Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mojej CHOMICZOWKI


Recommended Posts

Jeżeli chodzi o beton, to mogę Ci tylko napisać: PODLEWAJ!!!!

Ale Ty o tym wiesz;)

A nie wchodzi w grę pogłębienie studni???

 

No nic Kochana pozostaje mi tylko zrobic jakis CUD !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć Edytko :) Ten pomysł z folią może być trafiony. Mój małż też zastanawia się nad jej położeniem.

 

Hejka Jolu ;) dzieki Kochana

No jakis CUD trzeba bylo wykombinowac ....... :bash::bash::bash: , ale grunt ze zdaje egzamin !!!!!

Pozdrawiam cieplutko ...... i o troszke deszczyku prosze :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu wpadka:oops: Przybiegłam z mojego dzienniczka do Twojego a tutaj już znowu strop zalany, a kiedy te ściany zostały ukończone :oops: No trudno, obiecuję, że się w końcu poprawię i będę systematycznie wkraczać na plac Waszej budowy (oczywiście do dzienniczka). Piękne schody Ci chłopaki zrobili, ściany proste, te zbrojenie też fachowe no i ten beton już wylany, to oko mocno cieszy:wiggle: - teraz masz las w domu!!!!!!!!! Szkoda tylko tej wody, bo to są znowu niepotrzebne problemy a te upały dają w kość no i woda musi być. Dobrze, że wymyśliliście tą pierzynkę, to przynajmniej troche ochroni strop!!! Życzę dalszej miłej pracy, trochę słoneczka ale też może teraz by Ci był trochę deszczyk potrzebny, żeby wody do studni przybyło no i sam strop się podlał, a i nam by trochę chwilowo ulżyło od tych upałów. Pozdrawiam serdecznie i buźka na drogę :hug:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łooo matkoooo, nie było mnie chwile a tu już chałupka tak urosła, u nas właśnie zaczęło lać, burza idzie więc troche deszczu posylam na Twój strop.

pamietam jak my jezdzilismy swoj podlewać, teść wodę hektolitrami w beczce dowozil bo tak slonce prażyło.

Edytko Pisałas że okna wstawisz na wiosne, my tez tak zrobilismy, jak komus nie spieszy sie z przeprowadzka to taki przestój robót jest zalecany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej nieobecności. Cieszę się, że tak sprawnie wszystko idzie. Podziwiam jak można kierować budową zza "Wielkiej Wody". A my dokładnie w tym samym dniu wylaliśmy strop, co wy. Tyle, że my nie nad parterem, a nad piwnicą. Też walczymy ze słońcem. Wody użycza nam życzliwy sąsiad.

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że problemy z wodą już rozwiązaliście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu wpadka:oops: Przybiegłam z mojego dzienniczka do Twojego a tutaj już znowu strop zalany, a kiedy te ściany zostały ukończone :oops: No trudno, obiecuję, że się w końcu poprawię i będę systematycznie wkraczać na plac Waszej budowy (oczywiście do dzienniczka). Piękne schody Ci chłopaki zrobili, ściany proste, te zbrojenie też fachowe no i ten beton już wylany, to oko mocno cieszy:wiggle: - teraz masz las w domu!!!!!!!!! Szkoda tylko tej wody, bo to są znowu niepotrzebne problemy a te upały dają w kość no i woda musi być. Dobrze, że wymyśliliście tą pierzynkę, to przynajmniej troche ochroni strop!!! Życzę dalszej miłej pracy, trochę słoneczka ale też może teraz by Ci był trochę deszczyk potrzebny, żeby wody do studni przybyło no i sam strop się podlał, a i nam by trochę chwilowo ulżyło od tych upałów. Pozdrawiam serdecznie i buźka na drogę :hug:

 

Hejka Beatko :)

Dzieki za odwiedzinki

Buziaki :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytko

chcesz powiedzieć, że jakiś obcy człowiek tak po prostu wszedł na budowę i zaczął się rozglądać ??

Nieładnie, oj nieładnie i niegrzecznie. A wystarczyłoby pewnie porozmawiać z murarzami lub Twoją pełnomocniczką i zostałby gościnnie przyjęty.

 

Hejka Atijko :wiggle:

Jutro wyjasnienie tajemniczej wizyty ........;)

Dzisiaj jestem troche wkurzona ( o tym tez jutro !!!! )

Buziaki :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łooo matkoooo, nie było mnie chwile a tu już chałupka tak urosła, u nas właśnie zaczęło lać, burza idzie więc troche deszczu posylam na Twój strop.

pamietam jak my jezdzilismy swoj podlewać, teść wodę hektolitrami w beczce dowozil bo tak slonce prażyło.

Edytko Pisałas że okna wstawisz na wiosne, my tez tak zrobilismy, jak komus nie spieszy sie z przeprowadzka to taki przestój robót jest zalecany.

Hejka Karollinko :)

Mysle , ze przez jesien - zime bede mogla na spokojnie zastanowic sie nad dalszymi poczynaniami na budowie ...... oraz bede mogla umawiac kolejne ekipy na WYKONCZENIOWKE .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej nieobecności. Cieszę się, że tak sprawnie wszystko idzie. Podziwiam jak można kierować budową zza "Wielkiej Wody". A my dokładnie w tym samym dniu wylaliśmy strop, co wy. Tyle, że my nie nad parterem, a nad piwnicą. Też walczymy ze słońcem. Wody użycza nam życzliwy sąsiad.

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że problemy z wodą już rozwiązaliście.

 

Witam po przerwie ;)

Wode kupilam ( 6 kubikow za 100 zl. ) i wlalam do studni :wiggle:. Patent dziala ......

Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytuś :o aaale masz równiutki strooopik :) że hohoh :)

 

no gratlacje niunia :) cieszę się, że to tak szybciutko i perfekcyjnie idzie :) Masz fajowych tych swoich Grześków i pełnomocników no i oszywiście jesteś super organizatorką- czego przykładem jest ot tak załatwienie wody :D

 

a ja bym takiego "nieproszonego gościa" ......oooojgh :mad: będize się taki wpraszał!:mad: a won mi stąd intruzie jeden :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Edytko :)

Jak tam stropik-roztropik? My jednak darowaliśmy sobie te folię bo w najbliższym sklepie była droga i żeby nakryć strop domku koszt wyniósłby 400zł :eek:

Kiedyś kupowaliśmy dużo tańszą, ale jej nie było. Mój tata stwierdził, że dla tych 400zł warto się poświęcić. Więc do 15.00 co 2 godziny polewał tata a później my po pracy. Raz nam się udało i po południu lunęło z nieba porządnie i mieliśmy robotę z głowy. W zdobyciu wody pomogli nam strażacy. Codziennie napełniali nasze naczynka - raze około 660l.

Pozdrawiam gorąco - Jola :cool: :cool: :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja również zaglądnęłam do twojego dziennika i jestem pod wrażeniem. Również będę budowała się w Krakowie, pisałaś że jesteś zainteresowana montażem okien w warstwie ocieplenia. Czy nadal jesteś tym zainteresowana? Ja wprawdzie dopiero na etapie projektu ale muszę ustalić wielkość przeszkleń (no wiesz straty ciepła przy dużych) a jeżeli znalazłabym godną polecenia ekipę do montażu w izolacji, jak również dobre okna to zdecyduję się na duże okna w salonie. Wiesz dość trudno namierzyć mi kogoś z małopolski, a ty słyszałaś o kimś? Pozdrawiam Agnieszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...