Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy da się uratować jodłę?


Recommended Posts

Witam. W tym roku na święta kupiłam jodłę (dokładna nazwa abies normandiana). Póki co jeszcze stoi w domu. Zauważyłam od jakiegoś tygodnia, że marnieje w oczach :( a zależy mi na wysadzeniu jej do gruntu na działeczce. Igły dotąd mocno zielone i miękkie zrobiły się suche, łamliwe, coraz bardziej żółte. Jeżeli chodzi o podlewanie to starałam się na początku rzadko to robić, gdyż w sklepie poradzono mi, że powinno się jak najrzadziej podlewać.....teraz podlewam częściej bo aż żal się robi jak drzewko tak marnieje. Może ktoś pomoże, dlaczego tak się dzieje? Jaka może być tego przyczyna? Czy powinnam jak najszybciej przesadzić ją do gruntu? Czy mrozy nie zaszkodzą po takim rozhartowaniu w ciepłym mieszkaniu? Z góry dzięki za pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądze, że da się uratować. To, ze roslina znajduje sie w donicy, nie oznacza, ze byla prawidlowo szkołkowana. Stawiam raczej na to, ze wykopano ja w listopadzie z gruntu i wsadzono do doniczki, likwidujac o kilkadziesiat procent oryginalna bryłe korzeniową.

Jak słabo podlewałas, to te szczatkowe korzenie nie mialy jak ciagnac wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jodła jest generalnie "twardą" rośliną i zwykle świetnie się przyjmuję. Moja 2- metrowa "koreanka" przeżyła przesadzanie choć była prawie bez korzeni. Nawet jeśli uszkodzenia korzeni były duże, to przy dobrym podlewaniu i względnie chłodnym mieszkaniu (a jeszcze lepiej trzymaniu jej do wiosny na zewnątrz) była na to szansa. Przy objawach żółknięcia nic dobrego z tego już nie będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trudno.....nie pozostaje mi nic innego jak podlewać póki jeszcze jest....wystawienie jej na zewnątrz odpada przy tych mrozach. A obawiam się, że w ciepłym mieszkaniu rozhartowała się dodatkowo....... Czyli wychodzi na to, że na samym początku za mało ją podlewałam. Zasugerowałam się opinią, że takie choinki trzeba podlewać rzadko bo łatwo można przelać itp, itd....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...