tula 23.02.2009 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 Marzy mi się choć jedno, jedyne drzewko owocowe. W ramie okna, na tle ciemnej zieleni bluszczu. Rajska jabłoń. Niech by kwitła biało różowo, jabłuszka miała czerwone a liście zielone inaczej Gdzie mam jej szukać ? Pomóżcie, proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tula 23.02.2009 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 Dopiszę jeszcze, że byłam w dwóch centrach ogrodniczych osobiście, nie mają, wyguglowałam aukcję rajskiego drzewka, ale już zamkniętą, poza tym, jabłonka miała kwiaty czerwone. Jeśli ktoś może polecić link ze szkółką godną polecenia, bardzo proszę. A może to jeszcze zbyt wcześnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 23.02.2009 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 Odbierz PW tulo. ********* http://www.thebrentonarboretum.org/Tree_Botanical_Names/images/Malus_img_2.jpg http://www.thebrentonarboretum.org/Tree_Botanical_Names/images/Malus_img_3.jpg http://www.thebrentonarboretum.org/Tree_Botanical_Names/plant_trees_botanical_name.asp?Name=Crabapple&Botanical=Malus&Page=Malus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nagietka_a 16.10.2009 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Bardzo mi się te rajskie jabłonki podobają a jakie sa tak mniej wiecej ich ceny? Czy dostane takie szczepione na wys 180 cm, 2m? Chodzi mi żeby posadzić 3 obok siebie i ładnie formować korony żeby powstały takie 3 parasole Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysiek_rz 16.10.2009 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Niedaleko mojego miejsca zamieszkania rośnie taka rajska jabłoń obrysem konarów zachodząca na chodnik dla pieszych. Jabłoń ta obficie owocuje, a jak owocki dojrzeją to spadają na chodnik. Pomijam już że leżą sobie i można na nich się pośliznąć , bo dla działkowiczów i ogrodników może to nie mieć znaczenia, problem natomiast większy jest z gniciem tych jabłuszek. W promieniu kilku metrów unosi się nieprzyjemny zapach zgniłych jabłek a nad murawą lata mnóstwo os. Trzeba się zastanowić przed sadzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 20.10.2009 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2009 Iiieeeee taaaaam. Wystarczy zebrać z drzewka dojrzałe i zrobić pyszne konfitury,albo korzenny sok lub kompot - mniam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 25.10.2009 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 jedną z mniejszych odmian jest "Ola" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 25.10.2009 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 jedną z mniejszych odmian jest "Ola" Żeby jeszcze była mniej wrażliwa na Venturia inaequalis.. .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 25.10.2009 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 Fakt. Ale jesli wokoło nie ma żródła zakażenia to może przeżyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 25.10.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 Fakt. Ale jesli wokoło nie ma żródła zakażenia to może przeżyje. "wokoło" tzn. w jakiej odległosci A ponadto Malus 'Ola' nie odbiega specjalnie wielkością od innych, moim zdaniem, ładniejszych odmian . .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 25.10.2009 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 ta akurat znam dośc dokładnie, bo mam pod oknem. Podałam polską odmianę, bo nie wiem jak z dostępnością w Polsce tych, które podała hanka55 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 25.10.2009 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 ta akurat znam dośc dokładnie, bo mam pod oknem. Podałam polską odmianę, bo nie wiem jak z dostępnością w Polsce tych, które podała hanka55 Nie trzeba szukać (jak 'hanka55') obrazków na stronach zagranicznych ogrodów botanicznych . Warto wejść tutaj: http://www.zszp.pl i wpisać do istniejącej tam wyszukiwarki: "Malus" lub "Jabłoń" , która wyrzuci kilkadziesiąt odmian jabłoni ozdobnych wraz z ich opisami, zdjęciami oraz producentami w Polsce poszczególnych odmian. Opisy są dosyć dobre i wiarygodne - tak się składa, że znam osobiście ich autorkę . Nie jestem jakimś przeciwnikiem odmiany Malus 'Ola", chociażby dlatego, że jej twórcą jest mój młodszy kolega Jacek G. .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 25.10.2009 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 Problem jest w tym, ze wiele roślin i odmian tam prezentowanych znam z autopsji i wcale nie osiągają takich rozmiarów, czy pokroju jak jest to sugerowane. Co więcej - wystepują istotne różnice między katalogiem związku a twoim Mnie, nie szkółkarzowi, trudno znać cały rynek szkółkarski na wyrywki - z ofertą mogę zapoznać się na targach (w tym roku nie było Polagry ogrodniczej!) czy podczas wizyt w szkółkach. "Ola" to po prostu najmniejsza jabłonka, jaką znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 25.10.2009 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2009 Co więcej - wystepują istotne różnice między katalogiem związku a twoim Nie widzę takich istotnych różnic w opisach wielkości roślin. Zresztą nie muszą być identyczne . Często "różnice" wynikają z tego, że np. jest napisane o tej samej roślinie: 1. ... Dorasta do 25-30 metrów... lub 2. ... W wieku lat 10 osiąga 8-10 metrów wysokości... Nie ma w powyższych określeniach wielkości istotnej różnicy lub kardynalnych błędów. My w swoim katalogu staramy się podawać wielkość roślin w wieku około 10 lat, gdyż uważamy, że ma to bardziej praktyczne znaczenie. Z reguły nie podajemy do jakiej wysokości rośliny w ostateczności dorastają, ani jaki jest ich roczny przyrost. Ponadto zwłaszcza w przypadku nowych odmian często nikt jeszcze nie wie jaką docelowo osiągną wielkość W miarę uzyskiwania wiedzy z własnych obserwacji oraz wiarygodnych informacji z rozmaitych źródeł staramy się dane w naszym katalogu na bieżąco uzupełniać i korygować. Nasz katalog nie pretenduje by być obowiązującym wzorcem doskonałości .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 26.10.2009 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2009 no wiesz, jest różnica między szczodrzeńcem Cynii do 1,2 m a 1,5-2 mSzczodrzeniec czerniejący który ja widziałam (starszy okaz) miał max 1,5 m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 27.10.2009 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2009 no wiesz, jest różnica między szczodrzeńcem Cynii do 1,2 m a 1,5-2 m Szczodrzeniec czerniejący który ja widziałam (starszy okaz) miał max 1,5 m. Szczodrzeniec czerniejący 'Cyni' - w moim katalogu: "...dorastający do 1,5 m wysokości". - w katalogu związku szkółkarzy: "Osiąga wys. 1,5-2 m" No i to stanowi dla Ciebie taką istotną różnicę: w wielkości tego szczodrzeńca ? Obyśmy mieli tylko takie problemy .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.11.2009 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 jest jednak różnica między 1,2 a 2 m pierwszy nie osłoni od sasiada a drugi już tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tula 05.11.2009 07:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2009 Skorzystam z tego, że ktoś odgrzebał mój wątek . Z braku docelowego miejsca zostały mi w doniczkach plastikowych dwie róże na pniu ( miały niedorozwinięte pączki ) i lilak przecudnej urody, z resztką liści. Z braku własnego rozumu tuż po pierwszym przymrozku ( a z tydzień temu ) wstawiłam towarzystwo do domu . Róże rozkwitły a lilak puszcza pączki. I co ja mam teraz zrobić ? Na parceli mam jeszcze dom, który nie jest ogrzewany, ma małe okienka, temperatura zimą oscyluje tam w okolicach kilku stopni powyżej zera. Poradźcie coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.11.2009 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 rzeczywiście należałoby stopniowo przyzwyczaić rośliny do zimna.Wystaw do tego nieogrzewanego domku a potem na dwór. Lilaki sa przecież bardzo wytrzymałe na mroz, dlaczego się obaiasz? A róże owiń matą słomianą lub zadołuj pod niewielkim kątem i koronke przykryj liśćmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tula 06.11.2009 20:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2009 Elfirku, obawiam się o Krassawicę, bo puściła cholera pączki. Jak puściła, to krążą w niej soki, ktore mogą zamarznąć. Źle myślę ? Jak zamarzną, to porozsadzają to, w czym krążą, tak ? Ale Mirek poradził bym zakopała z doniczką, tak zrobiłam. Róże tez zakopałam, są raptem dwie więc je opatulę, zwłaszcza miejsce szczepienia. Czym opatulić, jak zadołowane prosto ? Mam resztki wełny od ocieplenia stropu, gustowna, różowa pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.