Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

Nie ma takiego podziału jak cegły przemysłowe i zduńskie.

Każda cegła ma najczęściej symbol, po którym można dojść w jakiej się mieści klasie. Chodzi o opis, z którego wynika, w jakich warunkach może pracować, czyli: w warstwie pierwszej czy drugiej, rodzaju spalin, temperaturze i jaką ma liczę szoków termicznych. .

 

No tak. Chodzilo mi zatem o cegly ktore stosujemu jako palenisko do pieca gdzie mamy do czynienia z duzymi szokami termicznymi. Ciaglym rozgrzewaniem i wystudzaniem. Takie cegly nazywam zdunskie. W przeciwienstwie do tych ktore uzywa sie w przemysle, gdzie rozpala sie piec do 1600C i pracuje on ciagle przez 2 lata.

 

Owszem zduni, to najczęściej ludzie słabo orientujący się w materiałówce żaroodpornej jak i też im jest "wsio ryba" Jest to też jeden z powodów, że ludzie mają do dziś pojecie o piecu jako o jakimś cholernym urządzeniu, co kilka lat trzeba do niego zaglądać , by coś wymienić. W urządzeniach grzewczych, w których pali się "byle jak" dadzą rade te z najniższej półki co je można kupić na składzie budowlanym. Jednak jak piec ma dawać dobrą sprawność, którą uzyskuje się wysoką temperaturą osiąganą szybko, trzeba w te miejsca dawać ceramikę z wyższej półki.

 

No wlasnie co to znaczy z wyzszej polki? Chodzi przeciez o wczesniej wspomniany symbol okreslajacy w jakich warunkach cegla moze pracowac.

 

Celowo nie używam słowa: "szamotu z wyższej półki", tylko ceramiki, ponieważ wiele wyrobów do złudzenia przypominających szamot, nie mają nazwy szamot ale inne nazwy. Często też używa się nazwy : szamot wysokoglinowy. Jeśli użyjemy do paleniska i dopalacza cegły z symbolem Al 60 lub Al 62, to piec postoi aż do złudzenia długo, ale taka cegła to koszt ok 10 - 15 zł sztuka, czyli ok 3 zł kg :)

Pozdrawiam

 

I tutaj cos mi sie nie zgadza. Al 60 czy Al 62 wskazuje na zawartosc tritlenku glinku (Al2O3) na poziomie 60%. Taka zawartosc daje wysoka odpornosc na temperature ale niska odpornosc na szoki temperaturowe. Z tego co wynika z moich poszukiwan na dzien dzisiejszy porzadana przez "nas" zdunow zawartosc Al2O3 jest na poziomie 25-40%. Wlasnie rozmawiam na warsztacie z Larsem Helbro. Tutaj budujemy palenisko z cegiel Al40. Choc jak twierdzi najlepsze bylyby Al25. Choc w ich przypadku maja slabsza wytrzymalosc mechaniczna. Suma sumarum jako kompromis uzywa cegiel Al40.

 

I ja wlasnie sie zapytam teraz gdzie mozna u nas takie cegły dostać?

 

z pozdrowieniami

robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Al 25 to te zwykłe szmotówki ze składu.

Nie trzeba się bać tego aluminium w ceramice, ponieważ jest to postać ceramiczna, a nie metaliczna. Dokładniej znają zagadnienie ceramicy od ceramiki żaroodpornej. Paleniska można budować już od Al 40 ale przy dużych osiągach temperatury mogą się też posypać za wcześnie. Głównym problemem dla zdunów z rosnącym % Al w cegle jest wzrastająca jego twardość, która ujawnia się gdy zdun musi ją przeciąć. Tarcza diamentowa wtedy siada a mocniejsza tarcza korundowa zbudowana jest z korundu, czyli ceramicznej formy aluminium, tego samego materiału co ta cegła żaroodporna :).

Na ogrzewaniu o takiej ceramice nadawał długo Wojtek 795, który pracował w "temacie" pieców przemysłowych i materiałów do ich budowy i regeneracji. Wystarczy przejrzeć jego posty. Można też zatelefonować do fabryki produkującej materiały żaroodporne i uciąć sobie pogawędkę z technologiem od ich produkcji. Jak jeden technolog nie wystarczy, to można podzwonić do kilku miejsc. Adresy pojawią się u Wujka jak wystukasz : materiały żaroodporne.

A tak przy okazji, to najlepszym materiałem do budowy palenisk jest steatyt ze Skandynawii , który zawiera w sobie 90% cynku ceramicznego. Niestety drogi.

Tak to jest jak zostaje się konstruktorem pieców po marketingu lub zarządzaniu, czy ekologii :), no i potem trzeba nadrabiać podstawy :) Każdy kto tu pyta, zawsze dostaje rzetelną odpowiedź, ale najczęściej się z nią długo nie zgadza, choć sprawa jest prosta :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo, cegły żaroodporne mają określoną liczbę szoków.

Ustala się to w prosty sposób: cegłę grzeje do temp 900*C i wrzuca do wody. Liczba szoków mówi o tym, ile razy można z cegłą tak zrobić i ona się nie rozleci. Al 25 to jest jeden, góra dwa szoki, a Al 60 wytrzyma coś około 9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Z tego co mi wiadomo, cegły żaroodporne mają określoną liczbę szoków.

Ustala się to w prosty sposób: cegłę grzeje do temp 900*C i wrzuca do wody. Liczba szoków mówi o tym, ile razy można z cegłą tak zrobić i ona się nie rozleci. Al 25 to jest jeden, góra dwa szoki, a Al 60 wytrzyma coś około 9.

 

No tak. Znam ten test. Jeszcze go nie wyprobowalem. W kazdym razie na szkoleniu sie dowiedzialem i potwierdzila to literatura, ze cegla dobra i nadajaca sie na palenisko powinna takich cykli wytrzymac 25-30... wtedy jest to dobra cegla. zatem te cytowane przez Ciebie liczby wypadaja dosc blado. Trzebaby taki test wykonac i sie przekonac. Jak przyjdzie sezon grzewczy to moze potestujemy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tak zgadzam się, że moje cyfry wypadają blado w porównaniu z tymi z Twojego kursu. Literatura tez podaje te wysokie. Wziąłem je od kogoś z branży "żaroodpornej".

Wcześniej używałem tych wysokich. Jak jest na prawdę ? Nigdy tego nie sprawdzałem, a wynik może być zależny od tego jak się te testy przeprowadzi. Prawdziwy na pewno jest stosunek wytrzymałości najniższego szamotu do tego z górnej półki i w obu przypadkach będzie się pokrywać.

W piecach grzewczych szok termiczny nie występuje jak we wspomnianym teście. Jednak X rozpaleń daje porównywalne skutki jak szok termiczny z testu. W różnych paleniskach będzie to inna liczba. Chodzi więc o 500-1000 rozpaleń w piecu, by można autorytatywnie się wypowiedzieć. Budowałem na początku z Al 28 a gdy się nie sprawdziła, przeszedłem od razu na andaluzyt i Al 60-62, omijając grupę środkową. Kto wie czy nie zrobię kiedyś paleniska lub jego części z ceramiki jeszcze wyższej.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Najlepiej byłoby wybudować komin trójwarstwowy.

 

Pierwsza warstwa (od środka) – rdzeń wymurowany z ogniotrwałej cegły kwasoodpornej na zaprawie klejącej (cienkowarstwowej) o podobnych właściwościach.

Druga warstwa – sypka dylatacja/izolacja, która dodatkowo uszczelnia rdzeń.

Trzecia warstwa – tradycyjna obudowa murowana z cegły budowlanej na zaprawie murarskiej powiązana z konstrukcją budynku.

 

http://images38.fotosik.pl/249/9ef0acb37cd2f4fa.jpg

 

Zaczynam od cytatu postu z 2010 r bo w najbliższych miesiacach czeka mnie budowa komina w domu który remontuję. Zacznę jednak od pieca który zamerzam postawić i już prawie jestem zdecydowany na piec komorowy z unowocześnieniami w postaci TD i czegoś czego tu jeszcze nie widziałem więc nie na razie nazwę to KPP ( kanał przeciwwychłodzeniowy Pilipczuka:cool:) i zaraz wstawię rysunek o co mi chodzi.

Zdecydowałem się zbudować komin przypominajacy ten zaproponowany przez Wojtek_796 z jedna zmiana a mianowicie zamiast murowania zewnętrznej warstwy z cegieł chciałbym użyć pustaków kominowych jak z tego linku:

http://www.kominy.cjblok.com.pl/pl/9,183,192/0/211/0/pustak-kominowy-pk-002520.html

Komin a właściwie kanał spalinowy wymurowany będzie z płytki w formacie 2-20 (250x124x20) w odpowiednim gatunku na odpowiednia zaprawę. Wolna przestrzeń zasypana będzie wermikulitem.

Ponieważ cenowo wyjdzie tyle co shiedel pytam się czy warto się w to bawić czy iść na gotowca. Najbardziej się boję TD bo bez problemu mogę puścić w komin znacznie więcej niż 600 oC. Mogę oczywiście zrezygnować z TD ale wiem jak czasem ciężko jest odpalić kaflowca i dlatego chciałbym go zostawić. Proszę o opinie. Zaraz wstawię o co chodzi z tym KPP.

image.jpg

Jeżeli plik się załaczył to będzie widać, że wymyśliłem sobie aby po wypaleniu załadu otworzyć kanał dla powietrza od drzwiczek wyczystki bezpośrednio do komina i zrobić z tego oddwrócony dzwon jak u Kuzniecowa. No ale piec to przyszłość i na razie będzie podłaczona jedynie koza do TD.

Edytowane przez rigmec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Rdzeń w Wojtka projekcie, to solidna konstrukcja.

Trudno powiedzieć jaką będzie miał trwałość taki rdzeń jeśli zbuduje się go z płytki.

Kominy z czerwonej cegły dobrze się sprawdzają i jakby co, to można z niej zrobić komin do stropu, a dalej ciągnąć systemowym lub inaczej.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witam po długiej przerwie, ale chciałem tak informacyjnie przedstawić kilka zdjęć z budowy mojego pieca w domu szkieletowym .

Wcześniej miałem zamiar budować piec ContraFlow .ale nie mogłem znależc rozwiazania z odprowadzeniem spalin.Piec musiałby być przesuniety albo na pokój albo w kierunku wejścia do kuchni i zawsze było coś nie tak.

Cały czas szukałem w sieci czym mógłbym zastapić w/w piec i znalazłem taki 5 kanałowy piec i spaliny mogłem bez problemu odprowadzić z górnej komory

http://www.pyromasse.ca/articles/5runheater.html

Policzyłem cały materiał na piec i wyszło ,że razem cegłą ceramiczną na warstwę zewnetrzną , ok.3500kg.Zewnętrzna warstwa bedzie jeszcze obłóżona płytkami wykończeniowymi.

Kilka zdjęć

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/538/msavTT.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/633/9sP1N8.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/150x100q90/746/LWxGEV.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/150x100q90/537/ewJG7o.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/150x100q90/674/YmLTVt.jpg

 

Oczywiście mam dużo wiecej zdjęć ,ale nie chcę zasmiecać tematu.Powoli zacząłem palić w piecu po ok czterech tygodniach ,a koniec był 18.06.Jedno palenie było już trochę wieksze tzn ok 15kg drewna.

Zauważyłem ,że bardzo powoli się nagrzewa i tym samym długo i powoli oddaje ciepło .

Jeszcze nie napisałem jak rozwiazałem ogrzewanie pomieszczeń.W tylnej częsci miedzy trzonem szamotowym a scianą osłonową z cegły czerwonej zostawiłem komorę szerokości 10cm i na całej powierzchni tylnej ściany.Na dole są kratki zasilajace komore a u góry są trzy sztucery metalowe o srednicy 100mm i do nich podłaczona jest rura flexi doprowadzajaca powietrze do pomieszczeń.

Po tym wiekszym paleniu wyrażnie było czuć jak powietrze jest tłoczone grawitacyjnie przez te rury,sprawdzałem przykładając rękę i póżniej zapalniczkę i nadmuch był wyrażny.Muszę tylko jeszcze dodatkowo docieplić rury flexi ,bo fabrycznie to majatylko 25mm wełny.

Na tym zdjęciu widać kratki wlotowe.

http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/537/PNIe6K.jpg

 

Nadchodząca jesień i zima pokaże jak się będzie sprawdzał .

Jaszcze jedno jest dość istotne w tym piecu mogę otworzyć krótki obieg i nie ma problemu z rozpalaniem.W kanale dymowym mam zainstalowany termometr i mogę na bieżąco kontrolować temperaturę spalin, doprowadzeniem powietrza z zewnatrz.

jeszcze kilka zdjęć

http://imagizer.imageshack.us/v2/150x100q90/911/vifdvY.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/150x100q90/674/RmO5J8.jpg

http://imagizer.imageshack.us/v2/150x100q90/538/nexzzs.jpg

 

ale się rozpisałem ,ale tak wspomiałem na początku chciałem pokazać ,że zakończyłem swoje poszukiwania na temat pieca,jak zacznę więcej palić w zimniejsze dni to napiszę czy jestem zadowolony z tej budowli.

 

Pozdrawiam

Roman

Edytowane przez barakudashop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również witam po długiej przerwie. Nie mam się w zasadzie czym pochwalić. Może jedynie tym, że zgromadziłem szamot i niedługo ruszam z budową pieca. Mam już prawie trzy tony i szukam więcej. Czeka mnie zakup przecinarki do szamotu i tu mam pytanie jakich używacie? Kątówka odpada, maszyna do cięcia na mokro glazury też. Chciałbym coś co pozwalało by przeciąć cegłę jednym precyzyjnym ruchem. Myślałem o przecinarce do metalu w której zamienił bym tarczę na diamentową. Idealne było by urządzenie które po za cięciem pionowym przystosowane było by do cięcia wzdłuż i pod kątem. Nie mam z tym doświadczenia zawsze używałem diaksa. No ale tu wymagana jest większa precyzja. Pomóżcie proszę.

Pozdrawiam

J.

Edytowane przez Jerry-Mc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja używałem tych narzędzi .

 

http://www.budujesz.pl/dedra-stojak-do-szlifierki-katowej-180-230mm-1304-56085/

 

http://www.specnarzedzia.pl/item44219_metabo_wx_2200_230_szlifierka_katowa_230mm.aspx

 

Stojak może nie jest zbyt precyzyjny ale moim zdanie wystarczy.

Tarcza- najpierw używałem dedry turbo diamentowej ,ale póżniej zacząłem używać cegieł z innej partim i okazało się ,że mają wiecej korundu i diamentowa nie dawała rady i dopiero zwykła tarcza do kamienia poradziła sobie.

M

Mam nadzieję ,że trochę pomogłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cegła szamotowa i jej odmiany dobrze się kroi w ręku. Pyli, ale można obyć się bez okularów, ponieważ nie strzela małymi odpadkami. Zresztą okulary zaraz zaszłyby pyłem, chyba że maszyna miałaby pochłaniacz pyłu. Przetarcie okularów na sucho = zniszczenie szkieł okularów .

Robiłem próby cięcia z prowadnicą, ale w końcu nauczyłem się kroić z reki przykładając cegłę do tarczy. Nadcina się po trochu z każdej strony i te rowki są potem prowadnicą dla tarczy. Dobrze sprawdzają się tarcze o średnicy 400 mm, w tym silnik 2.5 - 3 KM o prędkości do 3000 obr/min. Sprawdzi się tu dawne urządzenie do cięcia metalu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za praktyczne rady. Wniosek jest jeden muszę kupić dużą dobrą kątówkę. Dokupię też stojak, nie wiedziałem, że takie coś istnieje. Co sądzicie o Makicie z tarczą 230mm. Na allegro można dostać za 800zł ale chyba kupię na angielskim abayu taniej o trzy stówy. Bogusław używasz tarczy 400mm? Czy tarczę tego rozmiaru można było by założyć na tą Makitę? A tak w ogóle to jestem pod ogromnym wrażeniem przyglądałem się dokładnie detalom jakie rzeźbiłeś w szamocie i byłem przekonany, że używasz jakiejś hiper super maszyny i że nie da się takiej płaszczyzny uzyskać z ręki. Może nie powinienem zadawać takiego pytania, ale czy używasz osłony, ja pracuje bez( na małym diaksie) na dużym pewnie bym się nie odważył.

Pozdrawiam

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płaszczyzna z ręki będzie dokładniejsza, gdyż mamy możliwość korygowania. Przy cięciu na prowadnicy tarcza ulega lekkiemu przekrzywieniu i w miarę cięcia odchyłka się zwiększa.

Osłona ławo regulowana i odsuwana była by dobrą pomocą.

Zaczynałem od kątówki 2 KW na prowadnicy z tarcza diamentową a potem wkładałem korundowe. Jednak taka maszyna do której da się włożyć 400 mm jest nieoceniona, bo nie tylko dobrze się przecina, ale szlifuje boki czy nadaje ładne kształty. Takie duże tarcze mają otwór montażowy o średnicy 30 mm. Jeśliby takie duże tarcze, to trzeba by szukać "kątówki" jakiej używają do cięcia asfaltów drogowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka jak tu też by chyba dała radę "dla jednego pieca" i jest chyba jednofazowa. Tarcza też nie mała - 355 mm.

Można je znaleźć pod: przecinarka do metalu:

http://allegro.pl/ukosnica-do-ciecia-metalu-przecinarka-2800w-bestcr-i4616446675.html

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dzisiaj oglądałem przecinarki. Wpadł mi w oko DeWalt całkiem zgrabnie zrobiona. Rozumiem, że używasz tarcz korundowych bo diamentowe mają tylko powierzchnię tnącą a w korundowych można używać powierzchnię boczną do szlifowania. W związku z tym mam kolejne pytanie. Czy boczny docisk cegły do takich tarcz nie niesie ze sobą niebezpieczeństwa, że przy niefortunnym, za mocnym docisku tarcza się rozpadnie? Idąc za Twoją radą zastanawiam się czy nie kupić używanej piły spalinowej do kostki. Taka maszyna była by bardziej mobilna no i mógłbym pozyskiwać (na wysypisku huty) fajne elementy szamotowe, korundowe itp. Również mógłbym zabierać ją na złomowiska gdzie można trafić na ciekawe rzeczy ( ostatnio znalazłem nieużywaną kuchnie węglową z początku lat pięćdziesiątych). Generalnie chciałbym żeby to był w miarę dobry sprzęt bo nie chcę poprzestać na jednym piecu. Idea jest taka by zacząć budować coś prostego nabrać wprawy i praktyki, potem przebudowywać, poprawiać itp. a w późniejszym czasie przechodzić do bardziej skomplikowanych konstrukcji. Bardzo podoba mi się pomysł na izolowany termos i dystrybucję ciepła do kilku odbiorników. Nie mam jednak wysokiej klasy materiałów ogniotrwałych i izolacyjnych a moja wiedza raczej nie wystarczy by realizować takie projekty, przynajmniej na razie.

Pozdrawiam

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej Jerry za nim coś kupisz, to sobie przetnij szamotówkę o różnym składzie Al "gościnnie"na podobnym sprzęcie w różnych kierunkach, a wtedy zobaczysz, które urządzenie da Ci satysfakcję.

Z tarczy diamentowej nie korzystam, bo słabo daje radę dla szamotu, nawet w standardowym przecinaniu. Owszem są filmiki z montażem i widać jak montażysta czasami coś przecina na diamentowej tarczy ruchem zdecydowanym. Tak, ale najczęściej jest to szamot z tych "miękkich".

Przecinanie wyrobów korundowych, to wyzwanie. Osobiście przecinałem tylko takie w granicy do 70% Al i tu sprawdzała się tarcza firmy Norton. Była zawsze wyraźnie lepsza od każdej innej. Nie przeczę, że są też lepsze, ale nie miałem możliwości sprawdzić.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...