Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mróz, jak rośliny to wytrzymują .


Recommended Posts

Witam.

Pytanie w zasadzie teoretyczne ale może coś praktycznego z tego wyniknie.

Rura z wodą aby nie zamarzła musi być poniżej strefy zamarzania, w roślinach też jest woda ale przy małym mrozie ich tkanki nie pękają. Czyt to jest kwestia elastyczności tych tkanek czy też coś innego decyduje o takiej wytrzymałości roślin.

Gdyby ktoś mógł mnie 'oświecić' w tej sprawie , to będę wdzięczny.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.. ogórek nie rośnie przy +10, przy +5 zamiera.

Rekord u nas -41 (Siedlce) i rośliny przeżyły

-10 w marcu lat temu nie tak wiele po ciepłym lutym załatwiło większość polskich sadów.

Kilka lat temu nagłe ochłodzenie w listopadzie (-20 przy gruncie) gruntownie przetrzebiło produkcję szkółkarską.

To zależy od rośliny, terminu , przebiegu temperatury i wielu innych rzeczy.

Pędy porzeczki czarnej wytrzymały ciekły azot....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pierwszego ataku mrozu takiego pod koniec roku, lub na początku nowego rośliny są bardzo dobrze przystosowane. Gorzej z podobnymi mrozami pojawiającymi się po okresach ociepleń, rośliny się stopniowo rozhartowują i tego typu zjawiska szczególnie pojawiające się czym później tym większe spustoszenia mogą poczynić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosliny przystosowane do zimnego klimatu maja zdolnosc zageszczania swojego soku komorkowego i zmieniania jego skladu chemicznego, tak aby pozostal plynny przy niskich temperaturach.

Ale rozhartowanie rosliny cieplym lutym spowoduje, ze nawet roslina przystosowana do zimna przy mocnych mrozach w marcu padnie - bo zdazyla "rozcienczyc" woda swoj sok komorkowy.

Dlatego tez bieli sie drzewka owocowe - aby cieplo promieni slonecznych w styczniu i lutym nie pobudzilo zbyt wczesnie roslin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efir

Rosliny przystosowane do zimnego klimatu maja zdolnosc zageszczania swojego soku komorkowego i zmieniania jego skladu chemicznego, tak aby pozostal plynny przy niskich temperaturach.

Ale rozhartowanie rosliny cieplym lutym spowoduje, ze nawet roslina przystosowana do zimna przy mocnych mrozach w marcu padnie - bo zdazyla "rozcienczyc" woda swoj sok komorkowy.

Dlatego tez bieli sie drzewka owocowe - aby cieplo promieni slonecznych w styczniu i lutym nie pobudzilo zbyt wczesnie roslin.

 

Nic dodac nic ująć...

 

Mogę tu dodać od siebie jeszcze taką przypadłość jaką ma bergenia, która w okresie mrozów odprowadza soki do korzeni i cała roślina wiotczeje i wygląda jak zwiędnięta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę tu dodać od siebie jeszcze taką przypadłość jaką ma bergenia, która w okresie mrozów odprowadza soki do korzeni i cała roślina wiotczeje i wygląda jak zwiędnięta.

 

A ubiorek wiecznie zielony?

 

Pytam, bo nie przykryłam - w tej chwili przykrył go snieg, ale jakoś tak "obwiśle" wygląda - czy on też oszczędza wode, czy jemu coś jest?

 

Mrozy do -18 stopni mielismy już po spadnięciu śniegu, który go przykrył, i tylko przez jakieś trzy - cztery dni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...