grizzli 09.04.2009 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Moj szczeniak to juz kawał psa, bo ma juz 8 miesiecy i jest owczarkiem alzackim, z tych niepoważanych, długowłosych. Kudłacz z niego straszny, ale miły i posłuszny, więc nawet można nie narzekać. Właśnie zastanawiamy się, czy go nie ulokować w budzie na ganku, bo ogrodzenie dość porządne, ogród taki sobie (czyli nie żal), a pies z dużą potrzebą ruchu - na dworze chyba będzie mu lepiej niż w zamknięciu. Boję się tylko o kleszcze, bo na pewno nie będę wtedy miała wystarczającej kontroli nad tym, co stworzenie w futrze przechowuje. A kleszcze już się zaczęły, regularnie przynosimy ze spacerów na spodniach i na futrze. Niby pies ma co miesiąc nowy frontline, ale kleszcze po nim spacerują nagminnie. zawsze któryś może sie chemii nie bać. i co wtedy? babeszioza murowana. albo inne świństwo. nie wiem właściwie, dlaczego bardziej się martwię o psa niż o siebie, ale niech i tak będzie... A może słyszeliście o jakimś dostępnym preparacie do spryskania działki, żeby wytłuc paskudztwo? TO i ludzie, i psy mieliby lepiej ) czyli moje pytania na dziś: 1. buda? 2. kleszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Soranossa 09.04.2009 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 probowałaś Spot -on? np , Sabunol , do tego obroze przeciw kleszczową i pchelną w jednym? no i codziennie wyczesywanie niestety przy futrzastych psach musowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ma 09.04.2009 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 kleszcze mnie też napawają strachem. Może istnieje jakiś spray do pryskania się/psa przed spacerem? U nas kleszcze są wielkie, okrągłe, takie brązowawe. brrr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rzyraf 09.04.2009 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Działanie frontline, fiproxil itp powinno w 100% zabezpieczyć przed wkręceniem, co nie znaczy, ze nowo przyniesione nie będą spacerowały. Można też psa zaszczepić (po 12 tygodniu) szczepionką MERILYM. Podaje się dwie dawki w odstepach 3-5 tygodni a potem po roku przypominajaca - zabezpiecza przed boreliozą Fajny jest tez advocat, który działa równiez na pasozyty wewnetrzne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arjuna 09.04.2009 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Arjuna - jak pisalam mlaly byc merytoryczne argumenty a nie przepychanka, wiec wybacz ale dalej na Twoim poziomie dyskutować nie bede. Odpowiedz za 100pkt - to jest watej o ROZWOJU SZCZENIAT - szkoda ze Twoja potrzeba gloszenia sadow nie pozwla Ci nawet przeczytac tytułu...... Wiec bardzo Cie prosze - chcesz pogadac o żyweiniu - załóż watek - ten jest o szczeniakach drogi rzyrafie, ależ jeden z moich psów jeszcze niedawno był szczenieciem i opisałam jedynie, jaką dietę stosowałam i stosuję wobec niego i wobec innych psów..to tez sie odnosi do żywienia szczeniąt psów sporotwych-przynajmniej u mnie...czyli na temat. wiec wybacz ale dalej na Twoim poziomie dyskutować nie bede. sama zaniżyłas poziom jakimiś wydumanymi atakami na mnie, wiec teraz nie próbuj sie oburzać, że z tematu zrobił sie smietnik. masz to, co sama ropoczęlas. proste. co do jakiegoś tam pytania, co prawda nie odnosnie żywienia szczeniat , ale o ochronie przed pasożytami etc.(to nie na temat!!!!!! ) to polecam fiprex w formie spotu, co do oblewania działki czy kojca-świetnie sprawdza sie virkon: nie pali psich łap i może być stosowany nawet wtedy, gdy pies chodzi po mokrym-nie wsiąknietym roztworze. wybija wszystko. ps. advocat nie działa na tasiemce-wiec w przypadku stosowania własnie jego, należy jeszcze zabezpieczyć psa przed tasiemcami w inny sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rzyraf 09.04.2009 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 VIRKON - uniwersalny środek dezynfekcyjny dodatkowo o działaniu myjącym. Ma udowodnione silne działanie bakterio -, wiruso -, i grzybobójcze (m.in. WZW, HIV/AIDS, Pseudomonas, salmonelle, gronkowce - ponad 300 szczepów bakterii i 18 rodzin wirusów) Na kleszcze nie działa:D Poza tym, kleszcze jako jednostka wędrująca, przyjdą z sąsiedniej działki, więc nie ma takiej opcji zabezpieczenia. Wystarczy stosować, jak pisałem, frontline, fiproxil, beaphara - generalnie spot on sa dosc skuteczne, roznią sie czasem aktywności. 8 letnie doświadczenie jednoznacznie wskazuje na frontline.:):) Co do budy - jasne, że możliwość nieograniczonego ruchu sa najlepsze, szczególnie ze będzie wykorzystywał naturalne predyspozycje do pracy stróża. Jednakze, nie rezygnowałbym z możliwości wchodzenia psa do domu jezeli do tej pory zyje z Wami, to wynosiny mogą być dla niego przykre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grizzli 09.04.2009 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 myślę, że nie będzie problemu z budą. pies teraz i tak najchętniej biega albo siedzi w ciagu dnia (jak jest ładnie i słonecznie) akurat w tym kącie ganku, w którym postawilibyśmy budę. Do domu wchodzi dowolnie, bo drzwi/okna cały czas otwarte odkąd jest prawie ta sama temperatura w domu, co na zewnątrz. Na początek w nocy będziemy go w ogóle zabierać do środka, bo noce zimne i na przyzwyczajanie chyba nieodpowiednie.Dzięki za informacje o kleszczach. Piszą, że frontline sie nie zmywa. czy to prawda? bo jak pies pobiega w czasie deszczu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Soranossa 09.04.2009 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 o kojce nie wiem , nie mam ,ale moje 15 letnie doswiadczenie mowi ze frontline jest którko dynstansowy ii na dluzsz mete coraz to miej skuteczny , gdzie sprawdzany był w roznych srodowskachowszem zdarzaja sie cuda , to tak jak z RC duza kasa za mała skutecznosc . frontlaine nie jest wodoodporny , sprawdzialam wiele lat temu jak i teraz, srodkiem wododporym jest napewno ProMeris Duo . oczywiscie wyczesywanie krótko czy dłogo wlosego psa , tez pomaga w pielengnacji i przeciew dzialaniu na insekty . o mam wrazenie ze niektórzy uzytkownicy nie czytaja postów, bo o VIRKONIE juz było ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rzyraf 09.04.2009 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 grizzli - preparaty typu spot-on dyfundują sobie w skórze pozostawiając smak i zapach nieakceptowalny dla pasożytów. Jak dokładnie to działa - nie wiem - ale się nie zmywa. . OK, już wiem - preparat dostaje się do mieszka włosowego, który staje sie jego bakiem i powoli uwalnia się. Nie moze sie zmyć. Buda:(za Ściesińskim) dla średniego psa powinna mieć długośc ok 1m, szerokość od 0,7 do 0,9m, wysokość 0,8 - 1m. Wymiary wg mnie - pies powinien móc stać i leżeć na boku z wyciagniętymi łapami tak, aby nie dotykac ścian budy. Musi posiadać przedsionek - rodzaj wiatrołapu. Często budy sa bez - dzięki temu wiatr spokojnie hula po częsci sypialnianej. Otwory wejściowe wiatrołapu i sypialni musza być przesunięte wobec siebie, mozna też drzwi sypialni zasłonić np. kocem - w okresie zimowym. Buda powinna byc izolowana 15cm wełny mineralnej, z zastosowaniem paro i wiatroizolacji. Dobrze, żeby dach był otwierany/zdejmowany. Dzięki temu łatwo będzie czyscić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 10.04.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 W Wawie i okolicach frontline się nie sprawdza, niestety miałam okazję się przekonać na mojej psicy , (jak i potwierdzone przez kilku wetów) dwa tygodnie po zakropieniu, więc jeszcze powienien działać. Używam bodaj właśnie fiprexu - jeszcze sprawdzę - i zakrapiam ją co miesiąc. Nie wolno kąpać piecha przez 3,4 dni po. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arjuna 10.04.2009 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 W Wawie i okolicach frontline się nie sprawdza, niestety miałam okazję się przekonać na mojej psicy , (jak i potwierdzone przez kilku wetów) dwa tygodnie po zakropieniu, więc jeszcze powienien działać. Używam bodaj właśnie fiprexu - jeszcze sprawdzę - i zakrapiam ją co miesiąc. Nie wolno kąpać piecha przez 3,4 dni po. fiprex fajnie sie sprawdza w schronach, tam gdzie pomagam. Na kleszcze działa około miesiaca-na pchły, bardzo dlugo-przynajmniej 2 miesiace. Nie wiem czy jest wodoodporny, ale skoro dziala w warunkach schroniskowych, to widocznie nie jest zły. co do budy-powinna być mała, taka aby sie tylko w niej położył i nie miał wiecej miejsca na nic. powinna być niska-taka jaka jest wysokosć psa. To szczegolnie ważne u ras krótkosierstnych, które same muszą wytworzyc odpowiednią temperaturę. My mamy budę bezprzedsionkową i nie zamierzamy jej wymieniać na przedsionkową-w ten sposób pies ma rozrywke w ciagu dnia: leży w budzie, a przy okazji ogląda otaczjacy go świat. wejscie do budy zasłania się specjalnymi drzwami dla psów do kupienia za 25zł na allegro, lub kawałkiem cieżkiego materiału-np. dźinsu. Buda ocieplona 5cm styropianem spełnia nasze wymagania: pomimo tego, że pies łysy, zaś sami mieszkamy na przedgórzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rzyraf 10.04.2009 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 hehe - fiprex i frontline to dokładnie to samo, fiprex jest tańszym odpowiednikiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.04.2009 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Moim skromnym zdaniem pies powinien dostawać i gotowane (w tym barf) i suchą karmę. A ja znam opinie wielu weterynarzy (w tym np. naprawde wybitnego lekarza weterynarii dr Sumińskiej) że dorosły * pies absolutnie nie powinien jeść gotowanego (domowego) jedzenia i suchej karmy. Albo karmimy po domowemu albo " na sucho". Albo- albo. Nie wolno "mieszać". Jestem ciekawa opinii *nie pamietam jak było w przypadku szczeniąt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Soranossa 10.04.2009 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2009 Moim skromnym zdaniem pies powinien dostawać i gotowane (w tym barf) i suchą karmę. A ja znam opinie wielu weterynarzy (w tym np. naprawde wybitnego lekarza weterynarii dr Sumińskiej) że dorosły * pies absolutnie nie powinien jeść gotowanego (domowego) jedzenia i suchej karmy. Albo karmimy po domowemu albo " na sucho". Albo- albo. Nie wolno "mieszać". Jestem ciekawa opinii *nie pamietam jak było w przypadku szczeniąt nie neguje ale coż wiecej na ten temt? istnieja jakiej opracowania na ten temat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rzyraf 11.04.2009 07:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2009 Moim skromnym zdaniem pies powinien dostawać i gotowane (w tym barf) i suchą karmę. A ja znam opinie wielu weterynarzy (w tym np. naprawde wybitnego lekarza weterynarii dr Sumińskiej) że dorosły * pies absolutnie nie powinien jeść gotowanego (domowego) jedzenia i suchej karmy. Albo karmimy po domowemu albo " na sucho". Albo- albo. Nie wolno "mieszać". Jestem ciekawa opinii *nie pamietam jak było w przypadku szczeniąt nie neguje ale coż wiecej na ten temt? istnieja jakiej opracowania na ten temat? Miało już nie byc o zywieniu:D 1. Sami producenci pełnoporcjowych, zbilansowanych karm przemysłowych zalecają karmienie tyko i wyłącznie suchą 2. Jeżeli karmimy suchą w części to nie jestesmy w stanie prawidłowo zbilansować żywienia psa - bo nie wiemy ile karma dostarcza a ile mamy sami dołożyć. Porcja załozona przez producenta ma zaspokoic wszelkie potrzeby psa. Dokładanie "na oko" może doprowadzić do róznych kłopotów. 3. Istnieją roznice w trawieniu pokarmu surowego, pokarmu gotowanego oraz karm przemysłowych, przetworzonych w znacznym stopniu. Proszę zauważyć, iz kiedyś, zanim masowo zaczęły być stosowane karmy przemysłowe skręt żołądka był wydarzeniem. Teraz jest normą. 4. Istniejące opracowania sa sponsorowane przez koncerny produkujace karmy... Istnieją opracowania np. Walthama w dziedzinie karm suchych oraz Billinghursta w dziedzinie karmienia BARFem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arjuna 11.04.2009 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2009 Mój alergolog-dr Popiel z AR we wrocławiu, wręcz zalecił mi naprzemienne karmienie i gotowanym i suchym suki z nietypową alergią i AZS. Bardzo wielu hodowców na świecie takze karmi naprzemiennie, osiagajac dobre wyniki-psy sa wydolne, a przy tym pięknie utrzymane i umięśnione. Robimy 2 razy w roku szczegółowe badania psom, jest naprawdę ok. Znajomi hodujący psy-też nie narzekaja. Ktos mądry mi kiedys powiedział, że najważniejsze, to dobrać odpowiednią dietę do potrzeb psa. My taką znaleźliśmy-mam nadzieję, że tym razem w dalszej części tematu obędzie się bez wytyków, że jednak maltretuję psy edit: chciałabym sie jeszcze odnieść do twierdzenia, że producenci karm sami zalecaja karmienie wyłacznie suchym. mogę na to odpowiedzieć jedynie to, że gdybym była producentem kamry-to tez bym tak twierdziła co do skrętu żołądka-tak częste przypadki skrętu wynikają nie tyle ze zmiany diety na suchą, o ile z niewiedzy włascicieli. Duża część psów moich sasiadów, chocby ważyła 100 kilo dostaje 1 raz posiłek dziennie, a po posiłku idą z właxcicielami pobiegac za piłką czy poskakać na ogrodzenie. Do glowy im by nie przyszło, by podzielić posiłek na 3 mniejsze porcje. Tak wiec sadzę, że skrety żołądka-nie mają związku z rodzajem posiłku, ale z jego ilością. Jedyne o czym można by było, przy okazji suchej karmy napisać-to schorzenie zwane "rozszerzeniem żolądka". Z tego tez powodu nasze duze psy-26 kilo i 20 kilo-dostaja 2 posiłki dziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rzyraf 11.04.2009 23:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2009 Dzisiaj maluszki w liczbie 4 były z nami w parku koło szpitala na szaserów w wawie. Około 18 gromadzi się tam psi i ludzki tłum, co postanowiliśmy wykorzystac do naszych niecnych celów. Oczywiscie świeta nieco nam przerzedziły szeregi, ale i tak wyszło nieźle. Maluchy wybawiły się z innymi psami, radośnie biegały i zaczepiały ludzi, co potwierdziło słuszność załozonego przez nas programu socjalizacyjnego. Doskonale komunikowały się również z psami, stosując całą gamę sygnałów. Tymczasem maluszek nr 5 oddany w środę do swojego nowego domku doskonale odnalazł sie w swojej rodzinie. W tygodniu czarował okolice Kabat oraz pracę swojej starszej Pani, w swieta razem wyjechali na wieś, gdzie zakosztował kąpieli, z całą radością Nie wykazuje zadnego strachu przed nowościami, doskonale toleruje dzieci i nowo spotykanych ludzi:). Po prostu super:) Wybralismy równiez szczepionkę do ostatecznego szczepienia - Duramune MAX 10. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 12.04.2009 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 hehe - fiprex i frontline to dokładnie to samo, fiprex jest tańszym odpowiednikiem nie wiem, czy hehe, jeśli na fronline łapią kleszcze, (potwierdzone wsród okolicznych psiarzy, jak i na mojej suczy, dwukrotna babeszia w ciągu półtora roku regularnego zakraplania), a na fiprexie nie to chyba wolę tańszy odpowiednik ps. mieszkam niestety w "zakleszczonej" okolicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rzyraf 12.04.2009 23:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2009 My z frontlinem mamy dobre doswiadczenia, aczklwiek jak można zastosowac cos rownie dobrego a tanszego to popieramy zwłaszcza, ze teraz mamy dostęp do hurtoni, w której jest fiprex w super cenie. A jak przywiezlismy kleszcza na grzbiecie naszej importowanej dziewczynki fila z Alp to się okazało, że szwajcarskie kleszcze wykręca się w drugą stronę niż polskie A tak wogóle to Wesołych Świąt - solennie sobie obiecaliśmy, że przez te dwa dni nie tkniemy klawiatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ma 16.04.2009 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2009 W tydzien po zaaplikowaniu frontlajnu (spray) musialam wyjac z naszej malej 3 kleszcze. Bylo to w godzine po spacerze (po naszej wlasnej dzialce!) i nie zdazyly sie mocno wkrecic, ale jednak. Obawiam sie, ze ten preparat dziala najlepiej na uspokojenie psich wlascicieli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.