orasje 19.01.2014 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2014 Mam mieszacz i rotametry regulowane siłownikami a te odbierają info od regulatorów pokojowych ustawionych na powiedzmy 20 stopni. Spalanie że lepiej nie pisać, pomimo, że rotametry nie puszczają wody w system jak jest 20 stopni w pomieszczeniach, Woda wędruję tylko do rozdzielacza i tam napotyka pozamykane rotametry. Myślę, że ta cholerna pogodówka ustawia temperaturę znacznie wyższą niż powinna być lub była by ustawiona ręcznie na pokrętle kotła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 19.01.2014 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2014 (edytowane) Chemiczna degradacja materialu komory spalania na skutek zbyt duzego ochladzania spalin i rakcji tych substancji z metalem. Dotyczy pewnie kazdego rodzaju paleniska ponizej pewnej krytycznej temperatury jego scian. Co to znaczy ze nagrzewasz "zgodnie z zasadzami". Ile masz na zasilaniu? Bo niepokoi mnie nieco, ze instalacje z zasilaniem 40-60*C nazywasz niskotemperaturowa. PS. Co do mocy to ja nie rzadam dokladnosci co do 0,1kW. Podaj czy to kominek <>8kW czy <>20kW. Nie podales tez przy jakich temperaturach zew i wew starcza te 2h grzania. Korozja raczej wątpliwa. Podzielam opinię Puławiaka. Temperatura 40-60 na wyjściu z kotła, trafia na trójdrożny zawór mieszający. Tak więc podłoga zasilana jest „jak Bozia przykazała”. Mówiłem o 3 h grzania. Dziś mamy -6 i wiatr. Mam 50 o C na wyjściu z kominka. Palenie wydłużę ze względu na wiatr. Przed rozdzielaczem podłogówki temperatura wynosi 30 o C. Moc kominków to kontrowersyjny temat. Są firmy, które taką samą skrzynkę (do której wchodzi taka sama porcja drewna) określają rożnymi mocami o rozpiętości od 12 do 22 kW. Rośnie w nich pojemność płaszcza wodnego. Jakoś trudno mi uwierzyć, że moc bierze się z wody, a nie ze spalonego drewna. Z doświadczenia wiem, że rożnie to bywa. Moim zdaniem najważniejsza jest zdolność odbioru przez wodę energii spalanego w skrzynce stalowej drewna, którą umożliwia odpowiednia konstrukcja wymienników. Dlatego dobry sterownik powinien brać pod uwagę (przede wszystkim mierzyć!) temperaturę spalin na wyjściu z wkładu. Co z tego, że będzie 55 o C na powrocie, jak osiągnięcie tej temperatury odbywa się kosztem np. 300-500 puszczanych w komin? Wkład musi być tak zbudowany, by do komina generować między 100-200 o C. Edytowane 19 Stycznia 2014 przez Kominki Piotr Batura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czechu77 19.01.2014 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2014 Mam mieszacz i rotametry regulowane siłownikami a te odbierają info od regulatorów pokojowych ustawionych na powiedzmy 20 stopni. Spalanie że lepiej nie pisać, pomimo, że rotametry nie puszczają wody w system jak jest 20 stopni w pomieszczeniach, Woda wędruję tylko do rozdzielacza i tam napotyka pozamykane rotametry. Myślę, że ta cholerna pogodówka ustawia temperaturę znacznie wyższą niż powinna być lub była by ustawiona ręcznie na pokrętle kotła. Rozumiem, że sterowanie pogodowe to masz z kotłem zintegrowane, czyli na zewnątrz chłodniej - ster. kotła ustawia wyższą temp. na kotle. Przy grzejnikach to moze by miało sens ale przy OP nie bardzo. U mnie sterownik pogodowy reguluje prze siłownik zaworem 4D, żeby ten puszczał w OP odpowiednia temperaturę (zgodnie z zadaną krzywą grzewcza). Żadnych elektrozaworów i termostatów w OP nie mam. Temperatura w domu stabilna i w miarę równa w całej chałupie. Moim zdaniem może ci na podłogówkę iść za wysoka temperatura i elektrozawory co chwilę Ci wyłaczają i włączają przepływ na poszczególne pomieszczenia. Żeby uniknąć takiego pstrykania zmniejsz temperaturę zasilania OP na mieszaczu. U mnie w tej chwili ( -2st. na zewnątrz) w rurki OP idzie woda o temp. 26st., w efekcie w chałupie mam 22st. przy czym chałupy nie mam rewelacyjnie ocieplonej, na podłogach panele, a rozstaw rurek OP to tak od 15cm do 25cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 19.01.2014 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2014 Korozja raczej wątpliwa. Podzielam opinię Puławiaka. Tylko to niezalezy od opinii kolegi Pulawiaka, ale od warunkow w kotle i reakcji chemicznych tam zachodzacych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kominki Piotr Batura 19.01.2014 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2014 Opinii Puławiaka o wkładzie z PW nie podzielam z powodu Puławiaka, tylko z powodu wkładu. Coś w tym jest. Ścianki pokryte są cienką warstwą kreozotu, który jakby je izolował. Pod spodem nienaruszona stal. Przyjrzę się bliżej w najbliższych dniach kilku tego typu kotłom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Puławiak 20.01.2014 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2014 Jeśli chcecie analizować budowę to dla ułatwienia dodam że najczęściej korozji niskotemperaturowej ulegają kotły z wymiennikiem pionowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.