wiolasz 17.10.2012 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2012 Hejka, tutaj są już wyemitowane odcinki "Mai w ogrodzie" http://tvnplayer.pl/szukaj,1.html?query=maja+w+ogrodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 17.10.2012 11:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2012 (edytowane) Amelio już w necie znalazłam ten odcinek, zobaczyłam ten i oczywiście kilka innych Wiolasz dziękuję Witaj Beauty dzięki Edytowane 27 Października 2012 przez Gosiek33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 25.10.2012 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2012 montuje się napęd do bramy? czy do stelaża:D bo brama w całej okazałości jeszcze się nie pokazała.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 25.10.2012 13:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2012 Do stelaża ale już jeździ i mruga. Stelaż bramą będzie niebawem A deski sukcesywnie się malują - suszą, malują - suszą szkoda, że już nie ma ładnej pogody, bo na dworze można było to robić znacznie szybciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VTS 25.10.2012 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2012 Witaj Gosiek,powiedz mi lub przypomnij dlaczego zasypaliście ten staw? i czy on miał naturalne dopływy, czy jest to miejsce obecnie zupełnie suche? Widzę że powstał w tym miejscu piękny zakątek ogrodu.Pytam bo mam b. trudną działkę (ukształtowanie terenu) z naturalnym stawem i przez to teren ciągle podmokły.Twój ogród jest piękny i duzo sie uczę czytając opowieści o roślinach, przyrodzie .pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 25.10.2012 16:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2012 Przed laty było to niewielkie obniżenie terenu a rosnące sitowie wskazywało na teren podmokły, a tuż za granicą było starorzecze w dalszej części łączącej się z rzeką. Jako że wykopanie stawu aż się prosiło tak też się stało. Do czasu gdy działało podsiąkanie wody między stawem a starorzeczem w stawie było życie i rośliny i ryby i żaby... i zaskrońce tez czasem kąpieli zażywały... nie mówiąc o kaczkach Ale nasz kopany staw nie miał bezpośredniego połączenia z innym zbiornikiem. Jednak gdy sąsiad odciął dopływ wody do starorzecza usypując sobie przejazd na pole powoli zaczęła następować degeneracja tego terenu. Woda zaczęła gnić. Niestety, jako że starorzecze było już za ogrodzeniem stanowiło wspaniały zbiornik do wywalania wszelkiego śmiecia z okolicy Życie zamierało, smród gnijących roślin, nie nadążaliśmy już zbierać rzęsy, ryby częściowo wyłapane częściowo zimą zamrożone w lodzie. Piękne olszyny rosnące nad wodą zaczęły chorować, a ich liście spadające do wody dodatkowo dokonywały dzieła zniszczenia wody. Nie mieliśmy już siły walczyć i skorzystaliśmy, że sąsiad mający dość wysypiska śmieci w końcu zasypał ten teren. Mieliśmy ,,suche" dojście do stawu, który zasypaliśmy ziemią z okolicznych wykopów. Nie pamiętam ile tego było, ale naprawdę dużo Teren teraz jest zdecydowanie suchy, z wyjątkiem czasu gdy nas zalewa, ale wtedy mokro jest wszędzie. Z tym, że ziemia jak to ziemia z wykopów nie była najlepsza, więc pod rośliny trzeba doły kopać i tam już dawać dobrą ziemię by krzakom wystarczyło na jakiś czas. Twoje podmokłe tereny to tylko w okolicy stawu? Jakieś badania geologiczne robiliście? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VTS 25.10.2012 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2012 Dzieki za przypomnienie historii tego Waszego kawałka posiadłości. Z pewnością na początku staw dodawal atrakcyjności i urozmaicenia Waszej działce, ale faktycznie po ingerencji sąsiada zamierał i musieliście podjać drastyczne, skuteczne kroki. Mój ogród dopiero powstaje (mieszkam od maja br) i w przyszlości gdy bedzie obsadzony, umocniony (skarpy) no i murawa pokryje gliniaste podłoże to i wody po deszczach bedzie mniej. Teraz w wiekszości spływa strumyczkami do stawu i to jest nieciekawy widok, Dlatego pilnie śledzę Twoje poczynania i osiagnięcia w ogrodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 25.10.2012 17:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2012 strumyczkami? Brzmi obiecująco, a może autentycznie strumyczek zrobić? Choć to wymaga dodatkowych nakładów A jakieś zdjęcia możesz wkleić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 26.10.2012 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2012 Mnie się podoba, aczkolwiek kasę trzeba wpakować by to ogarnąć, mur oporowy, strumyk i zabawa ze stawem. Powierzyć to trzeba byłoby fachowcom znającym się na swojej robocie. Tak czy inaczej widać, że woda ziemię zabiera i koniecznie czymś trzeba umocnić ten teren by woda nie zabrała więcej gleby. Nie znam się na tym, ale jak widzę niektóre trawy nadbrzeżne, to tak trzymają się w kupie, że woda im nic nie zrobi a ziemi spomiędzy korzeni też nie wypłucze, tyle, że to trawiszcze bardzo ekspansywne jest. Polecam ten odcinek Mai w ogrodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VTS 27.10.2012 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 Dzięki za rady a z Maji na pewno bedę korzystać. Otoczenie wygląda już zupelnie inaczej, koszta to były duże i nie planowane. Zaczęłaś już okrywać swoje piękne roślinki w zwiazku z nadchodzącymi mrozami i śniegiem? Elfir na FM radzi aby dopiero gdy minusowe temp. się ustabilizują . A jak zmarzną wrażliwe pąki np. hortensji, sama już nie wiem... jutro okrywam pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.10.2012 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 dziewczyny na serio poczekajcie z tym okrywaniem, rosliny sie wam rozhartuja, ja w zeszlym roku nawet na zime hort nie okrywalam i pieknie mi kwitly. przeciez te tempertury im wcale nie szkodza i Elfir ma calkowicie racje, ja korzystalam z jej rad i nie zaluje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 27.10.2012 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 Boższe jak ja bym chciała mieć tyle wody w stawie...u nas niestety wszystko wyschło:(nie zdążyłam się nim nacieszyć ...niestety opadniecie poziomu wód zawdzięczamy nowopowstałej odkrywce węgla:(zobacze po tej zimie ,jeżeli woda nie najdzie ,trzeba będzie pomyśleć o studni głębinowej:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 27.10.2012 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 VTS śnieg jest najlepszą pierzynką najgroźniejsze są... wiosenne przymrozki, i różnice temperatur między słonecznym dniem a mroźną nocą. A jeśli będą mrozy jak ubiegłej zimy to okrywanie roślin nic nie pomoże, skoro przy bezśnieżnej zimie, mrozy ścięły ziemię miejscami na 80 cm w głąb To kataklizm na który nie ma rady żaden przeciętny ogrodnik amator, zresztą rośliny powypadały i w szkółkach ogrodniczych TAR a u mnie pomimo okrywania największa hortensja ogrodowa wymarzła - znaczy pąki wymarzły i prawie nie kwitła, a te małe okryte jedynie gałązkami świerkowymi ładnie kwitły Oczywiście nie ma równowagi , Beauty przydałoby się wody jak u VTS, a Jej z kolei trochę suszej by się zdało. Beatko jak to chcesz studnię w stawie drążyć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.10.2012 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 na szczescie mam malo ogrodowych hort chyba w tej chwili tylko 2, a pozostale sa odporne i nie trzeba ich okrywac. zrezygnowalam z roslin ktore wymagaja okrycia, nie chce mi sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 27.10.2012 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 na szczescie mam malo ogrodowych hort chyba w tej chwili tylko 2, a pozostale sa odporne i nie trzeba ich okrywac. zrezygnowalam z roslin ktore wymagaja okrycia, nie chce mi sie Ooo i mnie też się nie chce... Mają sobie dawać radę... a jak nie to wek.. Nawet róż nie okrywam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 27.10.2012 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 Macie 100% racji, u mnie też niech rośnie tylko to co daje sobie radę ale Arnika róże jednak kopczykuję a na myśl, że miałabym znowu w ogrodzie bukę z patyków i włókniny stawiać aż mnie trzęsie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.10.2012 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 u mnie roze nie przezyly mimo okrycia poprzedniej zimy, mialam sliczne sczepione na pniu, a byly dobrze okryte izolacja a nie jakas tam wloknina i nie daly rady, bylo mrozno, bezsnieznie i wietrznie. wiec im podziekowalam, w to miejsce wsadzilam sosny pyramidalis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 27.10.2012 21:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 Moje róże to jakieś miniaturki, które w prezencie w doniczkach czasem dostawaliśmy, oczywiście lądowały w gruncie. Obsypać takie maleństwa to żaden problem, a są bardzo dzielne, ale różne wynalazki, w tym róże bardzo trudne są do zimowania w naszym klimacie i wcale nie dziwię się Twojemu wyborowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 27.10.2012 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2012 lubie roze i podobaja mi sie zwlaszcza te parkowe ale nie mam do nich reki niestety:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VTS 28.10.2012 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2012 no bo to zalezy w jakiej strefie mrozoodporności rosną albo jak obserwuje pobliskie ogrody; szczelnie ogrodzone, przycupniete, zaciszne to i roslinkom cieplutko. A nie jak u mnie, hula lodowaty wiatr. Jeszcze wczoraj miejscowy rolnik wyciął - wyrwał sobie 15 dorodnych drzew na opał :mad:pozbawiając mnie jakiejkolwiek osłony.Też nie lubię dekoracji chchołowych ale czasem roslinę wspomogą.Również zastanawiam sie gdzie i po co Beauty studnie chcesz wiercić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.