Gość 04.04.2002 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2002 pewno, że się da, ale czy faktycznie jest ona niezbędna? czy w waszych projektach, planach spiżarnia jest brana pod uwagę.pytam, bo w moim nie bardzo da się ją "wykroić", chyba, ze mini spiżarnia,a raczej półki pod schodami. myślę, ze taki schowek przydałby sie w domu-na większe naczynia, zapasy wody, mleka, napojów czy własnych przetworów.no i co ja mam zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 04.04.2002 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2002 W moim projekcie została przewidziana spiżarnia 6m2. Znajduje się w przejściu pomiędzy kuchnią a garażem /naprzeciwko niej jest pomieszczenie gospodarcze - będzie tam pralka. Bez spiżarni można żyć, ale mimo, że teraz raczej nie robi sie przetworów bardzo sie przydaje. u nas będzie tam stała zamrażalka, półki na wszystko to co nie mieści sie w kuchni /słoiki, puszki, zapasy wody mineralnej i mam nadzieję będzie "leżakować" wino. Majka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.04.2002 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2002 no właśnie, o to chodzi Majeczko i co ja mam teraz zrobic?? tym bardziej, ze u mnie akurat przetwory "się robi" zgrabnymi rączkami mojej mamy. od przyszłego roku ruszam z pomidorami i ogórkami sama. o burakach nie wspomnę z wiadomych względów. a czy można by te ogorki do kotłowni??a moze szafa w pobliżu kuchni rozwiązałaby sprawę w części, czy tego się raczej "nie stosuje". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 04.04.2002 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2002 ja się podpisuję pod spiżarnią wszystkimi czterema kończynami!!MUSI BYĆ!!!!!no chyba, że inwestor jest anorektykiem, tylko wtedy może ją sobie darować ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzychol 04.04.2002 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2002 Jasne, że musi być. Jak nie ma to zajęte są: szafka w wiatrołapie, szafki w kuchni, kotłownia i schody na strych.Wiem, bo czasem szukam grzybków marynowanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 05.04.2002 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Ja przetworów nie robię, więc w kuchni wygospodarowałam sobie szafę wnękową szer. 1m, głębokości 60cm i to mi wystarczy. W szafie zrobiłam kilka gniazdek el. na stałe podłączenie sprzętu AGD. Dodatkowo w pomieszczeniu tech., gdzie stoi piec i jest chłodniej przeznaczę też jakiś regalik na kuchenne rzeczy, które nie lubią temp. pokojowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 05.04.2002 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Spizarnia musi byc , przeciez coraz powszechniejszy w domu staje sie model kupowania produktow spozywczych w hipermarketach na caly tydzien. To gdzie to otrzymac. Spizarania w domu jest tak samo niezbedna jak sejf czy szafka na bron Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafter 05.04.2002 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 A co byście powiedzieli na prawidłowo wykonaną ziemianeczkę. Poza budynkiem. W końcu każdy ma jakiś ogród, a taką ziemiankę można ładnie wkomponować w zieleń.To jest mistrzostwo świata. Piwko dobrze schłodzone i w lecie i w zimie, warzywka świeże cały czas.Macie jakieś doświadczenia w tej materii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.04.2002 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 a żebyś wiedział , że to dobry pomysł. czekam na opinie. tylko z drugiej strony przy obecnym wygodnictwie chyba nie będzie się chciało chodzić "taki" kawał. a dla samego piwka taki luksus ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 05.04.2002 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 To pomyslcie ze w Malborku Krzyzacy piwo spuszczali do studni i jak bylo chlodno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 05.04.2002 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 A ja powiem tak: W domu ,w którym mieszkałam przez 4 lata miałam do dyspozycji wielką piwnicę 30 m2.Do składowania żarcia wcale mi się nie przydała.Stał tam jeno piec co,pralka i jakieś stare graty.I tylko pająki tkały pajęczyny .Ziemniaki kupuję w reklamówce,pod szafkę na śmieci,przetwory do lodówkozamrażarki itp.Moja rodzicielka czasem robi soki,ale ma swoją piwnicę i z niej można ewentualnie po 2 sztuki wynosić /moja budowa znajduje się z 300 m od domku mamuśki/.uważam więc ,że mnie nie jest potrzebna żadna spiżarnia ,dodtkowe pomieszczenie do sprzątania i gromadzenia się jakiegoś robactwa .Sęk tkwi może w tym ,że nie należę do ludzi typu-chomik.Nie lubię niczego składować ,jakichś gratów,starych ciuchów,butów,garów,słoików-wszystko idzie na śmietnik albo na wystawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rena 05.04.2002 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Uważam, że spiżarnia w domu jest potrzebna. Gdy wybierałam projekt to głównie zwracałam uwagę na spizarnię własnie.Polecam /chociażby obejrzeć/ projekt: "SARA" z pracowni projektowej Archipelag z Wrocławia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 05.04.2002 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Każdy wybiera projekt według potrzeb.Jedni patrzą na to drudzy na tamto.Dla mnie najważniejsze było ogólne wrażenie przestrzenności ,Z konieczności musiałam zaakceptować pomieszczenie gospodarcze,wiadomo ,ale spiżarnia jest dla tych co faktycznie uważają ją za niezbędną .Niezdecydowanym doradzałabym z niej zrezygnować np.na koszt wiekszej kuchni . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jk 05.04.2002 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Jestem za spiżarniżą. Używam od 1,5 roku. Nie musicie tam mieć słoików, ale np. piwo (chłodniejsze miejsce), zapasy mleka i warzyw. Resztki w garnkach , które zostały z obiadu, a nie chcecie, żeby Wam zagracały kuchnię.Ziemianka i piwnica jest gorsza choćby dlatego ,że nikomu się nie chce tam chodzić szczególnie zimą. Najlepsza jest spiżarnia jak najbliżej kuchni. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Wogóle kobiety, jak lubicie porządek to polecam jak najwięcej schowków na różne graty (odkurzacze, maszynki do mielenia, gary których się używa raz na święta, narzędzia ogrodnicze itp.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 05.04.2002 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Też jestem za spiżarnią, bo teraz jej nie mam i cierpię na widok zgrzewek wody min. na podłodze w małej kuchni. Moim zdaniem lepsza jest mniejsza kuchnia ze spiżarnią obok niż większa bez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 05.04.2002 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Opal spróbuj wygospodarować miejsce w kotłowni /mam nadzieję, że nie jest za daleko od kuchni/, nie potrzeba wiele miejsca na parę półek, jeżeli się da to zmieść jeszcze zamrażarkę szufladową. Ja zamierzam mrozić np. pomidory, jagody, truskawki, gotowe pizze, mięso, frytki itp. Nie chcę mieć tego wszystkiego w kuchni. Teraz wiekszość kobiet nie ma czasu codziennie robić małe zakupy i załatwia sprawunki raz na tydzień /w moim przypadku - robi to mąż/. Nie wyobrażam sobie, żeby w kuchni trzymać 2 zgrzewki mleka, wodę mineralną, kszyneczkę piwa itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 05.04.2002 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Przydałoby się jakieś dodatkowe pomieszczenie - w mieszkaniach nie robią, a szkoda..... I w ten sposób jak ktoś zagląda do mojej lodówki to może mieć wrażenie, ze człowiek samym piwkiem i innymi wódziami się karmi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 05.04.2002 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Wody mineralnej nie można zbyt długo przetrzymywać , po prostu sie starzeje dlatego nie kupuję zgrzewek,tylko po jednej ewentualnie po dwie butelki.Sklepów pod domem i na trasie praca-dom jest b.dużo .My robimy zakupy codziennie ,mimo że mąż jest cały czas na budowie lub w pracy a ja w pracy lub u kierownika budowy albo załatwiam inne rzeczy.Nie czuję po prostu potrzeby posiadania spiżarni ale za to czuję większą potrzebę posiadania barku z prawdziwego zdarzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.04.2002 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 właśnie moze tu jest sedno sprawy.to zależy jaką która jest kurą domową. ja jestem taką całkiem, całkiem-sporo gotuję, piekę pasztety, wymyślam, bo lubię a co!! z drugiej strony teraz nie mam spiżarni i jakoś sobie radzę. spiżarnia też musi spełniac odp. warunki, aby móc tam trzymać np.patelnię z kotletami więć chyba będę korzystac z odleglego poniekąd schowka pod schodami i kotłowni, ale wtedy kotlety będą miały aromat oleju opałowego ale jak widzę np. w ikei taka kuchnię i zaplecze za firanką, to mi się smutno robi a zresztą, o czym ja piszę, wy już wszyscy prawie pobudowani , a ja jeszcze projektu nie zakupiałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 05.04.2002 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2002 Opal, Naprawdę nie kupiłaś jeszcze projektu? To mnie zdziwiłaś! A nad jakim się zastanawiasz (przypomnij bo być może gdzieś to pisałaś, ale ja nie wyczytałam)? A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.