Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogród - ekologiczny czy toksyczny?


Twój ogród - ekologiczny czy toksyczny?  

5 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Twój ogród - ekologiczny czy toksyczny?

    • Naturalny, przyjazny środowisku
      3
    • Ze wzdjędu na używane środki raczej nie jest przyjazny przyrodzie
      2


Recommended Posts

Co robi typowy inwestor, kiedy tylko roboty budowlane przenoszą się do wnętrza domu? Patrzy z wyrzutem na kawałek ziemi, który otacza jego dom, a później - nie licząc nakładów pracy ani kosztów - zrywa rodzimą glebę, nawozi żyzniejszą, sieje wysublimowane gatunki traw, sadzi tuje i masę roślin ogzotycznych. A potem poświęca całe życie, jakie zostaje mu poza pracą, by trawnik i rośliny podlewać, pielęgnować nawozić, opryskiwać chemią, także walczyć z kretami. Trudno to miejsce nazwać ogrodem, to raczej regularny obóz pracy dla właściciela. A zyski dla środowiska? Wątpliwe.

 

Jakie są Wasze opinie na temat eko-logicznego ogrodu? Zapraszamy do dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 191
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Redakcja sobie raczyła jakby ciutek przegiąć :D

1. rodzima gleba... hmmm piaszczysko lub glińsko starannie wymieszane kołami samochodów z różnościami pobudowlanymi.. na pszenno-buraczanej to się domów nie buduje...

2. Po paru latach z "wysublimowanych" gatunków traw zostają 1-2 najodporniejsze. Dobrze choć, że dużo w mieszance odmian, większe prawdopodobieństwo, że cosik się uchowa.

3. Ptaszkom i wszelakim żyjątkom totalnie wisi, czy gnieżdżą się w tui, czy rodzimym zielu. Paradoksalnie najwięcej gniazd jest w regularnie ciętych żywopłotach, niezależnie od ich gatunku.

4. Po to jest projektant ogrodu, aby uwzględnił jeden fakt- nie mam czasu na ogród, ma być jak najmniej kłopotliwy. A jak ktoś lubi w ziemi grzebać to jego sprawa. To też przyjemność, jeśli robi to się z ochoty, nie z musu.

5.Krecik na działce świadczy o doprowadzeniu gleby przez właściciela do kultury- czyli o prawidłowych procesach glebowych, rozwoju flory i fauny glebowej, także tej "mikro".

6 Co do"wątpliwych" zysków". Szczęśliwie nasz kraj to nie Holandia. Mamy tysiące ha nieużytków zwolna ulegających sukcesji naturalnej i powoli porastających lasem, kilometry nigdy nie koszonych rowów melioracyjnych, łąk, pastwisk. A flora i fauna ogrodów przydomowych jest bardziej bogata, niż by się mogło wydawać. Wspomnę np. tylko jedno- moda na wszelakie oczka wodne jest błogosławieństwem dla ptaków na terenach, gdzie brak naturalnych zbiorników wodnych przy ciągle pogłębiającej się suszy.

7. Roślinami obcymi są np. kasztanowiec (że przypomnę akcję ratowania przed szrotówkiem), orzech włoski, tatarak ,głóg szypułkowy, a nawet szafran wiosenny :D. I co? wytępić? Zresztą lista jest długa jak tasiemiec i coraz dłuższa.

I tak chciałbym zapytać nieśmiało- co to jest "ogród ekologiczny"? Żeby było wiadomo, o czym rozmawiać. Dla mnie to trochę takie pojęcie, jak "las naturalny". Niby jest, ale w Polsce nikt go nie widział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie to wygląda na apel ...... rodacy wracajcie do hal ... budowlanych

parę doniczek w bloku na parapecie, kanapa, TV, komp, necik.... po co się męczyć,

robota dla gupich jest,

i co złego jest w tujach i trawnikach :roll:

jak ktoś nie lubi to beton niech leje, tyle, że zamiatać trzeba :lol:

u mnie na wsi to i drogę się zamiata w każdą sobotę,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D a mi, nie wiem dlaczego :D skojarzyła się z tym tematem odpowiedź kiedy zapytałam o drzwi zewnętrzne "ze wspomaganiem" coby ręki i zdrowia nie stracić

Literatura piękna we fragmentach mało zauważalnych wspomina funkcję odźwiernego. To taki bysio, co przed subtelną i wątłą panią hrabiną drzwi otwierał....

Adam M>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ognicha? :D

Jedna z pozycji na liście gatunków obcych w Polsce:

Jabłoń domowa Malus domestica Cormophyta

 

Mirku, myślę, że zbyt dosłownie traktujesz te egzotyczne rośliny.;-)

Ja rozumię to tak, że w obecnych ogrodach brakuje trochę tej swojskości, roślin o których tu z takim entuzjazmem pisaliśmy...to prawda trochę czasu już upłynęło i upodobania się zminiły.

 

 

http://forum.muratordom.pl/swojski-ogrod-jakie-rosliny,t11281.htm?highlight=kwiaty%20przydomowego%20ogrodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edziu, poczytałem ten wątek..

Wiele tam kwiatów jednorocznych, kwiatów naszych babek. Trzeba siać, "flancować", pielić.. Co roku od nowa. Babki "czasowe" były. To w kwestii "obozu pracy" :D

Przecież nie jestem zwolennikiem wykoszonego trawniczka i rządka 'Smaragda".

Jm staranniej urządzony ogród, więcej roślin, przy założeniu że chemię stosujemy tylko w ostatecznej ostateczności i z rozumem, tym więcej życia. A styl- każdy ma prawo wybrać, co mu sie podoba, kępy kupkówki czy bambusa..

Coby nie posadził, lepsze od pola ognichy.

 

Pinus, świetne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirku wiem, że to nie takie proste i nie da się tego ująć w jednym zdaniu :roll: . Zależy to od wielu waruknów.

Chociaż nie jestem "czasową" Babką ja to lubię.

Nie jestem też ekologiczną fanatyczką, ale już samo słowo Roundup , geowłóknika ciarki we mnie wywołuje. Trudno mi się zgodzić z tym, ze ogród bez chemii, czyli można powiedzieć ekologiczny wymaga mniej pracy. No przynajmniej na początku jest jej bardzo dużo zanim się perzowisko pomieszane z ostami, wrotyczem i pokrzywami ucywilizuje. Ale kiedy ukształtuje się coś na kształt naturalnego ogrodu tzn. z zachowaniem lokalnej roślinności to już pikuś dużo pracy odpada. A satysfakcja jest ogromna, przynajmniej ja mam taką.

:D ., że nie wytępiłam wszystkiego w pień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm,, naturalne to jest to perzowisko pomieszane z ostami, wrotyczem i pokrzywami. Dalszym etapem byłaby sukcesja gatunków lekkonasiennych- brzoza, osika.. :wink:

Dlatego pytałem, co to ogród naturalny? W naturze nie ma ogrodów. Jest jakiś ekosystem- trwały, bądź stopniowo się przekształcający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm,, naturalne to jest to perzowisko pomieszane z ostami, wrotyczem i pokrzywami. Dalszym etapem byłaby sukcesja gatunków lekkonasiennych- brzoza, osika.. :wink:

Dlatego pytałem, co to ogród naturalny? W naturze nie ma ogrodów. Jest jakiś ekosystem- trwały, bądź stopniowo się przekształcający.

 

No to u mnie w dalszym ciągu i perz i wrotycz i pokrzywy tylko proporcje się zmieniają... czyli myślisz, że to stopniowo przekształcającyc się ekosystem?

 

Napisałam ogród naturalny bo w necie takie pojęcie funkcjonuje

http://www.ladneogrody.pl/r8.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przekształcamugorowane pole 6 klasy, które stało się lichą łąką w coś, co miejscami będzie lasem, gdzieniegdzie ogrodem, a miejscami półpustynią.

Najlepiej radzi sobie sosna, brzoza i akacja.

 

Po prostu przyspieszasz naturalną sukcesję :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...