Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

100% podłogówki - specjalnie dla mojej Żony :-)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 80
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

1) czy podłogówka w całym domu da radę nagrzać dom w 20 stopniowe mrozy?

2) czy bezwładność podłogówki jest (może być) dużą wadą? Co jeśli jest nam za zimno i chcemy podnieść temp. o 1-2 stopnie? Ile to trwa?

3) czy ogrzewanie podłogowe wyklucza stosowanie chodników, dywaników - nie ukrywam, że w sypialni coś miłego pod nogami na pewno będzie...

4) Jak to jest z tym kurzem? Moja Narzeczona słyszy od ludzi, że strasznie im się kurzy pomieszczenie z podłogówką. Mi się wydaje, że może to być spowodowane tym, że w sąsiednich pokojach są grzejniki i to one unoszą kurz, który opada tam gdzie ich nie ma, czyli na podłogówkę. Dobrze myślę??

5) co jest tak naprawdę przewagą podłogówki nad grzejnikami? Proszę o tłumaczenie na miarę kobiety, ciemnej blondynki :-)

6) jaki argument ZA podłogówką podalibyście jako decydujący?

7) czy tęsknicie za grzejnikami? Dlaczego tak lub nie?

1. to pewnie zalezy od sprawnosci pieca, u nas bez najmniejszego problemu.

2. trudno sie to studzi. Kiedys niechcacy nagrzalismy do 25 stopni i trzeba bylo otwierac wszystkie okna, a i tak malo to pomoglo...

3. nie wyklucza, ale nie ma potrzeby, bo jak podloga jest nie-zimna, to jest wystarczajaco przyjemnie.

4. Kurzy sie zdecydoowanie mniej niz przy grzejnikach w naszym poprzednim locum. Kurzy sie tylko wtedy, gdy odwalam hurtowe prasowanie.

5. przewaga podlogowki nad grzejnikami jest taka, ze jej nie widac, ze jest cieplo od nog czyli caly czlowiek latwo robi sie cieply (praca siedzaca!!!), ze nie zionie cieplem od grzejnikow...

6. j.w.

7. nigdy więcej grzejników! Nawet w łazienkach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7. nigdy więcej grzejników! Nawet w łazienkach!

 

Ma gdzie suszycie ręczniki po kąpieli?

 

Będę tu bardzo mocno krzyczeć za grzejnikami w łazienkach nawet jeżeli jest tam podłogówka. Podłogówka w łazience to teraz standard ale grzejniki tam MUSZĄ BYĆ!

W mieszkaniu mamy podłogówkę wszędzie i zero grzejników, ręczniki wiecznie mokre, koszmar!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy grzejniki w lazienkach, ale... pozakrecane i slużą tylko za wieszaki. Mamy bardzo dobra wentylację i reczniki schną natychmiast albo prawie. Zmieniam je co drugi dzien, wiec moze dlatego nie jest to sprawą krytyczną. Zamiast rurek grzejnika wolalabym miec w ich miejscu zgrabną półeczke na kosmetyki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7. nigdy więcej grzejników! Nawet w łazienkach!

 

Ma gdzie suszycie ręczniki po kąpieli?

 

Będę tu bardzo mocno krzyczeć za grzejnikami w łazienkach nawet jeżeli jest tam podłogówka. Podłogówka w łazience to teraz standard ale grzejniki tam MUSZĄ BYĆ!

W mieszkaniu mamy podłogówkę wszędzie i zero grzejników, ręczniki wiecznie mokre, koszmar!

 

A ja nie mam - więc jednak nie muszą :)

To chyba problem z czymś innym u Ciebie, może z wentylacją.

Dając 100% podłogówki nikt nie będzie robił osobnego obiegu wysokotemperaturowego na same grzejniki do ręczników więc zostaną podłączone do zasilania podłogówki. To znaczy, że zwykle będą miały niecałe 30 st. A w łazience mamy te 20 kilka. Ręcznikom prawie na jedno wychodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie robie sauny z lazienki, zeby mi reczniki schly - temperatura jest tam calkiem normalna, jak wszedzie. Sprawdzilam, ze schnie jednakowo dobrze i latem, i zimą. Jak nie bedzie potrzeby grzania podlogówką, to kaloryferow tez nie bede wlaczac. Oczywiscie nie moge zagwarantowac dobrej wentylacji w kazdym domu i w kazdej lazience...

 

Civic

mam osobny obieg na kaloryfery i moge grzac nimi normalnie, ale nie grzeje, bo nie ma takiej potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest siwiejącym szatynem i w żadnym razie nie zgadza sie na położenie podłogówki pod drewnem :wink: mówi, że skończył inzynierię materiałową i wie , że drewno jest za dobrym izolatorem, żeby kłaść pod nim ogrzewanie. Chyba kolor włosów nie ma nic do tego?

Jasna blondynka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest siwiejącym szatynem i w żadnym razie nie zgadza sie na położenie podłogówki pod drewnem :wink: mówi, że skończył inzynierię materiałową i wie , że drewno jest za dobrym izolatorem, żeby kłaść pod nim ogrzewanie. Chyba kolor włosów nie ma nic do tego?

Jasna blondynka

Bez rozwodzenia się nad izolatorami itp, mając podłogówkę pod panelami (120m2) i pod gresem (130m2), kładłabym teraz tylko gres/kamień czy cos w tym rodzaju. Ani drewno, ani panele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez rozwodzenia się nad izolatorami itp, mając podłogówkę pod panelami (120m2) i pod gresem (130m2), kładłabym teraz tylko gres/kamień czy cos w tym rodzaju. Ani drewno, ani panele.

 

Lepiej sie troche porozwodzić na izolatorami. Mam ogrzewanie mieszane: podłogówkę pod gresem i kaloryfery tam, gdzie parkiety. Więc mam tez dobre porównanie, jaka jest podłoga poza sezonem grzeczym. Gres jest zimny (relatywnie), a parkiet ciepły (tu: normalny parkiet jesionowy grubości 22mm). Panel tez jest pewnie "zimniejszy" od parkietu, więc może nie widzisz istotnej różnicy. Przy parkiecie czy deskach jest to wyraźne. Co kto woli i preferuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz, ja latem doceniam chlod od podlogi, nie jest to nieprzyjemne. Najwyżej poza sezonem grzewczym kładę przy łóżkach dywaniki.

Gres (przez to, ze jest lepszym przewodnikiem) wygrywa za to z panelami zimą i o każdej porze roku wygrywa, bo jest naprawdę łatwy w utrzymaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest siwiejącym szatynem i w żadnym razie nie zgadza sie na położenie podłogówki pod drewnem :wink: mówi, że skończył inzynierię materiałową i wie , że drewno jest za dobrym izolatorem, żeby kłaść pod nim ogrzewanie. Chyba kolor włosów nie ma nic do tego?

Jasna blondynka

Bez rozwodzenia się nad izolatorami itp, mając podłogówkę pod panelami (120m2) i pod gresem (130m2), kładłabym teraz tylko gres/kamień czy cos w tym rodzaju. Ani drewno, ani panele.

 

Jedni nie umieją policzyć, drudzy wyregulować :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U moich rodziców w domu 250m2 podłogówka po calaku od ponad 12lat

Super hiper i są dywaniki

U mnie też będzie i też po calaku pod panelami i dywaniki też przewiduje.

I napiszę tak o tym kurzeniu do bzdura kurzu ci u nas tyle co i u sąsiadów i w całej okolicy :D Od czasu do czasu trzeba posprzątać :D

A o podrywaniu kurzu tak na marginesie - odpalałem w zimę grzejniki w hali (wysokie na 900mm) co tam się działo to trzeba samemu zobaczyć :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie zauważyć ,że podłogówka jednak może szkodzić i to zdrowiu

rafałek tutaj http://forum.muratordom.pl/czy-jest-ktos-niezadowolony-z-podlogowki-wodnej,t58276.htm

napisął:

Start podłogówki (obecnie przepalam okresowo) jest powolny, ale ta akumulacja ciepłą to coś co mi się najbardziej podoba. Tuptam w nocy do kuchni i aż się chce tam postać przy lodówce na bosaka.

 

Gdyby nie podłogówka rafałek nie stałby po nocach przy lodówce i wyżerał. Na sama myśl ,ze musi przejść po zimnym przewróciłby się tylko na bok i grzecznie spał dalej. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jak widać gorący zwolennicy podłogówki wspominaja coś o dywanikach gdzieniegdzie, zwłaszcza na okres letni. Ja mam jeden dywan na kawałku podłogi w salonie i jest on tam z powodów "estetyczno-aranżacyjnych, a nie ocieplających" w lecie. Uważam, że teorie "generowania" cyrkulacji kurzu przez podłogówke lub kaloryfery to małe miki w porównaniu z największynami magazynani i generatorami kurzu, jakimi sa różne dywaniki i narzuty na kanapach i fotelach. Warto to przemyśleć tak jak finalny rodzaj podłogi na podłogówkę. Jak ktoś pisze o panelach to ja mam jeden pokój z panelami, reszta w parkiecie i mam porównanie. Panele są zwykle tańsze, czasem nawet odporniejsze na zarysowania (zależnie od rodzaju) ale są "zimniejsze" (od parkietu, gdy nie ma podłogówki) i dudnią (dla mnie to najwieksza wada). Coś za coś.

Pls nie polemizujcie tu z rodzajem podłog na podłogówkę, bo sa tu oddzielne wątki. Ale chyba wszyscy sie zgodzimy, że NIE MOŻNA każdego rodzaju podłogi ułozyc na podłogówkę.

Niech autor wątku poczyta nasze opinie i sam rozważy, co jest dla niego najistotniejsze. Wg mnie nie ma tu rozwiazania, które ma wyłacznie zalety albo wady. Ja ortodoksyjne opinie gorących zwolenników podłogówki bym tak samo z rezerwą traktował jak opinie "kaloryferowców". Dlatego jestem w tej grupie "mieszańcem podłogowo-kaloryferowym" :D Nie wiem, czy jest gdzieś taka statystyka na forum, ale możliwe, ze takie "mieszańce" to najliczniejsza grupa w obecnym budownictwie jednorodzinnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RadziejS napisał:

PS. O szkodliwości jakby ktoś chciał pisać, to proszę się powstrzymać. Nie chcę żeby to był śmieciowy wątek.

Dopiero teraz to zauwazyłem przegladając ponownie watek. Nie chciałem się wypowiadać ale to brzmi jak prowokacja.

Dlaczego pisanie o szkodliwości podlogówki to ma miec smieciową wartość???

Forum jest od wymiany pogladów - nieprawdaż. Ale uszanuję twoją wolę i założe nowy wątek właśnie o szkodliwości podłogówek. Pozwól jedynie ,że tu skomentuje twoje wpisy. Jak dla mnie zachowujesz się odrobine nie zrozumiale. Najpierw zakładasz wątek ,że będziesz zakładał podłogówkę sam w całym domu. óźniej zakładasz wątek z którego wynika ,że poprzedniej decyzji nie uzgodniłeś z żoną.

A co jesli okaże się ,że to żona ma rację??

Zgodnie z twoim życzeniem nie bedę przytaczal argumentów przeciw w tym watku ale dam do myslenia.

Podłogówka to wynalazek ostatnich lat nieodłączna siostra pompy ciepła, bez niej pompa ciepła nigdy nie ma szans zwrócenia się rozsądnym czasie. Podłogówka stała sie modna, a z moda warto uważać zwłaszcza jak decyzje podejmujemy na lata nie na jeden modny sezon.

Fakt ,że obecnie wielu uzytkowników podłogówek jest zachwyconych jeszcze o niczym nie przesądza. przypomne tu niesławne już DDT, czy koszule nonairon. Na poczatku wszyscy byli tymi wynalazkami zachwyceni. Skuteczne wspaniałe symbol postepu i nowoczesności. I co się stało wszyscy wiemy.

Czasami warto posłuchać żony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz to zauwazyłem przegladając ponownie watek. Nie chciałem się wypowiadać ale to brzmi jak prowokacja ... .

 

Mylisz się kolego w zupełności. Wyjaśniam więc swoje intencje:

 

- nie chcę tu słyszeć o szkodliwości podłogówki bo jest inny wątek, który tymi wywodami został zaśmiecony, w którym na 3 strony toczy się dyskusja o tym jakie zdrowe są grzejniki a podłogówka nie, że krew inaczej krąży, nogi puchną itp.- dlatego dziękuję tu bardzo

- interesują mnie opinie (zarówno za jak i przeciw) obiektywne co podkreśliłem w pierwszym poście

- napisałem również że decyzja 100% podłogówki w domu budzi pewne moje wątpliwości, więc w czym ma się wyrażać moja rzekoma prowokacja? chcę poznać odczucia z użytkowania

- wszystko uzgadniam z przyszłą Żoną, dlatego m.in. ten wątek - aby się do końca przekonać lub odwieść od tej decyzji

- Żona racji mieć nie może, bo nie ma zdania - przytaczała tylko zasłyszane opinie

- najbardziej interesują mnie fakty, m.in. fakt, że wielu użytkowników poprawnie wykonanych podłogówek jest zachwyconych

 

Zatem nadal zapraszam do udzielania rzetelnych opinii z odczuć, wrażeń, przemyśleń z użytkowania ogrzewania podłogowego. Zapraszam zwłaszcza tych co się zawiedli :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RAdziejS napisał:

- Żona racji mieć nie może, bo nie ma zdania - przytaczała tylko zasłyszane opinie

 

Ho Ho Ho brzmi to cokolwiek szowinistycznie, zupelnie jakby twoje zdanie było poparte osobistymi doświadczeniami ,a nie jedynie zasłyszanymi opiniami.

 

- nie chcę tu słyszeć o szkodliwości podłogówki bo jest inny wątek, który tymi wywodami został zaśmiecony, w którym na 3 strony toczy się dyskusja o tym jakie zdrowe są grzejniki a podłogówka nie, że krew inaczej krąży, nogi puchną itp.-

 

No własnie zauważyłem ,że jednak trochę boisz się tych popuchniętych nóg i dlatego uciekłem z wyliczaniem do innego wątku, którego nie musisz czytac.

Zadowolony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...