Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Moim zdaniem kuczem do sukcesu, czyli pieknego ogrodu jest czas, któy możemy poswięcić, na zdobycie wiedzy o roslinach, pielęgnacji, poszukiwaniu tańszego źródła roślin, albo samodzielne szczepienie, sianie. No i później ciężka harówka w ogrodzie. Ale dla osób "pozytywnie zakręconych" to sama przyjemność.

 

Z drugie strony czas to pieniądz.

Więc kwestią wyboru jest, którą drogę wybierzemy. Nie mogę się jednak zgodzić, że piękne ogrody powstają tylko przy domach bogatych ludzi.

 

pozdrawiam,

Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 690
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Może spóźnione ale szczere rady:

1. Trawnik posadź na tym, co masz. Urośnie nawet na gruzie budowlanym. 500 m to mały ogródek. Trawnik nalezy siać gdy temperatura nie spada poniżej +10 C. Jeżeli ziemia szybko wysycha, przez pierwsze 2 tygodnie trzeba ją zwilżać, najlepiej wężem ogrodowym. Przez pierwsze 3 tygodnie nie nalezy dziecka wypuszczać na trawnik, zeby nie porobiły się dziury w miękkiej w końcu glinie ani samemu chodzić.

2. Nie nawozić trawnika - szkoda pieniędzy. Kosić i podlewać - to najlepsza recepta na piękny, zdrowy trawnik.

3. Mozesz sobie uprościć zadanie i przed posianiem trawnika rozplanować rabaty. W tych miejscach juz trawenika nie bedziesz siała.

4. Warto kupić humus, skoro tak tanio i przed posianiem trawnika rozplantować go w miejscach planowanych rabatek. Kwiaty zdecydowanie wymagaja dobrej ziemi w przeciwieństwie do trawnika.

 

Najlepiej zamieśc tutaj zdjęcia posesji, wówczas łatwiej będzie można coś konkretnego doradzić. Po 3 latach juz możesz sie cieszyć dorodnym ogrodem. Niektóre rośliny jak azalie, różaneczniki, hortensje, wrzosy i iglaki wymagają kwaśnej ziemi. Na początek radzę posiać nasturcje - im ubozsza ziemia tym są dorodniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przerażona - mam dzialkę na polu, gdzie uprawiano żyto, z jednej strony uliczka osiedlowa z drugiej droga w pole i pole...Wszystko wyglada na 10 arach jak pobojowisko. Myslę jak najszybciej odgrodzic się zielenia od uliczki - szukam porady jakie dzrzewa, krzewy? zastosować Potrzebuję cos co szybko rośnie i przy moim domu z bali na wsi - nie popsuje zarazem estetyki.

Pomocy......hej hej:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wzięlam się za czytanie o roslinach , krzewach i myślę, że troche mi z tym zejdzie....ale to bardzo przyjemne. Ale obawiam się, że braknie mi czasu, bo chciałabym przy rowie dzielącym dzałkę taki pas 1,5 m jednak szybko cos juz posadzić. Nie mam w ogóle pojecia o roslinach....to straszne. Będę sie jednak bardzo starac i nie poddam! pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zacząć od poznania, jaki rodzaj gleby jest u ciebie. Możesz sama zrobić odkrywkę i zobaczyć, co jest pod wierzchnią warstwą gleby- piasek czy glina? Bardziej profesjonalnie należałoby oddać próbki ziemi do stacji rolniczej, gdzie określiliby ci przy okazji potrzeby nawozowe. Nie zaczynaj od wsadzania roślin, bo potem może sie okazać, że nie chca rosnąć, bo im gleba "nie pasuje".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslę jak najszybciej odgrodzic się zielenia od uliczki - szukam porady jakie dzrzewa, krzewy? zastosować Potrzebuję cos co szybko rośnie i przy moim domu z bali na wsi - nie popsuje zarazem estetyki.

Pomocy......hej hej:)

 

Przy takim domu polecam nieformowany zywopłot złożony z 2 rzędów krzewów (wyższych i niższych):

Wyższe: irga błyszcząca, berberysy (wysokie odmiany - Rose Glow, Harlequin, Atropurpurea), tawuły (van Houttea), szczepiony na pniu migdałek trójklapowy, pęcherznice

Niższe: irga pozioma, berberys (Erectus, Aurea, Atropurpurea Nana), Róża okrywowa , tawuły japońskie (Golden Princess, Anthony Waterer), pięciorniki,

 

Tę kompozycję warto poprzetykać wolno rosnącymi iglastymi, ale za to zimozielonymi: jałowce, sosny - kosówki, bośniackie, Pinus strobus "Radiata", świerk - Picea pungens "Glauca Globosa". W zachodniej Polsce także cyprysiki (Chamaecyparis pisifera "Sungold", "Flilifera Aurea", Ch. nootkatensis "Pendula")

 

Nawet jeśli masz słabą ziemię, to te krzewy specjalnych wymagań nie mają. Najlepiej przekopać ziemie przed sadzeniem z przekompostowanym obornikiem lub kompostem, a potem rośliny podlewac w czasie suszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o pomoc, niestety nie znalazłam nic konkretnego w wyszukiwarce. Pewnie jest to dla większości oczuywiste, ale niestety nie dla mnie....

Zbudowałam stan surowy, no i po tym budowaniu mam na działce sporo miejsc rozjezdzonych przez cięzkie samochody a do tego resztki betonu, które panowie murarze wylewali z gruchy i betoniarki. Takie placki z piachu i betonu. nie wiem co z tym teraz zrobić. Przysypać ziemią? czy wszystko zepchnąć spycharką? i dopiero na to cos wysypac. Co? od razu ziemię czy najpierw jakąś glinę a dopiero potem ziemię. działkę mam piaszczysto gliniastą. Beznadziejna klasa ziemi chyba VI.

Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc. Zaczynałam budowę w bardzo pięknym miejscu i mam nadzieję, że znowu takie będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten beton i inne śmieci pobudowlane wybrać łopatą i wywalić, nie mieszać z glebą i wogóle nie ryć się zbyt głęboko, bo odsłonisz warstwe nieurodzajną - matwicę. Przekopać, spulchnić trzeba to co ubite w trakcie budowy, ale nie mieszać warstw i nie przykryć urodzajnej ziemi z wierzchu tą z wykopów. Bardzo głębokie dziury możesz zasypać gorszą ziemią, ale na wierzch rozłożyć ten humus, który mam nadzieję ściągnęliście wcześniej i zgromadziliście na pryzmie. Jak braknie, to dokupić żyznej ziemi.

Trzeba też odchwaścić - mechanicznie i w miarę potrzeby chemicznie.

My mamy w tej chwili taki etap, ze jest w miarę odchwaszczone. Raz na początku w zeszłym roku wiosną traktowałam chemią jak był dziki busz, potem wyrywałam ręcznie, sukcesywnie to co wyrastało. Sama z siebie miejscami pojawiła się nawet trawa ! Mamy też wielką górę humusu, który ściągnęliśmy nie tylko spod samego budynku, ale znacznie szerzej, bo i tak trzeba będzie dosypać ze względu na posadowienie domu - troche wyższe niż poziom gruntu. Więc dosypiemy tam "gorszej ziemi". Także pod tarasem (planowany na gruncie, drewniany) będzie podsypka żwirowa i tam żyzna ziemia jest zbędna.

Niedługo wyrównamy teren, wyznaczymy miejsca na utwardzony dojazd i ścieżkę do domu. Na przewidzianych "terenach zielonych" rozsypiemy zgromadzoną dobrą ziemię, chyba jeszcze raz ją odchwaszczę i posieję w końcu kwietnia lub w maju trawę.

Mamy też od jesieni 2006 żywopłot z tuj, który już zaczął odgradzać nas od sąsiadów - była to nasza pierwsza inwestycja na działce i bardzo dobra. Przetrwały czas budowy i sporo urosły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Z tą ziemią to racja, jeśli są możliwości i fizyczne i gotówkowe to najlepiej te całe badziewie wywieźć i postarać się o przywiezienie ziemi lepszej. W miejscach w których będzie tylko trawnik wystarczy około 2-3 cm ziemi, bo jak wiemy system korzeniowy trawy rozkłada się na boki :) jeśli jeszcze jakieś pytania to proszę pytać, chętnie pomogę :) zajmuje się ogrodami od jakiegoś czasu a teraz mam juz nawe swoją firme, w końcu się udało :)pozdrawiam SUNNY GARDEN :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia:

 

Zaraz po kupnie działki planowałam tylną część przeznaczyć odrazu na ogród.

Ponieważ działka ma szerokości 21m a długa jest na 52m myślałam, że nie będzie z tym problemu, że zostanie, chociaż 1/3 działki z możliwością zrobienia ogrodu.

 

Niestety tak nie jest. Humus mam odłożony w tylnej części żeby ciężarówki mogły swobodnie wjeżdżać z różnymi materiałami. Miałam przez kilka miesięcy składowane materiały z tyłu - z przodu zresztą też.

 

Obecnie jestem na etapie posadzenia kilku drzew w tym tylko 3 są na swoim miejscu, resztę przesądzę za na jesień jak skończą się prace na zewnątrz (drenaż wokół budynku i kopanie studni, oczyszczalnia, tynkowanie). Mimo że nie mam syfu na działce to mój ogród gdyby powstał byłby do tej pory zdewastowany!!!

 

Albo chodziłabym i darła się na budowlańców: Tu nie wolno! Uważajcie! Tam rośnie dąb! A tam orzech! Moja sosna! Mój trawnik!!!

 

 

A po co się stresować i po co wkurzać innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam taki plan...

Proszę o weryfikację jeżeli coś powinienem zrobić innaczej.

Aktualnie na działce rośnie trawa, dosyć wysoka, której nie chce mi się kosić. Zamierzam zastosować Roundup i gdy wszystko padnie - zasypać całość humusem dla wyrównania (około 20 cm), a na koniec nawieźć nowej ziemi - około 5-7cm. Dopiero wtedy zasiać trawę.

Czy to się uda?

Czy to co pozostanie po zastosowaniu Roundup'a mogę zasypać czy muszę to zebrać? Co z rośllinami zmieszanymi w humusie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą ziemią to racja, jeśli są możliwości i fizyczne i gotówkowe to najlepiej te całe badziewie wywieźć i postarać się o przywiezienie ziemi lepszej. W miejscach w których będzie tylko trawnik wystarczy około 2-3 cm ziemi, bo jak wiemy system korzeniowy trawy rozkłada się na boki :) jeśli jeszcze jakieś pytania to proszę pytać, chętnie pomogę :) zajmuje się ogrodami od jakiegoś czasu a teraz mam juz nawe swoją firme, w końcu się udało :)pozdrawiam SUNNY GARDEN :)

 

Nie za mało 2-3 cm ziemi ?! Toż to wiatr rozwieje. Trawa ma też raczej głębiej korzenie. Nie jestem fachowcem, ale wyrywałam i widziałam te korzenie - spokojnie 5-6 cm. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działka ma szerokości 21m a długa jest na 52m myślałam, że nie będzie z tym problemu, że zostanie, chociaż 1/3 działki z możliwością zrobienia ogrodu.

Miałam identyczną sytuację. Udało się zapanować nad budowlańcami - część działki była odgrodzona.

Jedynie mąż się nie dostosował... i zniszczył uformowaną przeze mnie skarpę. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia odradzam robić cokolwiek przed zakonceniem prac elewacyjnych i dachu oraz wszelkich doprowadzeń. Miałem kilka drzew ktore ogrodziłem jak ekipa budowlana miała wejsc. O dziwo budowlańcy szanowali ogrodzenia i horągiewki :) natomiat gdy pojawili sie tynkarze i dekarze, ilosc styropianu i smieci walajacych sie po dzialce wzrosla koszmarnie. Jednak nie oni najwiecej uczynili spustoszeń...nawet nie koparka ktora wkopywala szambo - bo operator kopary był chyba mistrzem w swoim fachu, ale ekipa ktora doprowadzala wode- tu panowie sie nie popisali..co prawda sosne himalajska przesadzili, ale inną pozbawili gałęzi, a kilka drzew połamali. No cóż....nawet nie moge mieć pretensji bo musieli wykopa...ale żal jest. Ciekawy jestem tylko czy ową sosne posadzili z korzeniami czy tylko pień wbili w ziemie...poczekam to zobacze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam taki plan...

Proszę o weryfikację jeżeli coś powinienem zrobić innaczej.

Aktualnie na działce rośnie trawa, dosyć wysoka, której nie chce mi się kosić. Zamierzam zastosować Roundup i gdy wszystko padnie - zasypać całość humusem dla wyrównania (około 20 cm), a na koniec nawieźć nowej ziemi - około 5-7cm. Dopiero wtedy zasiać trawę.

Czy to się uda?

Czy to co pozostanie po zastosowaniu Roundup'a mogę zasypać czy muszę to zebrać? Co z rośllinami zmieszanymi w humusie?

 

Zawsze jakieś roślinki się pojawią :roll: Nawet gdy wysiejesz trawkę i będziesz ją pielęgnować, zanim w pełni się ukorzeni, mogą pojawić się pojedyncze różniste chwasty, które trzeba wyrywać :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My z mężem mamy podobny problem na działce - wysoka trawa, chwasty itd. Miejscowy rolnik doradził nam byśmy zrobili oprysk Roundapem. Najlepiej wiosną, w bezwietrzny dzień. Póżniej poczekali 2 tygodnie, aż wszystko zaschnie i zaorać całość, wyrównać, nawieźć ziemi a dopiero później siać trawę i inne rośliny. Napisałam zaorać bo nasza działka ma ponad 5000 m2.

Co do zakładania ogrodu przed i w czasie budowy domu to powstrzymaliśmy się do momentu kiedy wszyscy budowlańcy wyniosą się z naszej działki.

Każda praca przy domu - układanie kostki, budowa ogrodzenia, ocieplanie budynku itd. - spowoduje dewastację ogrodu. I dlatego czekamy.

Zresztą znajomy ogrodnik doradził nam, żeby na razie zaplanować ogród.

I dzięki temu przed ułożeniem kostki robimy system automatycznego nawadniania żeby później nie niszczyć trawnika. Trochę to górnolotnie brzmi, ale obecnie wyciągnęte są z domu rury do nawadniania.

Co do projektu ogrodu to można zlecić wykonanie samego projekty a wykonanie zostawić dla siebie.

Taki projekt to koszt około 1 zł za m2 zaprojektowanej powierzchni(takie były ceny w zeszłym roku).

WEDŁUG OGRODNIKÓW SADZENIE ROŚLIN TO OSTATNI ETAP ZAKŁADANIA OGRODU NA PLACU BUDOWY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie marzy się, żeby jeszcze przed oddaniem budynku do zamieszkania zasadzić żywopłot - mam dość brzydkie ogrodzenie wokół, troche zbyt dużo betonowego ogrodzenia. Chciałam wpierw postawione przez sąsiadów ogrodzenie betonowe obsadzic milinem, ale chyba rzeczywiście zdecyduję się na winobluszcz. Bardzo chciałabym wprowadziś sie do domu, z któego okien widać zieleń, anie szarobury beton.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...