Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Orzesz ty!! Iwonko na ten sam właśnie przed chwilą patrzyłam :lol: Ten to może być :wink: Tylko ta cena..A na blat ostatecznie zdecydowałam sie drewniany ,olejowany.Doda trochę ciepełka i jednocześnie ładnie wygląda.W firmie zapewniają ,ze nie będzie z nim kłopotu,ale mimo wszystko wole dmuchać na zimne i chronić przed dostępem wody.Dlatego chciałabym ,aby bateria leżała na zlewozmywaku ,a nie na blacie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

http://armaland.pl/_p/26/n/zlewozmywaki-1.5-komorowe-astracast-cantenbury-1.5-p26592.jpg

Ten tez nie jest zly,ale nie ma ociekacza

http://naszemieszkanie.files.wordpress.com/2009/03/nasz_zlew_11.jpg

ten drugi jest to zlew z ikei ,ktory jest polecany przez forumowiczów i na pewno cena nie zwala z nog

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beauty ja mam od roku drewniany olejowany i nic zlego sie z nim nie dzieje. Widac tylko slady zycia np. po tym jak moj maz wpadl na genialny pomysl ubijac schabowe bez deski od razu na blacie :evil: jak sie przyznal i zobaczylam to myslalam ze zemdleje, a teraz to mi sie nawet podobaja takie ''dowody'' ze ta kuchnia jest uzywana :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beauty ja mam od roku drewniany olejowany i nic zlego sie z nim nie dzieje. Widac tylko slady zycia np. po tym jak moj maz wpadl na genialny pomysl ubijac schabowe bez deski od razu na blacie :evil: jak sie przyznal i zobaczylam to myslalam ze zemdleje, a teraz to mi sie nawet podobaja takie ''dowody'' ze ta kuchnia jest uzywana :wink:

Mój pewnie wpadłby na ten sam pomysł :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beauty ja mam od roku drewniany olejowany i nic zlego sie z nim nie dzieje. Widac tylko slady zycia np. po tym jak moj maz wpadl na genialny pomysl ubijac schabowe bez deski od razu na blacie :evil: jak sie przyznal i zobaczylam to myslalam ze zemdleje, a teraz to mi sie nawet podobaja takie ''dowody'' ze ta kuchnia jest uzywana :wink:

Mój pewnie wpadłby na ten sam pomysł :lol: :lol:

 

dlatego Moniu ja majac dwojke dzieci, zawsze mowie ze mam trojke :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wlasnie sobie pomyslalam ze ty chyba jakas zabroniona substancje palilas :D tylko ja zrozumialam ze ty myslisz o drewnianym zlewie :roll:

 

:lol: :lol: :lol: :lol: to dobre :lol: :lol: :lol: :lol:

Ja trochę zakręcona wczoraj byłam, bo zakuwałam na dzisiejsze egzaminy, na szczęście już ostatnie w moim życiu, bynajmniej na razie :lol: :lol: :lol:

Andżi, nie zapowiada się żeby stolarz zrobił Twoje drzwi wcześniej???? Chciałabym już je zobaczyć :roll: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wlasnie sobie pomyslalam ze ty chyba jakas zabroniona substancje palilas :D tylko ja zrozumialam ze ty myslisz o drewnianym zlewie :roll:

 

:lol: :lol: :lol: :lol: to dobre :lol: :lol: :lol: :lol:

Ja trochę zakręcona wczoraj byłam, bo zakuwałam na dzisiejsze egzaminy, na szczęście już ostatnie w moim życiu, bynajmniej na razie :lol: :lol: :lol:

D

 

ŁO MATKO i CÓRKO!! Iwonko ,Ty chyba nieźle zakręcona byłaś ,skoro myślałaś o drewnianym kranie! :o :lol: :lol: :lol: :lol: Mnie ,pomimo mojego niekiedy szaleństwa i ekstrawagancji,coś takiego nie przyszło by do głowy,aby mieć w kuchni drewniany ,choć ekologiczny ,kran :lol: :lol: Mam nadzieję ,że egzamin pchnęłaś? Z czego był?Mnie się dzisiaj przypomniały czasy studenckie ,podczas oglądania w Opolu Big Cyca,Skiba za moich czasów działał w Pomarańczowej Alternatywie w Lodzi i nie raz się pilo z nim wódeczkę.Fajne czasy,wtedy w życiu bym nie przypuszczała ,ze kiedyś będę mieszkać w dworku :lol: :lol: :lol:

 

 

Googulku,myślę ,że blat będzie w porzo ,tylko zastanawiam ,sie ,czy w okolicach zlewu nic się z nim nie będzie działo?Jak masz zamontowany kran ,na blacie ,czy na zlewie?kontaktu z wodą obawiam się najbardziej ,bo wgnioty i przerysowania mogą być .Firma się zadeklarowała ,że jak sie bardzo zniszczy ,to przyjadą ,wezmą go na warsztat ,przeszlifują i przywiozą odnowiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beauty ja mam od roku drewniany olejowany i nic zlego sie z nim nie dzieje. Widac tylko slady zycia np. po tym jak moj maz wpadl na genialny pomysl ubijac schabowe bez deski od razu na blacie :evil: jak sie przyznal i zobaczylam to myslalam ze zemdleje, a teraz to mi sie nawet podobaja takie ''dowody'' ze ta kuchnia jest uzywana :wink:

Mój pewnie wpadłby na ten sam pomysł :lol: :lol:

 

dlatego Moniu ja majac dwojke dzieci, zawsze mowie ze mam trojke :wink:

 

Nie wiem juz co lepsze.Trzecie dziecko ,czy Małż esteta? :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beauty ja mam od roku drewniany olejowany i nic zlego sie z nim nie dzieje. Widac tylko slady zycia np. po tym jak moj maz wpadl na genialny pomysl ubijac schabowe bez deski od razu na blacie :evil: jak sie przyznal i zobaczylam to myslalam ze zemdleje, a teraz to mi sie nawet podobaja takie ''dowody'' ze ta kuchnia jest uzywana :wink:

Mój pewnie wpadłby na ten sam pomysł :lol: :lol:

 

dlatego Moniu ja majac dwojke dzieci, zawsze mowie ze mam trojke :wink:

 

Nie wiem juz co lepsze.Trzecie dziecko ,czy Małż esteta? :lol: :lol: :lol:

:lol: ja mojego nie zamieniłabym na żadnego innego :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wlasnie sobie pomyslalam ze ty chyba jakas zabroniona substancje palilas :D tylko ja zrozumialam ze ty myslisz o drewnianym zlewie :roll:

 

:lol: :lol: :lol: :lol: to dobre :lol: :lol: :lol: :lol:

Ja trochę zakręcona wczoraj byłam, bo zakuwałam na dzisiejsze egzaminy, na szczęście już ostatnie w moim życiu, bynajmniej na razie :lol: :lol: :lol:

D

 

ŁO MATKO i CÓRKO!! Iwonko ,Ty chyba nieźle zakręcona byłaś ,skoro myślałaś o drewnianym kranie! :o :lol: :lol: :lol: :lol: Mnie ,pomimo mojego niekiedy szaleństwa i ekstrawagancji,coś takiego nie przyszło by do głowy,aby mieć w kuchni drewniany ,choć ekologiczny ,kran :lol: :lol: Mam nadzieję ,że egzamin pchnęłaś? Z czego był?Mnie się dzisiaj przypomniały czasy studenckie ,podczas oglądania w Opolu Big Cyca,Skiba za moich czasów działał w Pomarańczowej Alternatywie w Lodzi i nie raz się pilo z nim wódeczkę.Fajne czasy,wtedy w życiu bym nie przypuszczała ,ze kiedyś będę mieszkać w dworku :lol: :lol: :lol:

 

 

Googulku,myślę ,że blat będzie w porzo ,tylko zastanawiam ,sie ,czy w okolicach zlewu nic się z nim nie będzie działo?Jak masz zamontowany kran ,na blacie ,czy na zlewie?kontaktu z wodą obawiam się najbardziej ,bo wgnioty i przerysowania mogą być .Firma się zadeklarowała ,że jak sie bardzo zniszczy ,to przyjadą ,wezmą go na warsztat ,przeszlifują i przywiozą odnowiony.

 

Egzaminy były dwa oba tylko na 4. :(

Ale, że Ty ze Skibą piłaś wóde to bym nigdy nie przypuszczała (pomimo mojej nad wyraz rozwiniętej wyobraźni :lol: ) :lol: :lol: :lol: :lol: A tu teraz Pani ze dwora - i to najprawdziwszego, jaki widziałam (ciągle zachwycają mnie Twoje drzwi... szkoda, że ja muszę zadowolić się czymś mało dworkowym, a nawet mało rezydencjalnym :( Okna kosztują więcej niż przewidzieliśmy, a i tynki już niedługo, nie wiem czy na drzwi w ogóle wystarczy :cry: A męża, pomimo częstych kłótni (jak to w młodym małżeństwie bywa, zwłaszcza w czasie np. budowy czy "odchowywania" dzieci :roll: ) ale nigdy nie zamieniłabym go na innego, nawet gdybym mogła cofnąć czas i wybierać jeszcze raz!

Buziaki :D

 

a zapomniałam napisać z czego egz., więc jeden przyjemniejszy z zarządzania wart. przeds. a drugi koszmarny z rachunkowości podatkowej, było też z controllingu, ale tego to już nie brałam pod uwagę :lol: Jakoś ostatnio przestałam się tym przejmować, zwłaszcza, że już KONIEC!!! No prawie, bo jeszcze praca do skończenia, ale już sobie obiecałam, że się zawezmę i już!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Googulku,myślę ,że blat będzie w porzo ,tylko zastanawiam ,sie ,czy w okolicach zlewu nic się z nim nie będzie działo?Jak masz zamontowany kran ,na blacie ,czy na zlewie?kontaktu z wodą obawiam się najbardziej ,bo wgnioty i przerysowania mogą być .Firma się zadeklarowała ,że jak sie bardzo zniszczy ,to przyjadą ,wezmą go na warsztat ,przeszlifują i przywiozą odnowiony.

 

 

u nas faktycznie kran zamontowany na zlewie ale ja strasznie chlapie jak cos robie, normalnie jak kaczka i nic zlego sie nie dzieje. Plamy wody szybko wysychaja, tluszcz nie plami, jednym slowem jestem bardzo zadowolona i w chatce w Polsce zrobie identycznie

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzien doberek ,przyszłam sie pożegnać bo znikam z forum na dłużej :cry: :cry: pojutrze juz lece do Polski :wink: :p zostawiam dużo słoneczka http://i279.photobucket.com/albums/kk126/kamilaJ/390.gif

 

Jess,.życzę ci udanej podróży i jak najszybszych wieści z placu budowy .Załatwiaj szybko kompa i przekazuj relacje na bieżąco :wink: A słoneczka u nas jak nie było ,tak ni ma,leje od samego rana :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Egzaminy były dwa oba tylko na 4. :(

Ale, że Ty ze Skibą piłaś wóde to bym nigdy nie przypuszczała (pomimo mojej nad wyraz rozwiniętej wyobraźni :lol: ) :lol: :lol: :lol: :lol: A tu teraz Pani ze dwora - i to najprawdziwszego, jaki widziałam (ciągle zachwycają mnie Twoje drzwi... szkoda, że ja muszę zadowolić się czymś mało dworkowym, a nawet mało rezydencjalnym :( Okna kosztują więcej niż przewidzieliśmy, a i tynki już niedługo, nie wiem czy na drzwi w ogóle wystarczy :cry: A męża, pomimo częstych kłótni (jak to w młodym małżeństwie bywa, zwłaszcza w czasie np. budowy czy "odchowywania" dzieci :roll: ) ale nigdy nie zamieniłabym go na innego, nawet gdybym mogła cofnąć czas i wybierać jeszcze raz!

Buziaki :D

 

a zapomniałam napisać z czego egz., więc jeden przyjemniejszy z zarządzania wart. przeds. a drugi koszmarny z rachunkowości podatkowej, było też z controllingu, ale tego to już nie brałam pod uwagę :lol: Jakoś ostatnio przestałam się tym przejmować, zwłaszcza, że już KONIEC!!! No prawie, bo jeszcze praca do skończenia, ale już sobie obiecałam, że się zawezmę i już!!!

:wink:

 

Gratuluje ci tych ocen .Mąż mój jest po ekonomii i mówił że ten egzamin z rachunkowości ,to był ciężki do przebrnięcia,tym bardziej gratulki :p Czasy studiów wspominam ,bardzo mile ,ale raczej te ostatnie lata ,bo na moim kierunku ,te dwa pierwsze to jakby wyjęte z życiorysu,ale mimo to mam dużo wspaniałych wspomnień z tamtych lat . :wink: Zawsze była we mnie odrobina szaleństwa,tak dla przykładu(uważaj)-byłam wokalistka zespołu rockowego ,jeździłam na motorach ,ach dużo by opowiadać. :lol: :lol: a teraz taka stateczna kobita ze mnie ,kto by pomyślał?

 

Nawiązując do Twojej budowy Iwonko ,to się nie przejmuj ,tylko bądź dumna z tego ,że oczywiście wraz z Mężem w tym wieku będąc, podjęliście się tak wielkiego przedsięwzięcia ,jakim jest budowa domu.Podziwiam was za to ,bo ja z mężem początki mieliśmy w służbowym mieszkaniu i długo musieliśmy pracować ,aby mieć coś własnego . Jestem pewna ,że jak będziesz robić remont w domu za te kilkanaście lat ,zrobisz sobie jeszcze ładniejsze drzwi od moich :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Googulku,myślę ,że blat będzie w porzo ,tylko zastanawiam ,sie ,czy w okolicach zlewu nic się z nim nie będzie działo?Jak masz zamontowany kran ,na blacie ,czy na zlewie?kontaktu z wodą obawiam się najbardziej ,bo wgnioty i przerysowania mogą być .Firma się zadeklarowała ,że jak sie bardzo zniszczy ,to przyjadą ,wezmą go na warsztat ,przeszlifują i przywiozą odnowiony.

 

 

u nas faktycznie kran zamontowany na zlewie ale ja strasznie chlapie jak cos robie, normalnie jak kaczka i nic zlego sie nie dzieje. Plamy wody szybko wysychaja, tluszcz nie plami, jednym slowem jestem bardzo zadowolona i w chatce w Polsce zrobie identycznie

:wink:

 

ale tak do końca nie jestem pewna ,szukać zlewu ,żeby na nim zamontować kran ,czy to nie ma znaczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej mnie zaskakujesz :o :o :o

Męża brat jest fanem motorów, jeździ na te wszystkie zloty itd. ma hondę shadow, więc trochę się orientuję :D (ja to jedynie jeździłam mzk'ą :lol: :lol: :lol: ) no i całą masą skuterów i kładów, ale to już nie to :lol: :lol: :lol: :lol:

a egzamin z rachunkowości to istotnie najgorszy w życiu, zwłaszcza, że ponad 60-letni belfer skrupulatnie sprawdza wiedzę indywidualnie oczywiście :roll: Ale to już za mną :lol: Lecę uzupełnić dzienniki bo znowu dziś zostałam wezwana do okien, brak słów, mówię Ci :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...