Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bansz

Recommended Posts

przywilej formie daje raczej nie rzemieślnik, a rodzaj użytego przez niego materiału. u ciebie ornament usiłuje zamaskować prawdziwą konstrukcję. nie zrobisz tanio takiej konstrukcji z gazobetonu czy cegieł, więc taniej jest wybudować dom z supereksu, a niby-komórki zasymulować z gipsu. niczym to się nie różni od moich styrodurowych sztukaterii.

syntetyczne wrażenie, odczucie wewnętrzne - mam to samo, gdy patrzę na moje lampy nie dlatego że (nie) są z Włoch, tylko dlatego, że mają odpowiedni rozmiar, kolor i są ustawione zgodnie z zasadą trójpodziału lub symetrii, co kto woli. i przy okazji świecą, co już jest funkcją całkiem ważną. harmonia mnie uspokaja, jak trawka.

(kurcze, nigdy nie paliłam, zaryzykowałam, że trawka uspokaja:confused:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A jednak uważam, że ta przeciwstawność istnieje - i wcale nie na zasadzie lepsze/gorsze a zwyczajnie - 2 obszarów potrzeb. W imię różnorodności - dobrze, że tak jest!

 

Podam przykład z Twojego poletka. Ogród.

Uwierz mi, że jestem pełen uznani i podziwu dla miłośników własnego ogródka. Z drugiej jednak strony źródłem ich zadowolenia jest zupełnie co innego niż ja widzę w naturze. Ogród (szczególnie własny) jest miejscem gdzie z uwagi na absorbujące elementy nie znalazłbym wytchnienia. W przeciwieństwie do leśnej polany.

 

A wracając na salony - podobnie. W tym, który pokazałem wcześniej był "tymczasowo" przeniesiony wystrój mojego pokoju, z poprzednich lat. Była kolumienka z polskiego marmuru - zamówiłem ją w Kotlinie, moim ukochanym rejonie. Na kolumience stała przedwojenna porcelanowa kobitka (zdobycz z Czech) a na ścianie wisiało kilka grafik dziadka - uznanego artysty (nazwisko to samo). Nawet jeśli zastosowałem właściwie zasady trójpodziału i harmonii, to nie ma wątpliwości, że taka aranżacja przekazywała coś więcej.

Grafiki poszły w kąt, z kolumienką nie wiem co zrobić, a ważniejsze stało się stworzenie klimatu, w którym czuję przeniesienie podmiotu z relacji "WNĘTRZE a my w nim" na "MY w przyjaznym wnętrzu".

Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ach, dam już spokój. ale u ciebie to jest odwrotnie niż napisałeś: WNĘTRZE a ja w nim. Ono krzyczy, człowieczek w nim przeszkadza. Ok, scenografia jaką lubisz, ale wciąż wracam do tych okien i drzwi, i za niskiego do takich wyczynów sufitu - one zdradzają, że to scenografia. Piszesz, że naturalna jest leśna polana - ja też lubię naturalnie, jak na leśnej polanie. Drzewo to drzewo, trawa to trawa, prosta ściana to niestety prosta ściana.

W sumie o co walczymy? po prostu lubisz inne ozdoby niż wszyscy, i chwała ci za to. Szczęściarz z ciebie, że masz tyle pomieszczeń, że nie musisz łączyć funkcji jak większość śmiertelników, którzy maja jeden pokój do wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem - może. Jak dla mnie ten blat:

http://www.canalpluscyfrowy.pl/wideo/zmediastore/domo/jpg/domy-gwiazd/02/robert-majkut-5.jpg

 

to raczej manieryczne ugięcie syntetycznej formy (reszta tej kuchni bardzo mi się podoba), mnie wygląda na termoodkształcenie plastiku.

 

A to Ci się podoba? Tak rozumiem bioniczność, choć zdaję sobie sprawę,że poniżej tworzy ona konstrukcję a u mnie - jedynie ornament (nie wspominając o wyposażeniu i otworach, które potraktować zostaje na zasadzie kompromisu):

 

http://ultramodernstyle.com/wp-content/uploads/2011/01/UltraModern_015_UltraModern_Organic_Glass_Architecture.jpg

 

Ale widzisz, Robert Majkut przez długi czas nosił wodę z łazienki, by znaleźć w końcu wykonawcę tegoż "manierycznego ugięcia syntetycznej formy" , bo nie chciał kompromisów ! To by już nie była TA kuchnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawmy jednak kwestie systematyczne (przynajmniej przez wzgląd na to, że zaglądają tu także prawdziwi znawcy).

Wrócę do odczucia - elementy, takie jak biomorficzny ornament, czy przeskaolowany zegar mają znaczenie większe niż może się wydawać. Pomyśl (zupełnie poważnie) że gościsz w tym pokoju z zegarem:

 

http://img.homebookstatic.pl/rimgsph/6_74b86150-3bfb-4f25-85e0-3df5f40fcc4d_max_550_800_-salon-styl-eklektyczny.jpg

 

Gospodarz sadza mnie vis a vis. Dla zwiększenia wyrazistości dodajmy, że jest tam też wskazówka sekundowa. W salonie kompletna cisza, słychać tylko cykanie. Gospodarz spokojnie podchodzi do drzwi i przekręca zamek. Wraca. Spogląda na zegar (trudno nie spojrzeć), później w moje oczy. Spuszcza głowę, wyciąga paczkę i pyta

-Może papierosa?...

:confused:

 

Rozumiem Maciek o czym piszesz... ODCZUCIA.. są osobiste i nie podlegają niczyjej ocenie...

Może tak trzeba było od razu przedstawić swój salon, bez dorabiania całej tej ideologii, wielkich słów, odniesień do wielkiej architektury..

 

 

 

A tak swoją drogą, ciekawa jestem, jakie by były Twoje odczucia u nas w salonie, gdzie wiszą 4 ogromne akty Bajsarowicza i 5. grafika... Gdzie nie spojrzysz, nagie ciała...:p:D

Edytowane przez piu
błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Ech akty, jak akty. Ale pomyśl dalej. Mój dziadek (były prof. ASP) malował akty żony - czyli mojej babci :x . Ponieważ sporo było wokół artystów - na ścianie moich niemłodych już rodziców wisi także akt - są na nim oboje (za młodu). A jako dziecko patrzyłem na potężny, realistyczny akt mojej mamy... :(

 

"Wielka architektura" i "wielka ideologia" :no: raczej nie na formowych wątkach - piszemy o swoich pomysłach i opiniach. Byłbym zawiedziony, gdyby moje podobały się wszystkim... lub gdyby nie spodobały się nikomu.

Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Ech akty, jak akty. Ale pomyśl dalej. Mój dziadek (były prof. ASP) malował akty żony - czyli mojej babci :x . Ponieważ sporo było wokół artystów - na ścianie moich niemłodych już rodziców wisi także akt - są na nim oboje (za młodu). A jako dziecko patrzyłem na potężny, realistyczny akt mojej mamy... :(

 

"Wielka architektura" i "wielka ideologia" :no: raczej nie na formowych wątkach - piszemy o swoich pomysłach i opiniach. Byłbym zawiedziony, gdyby moje podobały się wszystkim... lub gdyby nie spodobały się nikomu.

 

Maciek, nie wiesz komu depczesz kwiatki.

 

Do doradzania na tym forum pchają się nieudacznicy, zakompleksieni do imentu, wszystkowiedzący kabotyni, hochsztaplerzy, pospolici obwiesie i inne mało atrakcyjne jednostki, pod sztandarem niby wiedzy. Czytam od 10 lat i widzę ciągle te same amatorskie „ryje”.

Edytowane przez ada_marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek, nie wiesz komu depczesz kwiatki.

 

Do doradzania na tym forum pchają się nieudacznicy, zakompleksieni do imentu, wszystkowiedzący kabotyni, hochsztaplerzy, pospolici obwiesie i inne mało atrakcyjne jednostki, pod sztandarem niby wiedzy. Czytam od 10 lat i widzę ciągle te same amatorskie „ryje”.

 

Do do kometowania czyjejś zasobności portfela (i zakupów na jakie kogoś stać) pchają się "nieudacznicy, zakompleksieni do internetu, wszystkowiedzący kabotyni, hochsztaplerzy, pospolici obwiesie i inne mało atrakcyjne jednostki", nieprawdaż ada_marcin?

Czasem lepiej, abyś jednak te następne 10 lat tylko czytał/a, powstrzymując sie od wpisów.

Twój poziom wypowiedzi nijak się Maćkowi nie przysłuży, wręcz odwrotnie.

 

To pierwsze ostrzeżenie wobec używanego jezyka i podejścia do innych forumowiczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do do kometowania czyjejś zasobności portfela (i zakupów na jakie kogoś stać) pchają się "nieudacznicy, zakompleksieni do internetu, wszystkowiedzący kabotyni, hochsztaplerzy, pospolici obwiesie i inne mało atrakcyjne jednostki", nieprawdaż ada_marcin?

Czasem lepiej, abyś jednak te następne 10 lat tylko czytał/a, powstrzymując sie od wpisów.

Twój poziom wypowiedzi nijak się Maćkowi nie przysłuży, wręcz odwrotnie.

 

To pierwsze ostrzeżenie wobec używanego jezyka i podejścia do innych forumowiczów.

 

 

Nie do komentowania czyjejś zasobności portfela, tylko narożnika. Jak jest ohydny(ochydny),tani i tandetny to taki jest .Mam kłamać? Jednak mam racje. Prawda boli.

 

Facet wie czego chce i zna się na tym. Oczywiście domowe gosposie oderwane od garnka wiedzą lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to co zrobił facet wiedzący co chce niby nie jest tanie i tandetne? fakt, miejsca na garnki tam nie ma, prawdziwi artyści jedzą na mieście.

 

Rozumiem, że miejsce garków jest obok zegara, lub innych zbędnych rzeczy(rekwizytów). Taka moda? Tak?

 

 

ps Ja trzymam w w szafkach.

Edytowane przez ada_marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Ech akty, jak akty. Ale pomyśl dalej. Mój dziadek (były prof. ASP) malował akty żony - czyli mojej babci :x . Ponieważ sporo było wokół artystów - na ścianie moich niemłodych już rodziców wisi także akt - są na nim oboje (za młodu). A jako dziecko patrzyłem na potężny, realistyczny akt mojej mamy... :(

 

"Wielka architektura" i "wielka ideologia" :no: raczej nie na formowych wątkach - piszemy o swoich pomysłach i opiniach. Byłbym zawiedziony, gdyby moje podobały się wszystkim... lub gdyby nie spodobały się nikomu.

 

skoro o twoje odczucia chodzi, to po co ci cudze opinie ? Czy to się aby z tym nie kłóci ?

 

"Gdybym miał zatem skupić się na tym co na końcu - chodzi mi o syntetyczne wrażenie, odczucie wewnętrzne. Dokładnie czym innym jest potrzeba "rozbierania salonu" - Ten wazon kupiliśmy we Włoszech. - Rzeczywiście świetnie pasuje do tej lampy. - Tak wybraliśmy ją z katalogu, nie była tania. - Jak pięknie spasowane klepki, mimo, że takie drobne. -Ta szafa pomieści więcej niż się wydaje...

W tym widzę różnicę, dla jednych może być to celem i powinien być w tym celu konsekwentny, inny chce od tego uciec".

 

 

p.s akty Bajsarowicza są bez twarzy ;)

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana tematu :lol2:

 

 

 

Mam ja w salonie długa ścianę. Ponad 5,5 metra.

Zawisną obrazki, w swoim czasie :D

Ale ona jest biała... co z nią zrobić?

Jakaś tapeta? Struktura?

 

Bo ta biała to już mi się czkawką odbija... :(

 

 

lewa strona, stoi kanapa...

IMG_2732.jpg

 

dalej będzie komoda...

http://dl.dropbox.com/u/77244481/murator/IMG_1073.jpg

 

 

i stół na końcu....

http://dl.dropbox.com/u/77244481/murator/IMG_0993.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...