pablitoo 16.05.2010 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Od wczoraj tj od 15.05 przez tydzień w Pisarzowicach koło Bielska odbywa się coroczna impreza pod wezwaniem "Święta kwitnących azalii" - u jednego z największych producentów roślin wrzosowatych można zakupczyć oraz przede wszystkim zwiedzić niesamowite ogrody właściciela otwarte tylko przez tydzień w całym roku dla zwiedzających. Byliśmy z żoną, zwiedziliśmy i nabyliśmy masę kwiecia - że aż trudno było do domu wrócić http://www.azalia.pl/index.php?str=2&id_menu=30&id_str=17 - polecam - ogrody są niesamowite - a i wybór odmian i rodzajów azalii , rododendronów , magnolii - ogromny . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 16.05.2010 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 witam, mam pytanko... w ubiegłym roku miałam pięknie kwitnące rh, po skończonym kwitnieniu oberwałam wszystkie martwe kwiatostany, bo czytałam, ze tak trzeba. W zimie było z nimi ciężko, ale wszystkie przeżyły - jednak mam pytanko.. moje rh w tym roku prawie wcale nie bedą kwitły, za to bardzo poszły w rozwój pędów i liści... to dobrze? w sumie to młode i małe jeszcze rośłiny, ale kwiaty by nas bardzo cieszyły... czy np zbyt mała kwasowość ziemi albo zbyt duża wilgoć by mogła mieć takie skutki? jak "nakłonić" rośłine do kwitnienia... dodam, że nawóz wiosenny już był, ale jesiennego niesety nie Nigdy nie skubię moich r-h , co roku pięknie kwitną a i przyrosty mają duże ... A odnośnie braku kwitnienia Twoich r-h - a czy zawiązały w zeszłym roku pąki kwiatowe ? - i pomimo tego nie zakwitły ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
profus 16.05.2010 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Czy ktoś z miłośników różaneczników pomógłby mi zaplanować rabatę. Wymiary to 3,2m x 2,20m. Stanowisko półcieniste. Gleba piaszczysto-gliniasta z przewagą piasku. Trochę gliny dosypywałem przy zasypywaniu tego fragmentu piwnicy. Ziemię wymienię na kwaśną. Zakupiłem właśnie rododendrona Sneezy i 2 pierisy japońskie Katsura. Na tej rabacie jest także róża na pniu. Wiem, że nie ta gleba dla niej będzie ale poprostu czymś (może blachą) oddzielę ziemię żeby się nie mieszała. Mam pewien plan taki jak na szkicu, ale trochę boli mnie, że wszystko przekwitnie w czerwcu. Może coś by posadzić co kwitnie w II połowie lata lub na jesień a lubi kwaśną ziemię (czy tylko wrzosy ?). A może jakiś inny układ ktoś zaproponuje?Tych iglaków oczywiście tam nie będzie.http://www.profus.republika.pl/ogrod/rabata-rh.jpghttp://www.profus.republika.pl/ogrod/rabata-rh1.jpghttp://www.profus.republika.pl/ogrod/rabata-rh2.jpghttp://www.profus.republika.pl/ogrod/rabata-rh-proj.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 16.05.2010 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Nigdy nie skubię moich r-h , co roku pięknie kwitną a i przyrosty mają duże ... A odnośnie braku kwitnienia Twoich r-h - a czy zawiązały w zeszłym roku pąki kwiatowe ? - i pomimo tego nie zakwitły ? nie skubiesz? o rety to może zrobiłam im kuku Tak, w ubiegłym roku pąki rośłiny zawiązały... średnio po 4-5 na każdym krzaczku, ale mi w zimie zbrązowiały i jakby uschły Jak mi się uda to jutro zrobie fotki... Pytanie jest teraz takie co im dać, czym podlać by znów powsstały pąki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 16.05.2010 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 Profus... celujesz w kwaśne rośłiny, więc wiosną juz od marca kwitną wrzośce, potem prierisy, azalie, rh i jesienią wrzosy. Można to też podsadzić paprociami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 16.05.2010 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2010 (edytowane) nie skubiesz? o rety to może zrobiłam im kuku ale mi w zimie zbrązowiały i jakby uschły dobrze zrobiłaś, za radą Zygmora też skubię, rh po prostu przemarzły, mnie również nawet w Pisarzowicach w szkółce im przetrzebiło ofertę Profus... celujesz w kwaśne rośłiny, więc wiosną juz od marca kwitną wrzośce, potem prierisy, azalie, rh i jesienią wrzosy. Można to też podsadzić paprociami. Profus zamień różę na np. hortensję ogrodową Edytowane 16 Maja 2010 przez jamles Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
profus 17.05.2010 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 Profus zamień różę na np. hortensję ogrodową No właśnie róża tam musi być. Jest symetrycznie umieszczona po obu stronach schodów frontowych. Z drugiej strony jest bardzo mało miejsca przy murku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewalm 17.05.2010 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2010 wymień obie róże na sosny gęstokwiatowe 'Jane Kluis'. miedzy różanecznikami spróbuj posadzic gożdziki kropkowane - zadarniające i kwitną latem - no i kepę wrzosów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 18.05.2010 04:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 dobrze zrobiłaś, za radą Zygmora też skubię, rh po prostu przemarzły, mnie również nawet w Pisarzowicach w szkółce im przetrzebiło ofertę no chyba na to wygląda.... i chyba te moje rośłiny skoro już wiedzą, bo wiedzą, że nie zakwoitną poszły w liście, ale to jak baaa a nawet jedna mała rośłinka puściła 2 odnogi od korzenia jakies 20 cm od głównego pnia rośliny.... może i dobrze, że się rozrastają... to przynajmniej wiem, że miejsce jest dla nie dobre... tylko ten mocny mróz ... no i teraz ta woda zobaczymy... jak bede widziała, ze są kłopoty to podsadze je na rabacie podwyższonej jak Twoja Jamlesiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zygmor 21.05.2010 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2010 (edytowane) nitubaga O ile Twoje różaneczniki nie rosną w stojącej wodzie to nic im nie będzie. Byłem przed laty w szkółce rh pod Dreznem w Grungrabchen, tam wszystko rosło naturalnie w lesie sosnowym w podszycie. Chodziło się jak po dywanie bo wszystko się uginało. poziom wód gruntowych był bardzo niski poniżej 0,5m bo obok szemrał strumyk i nie uwierzysz że w takiej scenerii od czasu do czasu uruchamiały się spryskiwacze. A to moje fotki z Grungrabchen pod Dreznem. Stąd pochodzi większość różaneczników spotykanych na Śląsku, czy Pomorzu. Szkółka założona w połowie XIX wieku i działająca do dziś. http://images3.fotosik.pl/89/f4aea189666f628f.jpg To są chyba najokazalsze egzemplarze różaneczników w Europie. Edytowane 21 Maja 2010 przez zygmor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 26.05.2010 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2010 łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ..... nooo niedoścignione marzenie..... przy nich to te moje to krasnale ale za tojakie zielone jak mówiłam pąków brak, ale liści masa http://lh4.ggpht.com/_83tmosUe46o/S_Lr2bCc6tI/AAAAAAAADm4/6v5Is3O8HxU/s640/007.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jayzet71 27.05.2010 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2010 właśnie dzisiaj posadziłem nowe rododendrony. Wszystko mam nadzieję jak trzeba - kwaśny torf, ściółkowanie korą, mocno podlałem. I teraz nie wiem co dalej? ktoś mówił, żeby od razu nawozić, gdzieś indziej słyszałem żeby się wstrzymać na kilka tygodni i dopiero potem 1/2 dawek zalecanych w I-szym roku. Jak to jest naprawdę? co powinienem zrobić? poradźcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jayzet71 30.05.2010 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 hej miłośnicy rododendronów, proszę podzielcie się doświadczeniem. Nawozić czy czekać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 30.05.2010 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 Nie nawozić, jeśli jest nowa ziemia.Sam torf pozbawiony jest substancji odżywczych i gdy sadzi się w czystym torfie, należy nawozić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mruva 02.06.2010 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Witam, czy ktoś z Państwa mógłby mi napisać "dużymi literami" w którym miejscu należy urywać kwiaty na różanecznikach i azalii japońskiej po przekwitnieniu tak aby nie zawiązały się owocostany. Jeżeli ktoś załączyłby zdjęcie poglądowe to byłabym po stokroć wdzięczna. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 03.06.2010 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2010 (edytowane) Witam, czy ktoś z Państwa mógłby mi napisać "dużymi literami" w którym miejscu należy urywać kwiaty na różanecznikach i azalii japońskiej po przekwitnieniu tak aby nie zawiązały się owocostany. Jeżeli ktoś załączyłby zdjęcie poglądowe to byłabym po stokroć wdzięczna. Pozdrawiam Proszę : Pąk nasienny / owocostan / - zaznaczony czerwoną strzałką : http://img683.imageshack.us/img683/6219/rodopk.jpg Miejsce po usunięciu - zaznaczone czerwoną strzałką - po odłamaniu pąka nasiennego : http://img535.imageshack.us/img535/8461/rodobezpka.jpg Osobiście pierwszy raz oskubałem moje dwa r-h / red Jack / z pąków nasiennych - do tej pory nigdy tego nie robiłem - ale - cóż - najwyższy czas sprawdzić Pozostałe dwa - niebieskie Katawbijskie - jeszcze kwitną jak szalone http://img717.imageshack.us/img717/6030/rodo3.jpg Edytowane 3 Czerwca 2010 przez pablitoo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mruva 03.06.2010 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2010 Bardzo dziękuję, zaraz pójdę do ogródka i spróbuję. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jayzet71 05.06.2010 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2010 patrze na zdjecia i mam pytanie, czy nie powinno usuwać sie równiez czesci po kwiatach - opadły płatki, ale pozostaja resztki z kwiatów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 09.06.2010 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2010 Co dolega mojej azalii ? - zdjęcia poniżej - na liściach pojawiły się czerwone obwódki - jakaś choroba , czy inna przyczyna ? Azalia sadzona półtora miesiąca temu - wraz z innymi krzewami - pozostałe nie mają żadnych podobnych śladow na liściach ... Od posadzenia non stop padał deszcz - takoż azalie non stop podlewane http://img64.imageshack.us/img64/4566/pict4232.jpg http://img340.imageshack.us/img340/1027/pict4233.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jayzet71 03.07.2010 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2010 (edytowane) Na liściach moich rododendronów pojawił się brązowy osad (coś w rodzaju kurzu), który wyraźnie można zetrzeć palcem. Osad pozostaje wówczas na palcu. Co to jest? jakaś choroba grzybowa? A może jakieś pyłki z powietrza? zaznaczam, że ogólnie rośliny są w dobrym stanie, liście zielone, nie podsuszone, sporo nowych pąków i odrostów. Co 2 tygodnie zasilam nawozem (substral do rododendronów) zgodnie z instrukcja. Robiłem też oprysk środkiem grzybobójczym jakieś 10 dni temu.Na jednym z forum znalazłem info, że to "normalne owłosienie młodociane, dotyczy nie tylko wierzchniej powierzchni liści, ale i spodniej i pędów -m".Może ktoś potwierdzić? Edytowane 3 Lipca 2010 przez jayzet71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.