Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bansz

Recommended Posts

Ja też "chcem" do klubu ;-) Nooo,życie bez książek byłoby nudne ;-) Czytam gdzie się da i jak się da: w wannie, w toalecie, po nocach... Jak leżałam z synem w szpitalu a skończyły mi się książki, zanim miałam możliwość nabyć coś do czytania czytałam karty pacjentów,zalecenia lekarskie i ...etykiety z kroplówek :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

dziewczyny, jestescie boskie;)

jako ze zrobilam sobie 3 łazienki, to teraz musze dbac o odpowiednie ich zaksiązkowanie;) na górze mam w tej chwili 'nietykalnych', na dole własnie skonczylam 'millenium' (zabieralam z salonu), a w dzieciecej lezy Twój Styl;) bo ja zadnych opakowan z etykietami nie mam na widoku ani w zasiegu reki;) podobnie w kazdej lazience stoi krem do rąk, moj absolutny must have po myciu rąk.

Edytowane przez basbur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że wypłynął temat czytelniczy, a w naszym życiu książki są niezbędne, odważę się pokazać swój pokój dzienny.

Mieszkanie w bloku, więc do salonu temu pokojowi daleko ;)

 

27012013741.jpg

 

Mieszkamy#5843644652478418034

 

dz1_13.jpg

 

dz1_6.JPG

 

DSCF0300.JPG

 

PS. Książki mają jedną wadę - znacznie trudniej się je przeprowadza niż taki np. telewizor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu mnie się bardzo podoba :)

:hug:

Nie przepadam co prawda za tym biurkiem w bibliotece, ale sama jestem blokowa dziewczyna i wiem ile jest rzeczy do upchania w mieszkaniu i jakie są na to możliwości :yes:

A widzisz, tego mi chyba nie mówiłaś jeszcze ;)

Ale, jak sama wiesz, realia są jakie są.

Pracować i oglądać filmy gdzieś trzeba.

 

ale my czytamy etykietki a nie ksiażki:P

To co, mam zabrać zabawki i zmienić piaskownicę?

Etykiety też czytam, gdy mnie przyciśnie i literatury pod ręką brak :p

I bilety też. Nawet w ramki oprawiam.

DSCF0151.JPG

 

dla mnie bomba!

zawsze jak oglądam takie zdjęcia nachodzi mnie myśl, że właściciele niesamowita ilość czasu musieli włożyć w to, aby te książki tak ładnie "poukładać" (że niby jest w tym jakiś system ukryty i w ogóle głębszy przemyślunek hehe)

Dzięki!

Mąż mi do tej pory wypomina, że jakieś trzy przeprowadzki temu miał idealny układ.

A ja ten układ zepsułam każąc zmieniać adres zamieszkania :rotfl:

A tak na serio, to ułożenie woluminów w jako takim porządku i systemie trwało cały dzień. I cały czas ewoluuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

''To co, mam zabrać zabawki i zmienić piaskownicę?''

 

narendi to nie było do Ciebie absolutnie:). Ja też z frakcji książkowej, więc fotki Twoje bardzo mi sie podobają.

 

Reeeety, poprzekomarzać się nie można :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

''To co, mam zabrać zabawki i zmienić piaskownicę?''

 

narendi to nie było do Ciebie absolutnie:). Ja też z frakcji książkowej, więc fotki Twoje bardzo mi sie podobają.

 

to chyba do mnie było;)

Narendil, fajnie to u Ciebie wygląda, jak na blok masz calkiem spory ten pokój, prawda?

swietny patent na sentymentalne bilety;) zdradzisz dokąd te Twoje?;)

Edytowane przez basbur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny, jestescie boskie;)

jako ze zrobilam sobie 3 łazienki, to teraz musze dbac o odpowiednie ich zaksiązkowanie;) na górze mam w tej chwili 'nietykalnych', na dole własnie skonczylam 'millenium' (zabieralam z salonu), a w dzieciecej lezy Twój Styl;) bo ja zadnych opakowan z etykietami nie mam na widoku ani w zasiegu reki;) podobnie w kazdej lazience stoi krem do rąk, moj absolutny must have po myciu rąk.

 

 

przez ten pęd do minimalizmu czytanie w narodzie wygaśnie... TRAGEDIA !! :rotfl:

 

Jako, że wypłynął temat czytelniczy, a w naszym życiu książki są niezbędne, odważę się pokazać swój pokój dzienny.

Mieszkanie w bloku, więc do salonu temu pokojowi daleko ;)

 

27012013741.jpg

 

Mieszkamy#5843644652478418034

 

dz1_13.jpg

 

dz1_6.JPG

 

DSCF0300.JPG

 

PS. Książki mają jedną wadę - znacznie trudniej się je przeprowadza niż taki np. telewizor.

 

 

wow, ale mi się podoba!! zwłaszcza to krzesło przy biurku i motyw ziqzaq :yes:

Edytowane przez joliska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narendil, fajnie to u Ciebie wygląda, jak na blok masz calkiem spory ten pokój, prawda?

swietny patent na sentymentalne bilety;) zdradzisz dokąd te Twoje?;)

Około 25 metrów. Jeszcze kilka by się przydało ;)

To są bilety do kina wygrzebane z podłokietników fotela kinowego, który stoi pod nimi.

Taki kawałek historii mojego miasta :)

 

narendil - BOMBA!!!!! Jesteś moją inspiracją ;-) dysponuję ścianą (no małą wnęką) 330x55 cm i miałam zamiar tam zrobić biblioteczkę i "upchąć" męża (tzn. jego stacjonarny komputer), wygląda świetnie i zgapiam "pomysła" - mogę????

Ależ proszę bardzo. Inspiruj się do woli :lol2:

 

narendil poddałaś mi pomysł na pamiątkowe bilety, które ja trzymam w czelusciach ''pamiątkowego pudełka''. Np: z koncertu Aerosmith z 1995 roku:yes:, już ramek szukam.

Miło mi :)

Koniecznie pokaż efekt.

 

wow, ale mi się podoba!! zwłaszcza to krzesło przy biurku i motyw ziqzaq :yes:

Cieszę się :)

Krzesło ciut zmieni swoje oblicze. Jego obecna szata nie pasuje do mnie.

A wszelkie zygzaki, paski i pepitki uwielbiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narendil poddałaś mi pomysł na pamiątkowe bilety, które ja trzymam w czelusciach ''pamiątkowego pudełka''. Np: z koncertu Aerosmith z 1995 roku:yes:, już ramek szukam.

 

ha ha, ja już zaczęłam szukac mojego biletu z zeszlorocznego Lennego Kravitza;)

 

przez ten pęd do minimalizmu czytanie w narodzie wygaśnie... TRAGEDIA !! :rotfl:

 

piu, no dobra, etykietek nie czytam bo pod reką nie mam nigdy, za to wszelkie ulotki od lekarstw mam obczytane od poczatku do konca. oraz tez wszelkie instrukcje obsługi - od pralek, zmywarek, piekarnikow itp.

nie dam sie wpedzic w poczucie winy, jak czytanie wygasnie;););)

 

Około 25 metrów. Jeszcze kilka by się przydało ;)

To są bilety do kina wygrzebane z podłokietników fotela kinowego, który stoi pod nimi.

Taki kawałek historii mojego miasta :)

 

tez mialam w bloku taki duzt pokoj, w kwadracie, przez co wydawał mi sie srednio ustawny, Twój wydaje mi sie fajniejszy;)

 

bardzo ciekawy pomysl z tymi biletami i fotelem, no i bardzo u Ciebie przyjemnie;)

Edytowane przez joliska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narendil a kto to wszystko sprząta.

Szczerze nie wyobrażam sobie sprzątać takie ilości knig.

Ja mam mała witrynkę z książkami i sprzątanie i odkurzanie każdej encyklopedii zajmuje sporo czasu....

A taka ilość ja u Ciebie, masakra chyba cały dzień lub nawet weekend.

Poza tym kurz bardzo lubi osadzać się na książkach, nie wiedzieć czemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...