Zielony ogród 27.01.2014 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 przywilej formie daje raczej nie rzemieślnik, a rodzaj użytego przez niego materiału. u ciebie ornament usiłuje zamaskować prawdziwą konstrukcję. nie zrobisz tanio takiej konstrukcji z gazobetonu czy cegieł, więc taniej jest wybudować dom z supereksu, a niby-komórki zasymulować z gipsu. niczym to się nie różni od moich styrodurowych sztukaterii.syntetyczne wrażenie, odczucie wewnętrzne - mam to samo, gdy patrzę na moje lampy nie dlatego że (nie) są z Włoch, tylko dlatego, że mają odpowiedni rozmiar, kolor i są ustawione zgodnie z zasadą trójpodziału lub symetrii, co kto woli. i przy okazji świecą, co już jest funkcją całkiem ważną. harmonia mnie uspokaja, jak trawka.(kurcze, nigdy nie paliłam, zaryzykowałam, że trawka uspokaja:confused:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 27.01.2014 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 (edytowane) A jednak uważam, że ta przeciwstawność istnieje - i wcale nie na zasadzie lepsze/gorsze a zwyczajnie - 2 obszarów potrzeb. W imię różnorodności - dobrze, że tak jest! Podam przykład z Twojego poletka. Ogród.Uwierz mi, że jestem pełen uznani i podziwu dla miłośników własnego ogródka. Z drugiej jednak strony źródłem ich zadowolenia jest zupełnie co innego niż ja widzę w naturze. Ogród (szczególnie własny) jest miejscem gdzie z uwagi na absorbujące elementy nie znalazłbym wytchnienia. W przeciwieństwie do leśnej polany. A wracając na salony - podobnie. W tym, który pokazałem wcześniej był "tymczasowo" przeniesiony wystrój mojego pokoju, z poprzednich lat. Była kolumienka z polskiego marmuru - zamówiłem ją w Kotlinie, moim ukochanym rejonie. Na kolumience stała przedwojenna porcelanowa kobitka (zdobycz z Czech) a na ścianie wisiało kilka grafik dziadka - uznanego artysty (nazwisko to samo). Nawet jeśli zastosowałem właściwie zasady trójpodziału i harmonii, to nie ma wątpliwości, że taka aranżacja przekazywała coś więcej. Grafiki poszły w kąt, z kolumienką nie wiem co zrobić, a ważniejsze stało się stworzenie klimatu, w którym czuję przeniesienie podmiotu z relacji "WNĘTRZE a my w nim" na "MY w przyjaznym wnętrzu". Edytowane 27 Stycznia 2014 przez MaciekTyr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 27.01.2014 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 ach, dam już spokój. ale u ciebie to jest odwrotnie niż napisałeś: WNĘTRZE a ja w nim. Ono krzyczy, człowieczek w nim przeszkadza. Ok, scenografia jaką lubisz, ale wciąż wracam do tych okien i drzwi, i za niskiego do takich wyczynów sufitu - one zdradzają, że to scenografia. Piszesz, że naturalna jest leśna polana - ja też lubię naturalnie, jak na leśnej polanie. Drzewo to drzewo, trawa to trawa, prosta ściana to niestety prosta ściana.W sumie o co walczymy? po prostu lubisz inne ozdoby niż wszyscy, i chwała ci za to. Szczęściarz z ciebie, że masz tyle pomieszczeń, że nie musisz łączyć funkcji jak większość śmiertelników, którzy maja jeden pokój do wszystkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 27.01.2014 23:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 Nie wiem - może. Jak dla mnie ten blat: http://www.canalpluscyfrowy.pl/wideo/zmediastore/domo/jpg/domy-gwiazd/02/robert-majkut-5.jpg to raczej manieryczne ugięcie syntetycznej formy (reszta tej kuchni bardzo mi się podoba), mnie wygląda na termoodkształcenie plastiku. A to Ci się podoba? Tak rozumiem bioniczność, choć zdaję sobie sprawę,że poniżej tworzy ona konstrukcję a u mnie - jedynie ornament (nie wspominając o wyposażeniu i otworach, które potraktować zostaje na zasadzie kompromisu): http://ultramodernstyle.com/wp-content/uploads/2011/01/UltraModern_015_UltraModern_Organic_Glass_Architecture.jpg Ale widzisz, Robert Majkut przez długi czas nosił wodę z łazienki, by znaleźć w końcu wykonawcę tegoż "manierycznego ugięcia syntetycznej formy" , bo nie chciał kompromisów ! To by już nie była TA kuchnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 28.01.2014 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Piu, dobrze to ujęłaś - akurat takie projekty niestety absolutnie nie znoszą kompromisów, nawet najmniejszych. Jak ma być kompromis - to lepiej odpuścić. Wtedy mniejszym złem jest przeciętność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 28.01.2014 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 (edytowane) Zostawmy jednak kwestie systematyczne (przynajmniej przez wzgląd na to, że zaglądają tu także prawdziwi znawcy). Wrócę do odczucia - elementy, takie jak biomorficzny ornament, czy przeskaolowany zegar mają znaczenie większe niż może się wydawać. Pomyśl (zupełnie poważnie) że gościsz w tym pokoju z zegarem: http://img.homebookstatic.pl/rimgsph/6_74b86150-3bfb-4f25-85e0-3df5f40fcc4d_max_550_800_-salon-styl-eklektyczny.jpg Gospodarz sadza mnie vis a vis. Dla zwiększenia wyrazistości dodajmy, że jest tam też wskazówka sekundowa. W salonie kompletna cisza, słychać tylko cykanie. Gospodarz spokojnie podchodzi do drzwi i przekręca zamek. Wraca. Spogląda na zegar (trudno nie spojrzeć), później w moje oczy. Spuszcza głowę, wyciąga paczkę i pyta -Może papierosa?... Rozumiem Maciek o czym piszesz... ODCZUCIA.. są osobiste i nie podlegają niczyjej ocenie... Może tak trzeba było od razu przedstawić swój salon, bez dorabiania całej tej ideologii, wielkich słów, odniesień do wielkiej architektury.. A tak swoją drogą, ciekawa jestem, jakie by były Twoje odczucia u nas w salonie, gdzie wiszą 4 ogromne akty Bajsarowicza i 5. grafika... Gdzie nie spojrzysz, nagie ciała...:D Edytowane 28 Stycznia 2014 przez piu błąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 28.01.2014 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 (edytowane) Ech akty, jak akty. Ale pomyśl dalej. Mój dziadek (były prof. ASP) malował akty żony - czyli mojej babci . Ponieważ sporo było wokół artystów - na ścianie moich niemłodych już rodziców wisi także akt - są na nim oboje (za młodu). A jako dziecko patrzyłem na potężny, realistyczny akt mojej mamy... "Wielka architektura" i "wielka ideologia" raczej nie na formowych wątkach - piszemy o swoich pomysłach i opiniach. Byłbym zawiedziony, gdyby moje podobały się wszystkim... lub gdyby nie spodobały się nikomu. Edytowane 28 Stycznia 2014 przez MaciekTyr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 28.01.2014 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 (edytowane) Ech akty, jak akty. Ale pomyśl dalej. Mój dziadek (były prof. ASP) malował akty żony - czyli mojej babci . Ponieważ sporo było wokół artystów - na ścianie moich niemłodych już rodziców wisi także akt - są na nim oboje (za młodu). A jako dziecko patrzyłem na potężny, realistyczny akt mojej mamy... "Wielka architektura" i "wielka ideologia" raczej nie na formowych wątkach - piszemy o swoich pomysłach i opiniach. Byłbym zawiedziony, gdyby moje podobały się wszystkim... lub gdyby nie spodobały się nikomu. Maciek, nie wiesz komu depczesz kwiatki. Do doradzania na tym forum pchają się nieudacznicy, zakompleksieni do imentu, wszystkowiedzący kabotyni, hochsztaplerzy, pospolici obwiesie i inne mało atrakcyjne jednostki, pod sztandarem niby wiedzy. Czytam od 10 lat i widzę ciągle te same amatorskie „ryje”. Edytowane 28 Stycznia 2014 przez ada_marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.01.2014 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Maciek, nie wiesz komu depczesz kwiatki. Do doradzania na tym forum pchają się nieudacznicy, zakompleksieni do imentu, wszystkowiedzący kabotyni, hochsztaplerzy, pospolici obwiesie i inne mało atrakcyjne jednostki, pod sztandarem niby wiedzy. Czytam od 10 lat i widzę ciągle te same amatorskie „ryje”. Do do kometowania czyjejś zasobności portfela (i zakupów na jakie kogoś stać) pchają się "nieudacznicy, zakompleksieni do internetu, wszystkowiedzący kabotyni, hochsztaplerzy, pospolici obwiesie i inne mało atrakcyjne jednostki", nieprawdaż ada_marcin? Czasem lepiej, abyś jednak te następne 10 lat tylko czytał/a, powstrzymując sie od wpisów. Twój poziom wypowiedzi nijak się Maćkowi nie przysłuży, wręcz odwrotnie. To pierwsze ostrzeżenie wobec używanego jezyka i podejścia do innych forumowiczów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 28.01.2014 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Do do kometowania czyjejś zasobności portfela (i zakupów na jakie kogoś stać) pchają się "nieudacznicy, zakompleksieni do internetu, wszystkowiedzący kabotyni, hochsztaplerzy, pospolici obwiesie i inne mało atrakcyjne jednostki", nieprawdaż ada_marcin? Czasem lepiej, abyś jednak te następne 10 lat tylko czytał/a, powstrzymując sie od wpisów. Twój poziom wypowiedzi nijak się Maćkowi nie przysłuży, wręcz odwrotnie. To pierwsze ostrzeżenie wobec używanego jezyka i podejścia do innych forumowiczów. Nie do komentowania czyjejś zasobności portfela, tylko narożnika. Jak jest ohydny(ochydny),tani i tandetny to taki jest .Mam kłamać? Jednak mam racje. Prawda boli. Facet wie czego chce i zna się na tym. Oczywiście domowe gosposie oderwane od garnka wiedzą lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.01.2014 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 ada - komentowałaś zasobnośc portfela w odniesieniu od "biedaka", który taki narożnik ma. Niestety, jesteś dokładnie tym, czym opisałaś się w zacytowanym przeze mnie poście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 28.01.2014 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 a to co zrobił facet wiedzący co chce niby nie jest tanie i tandetne? fakt, miejsca na garnki tam nie ma, prawdziwi artyści jedzą na mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 28.01.2014 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 ada - komentowałaś zasobnośc portfela w odniesieniu od "biedaka", który taki narożnik ma. Niestety, jesteś dokładnie tym, czym opisałaś się w zacytowanym przeze mnie poście. Mój kuzyn, tak jest bardzo biedny. To prawda. Proszę więc trzymać się prawdy. I bez szantażu.OK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 28.01.2014 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 (edytowane) a to co zrobił facet wiedzący co chce niby nie jest tanie i tandetne? fakt, miejsca na garnki tam nie ma, prawdziwi artyści jedzą na mieście. Rozumiem, że miejsce garków jest obok zegara, lub innych zbędnych rzeczy(rekwizytów). Taka moda? Tak? ps Ja trzymam w w szafkach. Edytowane 28 Stycznia 2014 przez ada_marcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 28.01.2014 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Ech akty, jak akty. Ale pomyśl dalej. Mój dziadek (były prof. ASP) malował akty żony - czyli mojej babci . Ponieważ sporo było wokół artystów - na ścianie moich niemłodych już rodziców wisi także akt - są na nim oboje (za młodu). A jako dziecko patrzyłem na potężny, realistyczny akt mojej mamy... "Wielka architektura" i "wielka ideologia" raczej nie na formowych wątkach - piszemy o swoich pomysłach i opiniach. Byłbym zawiedziony, gdyby moje podobały się wszystkim... lub gdyby nie spodobały się nikomu. skoro o twoje odczucia chodzi, to po co ci cudze opinie ? Czy to się aby z tym nie kłóci ? "Gdybym miał zatem skupić się na tym co na końcu - chodzi mi o syntetyczne wrażenie, odczucie wewnętrzne. Dokładnie czym innym jest potrzeba "rozbierania salonu" - Ten wazon kupiliśmy we Włoszech. - Rzeczywiście świetnie pasuje do tej lampy. - Tak wybraliśmy ją z katalogu, nie była tania. - Jak pięknie spasowane klepki, mimo, że takie drobne. -Ta szafa pomieści więcej niż się wydaje... W tym widzę różnicę, dla jednych może być to celem i powinien być w tym celu konsekwentny, inny chce od tego uciec". p.s akty Bajsarowicza są bez twarzy Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 28.01.2014 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 skoro o twoje odczucia chodzi, to po co ci cudze opinie ? Czy to się aby z tym nie kłóci ? Takiego bezsensu dawno nie widziałam. "piszemy o swoich pomysłach i opiniach." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MaciekTyr. 28.01.2014 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 Na chwilkę oderwę się od salonowych dyskusji i zaprojektuję "klocka" forumowemu koledze. Zainteresowanych zapraszam do wątku http://forum.muratordom.pl/showthread.php?223012-Przebudowa-do-oceny&p=6334218#post6334218 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
-ula- 29.01.2014 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 Maciek, jesteś architektem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kinka 29.01.2014 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 O rany ale dyskusjahttp://www.freesmileys.org/smileys/smiley-basic/huh.gif może ktoś wrzuci swój salonik bo się czytać już tego nie da http://www.freesmileys.org/smileys/smiley-basic/smile.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agatah 29.01.2014 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2014 Zmiana tematu Mam ja w salonie długa ścianę. Ponad 5,5 metra. Zawisną obrazki, w swoim czasie Ale ona jest biała... co z nią zrobić? Jakaś tapeta? Struktura? Bo ta biała to już mi się czkawką odbija... lewa strona, stoi kanapa... dalej będzie komoda... http://dl.dropbox.com/u/77244481/murator/IMG_1073.jpg i stół na końcu.... http://dl.dropbox.com/u/77244481/murator/IMG_0993.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.