Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

W grudniu mialem wylewany chudziak. Teraz jak go obserwuje to w kilku miejscach popekal. Ewidentnie jest to wina zle zageszczonego podloza w kilku miejscach.

No i pytanie : bedzie dalej siadalo czy to co mailo siasc to przez kilka miesiecy siadlo i nie ma co sie tym przejmowac ? Czy tez trzeba rozwalac caly i zrobic od nowa ??

 

Fantom

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/
Udostępnij na innych stronach

Zagęszczałeś warstwowo? jakiej klasy "chudziak"??

Może był zalewany na zmrożony piach, i teraz są efekty?

Ja z chudziakiem przeczekałem całą zimie, i jeszcze czekam, aż nocne przymprozki odpuszczą. Nie spieszy mi sie więc mam ten komfort.

No i zafunduje sobie B-20.

Pozdro !!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3135416
Udostępnij na innych stronach

Witam

W grudniu mialem wylewany chudziak. Teraz jak go obserwuje to w kilku miejscach popekal. Ewidentnie jest to wina zle zageszczonego podloza w kilku miejscach.

No i pytanie : bedzie dalej siadalo czy to co mailo siasc to przez kilka miesiecy siadlo i nie ma co sie tym przejmowac ? Czy tez trzeba rozwalac caly i zrobic od nowa ??

 

Fantom

grudzien... grudzien hmm przemarzac nie bardzo mialo czym grudzien u nas byl raczej deszczowy.

(calkiem mozliwe, ze) jeszcze bedzie siadal. dostanie jeszcze mase posadzki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3135486
Udostępnij na innych stronach

Zakladam, ze styro + wylewke robil bede dopiero za kilka miesiecy. Czyli polezy sam ten pekajacy chudziak jak nic pol roku albo i dluzej. Powinien sie wiec raczej ulozyc do tej pory i nie powinno byc problemow w pozniejszym czasie z docelowa podloga ?

 

Fantom

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3135529
Udostępnij na innych stronach

Zakladam, ze styro + wylewke robil bede dopiero za kilka miesiecy. Czyli polezy sam ten pekajacy chudziak jak nic pol roku albo i dluzej. Powinien sie wiec raczej ulozyc do tej pory i nie powinno byc problemow w pozniejszym czasie z docelowa podloga ?

 

Fantom

 

stawiamy 3 palety g/k i sie zbada ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3135542
Udostępnij na innych stronach

W grudniu mialem wylewany chudziak. Teraz jak go obserwuje to w kilku miejscach popekal.

 

masz jakieś fotki? ten chudziak tylko popękał czy też zapadł się już trochę?

 

może warto zrobić w miejscu pęknięć odkrywkę?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3135671
Udostępnij na innych stronach

A ja mam jakiegoś chopla z tym chudziakiem. Był wylany latem ub roku. Na razie mam przerwę w budowie, stan sur otwarty, ale jak jeżdźę na budowę to pierwsze co robę to stukam grubym drutem po nim jak jakiś warjat, skakam, sprawdzam czy nie drży :lol: . Prawie od początku mam tylko w jednym rogu salonu taki głuchy odgłos i na pewno tam trochę siadło :-? . W pozostałych miejscach jest ok - nic się nie dzieje. Nie wiem czy dobrze zrobię ale zamierzam rozkuć ten narożnik salonu i zalać jeszcze raz tyle tylko, że z betoniarki. Szkoda mi trochę bo pod spodem mam foię i siatkę 3mm i jak skuję to ją porwę. Jak myślicie jest sens to robić? Zagęszczane było prawidłowo (tak mi się wydaje) a w dodatku ostro lane wodą, ale jak bym miał robić jeszcze raz to poczekał bym z wylewaniem betonu do następnego sezonu. Zobaczymy co będzie po zimie i deszczach :roll:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3135695
Udostępnij na innych stronach

W grudniu mialem wylewany chudziak. Teraz jak go obserwuje to w kilku miejscach popekal.

 

masz jakieś fotki? ten chudziak tylko popękał czy też zapadł się już trochę?

 

może warto zrobić w miejscu pęknięć odkrywkę?

 

Ale czy tak rozwalajac beton nie likwidujemy przy okazji jakiejs tam pozostalej "jednosci" ? I potem bedziemy meili jakies rozwarstwienia itp po lataniu ?

 

Fantom

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3135966
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko:

Budowa 5 domków.

3 lata temu podwykonawca stanu surowego u dewelopera wylał chudziak na niecałkowicie zagęszczony grunt. Miało być szybko, terminy napięte, deweloper chciał tanio więc to "olali"

Na to poszedł styro i ogrzewanie podłogowe.

Domki oddane i sprzedane latem w 2007.

A na wiosne w ramach gwarancji w 2 z nich " rozkopane podłogi" i uzupełniane pustki na koszt dewelopera.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3136140
Udostępnij na innych stronach

powiem krótko

nie ściagałem tzw. "humusu" i nie mam kłopodów z osiadaniem czy pękającą posadzką

Brzoza proszę Cię nie powtarzaj tego idioteycznego sloganu.

 

Jem 10 batonów dziennie, nie ma cukrzycy.

 

Sąsiad jadł jeden i ma.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3136806
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko:

Budowa 5 domków.

3 lata temu podwykonawca stanu surowego u dewelopera wylał chudziak na niecałkowicie zagęszczony grunt. Miało być szybko, terminy napięte, deweloper chciał tanio więc to "olali"

Na to poszedł styro i ogrzewanie podłogowe.

Domki oddane i sprzedane latem w 2007.

A na wiosne w ramach gwarancji w 2 z nich " rozkopane podłogi" i uzupełniane pustki na koszt dewelopera.

 

A jak sie to objawilo podczas uzytkowania ? Siadla podloga docelowa ?

 

Fantom

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3136813
Udostępnij na innych stronach

A pytanie : jak ida warstwy od dolu w typowym rozwiazaniu ?

Po prostu piach, chudziak, styropian, wylewka ? Czy gdzies tam jeszcze cos idzie (jakas folia czy cos) ? Albo czy warto po prostu cos tam jeszcze dodac dla "lepszego" rozwiazania ?

 

Fantom

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/119024-pekajacy-chudziak/#findComment-3139141
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...