Tatarak 06.07.2010 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2010 O Matko, u Ciebie jest 339 stron komentarzy... no to będę mieć lekturę do wielkanocy najmarniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_12* 06.07.2010 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2010 Sobieradek - Gratuluję Ci samozaparcia i sukcesu! Poradziłeś sobie z karczowaniem starych pni gołymi rękami czy brałeś jakiś sprzęt? Sprzęt(?) to znaczy jakaś koparka lub spych? Co to, to NIE (za drooogo:eek:). Jeno kilof i szpadel (a takze 5-kilowy młot do rozbijania pni stalowymi klinami). Za to jak mi ( pracownikowi umysłowemu) powiększyła się pojemność płuc (a i umięśnienia przez te trzy lata przyrosło)!! Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.07.2010 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 To tym bardziej jestem pełna podziwu, skoro bez żadnych maszyn uporałeś się z karczowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 07.07.2010 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 u nas nie było szans bez koparki, bo korzenie były potężne - koparka miała problem wykopać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.07.2010 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 Hej Monia,Cały wczorajszy wieczór studiowałam zagadnienie żywopłotu nieformowanego. Znalazłam kilka fajnych artykułów i wątków na forum. Szukam roślin na żywopłot składający się z kilku pasów roślin, przy czym zewnętrzny - od ulicy - chciałabym żeby miał charakter "obronny". tak aby już nie robić ogrodzenia. Ulicę mam od strony południowej, więc muszą to być rośliny lubiące pełne słońce. Wynalazłam między innymi różę pomarszczoną. Czy jako Królowa Róż możesz mi doradzić jeszcze inne odmiany róż - jakieś odporne, mało wymagające - do tego zastosowania? Pomarszczona jest super, tylko bardzo krotko kwitnie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 07.07.2010 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 Nie wszystkie dzikie kwitną krótko. Ja np. mam różę Ritausma, która powtarza kwitnienie, a kwitnie obficie http://www.fototube.pl/pix/img9/org/d41d8e8f2a88ca1d7a0073c99568a95f.jpg Róże nie stworzą Ci jednak wysokiego żywopłotu. Nie lepiej zrobić żywopłot tujowy, a od wewnętrznej strony ogrodu dać kolejne rośliny, nawet róże? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.07.2010 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 chcę odsunąć dom od ulicy na 30 metrów w głąb działki (wjazd od południowej strony), odgrodzić się szerokim pasem zieleni i od tej południowej strony mieć jeszcze przed domem ogród. wymyśliłam sobie żywopłot "ekologiczny" z kilku warstw nasadzeń. Przekleję tu swój pomysł z innego wątku: Myślałam, żeby w pasie zewnętrznym koniecznie dać: różę pomarszczoną irgę błyszczącą irgę pomarszczoną ognika berberys ottawski Nie jestem pewna, czy irgi są kolczaste, ale jakoś tak mi się kojarzą. Chciałabym tam mieć same rośliny bez ogrodzenia (jak już urosną, narazie siatka leśnicza), więc dla komfortu psychicznego wolałabym takie odstraszające potencjalnych intruzów (głównie psy). Możesz mi jeszcze coś doradzić na ten pierwszy plan - tak do 1.5-2.0 metrów wysokości. Na drugi plan koniecznie dałabym głogi, pęcherznicę, jarzębiny, rokitnika, świerki, derenie, pigwowiec japoński, kolcowój, ałyczę, kalinę. Natomiast od strony ogrodu najpierw w cieniu tego drugiego pasa żywopłotu jakieś krzewy i byliny lubiące cień (hortensje, funkie, paprocie) - jest tego sporo. A dalej... na razie zbieram pomysły Szukam właśnie roślin na ten pierwszy pas żywopłotu roślin do 1.5-2 metrów - lubiących słońce, kolczastych, ładnych, łatwych w uprawie. Elfir by pewnie powiedziała, że takie rzeczy to tylko w Erze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 07.07.2010 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 Myślę, że przy świerkach, które mają wiązkowy krzeń, z czasem b.mocny i podbierający wodę, nie będą rosły róże, albo będą rosły słabo. Róże lubią wodę, nawet dzikie i ich mieszańce Wspominana przeze mnie Ritausma ma wys. ok.1,2-1,5m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.07.2010 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 O widzisz, to jest dla mnie bardzo cenne informacja, bo właśnie sobie wyobrażałam, jak ładnie by róże wyglądały na tle świerków. A w takim razie muszę za nimi posadzić coś innego. Co myślisz o pęcherznicy (tej zielonolistnej) i kalinie koralowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.07.2010 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 A może jakiś jałowiec (taki niebieskawy) sky rocket albo coś podobnego za tymi różami by pasował? Nie wiem, jakie one mają wymagania co do ph :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 07.07.2010 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 Jałowiek może przenosić choroby na róże. Weź pod uwagę, że jak dasz lisciaste, to raczej ciężko będzie o mur nie do przebycia. Nie lepiej te tuje Shmaragd, które mają piękną zieleń i ładnie oddawałyby urok róż? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 07.07.2010 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2010 Tuje Smaragd! właśnie o coś takiego mi chodziło No to już mam pomysł na jakieś 3 metry bieżące - z przodu dzikie róże, za nimi szmaragdowe tuje Muru nie do przebicia nie oczekuję. Chodzi mi o to, żeby mi psy nie wpadały na podwórko (obce koty jak będą chciały to przeskoczą bramę, cudów nie ma), a człowieka to się nawet zasiekami nie zatrzyma. Nie chodzi mi twierdzę, tylko coś, co skłoni potencjalnego intruza do chwili namysłu i może jednak odwrotu (choćby w celu poszukania innej drogi wejścia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ellik 09.07.2010 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2010 Witajcie, my mamy działkę 13 arów i też kombinujemy co z nią robić. Start budowy może w przyszłym roku z naciskiem na MOŻE. Też kombinuję by oddzielić i odgrodzić kawałek działki (z tyłu, max. 1/3 całości) i coś tam ewentualnie już nasadzić. Na razie działka to jedno wielkie chaszczowisko; perz, pokrzywy, osty, inne niezidentyfikowane chaszcze. Mąż z teściem skosili je jak na razie kosiarką spalinową i kosą, grabimy teraz suche badyle i palimy. Myślę co dalej; zaorać? Może przekopać? Zastanawiam się czy całość, czy może tylko tą 1/3 z przeznaczeniem na zalążki przyszłego ogrodu? Wiadomo, że w trakcie budowy pozostałe 2/3 będą pobojowiskiem. I co z chwastami, zwłaszcza z perzem. Czy nie trzeba by powybierać jakoś tych jego korzeni?? Jestem na razie kompletnym laikiem w ogrodowych sprawach, może coś doradzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 09.07.2010 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2010 Hej, Ellik. Takiej odpowiedzi na podobne pytanie udzieliła mi Elfir: "Najlepiej rozluźniać, poprawiać i w ogóle orać glebę po wyjeździe cięzkiego sprzętu budowlanego z budowy. Ubijanie gleby kołami działa bardzo destrukcyjnie na jej jakość. Jesli działka jest na tyle duża, ze można wydzielić obszar chroniony przed zniszczeniem to to jest dobry pomysł." Inne wyszukane w sieci rady co do uprawy ugoru wrzucam do swojego dziennika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ngel 19.07.2010 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 to i ja zapytam. U nas jest tak- dom już stoi- ciężki sprzęt raczej już nie będzie wjeżdzał. Działka jest wykoszona (cóż t obyła za walka- dwie kosy złamane), skarpa pod tarasem usypana- generalnie nic tylko zakładać ogródek. Gleba gliniasta, dosyż żyzna więc chwasty rosną jak szalone. Co teraz z tym zrobić? Przeorać, zgrabić, przewalcować siac trawę? A może lepsza glebogrzyarka zamiast orki? Mniejsze dziury zrobi? Z drugiej strony chwasty potężne więc może lepiej orka? Podpowiedzcie plizz bo niedługo się wporwadzamy a nie chcę żeby mi 2 metrowe chwasty znowu wyrosły i zasłoniły piękny widok... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 19.07.2010 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 Hej, Ngel Zrefereuję Ci rady wyszukane na tym i innych forach: jeśli masz miejsce, żeby wjechać większą maszyną, to lepiej będzie raczej przeorać (jeśli nie, użyj glebogryzarki) - na przykład dodając piasku, jeśli jest baardzo gliniata. Następnie zbronować, żeby usunąć kłącza chwastów wieloletnich. Potem, żeby rozluźnić glebę możesz jeszcze do końca lipca wysiać łubin niebieski (tuż przed siewem wzbogacając ziemię azofoską). Zanim łubin zakwitnie należy go ściąć i przeorać (tak żeby ten łubin został w glebie, bo to doskonały nawóz) - zostawić w ostrej skibie na zimę, to mróz rozdrobni glebę. Przez zimę zrobić projekt ogródka i na wiosnę brać się do dzieła Tak bym zrobiła na Twoim miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 19.07.2010 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 Ewentualnie, jeśli masz małą przestrzeń, to wziąć chłopa z łopatą do przekopania na dwa szpadle z dodatkiem piasku. A potem łubin i jak wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAG75 28.07.2010 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2010 WitamKończe własnie wnętrze domu i staje przed wyzwaniem rozpoczęcia "ogarniania" ogrodu...Obecnie jest hałda ziemi a na niej mnóstwo chwastów itp. Od czego najlepiej zacząć:-wyplenić chwasty i dopiero wyrównać teren-wyrównać teren i dopiero zacząć walkę z "niechcianą zielenią"-odczekać do póznej jesieni aż bujne chwast oklapną, wyrównać działkę i dopiero środki pielęgnacyjne?Osobiście sklaniam się ku 3mu rozwiązaniu ale chętnie posłucham rady kogoś doświadczonego kto przeszedł juz przez to i chce się podzielić wiedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 28.07.2010 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2010 A wystarczyło przejrzeć forum... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 28.07.2010 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2010 przede wszystkim zaplanować co gdzie ma być (taras, zieleń, basen ) i wyrównywać teren "pod projekt" a nie odwrotnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.