Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Beauty, to znowu ja z pytaniem :). Tym razem o drzwi wejściowe - jaki to kolor? Orzech? Przyszło nam w końcu wymieniać drzwi odziedziczone przy zakupie domu, obecne są minimalnie ciemniejsze od Twoich, do nowych stolarz namawia nas na orzech właśnie, ale wydaje mi się, że na jego próbniku (małym) wyglądał jakoś dziwnie (może dlatego, że mała powierzchnia). Idealne byłyby właśnie w takim kolorze, jak Twoje (reszta stolarki jest w takim kolorze). Twoje są przepiękne - ten kształt, ach... cudo.

Nazwy koloru nie podam ,bo był dobierany do koloru okien na łoko:D Okna mam w kolorze kasztan ,według próbnika ,który przywiózł mi stolarz.Nie wiem ,czy w ogóle pomogłam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jestem ,aguś ,jestem. Nie czułam się zbyt dobrze ostatnio, więc nie zaglądam często.Mam nadzieję ,że teraz będzie już tylko lepiej......

 

Ojejku, mam nadzieje, że to nic poważnego:( Dużo zdrówka Beatko:hug:

 

Relacja z Kazimierza cudowna, ja bardzo lubie to miejsce. Fakt, że lepiej tam jechać w tygodniu, bo w weekend jest katastrofa ze wszystkim- z zaparkowaniem, ze zjedzeniem czegoś...:sick:

Piękny mieliście pokoik, cudne lampki:yes::D Przyglądam się uważnie, bo będziemy zamawiać łóżko i zastanawiam się nad dodatkami:yes:

 

Ale Wam ta trawka szybko urosła:o:o Pięknie:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że trawka zieloniutka :) U mnie też już zaczęła wschodzić. Zauważyłam, że też masz bukszpany w donicach przed domem? Pochwal się footkami ;)

 

Moniu,bukszpanami się pochwalę ,jak zrobię lifting donicom .:yes:Bidule takie paskudne się zrobiły,farba zaczęła się łuszczyć (to są te co je malowałam na biało). Na zimę radzisz je schować ,czy można zostawić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwy koloru nie podam ,bo był dobierany do koloru okien na łoko:D Okna mam w kolorze kasztan ,według próbnika ,który przywiózł mi stolarz.Nie wiem ,czy w ogóle pomogłam....

 

Dziękuję, to już coś, porównam sobie kasztan z orzechem. W zasadzie pytanie zdałam bzdurne (wiadomo, kolor kolorowi z nazwy nierówny). Jestem w rozterce z tymi drzwiami, raz odnośnie koloru, dwa - kształtu, a stolarz jest 200 km od nas (daleko, ale za to sprawdzony) i zostają tylko konsultacje telefoniczne. A ja mam słabą wyobraźnię i się boję, co to z tego wyjdzie, dlatego Cię "zaczepiłam", bo te Twoje mają właśnie kolor dla mnie idealny i znacznie tej mojej wyobraźni pomogły. Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojejku, mam nadzieje, że to nic poważnego:( Dużo zdrówka Beatko:hug:

 

Dzięki ! Nie jest mi chyba jeszcze na zejście ,choć podle się czułam .:yes:Ja co jakiś czas mam takie dolegliwości , ,ale to nie jest nic poważnego,na szczęście

Relacja z Kazimierza cudowna, ja bardzo lubie to miejsce. Fakt, że lepiej tam jechać w tygodniu, bo w weekend jest katastrofa ze wszystkim- z zaparkowaniem, ze zjedzeniem czegoś...:sick:

No właśnie ,niedziela była straszna.Myślałam ,że jeszcze parę pierdół dokupię jak będziemy wyjeżdżać.Spakowaliśmy się więc i myśleliśmy ,że zaparkujemy bliżej rynku ,ale ni cholery....tak mnie Ci ludzie zaczęli wkurzać ,że w końcu kazałam m jechać do domu.:(

Piękny mieliście pokoik, cudne lampki:yes::D Przyglądam się uważnie, bo będziemy zamawiać łóżko i zastanawiam się nad dodatkami:yes:

 

Ale Wam ta trawka szybko urosła:o:o Pięknie:D

Pokoik ,jak i cały hotel jest przesympatyczny i bardzo gustownie urządzony.Praktycznie każdy pokój jest w innym stylu.Ja wybrałam ten ,ponieważ był bardzo słoneczny i dość duży...no i w ogóle -malowniczo położony. Może trochę na uboczu ,ale bardzo mi się tam podobało,polecam.

http://www.hotelberberys.pl/

Edytowane przez Beauty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, to już coś, porównam sobie kasztan z orzechem. W zasadzie pytanie zdałam bzdurne (wiadomo, kolor kolorowi z nazwy nierówny). Jestem w rozterce z tymi drzwiami, raz odnośnie koloru, dwa - kształtu, a stolarz jest 200 km od nas (daleko, ale za to sprawdzony) i zostają tylko konsultacje telefoniczne. A ja mam słabą wyobraźnię i się boję, co to z tego wyjdzie, dlatego Cię "zaczepiłam", bo te Twoje mają właśnie kolor dla mnie idealny i znacznie tej mojej wyobraźni pomogły. Dzięki.

A w jakim kolrze masz okna...myślę ,że raczej do nich trzeba dopasować.Ja to w ogóle mam pomieszane z poplątaniem ,bo z zewnątrz one są takie jak okna ,natomiast od wewnątrz ciut jaśniejsze ,dopasowane do stolarki wewnętrznej... Tak czy siak nie zazdroszczę tych wyborów ,bo pamiętam jak je sama przeżywałam. I pytaj ,jak tylko będę mogła Ci w czymś pomóc ,to chętnie pomogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ! Nie jest mi chyba jeszcze na zejście

Ja Ci dam na zejście:mad::hug:

 

Dzięki za namiar hotelu- rzeczywiście pięknie wnętrza, jak będziemy chcieli w Kazimierzu wreszcie zanocować, to go wybiorę:yes:

 

Beatko- pytałaś o cebulki tulipanów i krokusów. Już Ci u mnie odpowiedziałam, ale powtórzę:

na opakowaniu tulipanów jest napisane, że sadzimy na głębokość 15 cm, w odstępach 12cm. Co do krokusów, to ja wsadzałam w zeszłym roku na głębokość 10 cm i dość gęsto, bo razem wyglądają ładniej:yes:

Aaa i można to wszystko sadzić od września do listopada:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chyba zrezygnuję z cebulowych - niemal wszystkie szafirki i tulipany zjadły mi nornice :(

Co do tulipanów - lepiej sadzić je w koszykach, bo inaczej idą głęboko do ziemi i marnieją. Ja sadzę bez koszyków, bo ich nie lubię. Traktuję tulipany bardziej jako jednosezonowe - głównie z powodu nornic. Hiacynty nie potrzebują koszyków. Wsadzone od lat w tym samym miejscu nigdy nie były brzydsze, wręcz przeciwnie - rozrosły się w piękne kępy. Hiacynty jednak mają różne odmiany i ich gęstość kwiatu właśnie od tego zależy.

Polecam Ci, Beatko, białe narcyze - są śliczne :) A krokusy to posadziłabym w ilości 200szt. w tym trawniku przed domem. Wiosną byłyby pięęęęęękne!! No i koniecznie białe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agawi .Moniu dzięki za rady...tak myślałam by krokusiki wkomponować w trawniczek po środku. Mam nadzieję ,że te wredne nornice się tam nie dostaną .Wkurzam się ,bo przy garażu i jakaś ryje mi świeżo wschodząca trawkę:(ja nie było trawy to jej nie było:mad: Mam dzisiaj trochę zły dzień ,bo jutro Młodego odwozimy na studia ...smutno mi i chlipię po kątach ...przez to nasilają się moje zawroty głowy....:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dzisiaj trochę zły dzień ,bo jutro Młodego odwozimy na studia ...smutno mi i chlipię po kątach ...przez to nasilają się moje zawroty głowy....:(

 

Beauty, wiem coś o tym - my naszego studenta "wywieźliśmy" już półtora tygodnia temu, bo się upierał, że musi się rozeznać itp, itd, przyjedzie do domu dopiero za tydzień. Taki los, pociesz się, że Tobie została jeszcze Córeczka pod okiem, bo nam tylko kot ;). Trzymaj się, może jakieś dobre winko na otarcie łez?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczynki :) Trawka się zieleni, ogród się rozrasta tylko jeszcze chciałam do stawu zajrzeć, czy pełno, ale nie mogę... Może jakąś sesję zdjęciową byś nam Beatko zafundowała?? Dziennik się tak rozrósł, że przyznam szczerze, że jak chcę coś odszukać to muszę się nieźle natrudzić :( A piękne masz wnętrza, więc może się skusisz, jeszcze raz nas pozachwycać??? Pleeeeaaaasssseee :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatko, nie martw się o syna:hug: Zaczyna nowy etap w życiu- bardzo fajny i ważny etap. Przecież na pewno będzie przyjeżdżał tak często jak to możliwe:yes: Pomyśl co się będzie działo jak będzie się żenił i będziesz musiała oddać go w ręce innej kobitki:lol2::lol2: Prawda, że już Ci lepiej?:D

 

A z zawrotami głowy to się z Tobą solidaryzuję, bo też miewam w sytuacjach stresowych:sick: Ja jestem też migrenowcem- szczególnie przy zmianach pogodowych i nie życzę tego najgorszemu wrogowi:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatko wczoraj nie doczytałam o twoim łóżku.... :(

No szkoda- a już miałam pytać, kiedy będzie gotowe... I co zdecydowałaś?

 

My chcemy całe tapicerowane w szarościach. Będziemy lada chwila zamawiać, może w tej samej firmie co sofy.

Szczerze mówiąc to łóżko to trochę droga impreza - razem z materacem to wydatek ponad 4,5 tys. :mad:

Sporo jak na jedno łóżko, nie sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczynki :) Trawka się zieleni, ogród się rozrasta tylko jeszcze chciałam do stawu zajrzeć, czy pełno, ale nie mogę... Może jakąś sesję zdjęciową byś nam Beatko zafundowała?? Dziennik się tak rozrósł, że przyznam szczerze, że jak chcę coś odszukać to muszę się nieźle natrudzić :( A piękne masz wnętrza, więc może się skusisz, jeszcze raz nas pozachwycać??? Pleeeeaaaasssseee :*

Hej Iwonko.na razie wody nie przybywa ,a jeżeli już to bardzo mało .Opadów jest jak na lekarstwo,,, tak naprawdę to spodziewamy się napełnienia stawu dopiero w przyszłym sezonie.A wewnątrz domku ,poza drobiazgami nic nie przybyło ,nie ma się czym chwalić .Może w przyszłą niedzielę kupię w końcu upatrzone już wcześniej lampy nad stół w jadalni .Czekałam z nadzieją ,że stanieją ,ale niestety ...Ale u Ciebie się dzieję .Czytałam ,ze wkrótce już bęsą drzwi wejściowe . Gratuluję .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatko wczoraj nie doczytałam o twoim łóżku.... :(

No szkoda- a już miałam pytać, kiedy będzie gotowe... I co zdecydowałaś?

Wyobraź sobie ,że kmiot jeden napisał mi dzisiaj meila,że nie ustalaliśmy tego ,że zagłówek ma być w ramie i on czeka by podać mu nr konta i adres ,by mgł odesłać zaliczkę i materiał.Czyli mówiąc ,że ma już zagłówek zrobiony kłamał . Boże tak długo czekałam ,by mieć z powrotem tylko materiał.Ludzie trzymajcie mnie ,bo jak by mi się nawinął to chyba bym zabiła. Mam kolejną nauczkę . Kupię w końcu chyba gotowe łżko ,a lbo w Ikei ,albi w innych mblach ,takie jakie ma darcy .Było przecenione chyba na 3tys. Już mam dosyć tych wszystkich stolarzy. Faktem jest ,że skusiła mnie cena podana przez tego laczkarza-1,4tys z dębu .

 

My chcemy całe tapicerowane w szarościach. Będziemy lada chwila zamawiać, może w tej samej firmie co sofy.

Szczerze mówiąc to łóżko to trochę droga impreza - razem z materacem to wydatek ponad 4,5 tys. :mad:

Sporo jak na jedno łóżko, nie sądzisz?

A materac ile by kosztował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatko, nie martw się o syna:hug: Zaczyna nowy etap w życiu- bardzo fajny i ważny etap. Przecież na pewno będzie przyjeżdżał tak często jak to możliwe:yes: Pomyśl co się będzie działo jak będzie się żenił i będziesz musiała oddać go w ręce innej kobitki:lol2::lol2: Prawda, że już Ci lepiej?:D

 

A z zawrotami głowy to się z Tobą solidaryzuję, bo też miewam w sytuacjach stresowych:sick: Ja jestem też migrenowcem- szczególnie przy zmianach pogodowych i nie życzę tego najgorszemu wrogowi:(

 

Już dochodzę trochę do siebie po rozstaniu...:Dzawieżliśmy młodego do akademika .Jestem zaskoczona standardem ,synuś ma pokj jednoosobowy ,z łazienką i aneksem kuchennym ,gustownie nowocześnie urządzony .Boże ,jak wspomnę sobie czasy ,kiedy ja mieszkałam w tym samym akademiku ,gdzie "trójeczka " była luksusem ,a pod prysznic schodziło się do piwnicy.... Juz dzisiaj miał anatomię i najważniejsze ,że trafił do fajnej babeczki , którą pamiętam .:yes:

 

A z tymi zawrotami to u mnie to jet bardziej złożona sprawa jak się nakręcę ,to wpadam w kilkomiesięczne zawroty ,a raczej w zaburzenia równowagi ,które mam od rana do wieczora ,z większym nasileniem rano.:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, to rzeczywiście trafiłaś na kmiota:jawdrop: Współczuję:hug: Jak można tak długo zwlekać i w końcu odesłać zaliczkę? A mówią, że w Polsce jest bieda i bezrobocie:( Musiał dostać jakieś większe i bardziej opłacalne zlecenie. Inaczej nie umiem tego wytłumaczyć:mad::mad:

 

Dobry materac to koszt ok. 1000 zł. U nas sprawa jest trudna, bo chcemy materac o wymiarach 190x220. Mąż jest wysoki i 210 dł, którą mamy teraz mu mało... tym samym łóżko musi być też ok. 195x225cm- a takie to już tylko i wyłącznie na zamówienie- o gotowych mogę zapomnieć. Wiem, o jakim łóżku mówisz Beatko-bardzo ładne, ale widziałam na stronie, że promocja na nie się chyba skończyła...:( My w weekend chyba się wybierzemy właśnie do farmy i innych sklepów. Musze się rozejrzeć, bo dosyć mam kupowania wszystkiego na odległość.:sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już dochodzę trochę do siebie po rozstaniu...:D

To fajnie:D Będzie dobrze. Najważniejsze z tego wszystkiego jest to, żeby syn szczęśliwie skończył studia:yes:

Czasy się zmieniły- dobrze, że akademiki też na lepsze. No i jeszcze doszły komórki, laptopy... Ja nie mieszkałam w akademiku, bo studiowałam w wawie, ale mój małż mieszkał i do dzisiaj wspomina akademickie imprezy i mówi mi, że nie wiem, co to znaczy studenckie życie:D No fakt, może nie wiem...:lol2:

 

Beatko, mam nadzieję, że z tymi zawrotami to zrobiłaś badania i wykluczyłaś wszelkie niewiadome?

Ja parę lat temu miałam tak silne, że rodzice wysłali mnie do szpitala na Szaserów na badania i miałam nawet robiony rezonans. Na szczęście to były "tylko" nerwy i bóle migrenowe:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...