boguslaw 14.03.2009 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 kowalio. czterdzieści lat temu...1/. Jaki miałeś kocioł c.o.?2/. Jakie miałeś grzejniki ?3/. Jaką technologią wykonany był budynek? 4/. Jakie sterowanie posiadała tamta instalacja c.o.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 14.03.2009 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 kowalio pisze: cieplutko milusio, bez porównania pomimo wad które posiada w tym kontekscie każde ogrzewanie, Co masz na myśli? Napisz. Wątek jest o wadach a nie o zaletach..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kowalio 14.03.2009 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 przez 40 lat miszkałem w kilku miejscach, bloki, dom z piecem gazowym, właściwie te podstawowe warunki dla grzejników. Różnica olbrzymia z wielu zwględów, już zostały opisane w tym i wielu innych wątkacha jeżlei to wątek o wadach to po pierwszym poście powinien zostać zamknięty.Podłogówka nie ma wad tych co mają grzejniki, a te co ma są tak mało istotne że nie ma po co pisać na ten temat może dla innych co innego ale dla mnie najważniejsze było to, że nie muszę oglądać tych klocków pod oknami, w korytarzach grzejących w kanapy, bo one stoją u mnie pod oknem (nie mówiąc o ciepłej podłodze jak w nocy idę tak i owam i z dziesiętce innych, na drugim miejscu optymalna wilgotność), o jejku zalety na tyle przewyższają wady, ze nie ma co porównywać. Podobny temat to porównywanie rekuperacji do went. grawitacyjnej czy odkurzcza centralnego do zwykłego na kablu. Może dla usatysfakcjonowania kolegi bogusławawada - w chłodne dni (temp na zewnątrz ok 0-5 stopni) tak po południu pomiędzy 17-19 godz. jak by ciut chłodniej zanim się dogrzeje, ale to wszystko co zauważyłem w swojej podłogówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 14.03.2009 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 No takie posty lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 ....w chłodne dni (temp na zewnątrz ok 0-5 stopni) tak po południu pomiędzy 17-19 godz. jak by ciut chłodniej zanim się dogrzeje, ale to wszystko co zauważyłem w swojej podłogówce.skoro masz taka obserwacje w czym problem ustawić podwyższenie temperatury miedzy 16 a 18? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 14.03.2009 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 ...tylko ogrzewanie podłogowe może przegrzać organizm człowieka - a w związku z tym powoduje zagrożenie dla zdrowia.... Nigdy, nigdzie tak nie napisałem ! KŁAMIESZ sSiwy! Napisalem natomiast: Nie twierdzę, że podłogówka każdemu i zawsze zaszkodzi. Napisałem kiedy i w jakich sytuacjach może być poważnym czynnikiem ryzyka... Widać liczysz na brak pamięci ze strony forumowiczów, choć przyznaje, ze ostatnio takie złagodzone stanowisko przyjąłeś. Kłamię? – jeśli milczenie, w sprawie zapytania pod Twoim adresem, o szkodliwy wpływ innych sposobów ogrzewania, nie jest równoznaczne z potwierdzeniem, że Twoim zdaniem, jako lekarza, inne systemy nie mają takiego wpływu na stan zdrowia, to niestety mówię prawdę. Nigdy i nigdzie nie pisałeś o możliwym czynniku ryzyka (nie mówiąc już o poważnym) dla zdrowia, w przypadku ogrzewania kaloryferami (a takie pytanie padło). A skoro tak jest to istnieją dwie możliwości: - albo inne systemy są całkowicie bezpieczne, a tylko podłogówka stwarza ryzyko, - albo jako lekarz, celowo przemilczasz istnienie takiego ryzyka przy „tradycyjnych” sposobach ogrzewania pomieszczeń (z dobrej woli, bo przecież ponad 90% populacji tak się ogrzewa, więc po co siać panikę). Co do stronniczości „wytykających” tutaj bzdury, pisane przez „przeciwników” podłogówki. W całej swojej łaskawości, nie zauważyłeś, że równie „bezwzględnie” wytykają bzdury pisane przez „zwolenników” podłogówki, no ale to doskonale wiesz i dlatego krzyczysz, bo brakuje Ci argumentów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kowalio 14.03.2009 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 ....w chłodne dni (temp na zewnątrz ok 0-5 stopni) tak po południu pomiędzy 17-19 godz. jak by ciut chłodniej zanim się dogrzeje, ale to wszystko co zauważyłem w swojej podłogówce.skoro masz taka obserwacje w czym problem ustawić podwyższenie temperatury miedzy 16 a 18? ... wiesz ... nie chciało mi się, nie przeszkadza specjalnie w tym czasie i tak przychodzę z pracy więc naogół jestem w ubraniu a w weekendy w tym czasie czesto pale w kominku, rzeczywiście coś poreguluję ... o rany i tym sposobem usunę jedyną wadę ?? nieee no musi mieć jakąś przecież Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 14.03.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 cieszynianka - ssiwy zebrał wszystkie przytoczone tu w dyskusji teorie leszko2 i boguslawa - nie zauważyłaś tego ? No tak, wiem, że to zebrane "kwiatuszki" z tego wątku, ale źle, że nie zostało to przez Ssiwego wyprostowane. Wyobraź sobie, że ktoś (nie mający pojęcia o sprawie) wskakuje nagle w środek tematu i dowiaduje się takich rewelacji A na dodatek jeszcze w to uwierzy, a potem będzie opowiadać, że tak "pisało" na Forum Muratora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 15:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 cieszynianka - ssiwy zebrał wszystkie przytoczone tu w dyskusji teorie leszko2 i boguslawa - nie zauważyłaś tego ? No tak, wiem, że to zebrane "kwiatuszki" z tego wątku, ale źle, że nie zostało to przez Ssiwego wyprostowane. Wyobraź sobie, że ktoś (nie mający pojęcia o sprawie) wskakuje nagle w środek tematu i dowiaduje się takich rewelacji A na dodatek jeszcze w to uwierzy, a potem będzie opowiadać, że tak "pisało" na Forum Muratora no wiem, wiem o tym stad dokonczylem mysl ssiwego ... o rany i tym sposobem usunę jedyną wadę ?? nieee no musi mieć jakąś przecieżNo patrz... jak niewiele trzeba do szczęścia - a wady? no kurde, wysila sie bogus, wysila sie leszko i co ? Nie ma? Cholerka, nie ma. Muszą być przecież jakieś wiec nic nie reguluj - będziesz miał namacalna swoja wadę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 14.03.2009 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 http://foto2.m.onet.pl/_m/d90ef86ed1bf7c7a234b8224a432d382,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/7e5c077408d43ba25ad784fbfee32b40,10,19,2.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/26144ccd215f442df2f79c1f61b2d688,10,19,3.jpg szczególnie polecam 3 zdjęcie, te o aspektach zdrowotnych, oczywiście bogusławowi, i jeszcze jedno ponieważ forum ma swoje wymagania, dlatego jest to w takim rozmiarze, natomiast można to sobie powiększyć stosując kombinację klawiszy ctrl +, da się przeczytać, sprawdzałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 ...oczywiście bogusławowi, ...Myslisz ze zada sobie trud? Nie widzisz, ze trafił na takich co kitu sobie wciskać nie dają i nawet pisanie WOŁAMI i to POGRUBIONYMI jakoś nas nie przeraża i wytykamy palcami kolejne jego manipulacje i fałsz Właśnie to jest najgorsze w sieci Zawsze się trafi taki wszystko wiedzący najlepiej "boguslaw" ze szkoda dla tych co szukają odpowiedzi, prawdziwych odpowiedzi, na dręczące ich pytania I najgorsze w tym wszystkim jest to ze jak już się pojawi jeden trol to przyciąga inne trole i zaczyna się trolowanie ze szkoda dla reszty czytelników Bardziej dociekliwi poszperają w sieci, znajda artykuły lekarzy alergologów i przeczytają i.... albo zabiorą tu głos albo odpowiednio o trolach sobie pomyślą czasem używając niecenzuralnych określeń na takie indywiduum Szkoda tylko ze trole nie zdają sobie sprawy z tego jaka krzywdę swoją "wiedzą" potrafią innym wyrządzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 14.03.2009 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 to ja mam kolejne pytanie, może teraz ktoś mi odpowie przy tej Waszej kłótni o podłogówkę próbuję się czegoś przy okazji dowiedzieć, pytałem już o wentylację... ale nikt nie chciał mi wyjaśnić wiem, że to trochę nie na temat, ale akurat w tym wątku takie zagadnienia zostały poruszone, więc staram się zrozumieć, po prostu, żeby lepiej żyć... Teraz zapytam więc o grzejniki i przesuszanie powietrza, bo na trzecim zdjęciu właśnie takie stwierdzenie padło: niższa temperatura grzejników to mniejsza szansa na przesuszenie powietrza... Czytałem wypowiedzi adama_mk, żeby sobie sprawę wyjaśnić, no i zacząłem myśleć, że już kumam A tu znowu nic To znaczy, myślałem, że to suche powietrze, to się bierze z wietrzenia, wstecznego ciągu w grawitacyjnej itd. no wiecie, zimne powietrze - mniejsza maksymalna bezwzględna zawartość wody w powietrzu, cieplejsze powietrze - większa; zimne powietrze się ogrzewa, wilgotność (względna) spada. Jaki więc wpływ na wilgotność ma rodzaj ogrzewania? To znaczy w powietrzu jest tyle wody ile jest, jaka róznica czym to powietrze podgrzejemy (pomijając oczywiście inne możliwe efekty uboczne, typu jonizacja czy przypiekanie kurzu, ale zostańmy przy tej wilgotności)? Tzn. Kaloryfer nie wchłania tej wilgoci, prawda? To, że jest cieplejszy może powodować lokalnie mniejszą wilgotność (względną) ale nie zmienia ogólnej (tzn. w całym pokoju) zawartości wody w powietrzu. To inna historia niż przy wietrzeniu - tu nie ma wymiany części powietrza. No chyba, że jeszcze czegoś nie rozumiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 14.03.2009 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 To, że jest cieplejszy może powodować lokalnie mniejszą wilgotność (względną) ale nie zmienia ogólnej (tzn. w całym pokoju) zawartości wody w powietrzu. To inna historia niż przy wietrzeniu - tu nie ma wymiany części powietrza. No chyba, że jeszcze czegoś nie rozumiem... Można zaryzykować teorię, że masz większą konwekcję, a więc większy ruch powietrza w pomieszczeniu. A jak wiadomo, to nie temperatura tylko przepływ powietrza suszy rzeczy (i ciało) - dlatego, teoretycznie, może występować większe uczucie suchości w pomieszczeniu z grzejnikami konwekcyjnymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
freetask 14.03.2009 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 To, że jest cieplejszy może powodować lokalnie mniejszą wilgotność (względną) ale nie zmienia ogólnej (tzn. w całym pokoju) zawartości wody w powietrzu. To inna historia niż przy wietrzeniu - tu nie ma wymiany części powietrza. No chyba, że jeszcze czegoś nie rozumiem... Można zaryzykować teorię, że masz większą konwekcję, a więc większy ruch powietrza w pomieszczeniu. No tak, ale moja śluzówka nie wisi nieruchomo nad grzejnikiem, a ruch powietrza wywołany oddychaniem jest chyba znacznie większy niż ten powodowany przez konwekcję. Poza tym pranie szybciej schnie na wietrze, bo własnie powoduje niejako "odpływanie" tej wilgoci od prania i zwiększa tym samym efektywność oddawania dalszej części wody. A tu mając stałą ilość powietrza i wody w tym powietrzu czym się różni jak to podgrzejemy? Może ten rozkład temperatur w pomieszczeniu ma związek również z rozkładem wilgtności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 ...powodować lokalnie mniejszą wilgotność (względną) ale nie zmienia ogólnej (tzn. w całym pokoju) zawartości wody w powietrzu. ...a to ciekawe - może wyjaśnisz dlaczego tak sadzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kowalio 14.03.2009 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 myślę, że nie ma potrzeby w tak skomplikowany sposób tego wyjaśniać a niby po co doktoraty z ogrzewania normalnym ludziom.Jak mieszkałem w blokach, to już w pierwsze dni grzania na japie miałem coś w rodzaju skorupy, popękane palce itp, przy ogrzewaniu podłogowym tego nie odczuwam, być moze to i zasługa wentylacji mechanicznej, nie wiem i nie potrzebuję tego wiedzieć. Po prostu jest tak jak powinno być nie budzę się rano z przesuszonym gardłem na maxa, nie muszę siadać przy grzejniku aby się ogrzać ciepło jest wszędzie i to równo (to raczej tyczy się pomieszczeń większych niż 20m2)Myślę także, że tego typu obserwacje to najlepsza porada a nie skomplikowane dewagacje, ja przynajmniej otrzymywałem takie informacje od fachowców jak pytałem o zalety i sprawdziło się, czuję duży komfort przy podłogówce, nieporównywalny z grzejnikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.03.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 wyjaśnienie jest proste. By utrzymać temperaturę we wnętrzu grzejnik musi mieć dość wysoka temperaturę (o wiele wyższa od podłogówki) by wywołać ruch powietrza, a tym samym wysusza je. Wystarczy wstawić wilgotnościomierz do pomieszczeń z podłogówka i z kaloryferami. Dodajmy do tego wentylacje, powierzchnie grzejnika i okaże sie ze ta różnica temperatur zasilających element grzewczy jest dość znacznaI najważniejsze - to o czym pisze tu kowalio - subiektywne odczucia każdego z nas którzy mieli okazje do porównań obu rozwiązań[/i] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Flawia 14.03.2009 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Wątek: Pies i podłogówka MateuszCCS napisał: "jak masz wystawowe rasowce i chcesz miec siersc , to zapomnij o podlogowce wogole. siersc nie rosnie tak jak powinna. tak wynika z wieloletnich doswiadczen wlascicieli i hodowcow. Jezeli nie masz psa wystawowoego z dlugim wlosem, to tematu nie ma - zwierzak łysych plackow od podlogowki miec nie bedzie." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NJerzy 14.03.2009 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Mam podłogówkę wszędzie, i zachwycony jej niezlicznymi zaletami i brakiem wad, popadłem w zachwyt posiadania czegoś doskonałego aż tu nagle nie wiadomo skąd spadła na mnie przeokropna myśl że podłogówka ma jednak jedną wielką, i to nieusuwalną wadę - nie jest dostępna w wersji designerskiej !!! No i jak tu kłuć w oczy wizytantów mojego nowiutkiego domu podłogówką którą mam za śmieszne pieniądze, jak oni mają kaloryfer od Colaniego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 14.03.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2009 Wątek: Pies i podłogówka MateuszCCS napisał: "jak masz wystawowe rasowce i chcesz miec siersc , to zapomnij o podlogowce wogole. siersc nie rosnie tak jak powinna. tak wynika z wieloletnich doswiadczen wlascicieli i hodowcow. Jezeli nie masz psa wystawowoego z dlugim wlosem, to tematu nie ma - zwierzak łysych plackow od podlogowki miec nie bedzie." Chyba różne bywają te doświadczenia. Znajomi (z podłogówką) mają rasową sznaucerkę, championkę. "[i]Szerść" [/i] jej rośnie dość szybko (regularnie muszą strzyc i trymować). Mojej psicy, rasowej bernence wyłazi sierść zawsze jesienią gdy są dostępne orzechy włoskie, które wspomniana psica wbrew naszej woli samodzielnie zajada prosto spod drzewa Dodam, że psica jest polowa, w domu nie mieszka, więc nie od ogrzewania. W ogóle te "rasowe" są jakieś bardziej na wszystko wrażliwe i uczulone, to samo przerabialiśmy kiedyś z dwoma rotkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.