Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bogusław_58

Recommended Posts

W tym roku mam tyle "własnej" roboty, że nie było mowy o robieniu taniego opału. Zakupiłem więc dwa rożne rodzaje brykietów. Na uwagę zasługuje brykiet lniany ukraiński. Poczytałem charakterystykę i wydał mi się dobry. Jak włożyłem do pieca - PORAŻKA ! Kostkę podzieliłem więc na trzy części, co dało efekt REWELACJI :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jeszcze jaka !

Dobrze idzie na pile do przerzynki poprzecznej ale porażką są "wióry", bo nie jest proste z nimi się bujać w domu przy palenisku. Na razie wróciłem więc znów do siekiery i na cztery części kostkę. Zaletą będą spore motylki pod pachami na wiosnę.

Jakaś "gilotyna" byłaby mile widziana :)

Chodzi oczywiście o najlepszą sprawność spalania i zminimalizowanie ilości popiołu. Na początku jak wkładałem kostkę to i w takim gabarycie był popiół, tyle że bardzo lekki. Jak rozdrabniam i dodaję trochę drewna, to popiół się "zminimalizował". Płomień niemal biały, więc jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam.

Przeróbka klocka kuchennego na piekarnik "w miarę ogarnięty" została zakończona. Inspiracją dla mnie był przede wszystkim RUSKI PIEC i piękny żar jaki powstawał w palenisku "głównym" w czasie palenia drewnem.

05917a538c531877med.jpg

Test ciągu w piekarniku, po otwarciu szybra łączącego piekarnik z wyjściem kominowym - pozytywny ;)

497f27767c2fe93dmed.jpg

Te "ognisko" w piekarniku pochodzi z rozdrobnionego brykietu drzewnego ok 0.4 kg.

9eb38d826a4cc631med.jpg

Pizza na tym rozpaleniu dała radę w 3 min. Oczywiście w palenisku pieca w tym momencie się paliło, co dawało ciepło dla piekarnika od zewnątrz.

37a7788dbeadf444med.jpg

Pizza była bardzo smaczna.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za przychylną recenzję.

Szerszy by się w tym klocku niestety nie zmieścił. 28 x 40 cm, bo 6 cm na długości musiałem i tak odciąć. Było więc trochę rzeźbienia w żeliwie a przy okazji drzwiczki zrobiłem odkręcane zamiast na nity i w miejsce szyby wstawiłem wstawkę żeliwną ze starych drzwiczek, z regulacją powietrza. Trzeba będzie poszukać trafionych blach pod ten gabaryt gdyż na razie mam tylko jedną. Termometr siedzi póki co na okrągło w celu edukacji ...a potem to już będzie na oko :)

Edytowane przez Bogusław_58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem o tylnej ścianie, którą wymieniłem na ściankę z wyjściem umożliwiającym wyprowadzenie spalin. Razem sporo roboty i całe szczęście, że byłem szkolony też w profilu ślusarz remontowy. Jedyne więc ograniczenie to potrzebny czas na takie rzeźbienie.

W planie był piekarnik z bębnów hamulcowych o średnicy 46 cm ale niestety by się nie zmieścił, wiec postarałem się o piekarnik żeliwny dostępny w sprzedaży.

Jeśli podejmę się następnej podobnej realizacji to wymiary klocka zostaną przyjęte w oparciu o posiadany piekarnik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szamot czy żeliwo ???

Najlepiej posiadać oba ;)

Głównie poszło o prędkość z jaką można włożyć pizzę do piekarnika po powrocie do domu, gdy piec jest wystudzony. Zakładam , że ciasto jest trzymane w lodówce i wystarczy je rozwałkować i położyć na blachę. Ciasto potrzebuje kwadrans więc dobrze by piekarnik był gotowy w 2 kwadranse.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekarniki z blachy nigdy jakoś nie były długowieczne w piecach kuchennych. Piekarniki żeliwne na pewno pociągną długo. Jednak po oględzinach żeliwniaka jaki miałem wcześniej w tym klocku, służącego jako podgrzewacz nieco niżej, to zauważyłem , że go "powykręcało", choć nie miał jakoś wyjątkowo gorąco. Co by więc by było gdyby mu dawać "z buta" prędką i wysoką temperaturą ??? Piekarnik żeliwny to obecnie 1000zł .

Piekarnik z bębnów hamulcowych , którego żeliwo jest jakości nieporównanie wyższej jakości, powinien przeżyć piec , inwestora i wykonawce :)

Do tej pory w piecach grzewczych wykonywano najwyżej podgrzewacze i drzwiczki po nich - często dzieła sztuki, do dziś można odszukać na aukcjach. Podgrzewacze były robione z cegły, grzane spalinami od zewnętrznej jej strony. Takich modeli , że jest piec grzewczy z piekarnikiem czy podgrzewaczem grzanym od zewnątrz i wewnątrz jednak raczej nie było.

Pizza na razie poszła w odstawkę, a w to miejsce pieką się kartofle w łupinach i są jakby z ogniska w smaku, choć nie trzeba rozpalać dodatkowo w piekarniku. Wystarczy położyć ziemniaki na półce piekarnika i pilnować, by ogień w palenisku był na dobrym poziomie. W planie nowe pomysły co włożyć do piekarnika, bo rozpalać w piecu i tak trzeba :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jam mam piecokominek z brudnym piekarnikiem ceramicznym. Da się w nim napalić ale ogrzewają go też spaliny z paleniska. Zaleta ceramicznego to że można tam piec po zakończeniu palenia w palenisku, czasami późnym wieczorem jak już się wypalił wsad w palenisku wstawiałem tam tażin i obiadek na następny dzień jak znalazł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I są to wynalazki SŁUSZNE, ale nie dla kogoś kto chciałby z nich korzystać profesjonalnie czyli w szerokiej ofercie przygotowywania posiłków/potraw. Są piecami grzewczymi mającymi przy okazji piekarnik.

Mój prezentowany piekarnik jest "wciśnięty" we wcześniejszy projekt, więc nie wszystkie parametru mógł osiągnąć. W związku z tym ujawnił się pomysł, by zaprojektować coś pod KUCHARZA a przy okazji niech grzeje dom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Funkcjonują w prosty sposób do siebie bardzo podobny.

Płomień z paleniska wchodzi do komory/dopalacza, w którym dopalają się gazy. Równocześnie ta część służyć może jako piekarnik lub podgrzewacz.

Oczywiście po skończonym paleniu ! No i "gitara" jak mówił Ferdynand :) Ja też jestem zadowolony !

Osobiście jednak potrzebuję piec, który poza grzaniem, będzie mógł funkcje pieczenia/gotowania uruchamiać jak najszybciej po rozpaleniu.

Dawne piece kuchenne tak miały, ale sprawność ich to ok 70% i nie kumulowały zbyt dużo ciepła na następne godziny. W rezultacie nawet na wsi zostały rozebrane jako zbędne a potrawy przeszły na piekarnik elektryczny i palnik gazowy.

Moje dociekanie , to piec grzewczy, który może być wykorzystany do pieczenia, na poziomie dawnego pieca kuchennego, czyli rozpalamy i już coś pieczemy lub gdy osiągnie żądaną temperaturę, z możliwością dalszego podkładania opalu do paleniska.

W obecnym piecu , który pokazałem na foto, dopalacz- ten okrągły czarny element. Jest zakończony płytą grzewczą, na której można gotować i sprawdzają się duże garnki z włożonymi do nich słoikami służącymi za konserwy. mięsne , rybne itp. chodzi o to ze trzeba je gotować do 3 godzin więc zgadza się to z cyklem palenia. Równocześnie nagrzany zostaje piekarnik, do którego można włożyć jakiś produkt/potrawę. Ciepło tegoż pieca starcza na 12 godzin. Po tym terminie trzeba rozpalić lub włączyć np pompę ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście jednak potrzebuję piec, który poza grzaniem, będzie mógł funkcje pieczenia/gotowania uruchamiać jak najszybciej po rozpaleniu.

Dawne piece kuchenne tak miały, ale sprawność ich to ok 70% i nie kumulowały zbyt dużo ciepła na następne godziny. W rezultacie nawet na wsi zostały rozebrane jako zbędne a potrawy przeszły na piekarnik elektryczny i palnik gazowy.

Moje dociekanie , to piec grzewczy, który może być wykorzystany do pieczenia, na poziomie dawnego pieca kuchennego, czyli rozpalamy i już coś pieczemy lub gdy osiągnie żądaną temperaturę, z możliwością dalszego podkładania opalu do paleniska.

.

 

Myślałeś nad czymś podobnym do pieca rakietowego. Palenisko z pionowym kanałem wznośnym jako dopalacz zakończone płytą do gotowania i odpływy do kilku kanałów opadowych (przepływ przez piekarnik lub podgrzewacz). Palenisko niestety musiało by być nad podłogą, najlepiej bezrusztowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten mój piecyk bardzo przypomina piec rakietowy, ale nie wiem czy jest jakiś "koszerny" opis, co jest piecem rakietowym a kiedy już nim nie jest.

Ma dwa wyjścia do dwóch klocków. W jednym jest piekarnik, a w drugim wężownica grzejąca wodę w bojlerze. Moc jest więc podzielona na pół, przez co zbyt długo muszę czekać na nagrzanie piekarnika i osiągam w nim max 160*C bez dodatkowego dorzucenia żaru do piekarnika. Klocek z piekarnikiem jest pokryty z góry blatem żeliwnym co uprościło konstrukcję ale zbyt chłodzi piekarnik. Prawdopodobnie jakby zmienić przykrycie na ceramiczne, to być może temperatura dojdzie wtedy do 200*. Tak naprawdę super piekarnik powinien mieć możliwość nagrzewania do temperatury zbliżonej do 300*C a wtedy nie ma potrawy coby jej nie dał rady :)

Moje te urządzenie składa się z trzech brył i w sumie razem waży do 3 tony, jeśli wodę przeliczę/zamienię na cegłę. Trzy bryły to duża utrata ciepła co jest zaletą dla ogrzewania ale wadą dla piekarnika. Jakby więc zbudować piec 3 tony w jednej bryle i z dwoma piekarnikami, z porównywalnym paleniskiem , to powinien osiągać szybkie ich nagrzewanie wraz z pożądanymi 300*C. Czyli jeden piekarnik, w jednej bryle i z tym samym paleniskiem będzie funkcjonował na pewno dobrze.

No i teraz pytania :) : oba z żeliwa czy jeden żeliwny a drugi z cegły ??? i drugie: palenisko po środku czy z buku ??? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu przykład do podglądnięcia: http://tech-piec.com.pl/oferta/piece-z-piekarnikiem-i-kuchenne/hu3400-13

Ciężar super, materiał użyty do budowy - super a reszta czyli zgoda na obsługę wg upodobań. Sprawność na dzisiejsze czasy za mała !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma dopalacza, w którym temperatura powinna wzrastać wraz ze zwiększaną sprawnością, a w to miejsce płomień ślizga się po blacie, który go wychładza. Następnie spaliny kierowane są w dół.Tu drugi o takiej samej konstrukcji ale większym trochę blacie, więc sprawność jeszcze mniejsza - 64,5% : http://tech-piec.com.pl/oferta/piece-z-piekarnikiem-i-kuchenne/llu1250

W moim jest tylko tylko kawałek blatu z jedną fajerką i płomień wchodzi do okrągłego dopalacza, na którym jest też nieduży blat. Następnie spaliny są kierowane do klocków i schodzą w dół.

Nie jestem w stanie policzyć sprawności ani jej zmierzyć, ale gdyby na te dwie kuchnie z linków włożyć mój okrągły dopalacz lub podobny, a zostawić tylko jedną fajerkę, to Tulikivi z automatu dopisałoby 25% :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...