Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom energooszczędny a sezonowy gruntowy magazyn ciepła


Recommended Posts

Chciałbym zachęcić do dyskusji na temat gruntowych magazynów ciepła i ich efektywności w budowie domków jednorodzinnych.

Na początek krótki rys historyczny - w latach 80-tych

opracowano koncepcję "Passive Annual Heat Storage" (PAHS)

 

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/kIKlq8KWI97vkVsOmZLcgQ?feat=directlink

Zakładała ona mieszkanie wewnątrz gruntowego akumulatora, który jest podgrzewany energią solarną (głównie przez przeszklenia oraz przepływ ciepłego powietrza w kanałach wokół domu wymuszonemu przez tzw. komin solarny) do temp. ok 25C. W chłodniejszej porze roku ciepło to jest oddawane do domu przez podłogę (brak izolacji podłogi) - dobra izolacja wnętrza domu powoduje, że temperatura podłogi pod koniec okresu grzewczego wynosi ok. 18C.

Dlaczego ciepło nie ucieka na zewnątrz?

U podstaw projektu leży obsrewacja, że w suchym gruncie sezonowe zmiany temperatury sięgają 6 m (w wilgotnym 12 m) - tzn. średnia prędkość propagacji ciepła wynosi ok. 1 m/miesiąc. Projekt przewiduje utworzenie nad domem parasola ochronnego z izolacji przeciwwilgociowej z zadaniem utworzenia pod min złoa suchego gruntu, by zapewnić duży opór cieplny i niską "prędkość" przepływu ciepła oraz wyeliminowania przepływu wody, która może z łatwością "wymyć" zmagazynowane ciepło. Izolacja cieplna pod izilacją wodochronną ma wytworzyć opór cieplny porównywalny z 6 m warstwą suchego gruntu. "Parasolka" powinna otaczać dom 6 m pasem suchego gruntu - wówczas podczas 6 zimowych miesięcy ciepło "nie zdąży" uciec przed nowym sezonem solarnym. Oddziaływanie cieplne sięga również 6 m w głąb - gdzie temperatura się stabilizuje. Ładowanie akumulatora (osiągnięcie zakresu sezonowych wahań 25C - 18C - 25C) trwa 3-5 lat.

Wady:

- "ograniczone" możliwości architektoniczne (kształtowania wyglądu zewnętrznego

- olbrzymie prace ziemne

- duże sezonowe zmiany temperatury

Reasumująć - tylko dla fanatyków z własną koparką :wink:

 

Naturalnym kierunkiem rozwoju było uelastycznienie koncepcji architektonicznej :

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/9xMQVTiQQ7tUnuntPUVNMw?feat=directlink

Magazyn ciepła znajduje się pod domem - ciepło jest przekazywane przez nie izolowaną cieplnie podłogę

Dom jest otoczony 6 m pasem izolacji cieplnej i przeciwwilgociowej

Ciepło jest akumulowane dzięki przepływowi powietrza przez akumulator systemem rur o średnicy 100-150 mm (4-6") umieszczonych na głębokości kilku metrów - wymuszenie ciągu - komin solarny

 

Wady - jak poprzednio - duże zmiany temperatury podłogi, bardzo duże prace ziemne - szeroka opaska izolacyjna, rury na dużej głębokości.

Ponadto w strefie oddziaływania cieplnego - 6 m - nie powinno być lustra wody lub skał, ktore przyspieszą rozładowanie akumulatora.

 

Analiza tych wad doprowadziła do opracowania koncepcji AGS (Annualized Geo Solar) :

http://picasaweb.google.pl/lh/photo/iOKOKEopER5IvYLWKE7YeQ?feat=directlink

Zakłada ona magazynowanie ciepła tuż pod podłogą w temperaturze sięgającej 35C - niekorzystny wpływ wysokiej temperatury wyeliminowano poprzez wprowadzenie izolacji w środkowej części domu (3 m od ścian zewnętrznych) - dzięki przepływowi gorącego powietrza (temp. 50-60C) z kolektorów lub z połaci dachowej. Opaska zewnętrzna w zależności od rodzaju podłoża jest relatywnie wąska -6-8' (1.8-2.4 m), położona na głębokości ok.0.6 m (spadek ok. 10 stopni) - jednak dystans od źródła ciepła - 6 m jest zachowany.

Płytko położone rury (przepływ dzięki ciągowi naturalnemu lub niewielkie wspomaganie wentylatorem) ograniczają prace ziemne oraz dopuszczają występowanie lustra wody lub skał na głębokości zaledwie 2 m.

AGS opracowano dla klimatu Seattle (stan Waszyngton) - temperatury i nasłonecznienie (1600 godzin) podobne do naszych.

Zalety - relatywnie małe prace ziemne i relatywnie niskie nakłady na opaskę izolacyjną (ktora jednak całkowicie zabezpiecza przed przemarzaniem i wysadzinami - wystarczą płytkie ławy)

Pytanie - jak wykorzystać te idee w praktyce - szczególnie system AGS - podobieństwo systemu Isomax nie jest chyba przypadkowe - jednak z badań doświadczalnych wynika, że po 3 latach w systemie typu Isomax, maksymalna temperatura osiągnęła 25C (wykres w artykule pdf na stronie http://www.terrasol-th.com) - czy realne jest osiagnięcie 35C?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wnioski ?

 

1 - W naszych warunkach, gdzie średnia temperatura w okresie grzewczym wynosi 2C, a temperatura gruntu zimą na głębokości 1-2 m wynosi 4C - budując dom energooszczedny - podłogę ocieplamy izolacją w zasadzie takiej samej grubości jak ściany - tzn ok 20 cm - powstaje przy tym zasadniczy problem jak pozbyć się mostka cieplnego na połaczeniu ściany z fundanentem (pustaki isomax, szkło piankowe itp.).

 

2 - Optymalnym kształtem domu energooszczędnego jest "kostka" (sześcian) ponieważ ma najlepszy stosunek powierzchni utraty ciepła do objętości - ogranicza to dość znacznie swobodę kształtowania domu.

 

3 - zastosowanie sezonowego magazynu ciepła (np AGS) - praktycznie eliminuje problem obwodowego mostka cieplnego - ściana fundamentowa ma temperaturę ok. 18-20C.

 

4 - Uzyskanie tak korzystnych temperatur wymaga oprócz instalacji podgrzwającej grunt energią solarną otoczenia domu opaską o szerokości zaledwie 2-2.5 m (na głębokości 0.6-0.9 m - opaski przeciw-wysadzinowe gwarantujące brak przemarzania fundamentów mają szerokość 0.5-1 m)- znacznie przy tym rerdukując zapotrzebowanie na izolację podłogi (bilans wyjdzie chyba na zero - brak dodatkowych nakładów).

 

5 - Zastosowanie AGS praktycznie wymaga budowy domu rozległego (może być parterowy bez poddasza użytkowego) - wymaga zachowania odległości 3 m między skrajnymi elementami grzejnymi systemu AGS, a ścianami zewnętrznymi.

 

6 - Wskaźnik A/V traci znaczenie - duża powierzchnia parteru zwiększa magazyn ciepła i powierzchnię przejmowania ciepła z magazynu (ogrzewaną) - utrata ciepła odbywa się tylko przez ściany zewnętrzne i strop.

7 - Magazyn ciepła ogrzewany hydraulicznie (kolektor z rurek pex pod dachówką) można zbudować relatywnie tanio - rozwiązania są opisane m.in. w wątku "dom pasywny, 3 litrowy...".

 

8 - Można również zastosować kolektor powietrzny wykorzystując przestrzeń wentylacyją południowej połaci dachowej oraz prosty system rur wykorzystując opisane na forum doświadczenia z budowy GWC.

 

Pewnym ograniczeniem są jednak korzystne warunki gruntowe (pożądany niski poziom lustra wody, brak przepływu wody pod budynkiem)

Należy również pamieteć, że właściwe "naładowanie" akumulatora trwa kilka sezonów.

 

Myślę, że warto się zastanowić nad zastosowaniem sezonowego gruntowego magazynu ciepła - przy relatywnie tanim wykonaniu pozwala na znaczne ograniczenie strat ciepła przez podłogę (w stosunku do klasycznego rozwiązania posadowienia i ocieplenia budynku), eliminuje mostki cieplne (ich ograniczenie za pomosą szkła piankowego jest dość kosztowne) oraz pozwala budować rozległe domy parterowe - istotne dla nieprzepadających za schodami :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylka na frędzel taka zabawa?

Z punktu widzenia "Żeby mieć" - ok zgadzam się - fajna rzecz.

Z punktu widzenia przez pryzmat własnego portfela - lepiej wybudować pasywny w którym nie musisz się zastnawać na kwestią dostarczenia ciepła. Bo potrzebujesz go niewiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to rozwiązanie zaprojektowane dla domów pasywnych i pracuje bardziej jako - bariera ograniczająca straty ciepła w grunt, niż system ogrzwania - bezwładność ma być tak duża, by sezonowe wachania temperatury podłogi nie przekraczały 4C i mieściły się zakresie - min 20C (koniec sezonu grzewczgo) max 24C (początek okresu grzeczego - alumulator w pełni naładowany) bez jakiejkolwiek regulacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się nad pojemnością cieplną takiego magazynu i założyłem, że źródłem cieoła będzie kolektor powietrzny podobny do GWC - stąd 4 rury po 10 m w rozstawie 1 m (strefa oddziaływania cieplnego 0.5 m) - wymiary części grzejnej wynoszą zatem 5x10 m, a uwzględaniając 3 m odstępu do ścian zewnętrznych wymiary domu wynoszą 11 x16 = 176 m2.

Zakładam, że w magazynie ciepła można wyróżnić 4 strefy :

strefa A - grzewcza 5 x 10 m i grubości 1 m - w ktorej temperatura średnia może osiągnąć 30C, o pojemności ok 50 m3;

strefa B - o grubości 1.5 m otaczająca strefę A - w ktorej temperatura średnia może osiągnąć 20C, o pojemności ok 150 m3;

strefa C - o grubości 1.5 m otaczająca strefę B - w ktorej temperatura średnia może osiągnąć 12C, o pojemności ok 400 m3;

strefa D - zewnętrzna - otaczająca strefę C - sięgająca 6 m - w ktorej temperatura średnia może osiągnąć 7C, o pojemności ok 1000 m3.

Wówczas przy pojemności cieplnej gruntu 0.5 kWh/m3K i temperaturze gruntu przed podgrzaniem 5C należy "wpompować" :

strefa A - QA = 50 m3 * 0.5 kWh/m3K * 25C =625 kWh

strefa B - QB = 150 m3 * 0.5 kWh/m3K * 15C =1125 kWh

strefa C - QC = 400 m3 * 0.5 kWh/m3K * 7C =1400 kWh

strefa D - QD = 1000 m3 * 0.5 kWh/m3K * 2C =1000 kWh

Razem ok. 4200 kWh - raczej nie zbyt dużo.

Może jakiś istotny błąd w tych szacunkach?

Zakładając na podstawie danych eksperymentalnych (np. http://www.terrasol-th.com ) , że w sezonie grzewczym nastąpią spadki temperatury:

w strefie A - o 10C (do średniej 20C);

w strefie B - o 5C (do średniej 15C);

w strefie C - o 2C (do średniej 10C);

(strefa D traktowana jest jako buforowa) - ilość utraconego w ciągu sezonu cepła można oszacować na ok. 1000 kWh (25% pojemności akumulatora).

Biorąc pod uwagę zarejestrowane spadki temperatury, dane ekspermentalne potwierdzają tak małą względną ucieczkę ciepła - jest to wynikiem nie tyle świetnej izolacji, co dużego oporu dyfuzyjnego gruntu.

Mam jednak wątpliwości co do oszczacowanej pojemności magazynu - miałem nadzieję na wartość 3-4 razy większą. Nie widzę rezerw na wstępne ogrzewanie CWU (zimą woda dopływająca z zewnątrz ma temperaturę ok. 5C i podgrzanie o 20C do 25C w magazynie ciepła to pokrycie 50% potrzeb). Proszę o weryfikację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do wskaźnika A/V, zakładając, że dom jest parterowy, a ściany mają wysokość 3 m - powierzchnia ucieczki ciepła wynosi:

strop 11 x 16 = 176 m2

ściany (2 x 11 + 2 x 16) x 3 = 162 m2

razem 338 m2 (podłoga stanowi barierę cieplną)

 

W klasycznym domu pasywnym o tej samej powierzchni powinny być przynajmniej 2 kondygnacje stąd powierzchnia parteru 88 m2 i długość ściany 9.4 m (kwadrat). Wówczas :

powierzchnia ścian 4 * 9.4 m * 6 m (2 kondygnacje) = 225 m2

podłoga na gruncie i strop - 176 m2

razem 401 m2

AGS jest korzystniejszy - mimo tylko 1 kondygnacji(!) - nie dotyczą go standardowe zalecenia domu pasywnego (kształt kostki, brak okapów itp.) - energię solarną wykorzystuje gdy jest potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie znalazłem informacji o grubości izolacji "prarasola" (opaski). Sądzę, że jej opór cieplny przy ścianie powinien być porównywalny z oporem 6 m suchego gruntu, natomiast na zewnątrz może spadać praktycznie do zera.

 

Podchodząc klasycznie opór cieplny gruntu, przy lambda gruntu =1,5 W/mK, wynosi 6/1.5 = 4 m2K/W

wówczas równoważna grubość styropanu wynosi 4 m2K/W x 0,04 W/mK =16 cm

Czy jest to jednak prawidłowe podejście?

Ponadto znalazłem informacje, że lambda dla suchego piasku może spaść nawet do 0.4 W/mK chociaż najczęściej w symulacjach przyjmowano 1.3-1.4 W/mK (dla stadardowego gruntu o naturalnej wilgotności w literaturze przyjmuje się 1.7-1.8 W/mK, w mokrym gruncie gliniastym sięga 2.3 W/mK, a dla zamarzniętego wynosi 2,8 W/mK) - ile przyjąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może podejście z drugiej strony - tzn. grubości ścian domu pozwoli oszacować gruboć opaski - bezpośrednio przy budynku powinna być przecież porównywalna.

Don Stephens - pomysłodawca AGS - zaleca ocieplenie dachu (stropu) izolacją o oporze R=50 [h F ft2/BTU] - po przeliczeniu udpowiada to 25 cm dobrego styropianu (opór jednego cala styropianu wynosi 4-5 .../BTU),

natomiast zalecany opór ocieplenia ścian powinien wynosić R=40 .../BTU - co odpowiada 20 cm dobrego stryropianu.

Biorąc pod uwagę, że opaska znajduje się pod warstwą 0,6 m suchego gruntu (wymagana obsypka) można uznać, że jej grubość bezpośrednio przy budynku powinna wynosić od 16 do 20 cm styropianu (w zależności od przyjętego efektu oddziaływania warstwy gruntu).

Zakładając 3 m szerokości opaski (3 pasy po 1 m) jej grubość co metr powinna stopnowo maleć. Ponieważ spadek temperatury w gruncie (mierząc od środka domu do końca opaski) nie ma charakteru liniowego wydaje mi się, że poszczególne pasy powinny mieć grubość odpowiednio 20 cm, 10 cm oraz 5 cm lub 16 cm, 10 cm oraz 5 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylka na frędzel taka zabawa?

Z punktu widzenia "Żeby mieć" - ok zgadzam się - fajna rzecz.

Z punktu widzenia przez pryzmat własnego portfela - lepiej wybudować pasywny w którym nie musisz się zastnawać na kwestią dostarczenia ciepła. Bo potrzebujesz go niewiele.

Dom pasywny ma wiele ograniczeń, o których zresztą pisze mn22.

Idea o której pisze mn22 jest moim zdaniem słuszna. Można by się zastanowić, czy magazynu ziemnego nie zastąpić zbiornikiem (basenem) wodnym. Tę samą ilość energii można zmieścić w mniejszej objętości. Mniejszą objętość łatwiej też zaizolować termicznie. Z wody łatwiej też czerpać ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wsparcie!

 

Opisywany gruntowy magazyn ciepła w zasadzie ma tylko 1 zaletę - niską cenę (przy dobrym planowaniu) - to koszt opaski izolacyjnej (ale można trochę zaoszczędzić na izolacji podłogi) oraz systemu pompująego ciepło z dachu (brak izolacji chroniącej magazyn ciepła dookoła - z każdej strony).

 

Jego pojemność cieplna z punktu rozpatrywanego okresu rozładowania (ciepła ma wystarczyć na cały sezon) jest relatywnie mała i możliwość wykorzystania go do wstępnego podgrzewania CWU jest praktycznie wykluczona.

 

Dlatego coraz lepiej rozumię ideę gruntowego rurowego rekuperatora systemu Isomax (rura w rurze) - jego zadaniem nie jest tylko odzyskiwanie ciepła do podrzewania zasysanego powietrza - może nawet ważniejszym zadaniem jest regeneracja magazynu ciepła przez cały sezon grzewczy - wówczas można wykorzystać magazyn do wstępnego podgrzewania CWU! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jego pojemność cieplna z punktu rozpatrywanego okresu rozładowania (ciepła ma wystarczyć na cały sezon) jest relatywnie mała i możliwość wykorzystania go do wstępnego podgrzewania CWU jest praktycznie wykluczona.
Zakładając dom pasywny o powierzchni 100m2 i jego zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania 15kWh/m2/rok otrzymujemy 1500kWh. Na ciepła wodę zakładając zużycie 200L wody o temp. 55 st. C potrzeba ok. 3800kWh energii. Razem daje to 5300 kWh. Oczywiście nie cała tą energię musimy magazynować w cyklu całorocznym. Ciepła woda co najmniej w 50% mogłaby być podgrzewana bezpośrednio przez solary.
Dlatego coraz lepiej rozumię ideę gruntowego rurowego rekuperatora systemu Isomax (rura w rurze) - jego zadaniem nie jest tylko odzyskiwanie ciepła do podrzewania zasysanego powietrza - może nawet ważniejszym zadaniem jest regeneracja magazynu ciepła przez cały sezon grzewczy - wówczas można wykorzystać magazyn do wstępnego podgrzewania CWU! :lol:

Wymiennik rura w rurze IMHO wcale nie jest lepszy od zwykłego GWC i osobnego rekuperatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że jest lepszy czy tańszy (uważam, że rury z dobrego PCV wytrzymają dłużej niż niż te stosowane przez isomax - ale mogę się mylić) - chodzi mi tylko zasadę uzupełniania ciepła w magazynie, w sezonie grzewczym dzięki przypływowi przez złoże zużytego powietrza. W oryginalnym AGS nie ma tego elementu, ale nie ma również wstępnego podgrzewania CWU.

 

Z przedstawionego wyżej bilansu wynika, że CWU jest jednak problemem i podgrzewanie jej w gruntowym magazynie z 5C do 20-25C przy docelowej temperaturze ok. 45C to ok. 50% potrzebnej energii.

Jeśli przyjąć, że 3800 kWh to rocze zapotrzebowanie - wówczas w okresie zimowym do podgrzewania CWU należy zużyć ok. 2000 kWh. W efekcie przy wstępnym podgrzewaniu do 25C, magazyn ciepła powinien dostarczyć ok. 1000 kWh - wówczas zabraknie na ogrzewanie - krótko mowiąc nie wystarczy na 7 miesięcy (magazyn wyczerpie się po 3-4 miesiącach) - stąd potrzeba uzupełniania ciepła np. za pomocą zużytego powietrza (bo trudno liczyć zimą w naszym klimacie na solary - chyba taniej uzupełniać ciepło prądem).

 

Osobiście nie jestem przekonany do reku - a w zasadzie do uzyskiwanej proporcji nakład/efekt - przy obecnych cenach central i energii. Ciekawym alternatywnym rozwiązaniem jest szwedzki system Resaro :

 

http://resaro.se/rootfold/rotf.pol/resasyst.html

 

Zakłada on wentylację nawiewno-wywiewną ale bez rekuperatora i GWC.

Powietrze zimne jest pobierane przez warstwę ocieplenia (wełna), ktore służy jednocześnie za filtr (jego trwałość jest oceniania na 200 lat). Powietrze przepływając przez ocieplenie w kierunku wnętrza budynku przechwytuje ciepło "uciekające" na zewnątrz ( zwiększająć efektywną grubość izolacji o 40% :D ) i zabiera je z powrotem do środka budynku, uzyskując przy tym temperaturę ponad 10C.

Zużyte powietrze jest "pompowane" pod budynak tworząc tam mały mazyn ciepła, który ogranicza ucieczkę ciepła z budynku do gruntu (a ten w Szwecji jest skalisty i świetnie przewodzi ciepło :wink: - stąd m.in 0,5 m porowata podsypka z tłucznia).

 

Generalnie zastanawiam się nad systemem bez rekuperatora pobierajacm powietrze jak w systemie Resaro (perforowane rury melioracyjne pod warstwą wełny) - natomist zużytym powietrzem regenerującym gruntowy magazyn ciepła - pozwoli to na wstępne podgrzewanie CWU - powstanie zatem rekuperator : zużyte powietrze/CWU :) .

Czy to ma szansę się zbilansować? :-?

Ponadto zamierzam zastosować ogrzewanie również takie jak w systemie Resaro - tzn. niezależny od wentylacji obieg (nadmuch) ciepłego powietrza bezpośrednio pod podłogą - w efekcie 50% ciepła jest przekazywane przez konwekcję, a 50% przez promieniowanie podłogi (temperatura podłogi (może być drewniana!) ok. 22-24C, a temperatura powietrza nie przekracza 30C - ale tuż nad gruntem - stad tak ważna wysoka temperatura gruntu i obecność magazynu ciepła!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Kiepska wiadomość - gruntowy wymiennik ciepła pod budynkiem systemu isomax powinien mieć 70-80 m, a jego cena kształtuje się na poziomie 20-25 tys. zł - istnieją zdecydowanie tańsze rozwiązania - takie (nierdzewna rura w rurze) w systemie AGS raczej się nie zwróci :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

Witam wszystkich forumowiczów.

 

Odświerzam ten bardzo ciekawy temat, ale jak się okazuje nie inspirujący do dyskusji.

 

Najpierw małe podsumowanie:

 

Chciałbym zachęcić do dyskusji na temat gruntowych magazynów ciepła i ich efektywności w budowie domków jednorodzinnych.

 

Raczej dyskusja nie była zbyt ożywiona (zwłaszcza że 90% postów jest autora wątku).

 

Po drugie

Dom energooszczędny a sezonowy gruntowy magazyn ciepła

 

I fajnie się zaczęło, a po kilku postach postanowiliście zbudowaać dom pasywny na gruntowym akumulatorze realizujący funkcje grzewcze i wstępne podgrzanie c.w.u. - co okazało się niewykonalne.

 

 

Nie mam nic do pogłębiania założonych idei, ale chciałbym trochę ograniczyć zakres wątku, a właściwie podyskutować teoretycznie na podstawie założonego przypadku.

 

Dlaczego?

 

Ano nie mam nic przeciwko wykorzystaniu Gruntowego Akumulatora Ciepła ( nazwijmy to w skrócie GAC) w praktyce, a właściwie planuję wykonanie domu z takim ustrojstwem, a nic nie jest tak dobre jak konstruktywna dyskusja kilku ludzi z otwartą głową.

 

Nie komplikując tematu weźmy do dyskusji wyjściowe jakie przyjął założyciel wątku;

 

Zastanawiałem się nad pojemnością cieplną takiego magazynu i założyłem, że źródłem cieoła będzie kolektor powietrzny podobny do GWC - stąd 4 rury po 10 m w rozstawie 1 m (strefa oddziaływania cieplnego 0.5 m) - wymiary części grzejnej wynoszą zatem 5x10 m, a uwzględaniając 3 m odstępu do ścian zewnętrznych wymiary domu wynoszą 11 x16 = 176 m2.

 

Rozsądna wielkośc chałupy parterowej bez użytkowego poddasza.

 

Jeśli wyliczenia akumulatora wykonane przez mn22 są poprawne (nikt ich nie zanegował, choć uważam za niedoszacowane), a wartości podane przez HenoK'a (chylę czoła przed jednym z najrozsądniejszych i spokojnych doradców) przyjmiemy jako wyjściowe dla pasywnego, to jasno wynika, że efekt zakładany na początku niekoniecznie zastał osiągnięty - jeśli chodzi o bilans i możliwość wykorzystania użytecznego ciepła z GAC. Zwłaszcza mija się z celem rozpatrywanie dodatkowo podgrzewania c.w.u.

 

To co mnie intryguje, to powiedzmy podniesienie temperatury akumulatora o powiedzmy dla kazdej strefy relatywnie o A-10stC, B-8stC i C-4stC. To załatwiłoby sprawę jeśli chodzi o bilans. Efektywnie czy można tę całość wykorzystać? Gdyby użyc do ogrzewania powietrz nawiewnego to pewnie tak.

 

Jak sądzicie?

 

Osobiście chcę zastosować inne rozwiązanie, ale o tym później

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Autorzy (pomysłodawcy) AGS zakładają tylko naturalną propagację ciepła do wnętrza domu i przewidują izolację termiczną tylko w strefie środkowej (zbyt ciepłej dla bezpośredniego kontaktu).

Ja zamierzam tylko zmiejszyć różnicę temperatur między gruntem a podłogą aby "uciec" od konieczności budowania kostki.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years później...
  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...