Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

U w a g a - P O Ż A R! - artykuł w nr 10/09 Muratora


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 320
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

amalfi czemu wybrałeś czujki czadu a nie czujki dymu? A moze to czujka czadu i dymu jednak?

 

Wybrałam czujnik czadu, bo dym to my sami czujemy :-?

Chodzi o to, że mam podstawy podejrzewać, że sąsiad, aby załatwić wszystko jak zwykle tanim kosztem, wstawiając piec na węgiel do swojej piwnicy, wykorzystał nasz przewód wentylacyjny jako komin :-? Po prostu się do niego przebił. Ale nie moge wejść do jego piwnicy i tego sprawdzić, bo nie mam takiego prawa. No i nie znam sie. Jak pali jakieś śmierdzące śmieci, to czuć u nas w domu własnie w okolicach tego filara, w którym jest ten przewód, bo wiadomo, ze komin buduje się z innych materiałów. To tylko jedna z wersji wytłumaczenia, dlaczego jak on pali, u nas śmierdzi. Najgorsze jest to, że ja za ten dom dałam kupe kasy, a on go dostał za darmo, więc nie dba o nic, bo łatwo przyszło......itp. Jak już pisałam, jest uczynnym człowiekiem i można na niego liczyć, ale czasem przegina. Nie chcę się też z sąsiadami kłocić, bo nie wyobrażam sobie życia przez ścianę z kimś, z kim sie żyje jak pies z kotem. Ale moja cierpliwość się kończy. Ostatnio wreszcie coś tam w tym nibykominie wyczyścił i nie śmierdzi, ale niepokój i tak został. Szczególnie po pożarze w ubiegłą zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, ze nie jest to czujka czadu i dymu (są 2w1). Czujka wykryje obecność dymu zanim Wy go poczujecie. Czasem takie wyczucie na węch bywa za późne. Szczególnie dziś, gdy mamy super szczelne okna i drzwi w domu.

 

Ja nie mam superszczelnych, szczególnie drzwi i nawet mnie to cieszy.

 

Pomyślałam, że jeśli ten czujnik coś wyczuje, to wezwę straż pożarną i może problem się rozwiąże. No właśnie, kogo mam wzywać? Straż, czy kominiarza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest dym to straż...

A jak nic się nie dzieje i nie ma zagrożenia to na ludzki rozum kominiarza.....

Ja tak bym zrobiła...

 

Co Ty na to Mayland?

 

No a jak czad wyczuje? Właśnie w okolicach tego filara? Bo mój piec gazowy jest w piwnicy, a kominka nie używam. Piec jest co pół roku czyszczony i sprawdzany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zadzwoniłabym do straży. Czad to gaz którego nie czuć i nie widać. Skoro piszczy mi w domu czujka czadu to po co mi kominiarz? Nie ma co narażać kominiarza..... Przy duzym stężeniu czadu wystarczy kilka oddechów i trup. Poza tym konminiarz nie jest upoważnony do niesienia pomocy w takich sytuacjach. :roll:

 

Polecam lekturę:

http://www.psp.itl.pl/download/czad_09a.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może wtedy by pogadać ze strażakami... nich sprawdzą nijako z urzędu w sytuacji zagrożenia, czy u sąsiada jest wszystko OK i czy czasem nie podpoił się do wszego komina...

A wtedy poważna rozmowa....

 

Domniemam, że nie możecie zamurować tego komina i puścić drugim kominem .....

Dopiero by się sąsiad zdziwił, że nie ma ciągu?!

 

Nic więcej mi nie przychodzi do głowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamurować nie, bo to jest taki filar, w którym też przechodzą rury od kanalizacji. Żałuję, że w czasie remontu nie kazałam tego rozwalić, niby tymczasowo, to by sie okazało, co on tam namieszał. Ale powiedzcie sami, gdyby miał zrobiony dobrze komin, to u nas by śmierdziało? Jak raz go zawołaliśmy, aby sobie powąchał, to zbladł, czyli coś kombinuje. Poza tym pali wszystkie plastikowe śmieci, więc i okna mam ciągle upieprzone. No normalnie jak wrzód na doopie :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years później...

Czujki dymu są bardzo dobre, żebyśmy mogli zareagować na pożar jak jest jeszcze niewielki. Możemy wtedy ugasić wodą albo tłumiąc płomienie. Ale UWAGA - nie gasimy wodą płonącego oleju!

 

Dlatego warto mieć pod ręką w spray gaśniczy. Niewielki, poręczny i prosty w użyciu. A skuteczny jak dwie małe gaśnice samochodowe i radzi sobie świetnie z wieloma pożarami

 

[usunięto wpisy reklamowe]

Edytowane przez Elfir
reklamy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

Po 3 letniej przerwie podniosę wątek.

Dlaczego czujki dymu są ważne?

Bo śpiący człowiek nie czuje zapachów. Zadymienie może być konkretne, a sen nie zostanie przerwany aż do wieczności już.

 

Co do gaszenia oleju - czemu nie można gasić wodą? Ano temu, że olej ma ponad 300 stopni, więc jak dostanie się do niego woda, to zmienia się ona gwałtownie w parę, kilka tysięcy razy powiększając swoją objętość, co skutkuje technicznie rzecz biorąc eksplozją oleju. Z wszelkimi psikadłami też należy uważać, żeby tego oleju nie rozchlapać.

Stary dobry koc gaśniczy jest nieoceniony w tym przypadku.

 

Ktoś wspominał o płycie indukcyjnej. Osoby, które mają ją podpiętą trójfazowo do puszki w ścianie ręka do góry.

A teraz ile osób ma możliwość szybkiego wyłączenia takiej kuchni? Wtyczek raczej nikt nie stosuje, bo te trójfazowe dekoracyjne są średnio, a nawet jak są, to zazwyczaj za zabudową. Wyłącznika nie ma, bo sporo elektryków nawet by nie wiedziało jak taki zrobić. Pozostaje sprint do wiatrołapu, ewentualnie do garażu i wyszukiwanie wśród kilkunastu, czy kilkudziesięciu aparatów tego od kuchni.

 

W tym roku mojemu wujkowi spalił się garaż - na szczęście tylko garaż. Wyglądało to tak, że wjechał autem do garażu i zaparkował na zakrytym kanale.

Leżała tam plastikowa szczotka do zamiatania, która zapaliła się od katalizatora. Wujek wyjechał z garażu, ugasił szczotkę i poszedł się umyć.

Niestety palący się stopiony plastik skapywał do wnętrza, a w kanale, jak to w kanale. Trochę ropy, jakiś przepracowany olej, trochę szmat, bitex i cała kupa innych bardzo potrzebnych sprzętów. Jak wrócił do garażu, to palił się już jego dach. Na szczęście garaż wolno stojący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale od kuchni daleko :)

 

BTW trzeba pamiętać jak działają ubezpieczyciele - składki biorą chętnie, a z odszkodowaniami bywa różnie.

Trzeba mieć więc wszystkie wymagane protokoły. Przegląd wentylacji zdaje się raz na rok, przewody spalinowe, dwa razy na rok, dymowe 4 razy na rok, badanie instalacji elektrycznej - raz na pięć lat itd.

 

A no i odkąd w straży ukróciło się z nieokreślonymi przyczynami pożarów, to wzrosła znacząco liczba zaprószeń ognia i zwarć w instalacji elektrycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gniazdka wtykowe zwłaszcza w kuchni i w łazience powinny znajdować się w pewnym oddaleniu od urządzeń.

Tyczy się to zarówno kuchenki jak i pralki, zmywarki, lodówki i tak dalej.

Gniazdko w szafce, za lodówką, pod blatem i tak dalej to nie jest ergonomiczne rozwiązanie.

 

Poza tym, jak zrobić pomiary gniazdka umieszczonego za zabudową? Co 5 lat ktoś będzie chciał rozbierać wszystko, żeby zrobić dostęp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...