Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Różaneczniki i azalie (Rhododendron) - uprawa, pielęgnacja, odmiany


basieczka

Recommended Posts

wg J.Ciepłuchy:

 

RÓŻANECZNIKI I AZALIE to niewątpliwie jedne z najpiękniej kwitnących krzewów w naszych parkach i ogrodach. Należą do rodziny wrzosowatych i tworzą jeden rodzaj Rhododendron. Zwyczajowo nazywane są rododendronami. Jest to forma powszechnie używana . Znanych jest ponad 1.000 gatunków tych roślin pochodzących przede wszystkim z płn.-zach. Chin, Japonii, a także Ameryki Płn., Bałkanów i Alp. Na przestrzeni 150 lat wyhodowano ponad 12.000 różnych odmian rododendronów i azalii.

 

http://www.cieplucha.com.pl/index.php?lang=pol&str=5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rhododendron to łacińska nazwa dla azalii i różaneczników.

Najprostszy podział to:

- azalie zrzucają liście (liście jednosezonowe)

- różaneczniki maja liście zimozielone (trwałe kilka sezonów)

Oczywiście w grupach są wyjątki - np. azalie japońskie są częściowo zimozielone (liście opadają dopiero na wiosnę, kiedy wytwarzają się nowe listki)

 

Wymagania glebowe obydwóch grup roślin są niemal identyczne. Niemal, bo znów są wyjątki: niektóre gatunki różaneczników nie potrzebują kwaśnych gleb. Ale są to gatunki typowo kolekcjonerskie, trudne do dostania.

 

Ostatnio wprowadzono w Niemczech podkładki pod różaneczniki znoszące wyższe pH gleby. Zwane są INKARHO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i jeszcze różnią się częściowo tym, że wśród zimozielonych różaneczników najwięcej jest odmian o kwiatach w odcieniach różu i fioletu zaś zrzucające liście azalie cześciej spotykane sa o kwiatach w ciepłych różach (lososiowy, cielisty), czerwieni, pomaranczowym, żółtym.

 

takie moje małe spostrzeżenie :) :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje były zakopane po czubki i mam nadzieję, że jakoś przeżyły

 

co sądzicie o takim nawozie do RH:

 

"Nawóz dla rododendronów "POLYCOTE"

Nawóz dla roślin ozdobnych wymagających gleby o odczynie kwaśnym - rododendronów i borówki amerykańskiej. Dzięki zastosowaniu systemu „polycote”, nawóz odżywia rośliny do 6 miesięcy."

 

wystarczy? czy stosować cos dodatkowo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak z kondycją Waszych rh? mój tylko jeden Balalaika ma wierzchołki przemarznięte, te które nie były pod śniegiem, ale on w ogóle słabiutki na takie mrozy

 

Na razie wszystko w porządku, ale trzeba być czujnym. U mnie zbrązowiało trochę liści na tych egzemplarzach, które zeszłego roku intensywnie (i zbyt długo) nawoziłem azotem. Nie mogłem się powstrzymać, bo rosły jak szalone i miały 3 przyrosty w jednym sezonie. Przy okazji, po raz kolejny zachwalę kalmię. Wychyliła się spod śniegu zieloniutka jak na wiosnę (na zdjęciu po lewej)

 

http://farm3.static.flickr.com/2684/4403581631_8bd3168a04_o.jpg

Tej zimy miałem -24 stopnie, więc wynik jest zadowalający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co sądzicie o takim nawozie do RH:

 

"Nawóz dla rododendronów "POLYCOTE"

Nawóz dla roślin ozdobnych wymagających gleby o odczynie kwaśnym - rododendronów i borówki amerykańskiej. Dzięki zastosowaniu systemu „polycote”, nawóz odżywia rośliny do 6 miesięcy."

 

wystarczy? czy stosować cos dodatkowo?

 

Ja do rododendronów nie stosuję gotowych mieszanek od kiedy porównałem skład kilku i wyszło że różnią się diametralnie. Mam przypuszczenie, że ktoś tu kogoś nabija w butelkę. Poza tym wolnodziałającego nie da się stosować w miarę potrzeb - jak raz dosypiesz to do końca sezonu nie masz kontroli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duduś, a nie pytałes już o to? ;-)

 

Słońce: Na słoneczną prędzej azalia (czyli w uproszczeniu ta zrzucająca liście na zimę) niż rododendron, który będzie mieć w słonecznym i wietrznym miejscu duży problem z zimowaniem.

 

Gleba: Na słabą glebę to żadna - gleba musi być żyzna, próchniczna, odpowiednio kwaśna - możesz zabezpieczyć warunki wykopując odpowiednio duży dół (sporo większy niż bryła korzeniowa) i wypełniając go specjalną ziemią do roślin wrzosowatych, a później (w kolejnych latach uprawy) dbać o "kwaśne" nawożenie. Gdyby rośliny były szczepione na Inkarho to wówczas możesz wsadzić je do tzw. ziemi uniwersalnej - ale dalej powinna być zyzna i próchniczna :)

 

Termin kwitnienia jest różny u różnych odmian.

Np. różaneczniki moga kwitnąć od marca (R. praecox) do czerwca ('Gomer Waterer'), azalie kwitną głównie V - VI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj duduś, duduś a tyle już zygmor i inni napisali :wink:

ze słońcem lepiej sobie poradzą azalie

gleba podobna, kwaśna, azalie lepiej zniosą wyższe pH

kiedy kwitną to pooglądaj (już Ci kiedyś podesłałem linka)

http://www.cieplucha.com.pl/galeria.php?lang=pol&str=8&ogrod=1&ogrodhome=1

Rh repens kwitną już w II poł. kwietnia podobnie jak Rh. wielkokwiatowy Felicitas

najwcześniej to chyba azalie japońskie kwitną, np. Nordlich i jest ..... niska

 

PS. piszę już chyba półgodziny ten post i widzę, że się spóźniłem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...