Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bansz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Za dużo ikea? Eeeeeeeeee Cóż poradzić, że ikea ma atrakcyjne meble :)

 

Gdzie indziej można kupić za rozsądną cenę sofę ze zdejmowanymi pokryciami?

Albo wysoką bibliotekę, którą można do bólu rozbudowywać?

Albo stół i krzesła za 400 zł?

 

Akurat za te rzeczy ikeę wielbię i niezależnie od zasobności portfela to bym wybrała :) Wręcz przedłożyłam Billy nad robioną bibliotekę na zamówienie- właśnie ze wzgl na rozbudowywanie.

 

No może sofę bym wybrała obszerniejszą - ale znów- ubrudzi się to jadę do ikei i kupuję nowe pokrycie za 200 zł, w porywach do 600.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smutnawo :( Dziwnie wysoko podpięcie firan jest zamontowane... Nie podobają mi się też: wisząca szafka nad tv i te trzy kubiki na brunatnej ścianie - to lampki gipsowe? Na tę ścianę aż się prosi jakiś nowoczesny obraz w tonacji biało-szarej (z dominacją tej pierwszej) i kroplą koloru, który można by powtórzyć np. poduszką :yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tą brązową ścianą rzeczywiście mnie poniosło i mam zamiar ją przemalować ale na jakiś mniej dołujący kolor,:p

obraz też w zamyśle jeszcze nie wiem jaki jestem na etapie wyboru.

co do firan mnie się podobają wpuszczają dużo światła, a jak zauważyłyście o gustach się nioe dyskutuje. ;););)

podpięcie jak podpięcie nie bardzo rozumiem o co chodzi, że do samego karnisza jest podwiązane???? :lol:

 

 

meble robione na zamówienie,

zdjęcia robiłam moim znienawidzonym telefonem, aparat zepsułam osobiście i teraz cierpię bo telefon robi kiepskie zd ecia ale co tam trzeba wyobraźnię uruchomić.:p

Edytowane przez ba-sia3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może powinnam się stuknąć, ale walnęłabym tam parę fikuśno-nowoczesnych dodatków w kolorze avatara żony_m - z geometrycznym wzorem.

Albo wyszłabym totalna katastrofa albo zupełnie ciekawe wnętrze :)

 

Miszaki mogłabym mieszkać w Twoim salonie. Jest cudny.

 

 

Czy meble ikei nietrwałe? Hmm w ciąży będąc kupiłam sofę - chyba najpopularniejszą na świecie- ektorp- rozkładaną- żeby oszczędzić miejsce w pokoju. Od 5 latu 2 razy dziennie jest składana. Raz na dwa miesiące piorę pokrowce. Jestem szalenie zadowolona z niej. Mogłaby być obszerniejsza do leniuchowania.

 

Co jeszcze? Łóżko córki- metalowe- wiecie które- ale tam nie ma co się psuć chyba :)

I najtańszy stół z krzesłami- pojechałam po krzesła same, ale zestaw był tańszy niż krzesła to wzięłam zestaw.

 

I do nowego mieszkania jadą właśnie te rzeczy z ikea. Bo są tak bardzo neutralne, bo pasują wszędzie. W tym mieszkaniu mam mnóstwo staroci, które uwielbiam- typu dębowe stare meble, dorabiane do nich przez cudnego stolarza inne dębowe (prześliczne!) meble.

Tylko, że są na tyle specyficzne, że nijak nie pasują do stylu, w którym chcę mieszkać i muszą zostać tu.

 

Bo mają mnóstwo miejsc, gdzie zbiera się kurz, a głównym celem, który mi przyświecał przy robieniu nowej chatki było unikanie miejsc do sprzątania.

 

W każdym razie zmierzam do tego, że jedyną rzeczą, jaką mam do zarzucenia ikei jest jej popularność. Bo nie oczekuję wybitnej trwałości po hmmm powiedzmy stoliku z papieru...

Edytowane przez domanki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miszaki przepiękny, skandynawski salon!! :jawdrop:

 

Domanki nie wiem dlaczego ze stwierdzenia "mało indywidualności" robisz wywód o trwałości z IKEA, dla mnie to są meble jednorazowe (czyt. raz skręcone nigdy nie rozkręcone). Każdy urządza się tak jak lubi, ja wolę szperać w różnych sklepach niż kupić prawie wszystko od A do Z w jednym, no ale ja to nie wszyscy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego, że Basia stwierdziła, że są nietrwałe, a akurat mam nieco inne doświadczenia z tymi, które mam u siebie.

Może nie jest ich wiele ale są :))

 

Po prostu polubiłam ikeę- kilka lat temu psioczyłam na nią i zarzekałam się, że 'nigdy tej masówki nie kupię' - ot jak się zmienia podejście do wielu spraw :)

 

Moich 'antyków' też raczej nie będę rozkręcać :D

 

No to wyjaśniłam genezę mojego wywodu. Lepiej? :D

 

Każdy urządza się tak jak lubi, ja wolę szperać w różnych sklepach niż kupić prawie wszystko od A do Z w jednym,] ;)

 

oczywiście, ale 'kilka rzecz' nie znaczy 'wszystkie'

Niestety faktycznie coś tak dużego jak sofa i biblioteka rzuca się oczy dość intensywnie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...