Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

Każdy termos musi być wyposazony w "zimny odbiór" od spalin. W innym wypadku trafią do komina mając nawet 500*C, co będziędzie stratą. No więc spaliny trzeba puścić dodatkowo przez "zimne" odbiorniki, lub przez wężownicę z wodą i odbierać ciepło do buforka.

W zakresie niskich temperatur silka się sprawdzi, ale widziałem często na Allegro cegłę szamotową nawet nieużywaną w podobnej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Super że Ci się podoba. Na poziom tego wątku pracowało tu wiele osób i wielkie podziękowanie ode mnie dla nich wszystkich.

Osobiście robię dalsze próby z "ogrzewaniem ceramicznym" i okazuje się że Amerykę mażna znowu odkryć. Będę o tym pisał za rok,ponieważ na razie jest to tylko projekt.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Muszę powiedzieć, że mi się podoba. Jestem również ciekaw zakończenia i końca sezonu grzewczego.

Pozdrawiam

 

Wybacz, że zwlekałem z odpowiedzią ale chcialem mieć pewność robionych testów.

Obecnie ociepliłem ściany domu wełną mineralną grubości 20 cm i będę kontynuował w następnych dwóch latach pracę, mające za zadanie docieplić dach domu. Dobre docieplenie domu robi się obecnie standardem. Dopiero ocieplenie domu daje odpowiedz na pytanie: czy ogrzewanie domu piecem ceramicznym ma sens i i jak ono funkcjonuje. Z testów wynika że rozpalenie w termosie przy budynku nieocieplonym dawało w miarę równe ciepło na 16 godzin a obecnie przy takiej samej pogodzie do 40 godzin. Na wiosnę więc termos zostanie częściowo rozebrany i przebudowany, by zwiększyć jego masę i polepszyć izolację, a wszystko w celu wydłużenia czasu trzymania ciepła.

W wolnych chwilach zamieszczę rysunki w tym temacie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam.

Rysunek schematyczny przedstawia piec: palenisko, dysza,dopalacz, dwa kanały opadowe, kanał zbiorczy i wyjście do komina. Pomijając stratę kominową przyjmuję że 100% tego co się uzyska ze spalenia, piec wypromieniuje w jakimś czasie.

http://imageshack.us/a/img43/2804/004kovn.jpg

Na schemacie jest ten sam piec , tylko "rozczłonkowany" na oddzielne palenisko i kanały tworzace "odbiornik". Ciepło ze spalenia w palenisku wypromieniuje nierówno, gdyż odbiornikiem zaledwie 30-40% tego co paleniskiem. Nie zmienią tego nawet różne grubości ścianek.

http://imageshack.us/a/img208/1605/003pp.jpg

Sytuację zmienia dopiero założenie izolacji na palenisko. Izolacja nie ma wpływu na nagrzanie odbiornika podczas palenia, ale po skończonym paleniu doładowuje odbiornik temperaturą, przez co wydłuża jego wytracanie ciepła, a tym samym zwiększa ilość wyemitowanego ciepła przez odbiornik.

http://imageshack.us/a/img846/8261/006qr.jpg

Termos można "dociążyć" i wbudować w jego środku komory nie majace styku ze spalinami i je schładzać za pomocą powietrza lub wody, czyli rozładowywać termos od środka.

http://imageshack.us/a/img28/6513/005zrv.jpg

Można też na piec z rysunku pierwszego nałożyć termos i połączyć go z odbiornikiem z góry i z dołu. Jeśli podczas palenia szyber bedzie zamknięty, to spaliny będą grzały tylko odbiornik. Po skończonym paleniu jeśli szyber otworzymy, nastąpi dobre doładowywanie odbiornika temperaturą z termosa. Przy otwartym szybrze podczas palenia termos więcej zgromadzi ciepła.

http://img29.imageshack.us/img29/5685/007ths.jpg

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Moduły można łączyć rurami metalowymi "pływającymi" czyli nie na sztywno ale z uszczelnieniem włókniną lub czymś podobnym. Metalowe rury czyli odporne na temperaturę i spaliny :). Powinny one jednak pracować w ociepleniu, jeśli nie chcemy nimi zbyt dużo ciepła wypuścić, więc ten metal musi "umieć" to przetrzymać :). Jeśli połączenia będą z ceramiki, to też należy je do izolować.

Warstwy w wytwornicy, gdzie jest palenisko muszą być niezależne od siebie, by mogły się niezależnie "ruszać". Wtedy mamy wszystko w nosie i aby moduł (odbiornik) wytrzymał ciepło dostarczane z wytwornicy :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączenia, którymi będą płynąć spaliny, mogą być z metalu lub ceramiki. Metal musi być "pływający", a jeśli będzie z ceramiki należy zachować dylatację.Jest to po to, by nic nie pękało i nie rozszczelniało się. Można powiedzieć, że oba połączenia są pływające, z tym że inaczej.

Piece tradycyjne nawet te nowoczesne, są obliczone na konkretną dawkę paliwa np na 12 godzin. Po przekroczeniu jej z piecem coś się może stać:(. Pomysł z wytwornicą i odbiornikami, nie ma takich ograniczeń, ze względu na specjalną konstrukcję warstwową i wykonaniu tych elastycznych połączeń(pływających).

Chodzi też o to, by 20-40 lat eksploatować urządzenie bez remontu :).

W tym roku palę wsadem o składzie: drewno,płyta wiórowa, stara książka lub np pościel:). Normalny piec tego by nie przetrzymał:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bufor wodny czy ceramiczny????????????

Bufor wodny lepiej gromadzi ciepło, łatwiej je przytrzymać przy pomocy dobrej izolacji i precyzyjnie można tym ciepłem gospodarować. Bufor ceglany starcza na dobę, a ilość spalonego opału wzrasta do spadającej na dworze temperatury. Przykład: do 0*C raz podkładamy, do-5*C dwa a po niżej "trzy" razy.

Główną zaletą ceglanego jest uniezależnienie od "techniki prądowej" a równocześnie dobrze uzupełnia ogrzewanie podłogowe, pompę ciepła, ogniwa słoneczne.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestie, myślałem o troszkę lżejszym termosie oraz o dwóch odbiornikach jeden z możliwością grzania wody i drugi ceramiczny oczywiście możliwość odłączenia tego z wodą tak by można był zastosować układ zamknięty. Niestety mam zbyt mało miejsca na bufor wodny z prawdziwego zdarzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł wodny + bufor w izolacji jest sprawą prostą. Przez ten bufor przepuszczasz 50 m miedzianej rurki i masz cwu. Taki bufor można też postawić w domu w "zwiększonej" łazience. Jednak szczęście też z buforem nie będzie do końca spełnione, ponieważ przy podłogówce będzie go można rozładowywać do 30 *C ale już prysznic będzie za zimny a w mrozy taka podłoga nie zagrzeje mieszkania chyba że podłogę podgrzejemy do 30 *C, co spowoduje z czasem choroby krążenia, . Praktyczniej jest wiec mieć 2,5 t wody i wyładowywać ją max do 50 *C i poza podłogówką i cwu grzać kilka kaloryferów.

Podobne szopki eksploatacyjne są z ogrzewaniem ceramicznym.Trudno jest zrobić kombajn, który będzie grzał cwu przez okrągły rok, czyli i w lato. Nawet osobiście zdecydowałem się na budowę oddzielnego pieca do grzania wody. Będzie to piec kuchenny więc ugotuje również posiłek a nawet upiecze ciasto, czy podgrzeje potrawę lub przetrzyma ją ciepłą przez kilka godzin. Straty cieplne będą więc do "wybaczenia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Podobne szopki eksploatacyjne są z ogrzewaniem ceramicznym.Trudno jest zrobić kombajn, który będzie grzał cwu przez okrągły rok, czyli i w lato.'' Sory Bogdan wystarczy cztery zawory odcinasz CWU i przełączasz na bojler z ciepłą wodą i na odwrót, oczywiście piec szamotowy trochę się nagrzeje i trzeba ostrożnie z podkładaniem opału.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...