężka i raczej na wsi to obowiązek dokarmiać, oczywiście regularnie, bez przerw żadnych.

Mój czarno-biały kot, durne bydle, "ukrywa się" rozpłaszczony na śniegu i usiłuje upolować kuropatwy, które małym stadkiem kilka razy dziennie przychodzą na stołówkę. Kuropatwy głupie nie są, siedza na górce dwa metry od karmnika i patrzę na durnia, kiedy mu się znudzi i brzuch mu zmarznie, żeby mogły w spokoju pojeść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 97
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mój czarno-biały kot, durne bydle, "ukrywa się" rozpłaszczony na śniegu i usiłuje upolować kuropatwy.

 

hehe no tak, u nas bezczelne ptaki też chyba wiedzą, że kot za szyba i jedzą w najlepsze, u nas też były kuropatwy w zeszłym roku ale odkąd teren jest ogrodzony to ich nie ma, nie wiem czemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie od paru dni goszczą grubodzioby, ło takie:

http://www.erys.pl/_img/_pictures/300.jpg

sa piekne, zbratały sie z sikorami i wroblami, ale bardziej płochliwe, nie do uchwycenia kiepskim obiektywem. słonecznik.

JoShi napisał:

 

Mój czarno-biały kot, durne bydle, "ukrywa się" rozpłaszczony na śniegu i usiłuje upolować /.../

no, moj czarny tez :lol: :lol:

znaczy bardziej desperacko niz Twoj wierzy w sztukę kamuflarzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grubodzioby też są u mnie od paru dni. Chyba jakimś przelotem ..

Oprócz słonecznika jom dynię świeżą.

3 dni polowałam z aparatem na gada za firanką. :D Jest skubaniec złapany, ale od strony ogonka z białym śladem.

 

Wczoraj omal się nie posikałam, jak dwie sójki kombinowały jak zdjąć połeć słoninki z gałązki. I to czym ! drugim patykiem !!!

Jak wróciłam z kamerą połcia już nie było. :D

 

 

Kot siedzi na parapecie i trzeszczy bezgłośnie.

Cały się trzęsie , za to ogon w bezruchu. Coś mu się potentegowało widać. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o jedzenie dla sikorek chodzi to mogę je nawet rozleniwić, byle przetrwały zimę. Jedna sikorza rodzina zjada w ciągu roku około 70 kg larw i owadów - głównie szkodników, także im będzie ich więcej, tym mniej roboty później jest. Sikorki zaczynają się też brać powoli, za szrotówka kasztanowcowiaczka - tego szkodnika kasztanowców zwyczajnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o jedzenie dla sikorek chodzi to mogę je nawet rozleniwić, byle przetrwały zimę. Jedna sikorza rodzina zjada w ciągu roku około 70 kg larw i owadów - głównie szkodników, także im będzie ich więcej, tym mniej roboty później jest. Sikorki zaczynają się też brać powoli, za szrotówka kasztanowcowiaczka - tego szkodnika kasztanowców zwyczajnych.

czyli karmic ile wlezie, bo to dalekowzroczne :)

szrotówka, to ta istotka, która tak strasznie niszczy kasztanowce w parkach?

i probuje sie je ratowac owijając w czarną folie pnie? ( chyba z jakąs substancją)

 

Gosiek33, rozumie się, ze zza brudnej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak joaniko szrotówek to to paskudztwo, które tak kaleczy kasztanowce. Jak na razie jeżeli chodzi o jedzenie tego szkodnik przez sikory to pojedyncze przypadki, no ale miejmy nadzieję, że się z głodu inne ptaszki też nauczą :D Wkrótce ustali się nowa równowaga ekologiczna.

 

PROBLEM SZROTÓWKA

 

W moim mieście kasztanowce mają się świetnie. Szrotówek w naszym kraju niema naturalnych wrogów. Jest to motyl który bardzo poważnie zagraża tym drzewom. Szkodnikom nie przeszkadza nawet zima, zimują w liściach i wylegają się na wiosnę następny lęg przypada latem.

 

Larwy motyla żerujące w liściach zmniejszają powierzchnię asymilacyjną nawet o 70% czyli tak jakby nam ktoś zmniejszył racje żywnościowe o ponad połowę.

 

Ptaki wyjadają może z 1% populacji. A najlepsza metoda jaką do tej pory poznałem to iniekcja żelowa, specjalny środek wstrzykiwany w drzewo wraz z sokami dociera do liści. Środek hamuje rozwój larw i w tym przypadku podziałał.

 

Taki zabieg można zlecić wykonują go firmy z uprawnieniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Szrotówek w naszym kraju niema naturalnych wrogów"

 

"Ptaki wyjadają może z 1% populacji"

 

To jak to jest, nie ma czy wyjadają może 1% populacji?

 

Badań pewnie nad skutecznością sikor (i innych ptaków) w zwalczaniu szrotówka pewnie nie robiono, bo to nie jest jakiś szczególnie istotny problem. Kasztanowiec zwyczajny nie jest drzewem o wysokiej wartości gospodarczej, dlatego pewnie strumień gotówki omija tego typu badania.

 

Nie słyszałem o lobby producentów budek lęgowych w Sejmie, ale o lobbystach przemysłu agrochemicznego już tak... (nie, że uważam Cię ArturzePoniatowski za lobbiste ;)

 

http://en.wikipedia.org/wiki/User:Liebenau.jens

Pod tym linkiem (po prawej stronie) jest zdjęcie przyłapanej na gorącym uczynku sikorki modrej jedzącej szrotówka. Jak już pisałem, to dopiero początek - potrzeba jeszcze sporo czasu, by zaczęły być "mainstreamowym" źródłem pożywienia dla jakichś ptaków, no ale zdjęcie pokrzepiające jest.

 

 

Jeśli przyjrzymy się czynnikom ograniczającym wzrost populacji sikor, to zapewne będzie to :

-brak miejsc lęgowych

-niedostateczna ilość pożywienia w czasie zimy.

 

Jeśli wyeliminujemy te dwie przyczyny, to populacja sikor wzrośnie - w tym przypadku będzie ich dużo, co przyczyni się do znacznego zwiększenia konkurencji (między sikorami) o pokarm dla młodych na wiosnę - wtedy będą zmuszone sięgnąć po pokarm, którego normalnie by nie jadły.

 

Analogiczna sytuacja będzie z ludźmi, którzy nie lubią np. czarniny, czy kaszanki. Możemy sobie wybrzydzać, bo mamy dużo jedzenia, no ale jakbysmy nie jedli kilka dni, to się rzucimy na te dwa "przysmaki", jeszcze będziemy się o to bić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście na targu takim z kapustą marchewą itp. pewno jest też takie stoisko z nasionami czy zbożem można kupić tam proso słonecznik itd. na pewno taniej niż w sklepie zoologicznym. przynajmniej ja sie tam zawsze zaopatruje za kilkanaście złoty kupić można całą torbe nasion różnego kalibru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojciech Majda napisał - Badań pewnie nad skutecznością sikor (i innych ptaków) w zwalczaniu szrotówka pewnie nie robiono, bo to nie jest jakiś szczególnie istotny problem. Kasztanowiec zwyczajny nie jest drzewem o wysokiej wartości gospodarczej, dlatego pewnie strumień gotówki omija tego typu badania.

 

Panie Wojciechu kasztanowce mają swoją historie mają zastosowanie w lecznictwie, dzieci z owoców zapałek wykonują różne figurki. Każdemu z nas kojarzą się z egzaminami maturalnymi z drzewami parkowymi alejowymi.

 

Badania są prowadzone nie tylko w Polsce, lecz w innych krajach, ponieważ jest to problem całej europy ( decyzję o zwalczaniu szrotówka podjęła także Unia Europejska, tworząc specjalny program, mający na celu opracowanie metod tępienia szkodnika. Także władze Berlina utworzyły zespół, który m.in. postanowił szukać sposobu walki ze szrotówkiem itp.) Motyl ten prócz kasztanowców również zaczął atakować klony jawory.

 

Sikorki, pajęczaki oraz kilka szczepów nicieni(pasożytów) mają o jedną pozycje w menu więcej. Źródła podają, że ptaki zjadają 1% populacji miejmy nadzieję, że jak to, Pan napisał "...Z głodu inne ptaszki też się.." wezmą za tą przekąskę S :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A prawda. Piękne. Do mnie jeden przylatuje.

znaczi, nie zwiedziała sie reszta stadka, jeszcze.....

zauważyłam, że sie strasznie kłócą między sobą. :-?

Stadka? Od kilku lat przylatuje tylko jeden :(

hmm....., nie wiem czemu.

Do mnie hurtem, ale zaczęło sie od pojedynczego egzemplarza.

 

a moze, jest u Ciebie ich więcej, lecz nie widzisz ich razem, bo sprawy sporne załatwiaja poza Twoim polem widzenia i karmnikiem?

Jak zauzwazylam - to kłótliwe istoty.Ten, który zajety jest jedzeniem odgania pozostałe, więc inne czekają na swoja kolej, piętro wyzej.

albo masz odmieńca i już :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Z dniem 1 marca zakanczam sezon ,,dozywiania" Musi skrzydlate bractwo sobie

radzic.Zauwazylem ze najbardziej ,,schodzil" slonecznik nieluskany wszystkie inne wynalazki (proso,owies,kukurydza mieszanki specjalistyczne,kule sikorkowe ba nawet slonecznik luskany )nie cieszyly sie powodzeniem.

 

Krzymi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...