Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bansz

Recommended Posts

witam , to i ja pokażę swój salon, brakuje jeszcze lampy nad stolikiem ale nie wiem kiedy zawiśnie, zdjęcia nie są najlepszej jakości, pozdrawiam<a href=http://images49.fotosik.pl/564/6c0713081f412ee3med.jpg' alt='6c0713081f412ee3med.jpg'>

Reni piękne wnętrze. Fotele juz wiem skąd, a teraz byłabym wdzięczna gdybyś napisała skąd narożnik (Ikea?) i stolik przy kanapie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

akukuuu wedle prośby

<!--url{0}-->[/img]</p><p> <img src=[/img]

 

Patrzę i patrzę ... parę latek przeżyłem, fakt, mody jak to mody, zmieniają się co kilka lat, jak ktoś lubi niech sobie "goni króliczka", ale tak patrząc na powyższą aranżację to - bez obrazy, oczywiście - to od razu mam skojarzenia ze stołówkami pracowniczymi.

Odczucie jakie mi się z tym wnętrzem kojarzą: to zimne, nieprzytulne, nie dla ludzi... być może modne, ale co z tego ?

Z tego wnętrza od razu chce się uciekać, a nie przebywać... sam fakt, że modne nie czyni wnętrza przytulnym, moim zdaniem, a w tym przypadku wręcz przeciwnie... poproszę o głos kogoś, kto będzie się czuł dobrze w takim wnętrzu, bo po prostu ciekawym dlaczego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzę i patrzę ... parę latek przeżyłem, fakt, mody jak to mody, zmieniają się co kilka lat, jak ktoś lubi niech sobie "goni króliczka", ale tak patrząc na powyższą aranżację to - bez obrazy, oczywiście - to od razu mam skojarzenia ze stołówkami pracowniczymi.

Odczucie jakie mi się z tym wnętrzem kojarzą: to zimne, nieprzytulne, nie dla ludzi... być może modne, ale co z tego ?

Z tego wnętrza od razu chce się uciekać, a nie przebywać... sam fakt, że modne nie czyni wnętrza przytulnym, moim zdaniem, a w tym przypadku wręcz przeciwnie... poproszę o głos kogoś, kto będzie się czuł dobrze w takim wnętrzu, bo po prostu ciekawym dlaczego...

 

hmmm... co racja to racja ;) mysle jednak, ze jesliby zdjęcie zrobic w ładnym, ciepłym oświetleniu a za oknem wkompomowac zieleń to i odbiór byłby już zupełnie inny :) może to wina ustawień monitora? u nie odbiór zimny, mroczny az ciarki idą po plecach a przecież w rzeczywistosci na pewno jest inaczej. Zgodzę sie co do jednego elementu: krzesełka. Wiem, ze teraz modne (znów bo w naszych poczekalniach dla pacjentów mamt takie i to chyba już antyki;)) ale jakoś mi do domu nie pasują a inni.. niech każdy robi jak chce:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopuser chciałeś się odgryźć i super ale może by już skończyć te głupoty.

 

To wnętrze jest super jak dla mnie. Uwielbiam pustkę. Nie cierpię stojących wazoników, kwiatków, figurek, nie lubię takie artystycznego bałaganu, co nie znaczy, że nie stawiam nic na półkach i nie mam kwiatków ale wszystko w umiarze.

 

Ja bym w tym salonie dała tylko coś na okno, bo jakoś bym się dziwnie czuła wieczorem. Poza tym nie widzę nic złego w tym salonie. To, że nie ma kolorowego dywanu w kwiaty od babci i tapicerki na krzesłach ala gierek :D:D:D nie znaczy, że wnętrze jest puste.

 

A swoją drogą ciekawe gdzie ty widziałeś taką stołówkę - poproszę namiary :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopuse, a mnie się podoba wnętrze reni :) jest tak... egelancko ;) i czyściutko :) Zawsze pod stół można fać fioletowy (bo taki akurat mi się podoba) dywan z długim włosiem - i już będzie cieplej :)

 

Ale moje zdajnie jest takie jak dziewczyn powyżej - odgrywasz się, a to już jest... żałosne :(

Edytowane przez naberia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedziałam cicho, bo nie lubię sprzeczek, ale mam wrażenie, że ktoś tu nie potrafi przyjąć krytyki.

 

Dopuser, każdy z nas ma inny gust! Mi osobiście bardzo podobają się wnętrza reni, proste linie, formy nie mają nic wspólnego z pracowniczymi stołówkami. Zauważ, że światła jest dużo (wielkie okna), a zdjęcie było robione w pochmurny dzień, stąd być może Twoje wrażenie szaro-burości. Wszak o przytulności wnętrza nie decydują dywaniki czy pstrokate obicia, ale moim zdaniem - ludzie, którzy owo wnętrze zamieszkują, głosy, zapachy, itp. Dla mnie dom jest nie tam, gdzie zawieszę firankę, ale tam, gdzie czeka ktoś, do kogo mogę się przytulić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, że światła jest dużo (wielkie okna), a zdjęcie było robione w pochmurny dzień, stąd być może Twoje wrażenie szaro-burości.

 

Mhm... starasz się bronić owe wnętrze brakiem światła ??? Wg mnie jest to wnętrze castoramowe, typu wchodzę, pokazuję to i to, chłopaki przywożą, i za godzinę mam wnętrze urządzone... szybko i byle jak, ot co.

 

Wszak o przytulności wnętrza nie decydują dywaniki czy pstrokate obicia, ale moim zdaniem - ludzie, którzy owo wnętrze zamieszkują, głosy, zapachy, itp. Dla mnie dom jest nie tam, gdzie zawieszę firankę, ale tam, gdzie czeka ktoś, do kogo mogę się przytulić...

 

Dokładnie, dotyczy wszystkich... ale jakby off-topic...

 

Dopuser, każdy z nas ma inny gust!

 

Święte słowa... ja cenię wnętrza raczej indywidualne, a nie sztampowe czy katalogowe...

i nie każde wnętrze musi być klonem "stylu" IKEI, prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak mozna odpowiedziec na takie pytanie

po prostu czlowiek sie jakos czuje i nic na to sie nie poradzi

mnie np wnetrza jakie zaprezentowales przytlaczaja,czuje w nich "depresje",zniechecenie,zmeczenie,mam ochote wyjsc(chociaz czesto moga mi sie podobac)

we wnetrzu reni czulabym sie wypoczeta i radosna

ale skad ja wiem dlaczego?juz tak jestem urzadzona :???:

 

popatrz jak odwrotnie :) Ja we wnętrzach staromodnych czuję się ciepło i bezpiecznie. W brazach, beżach, kolorze drewna, ciężkich obiciach. Wnętrze reni jest na pewno eleganckie (no, może te plastikowe krzesła hmmm) ale dla mnie bezosobowe. Żurnalowe. Przyznaję, że czasem wolę kicz który wyraża jakiś światopogląd czy tęsknoty, niż wnętrze modne..

Nie pokażę swojego salonu, o nie :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja rozumiem Dopusera i mysle w tej sytuacji podobnie. Nie podobaja mi sie wnetrza typu reni. Patrze na nie i mysle, że czegos tam brakuje i wcale nie chodzi o bibeloty (dzis modnie zwane durnostojkami) o brak dywanow, o dziwnej dla mnie modzie na beton, mysle że w tych wnetrzach zwyczajnie brak życia. MYsle, że w pogoni za modą i jakimś zafascynowaniu pismami wnętrzarskimi zaczynamy tworzyć bezduszne domy, dodatkowo zachwycając sie nimi i uważając za szczyt elegancji i dobrego smaku.

Tymczasem, akurat jadalnia z pytania Dopusera to niemal jak żywcem z pisma wnetrzarskiego wyjeta, aż chciałoby sie zapytac, czy tam faktycznie mieszkaja ludzie......a nie daj Boze jeszcze dzieci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem, akurat jadalnia z pytania Dopusera to niemal jak żywcem z pisma wnetrzarskiego wyjeta, aż chciałoby sie zapytac, czy tam faktycznie mieszkaja ludzie......a nie daj Boze jeszcze dzieci?

 

A tak a propos stołu w jadalni: zajęło mi to 2 lata, produkcja tylko na eksport (jakieś dziwne, nienowoczesne gusta na tym exporcie, czy jak...), w końcu sprowadziło się do tego że wziąłem przyczepkę, 600km w jedną stronę, nocleg w hotelu (zapewniam, że nie w nowoczesnym), kupno bezpośrednio od producenta, 600km z powrotem... można powiedzieć: mebel z historią czy wręcz duszą... podobnie inne moje mało nowoczesne mebelki czy nawet kwiaty (sic!) w moim domu...

choćby historia skrzyni na przykład.. mógłbym tak długo, ale off-topic...

 

A dzieci mieszkają, czemuż by nie... i bardzo lubią np. odrabiać lekcje przy tym stole czy grać z innymi dziećmi ... w ogóle salon to też taka mała "salka" do ćwiczeń dla nich...

 

Przepraszam za zaśmiecanie.

 

Pozdrawiam,

Edytowane przez Dopuser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnika jak zbiorę się na odwagę to pokażę swój, zero nowoczesności będzie. teraz czekam na dostawę mebli i zajmę się dodatkami. myślę jednak że życia nabierze i takiego osobistego charakteru jak pomieszkamy trochę w domu.

ja też nowoczesne wnętrza mogę oglądać w katalogu a u siebie ich nie widzę.

pewnie też mnie zjecie ale zauważyłam że nie wszyscy są krytykowani z jednakowym zacięciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mój (nienowoczesny) pokazałam na 30-stej którejś stronie ale salon Efilo (supernowoczesny) zaczarował to forum i na mój nawet nikt się nie wypowiedział,umarł nie pomszczony :rolleyes:

więc może powinien powstać wątek "salony nienowoczesne" lub "salony z odzysku " ?

Edytowane przez Claudii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopuser.... nie ładnie..... :(

 

Dlaczego? Przecież Dopuser preferuje wnętrza bardzo ciepłe, przytulne, ze "starociami" i ma pełne prawo skrytykować wystrój minimalistyczny i chłodny.

Akurat ja też nie do końca bym się dobrze czuła w takich chłodnych, surowych klimatach.

Moim zdaniem tę jadalnię wspaniale ociepliłoby duże drzewko cytrusowe, palma czy nawet pospolity ficus benjamin - ale jako ogrodnik ja cały dom obstawiłabym roślinnością :)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...