monikaa13 24.02.2009 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 W zeszłym roku dostałam malutkie drzewko pomarańczowe z hipermarketu. Przesadziłam je do dużej donicy i rosło pięknie. Miało duzo owoców i liści. Stało na dworzu dopóki nie zrobiło się chłodno. Na zimę przestawiłam do domu. Wszystko było ok. W domu mamy temp. ok. 24 stopni. W grudniu wyjechaliśmy na 2 tygodnie. Dom zostawiliśmy całkowicie zaciemniony roletami zewn. W mieszkaniu utrzymywała się temp. ok. 20st. Przed wyjazdem drzewko nie miało owoców. Po powrocie drzewko było całe w owocach i miało pełno liści. Jednak z każdym tygodniem było coraz gorzej. Myslałam, że to przejściowe ale teraz drzewko nie ma żadnych owoców i nie ma już prawie liści RATUNKU - CO ROBIĆ!!!!!!!!!! Czy przyczyną tego może być zbyt wysoka temp. Po przyjezdzie znów mieliśmy ok. 24st. Co mogę w tej sytuacji zrobić? Jak podlewać? Może wynieść do piwnicy ale tam będzie pewnie nie więcej niż 10st. Pomóżcie. To było takie ładne drzewko ale ja nie mam daru do roślin, każda mi pada i myślalam, ze z tą będzie inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 24.02.2009 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Cytrusy wymagaja duzej ilosc swiatla , dosc sporej wilgotnosci powietrza (w porownaniu z mieszkaniami) i chłodu w okresie spoczynku. Zwykła, owocowa pomarańcza znosi nawet lekkie przymrozki. Kalamondynka jest bardziej wymagajaca jesli chodzi o temperatury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaa13 24.02.2009 17:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Dzięki ale co można z tym zrobić. Nie ma szans, by w mieszkaniu było 15st. Czy to znaczy, że drzewko padnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 24.02.2009 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2009 Widzisz - było ciemno. Dośc długo. Drzewko wyprodukowało fitohormon zwany kwasem abscysynowym (produkowany przy ograniczonej ilości światła) który doprowadził do powstania w ogonkach liści i szypułkach owoców tzw. warstwy odcinającej. Wróciliście, z drzewkiem niby wszstko ok - ale warstwa odcinająca juz była i sprawiła, że liście i owoce opadły.Teraz drzewko ma światło, więc kwas absysynowy zostaje zastąpiony giberelinami - hormonami wzrostu. Gdy ich stężenie będzie odpowiednio wysokie, rozpocznie sie intensywny rozwój liści. Daj pomarańczy szansę. podlewaj (nie przelej!), powinna odbić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaa13 25.02.2009 08:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Dziękuję za odpowiedź. Czyli mam je zostawić i nie ruszać? Ale wtedy to chyba wszystkie liście opadną Poza tym zauważyłam, że łodygi na końcach robią się czarne. Jak często trzeba podlewać? Jak często zraszać? Czy teraz nawozić? Czy takie drzewko się w ogóle przycina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebamalina 18.07.2009 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Jak się miewa Twoja pomarańcza ?? Zajrzyj tutaj ,tam dostaniesz dokładne porady na temat hodowli i pielęgnacji cytrusów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.